Dragon Stug III G Dec. 1943 Production 1/35

[bazylms]

Z mojej strony to to coś metalowe co ma udawać drewniany klocek pod lewarek to straszna lipa. Wymieniłbym na Dragonowy plastik, albo najlepiej wystrugał z kawałka drewna. Oczywiście okucia jak najbardziej metalowe. 

[krzy65siek]

Myślałem o tym. Niestety Dragonowy jest do bani, a dodatkowo jest mniejszy niż ten Edka. Wystruganie fakt, nie przyszło mi do głowy. Zobaczymy jak wyjdzie po pomalowaniu.

Pozdrawiam
Krzysiek

[Stojkovic]

Jak dobrze pmalujesz i washa zapuścić to z tej blachy też będzie czadowy klocek.

[meser262]

W dniu 29.04.2019 o 20:04, krzy65siek napisał:

... pomiędzy pancerzem czołowym nadbudówki jest szpara widoczna na zdjęciu powyżej. Tak powinno zostać, czy zamazać to szpachlówką?

Nie powinno tam być tej szpary.

17 godzin temu, krzy65siek napisał:

Przy okazji mam pytanie - w jakim kolorze powinny być wg Was miejsca gdzie odłupał się zimmerit?

Zawsze elementy stalowe czołgów niemieckich były malowane farbą antykorozyjną RAL 8012 Rotbraun.
Sama pasta występowała w dwóch kolorach - jasno kremowy i jasno szary (brudny biały). Nakładano ją w dwóch warstwach co jest dość istotne.

Co do koloru w miejscu gdzie się odłupał "zimmerit".
Pojazdy wyprodukowane do października 1943 roku ( z małymi wyjątkami).
Czyli pojazdy na które nakładano pastę w warsztatach polowych - nakładano pastę na istniejący już kamuflaż.
W tych pojazdach - może przebijać  RAL 7021 Schwarzgrau, lub jeden z kolorów używanych od lutego 1943 roku - RAL 7028 Dunkelbelg; RAL 6003 Olive Grün;  RAL 8017 Schokoladenbraun.

Pojazdy produkcji późniejszej  - już po wprowadzeniu pasty - malowane były tylko farbą antykorozyjną i na to nakładano pastę "zimmerit" i dopiero kamuflaż.
W tych pojazdach - widać dobrze kolor podkładu RAL 8012 Rotbraun. 

Maże też być widoczny - tylko kolor odłupanego "zimmeritu" - odpadła tylko pierwsza warstwa. Druga warstwa nadal jest na miejscu - fotka poniżej.

Kolejna możliwość to widoczny kolor podkładu i wokół kolor pasty "zimmerit" jak widać na fotce powyżej.

Teraz sam "zimmerit" na modelu. Popatrz na fotki bo nie wszędzie kładli tę pastę.

Na połączeniu płyt.

Przy haku.

Zaślepka otworu doskonale widoczna, połączenia płyt.

Pozdrawiam

Krzysztof

[krzy65siek]

Dzięki za uwagi. Nie wydaje Ci się, że te miejsca gdzie brakuje zimmeritu różniły się w zależności od egzemplarza? Mam wrażenie, że widać różnice pomiędzy egzemplarzami z Alkett.

Jeśli chodzi o kolory, to mam wrażenie zgodne z Twoimi obserwacjami - tj. czasem po odłupaniu zostawał ślad zimmeritu, a czasem widać było podkład. Na pewno też odłupane elementy mogły być w warsztacie malowane kamuflażem (czy po prostu Dunkelgelb).

Natomiast jeśli chodzi o zimmerit, to gdzieś przeczytałem, że pasta była jednowarstwowa, tylko początkowo barwiono ją na żółto (dodawano ochry), a potem przestano dodawać pigment i była jasno-szara.

Jak myślisz?

Pozdrawiam
Krzysiek

 

[meser262]

Godzinę temu, krzy65siek napisał:

... miejsca gdzie brakuje zimmeritu różniły się w zależności od egzemplarza?

Na pewno trochę się różniły. Robili je pracownicy i od ich chęci, umiejętności i wiedzy zależało jak ją położyli. Trzeba pamiętać że pojazdy te przechodziły kontrole jakości.
Zakres prac i powierzchnie na pewno były określone. Zapewne chodziło o dostępność - możliwość założenia ładunku. Na przykład przy mocowaniach anten, przy hakach nadbudowy kierowcy itp.

 

Godzinę temu, krzy65siek napisał:

... czasem po odłupaniu zostawał ślad zimmeritu, a czasem widać było podkład. Na pewno też odłupane elementy mogły być w warsztacie malowane kamuflażem

Tak po odłupaniu pozostawała :
- przyklejona pierwsza warstwa i wtedy kolor pasty - tylko - jasno szary/jasno kremowy - jak na fotce z Tygrysem - plama po prawej stronie

- wokół dziury tylko farba podkładowa wokół kolor pasty - jak na fotce z Tygrysem 

- przez resztkę pasty prześwitywał kolor podkładowy

Jeśli pojazd przemalowywano/remontowano to malowano kamuflaż na "zimmericie".

Godzinę temu, krzy65siek napisał:

... gdzieś przeczytałem, że pasta była jednowarstwowa, tylko początkowo barwiono ją na żółto (dodawano ochry), a potem przestano dodawać pigment i była jasno-szara.

"Zimmerit" nakładano w 2 warstwach : 
- pierwsza warstwa "zimmeritu" (podkładowa) bardzo dobrze przylegała do powierzchni pancerza.
- druga warstwa miała silnie pofałdowaną powierzchnię w celu zmniejszenia powierzchni przylegania. Fajnie to widać na tej fotce z Tygrysem, na plamie jasnego koloru widać wyraźne paski poziome jaśniejsze i ciemniejsze. Druga warstwa odpadła, warstwa podkładowa pozostała.
"Brudny biały" pochodził z zastosowanych białych pigmentów, których w paście bywało nawet 60%.
"Szaro-kremowy" - kolor był spowodowany dodatkiem pigmentu ochry - około 15%. Później zaprzestano go dodawać z powodu kłopotów z tym barwnikiem.
Lecz mówimy o pojeździe z początku kładzenia tej pasty więc w grę wchodzą obydwa kolory - do wyboru.

Pozdrawiam

Krzysztof

[krzy65siek]

Podkład i drobne malunki pod obicia.

 

Pozdrawiam
Krzysiek

[krzy65siek]

Koniec.

Więcej zdjęć i krótki komentarz w galerii.

Pozdrawiam
Krzysiek