Thalgonis Posted December 16, 2018 Share Posted December 16, 2018 Czółko, Przyszła pora na germańskiego „nietypowca”. Historycznie ten samolocik przegrał konkurencję na szersze wykorzystanie z Fw 189. Pierwszy prototyp (A-0) był całkiem udany, ale ponieważ (jak to zwykle bywało) w ministerstwie lotnictwa niechętnie patrzyli na nowatorskie rozwiązania, to i biuro konstrukcyjne fabryki miało problem, bo ciągle im rzucano jakieś „kłody pod nogi” w wymaganiach. Kiedy w końcu zrobiono nową wersję (B) to okazało się, że Focke-Wulf miał lepsze plecy u Göringa i dostał zlecenie Egzemplarz, który tu będę dłubał to prototyp V10 z 1941 roku, który później służył w Aufklärungsschule (Szkoła Lotnictwa Rozpoznawczego) w Grossenheim w Saksoni. Z racji tej służby zastanawiam się czy jakoś go podniszczać - w końcu kadeci lotnictwa oprócz latania na pewno też uczyli się pucowania Zestaw upstrzyłem trochę blaszkami do tego modelu od Eduarda. PS. proszę o ew. sygnał czy widać zdjęcia - coś mi ostatnio Postimage daje ciała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xmen Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 Widać.Ciekawy temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joles Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 Podglądam Uwielbiam ten samolot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 17, 2018 Author Share Posted December 17, 2018 Kurteczka... HobbyBoss piknie zrobił tę szklarnię do tego modelu, ale strasznie utrudnił jej maskowanie - właściwie nie ma żadnej granicy między częścią zmatowioną (czyli tą do zamalowania) a tą, która ma zostać przezroczysta... Na cięcie nożykiem taśmy przyklejonej do tej szklarni chyba się nie odwarzę - nie ma na czym „oprzeć” ostrza... Z kolei maskol rozlewa się, bo też nie ma na czym się oprzeć... Chyba że każde okienko osobno podkleić taśmą a potem maskol... Ale najprawdopodobniej zdejmowanie taśmy spowoduje „pociągnięcie” także maskola... A ten kawałek szklarni powyżej to pikuś - oszklenie główne może przyprawić o palpitacje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xmen Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 A gdybyś spróbował cienką taśmą zrobić ramkę a środek wypełnić maskolem.Ja tak robię jak nie mam masek.Taśma Aizu 0,4mm i nie ma dużo cięcia bo praktycznie punktowo.Hasegawa robi jeszcze węższą taśmę 0,3 mm.Jest w MojeHobby.Trochę czasu schodzi na maskowanie ale jak ja daję radę w 72 to w 48 też powinno się sprawdzić. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 17, 2018 Author Share Posted December 17, 2018 Spróbuję, ale boję się, że położony maskol może (nie musi) przylepić się minimalnie do brzegu taśmy. A wtedy odklejanie taśmy pociągnie także tego maskola... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xmen Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 Trochę nie jasno napisałem.Robisz ramkę z taśmy na części oszklenia która ma pozostać nie pomalowana.Wypelniasz maskolem wnętrze tej ramki i po zakończeniu malowania zdejmujesz taśmę razem z maskolem.Nożyk bardzo ostry i wystarczy przyłożyć żeby przeciąć taśmę.Jest trochę zabawy ale myślę że warto.Gdybyj kolega nie był pewien o co mi chodzi to postaram się wieczorem wysłać zdjęcie na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joles Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 Nie ma masek do tego modelu? Wycinanie tego, to robota dla masochistów i proszenie się o problem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hello Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 (edited) Montex zrobił i Eduard też . Hello Edited December 17, 2018 by Hello Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xmen Posted December 17, 2018 Share Posted December 17, 2018 Jeżeli są maski to nie ma co się zastanawiać.Kupił bym jednak Eduarda.Montex lubi zostawić klej na owiewce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 17, 2018 Author Share Posted December 17, 2018 Macie rację - to masochizm Zamówiłem montex, bo tam gdzie się zaopatruję sprowadzenie masek edkowych potrwa miesiąc. Za miesiąc, to ja już będę dłubał co innego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 23, 2018 Author Share Posted December 23, 2018 Hejka, dobra, kabinka złosiowana, szklarnia zamaskowana Teraz czas na naprawę wstecznego ciągu tego samolotu. HobbyBoss spieprzył śmigło w swoim zestawie - ma nie w tę stronę skierowane łopaty... Spróbowałem obrócić położenie - niestety, wygląda jak marynarka założona na lewą stronę... Pozostaje chyba cięcie każdego pióra u jego nasady i ponowne doklejanie po obróceniu - tylko zachowanie odpowiedniego kąta nachylenia będzie bardzo truuuudne Sam HB wypuścił prawidłowo zrobione do dokupienia ale i tak nie jest nigdzie osiągalne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryzu Posted December 24, 2018 Share Posted December 24, 2018 W dniu 23.12.2018 o 12:12, Thalgonis napisał: ... ... Jaką średnicę ma to śmigło? Mam podobne z Fw190A od Eduarda i ma ono średnicę 74mm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 25, 2018 Author Share Posted December 25, 2018 71 mm... Hej, bardzo dziękuję koledze za podsunięcie pomysłu! Też mam edkową A 3-kę (profi) i widzę teraz, że są tam 2 śmigła - to szersze, które by pasowało do bv-ałki oznaczone jest jako „część nie do wykorzystania” (nr 4). Tak więc transplantacja jest możliwa W tym śmigle od foczki są wprawdzie trochę inne nasadki, w których „siedzą” łopaty, ale i tak będą zasłonięte przez kołpak. No i oczywiście samo śmigło przyklejone będzie na stałe, ale to pikuś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryzu Posted December 27, 2018 Share Posted December 27, 2018 Nie ma za co czekam na dalszy ciąg relacji z budowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted December 28, 2018 Author Share Posted December 28, 2018 Razem z maskami do szklarni dostałem też maski do oznakowania modelu. Chcę spróbować użyć ich zamiast kalek... Czy przykleić je na swoich miejscach PRZED malowaniem camo (na już zapodkładowanym modelu) czy tak jak kalki - PO całościowym pomalowaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryzu Posted December 29, 2018 Share Posted December 29, 2018 Z jasnymi kolorami może być problem z kryciem np. biały czy żółty. Należy wziąć pod uwagę zasadę że malujemy od jasnych kolorów, a następnie ciemniejsze. Dla jasnych kolorów wydaje się bardziej rozsądne pomalować "tło" pod liter lub znaki i przykleić maski i malować kamo. W przypadku gdzie litery lub znaki są malowane ciemniejszym kolorem można nanieść po wymalowaniu kamuflażu. Zdjęcia z bliźniaczego forum do celów dyskusji. Meserek z wojny w Hiszpanii cyfry i znaki malowane na czarno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted December 29, 2018 Share Posted December 29, 2018 w Modelu Do-335 1/72 HB obróciło w złą stronę tylko jedną łopatę. I to jest moim zdaniem rekord w konkurencji jak spieprzyć śmigło.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zzz Posted December 29, 2018 Share Posted December 29, 2018 (edited) 10 godzin temu, gryzu napisał: Dla jasnych kolorów wydaje się bardziej rozsądne pomalować "tło" pod liter lub znaki i przykleić maski i malować kamo. W przypadku gdzie litery lub znaki są malowane ciemniejszym kolorem można nanieść po wymalowaniu kamuflażu. To jest dobra metoda, ale nie jest to konieczne, jeśli litery są jednokolorowe. Tutaj malowałem kwadraty dopiero po malowaniu kamuflażu i nie było najmniejszego problemu. Malowane MRP-256 Bleached CDL i LP-7 + MRP-053 Na spodzie płata nawet na czarnym: Tym razem biały to farba AK RC-002 Creme White (potrzebowałem farbę, którą można pedzlować, ze względu na wypukłości). Tutaj ten sam biały MRP-256 na balkenkreutze i MRP-123 na czerwoną jedynkę na modelu Bf-109G-6, bezpośrednio na kolor bazowy. Pasek przed usterzeniem był malowany metodą na biały podkład (MRP-083), przed kolorem bazowym. Czerwony to MRP-033. Żółty (MRP-122) na pokrywie również tą samą metodą co pasek. Edited December 29, 2018 by mbrnnr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted February 1, 2019 Author Share Posted February 1, 2019 Czółko, takie pytanko bo mi w goglach nic ciekawego nie pokazuje: widział ktoś gdzieś może kolorowe zdjęcie z epoki jakiegoś samolotu rozpoznawczego? Już nie mówię że konkretnie B&V Zastanawiam się jak ten warsztatowy model przybrudzić... Ani nie brał udziału na froncie - chodzi o warunki polowe (jednostka szkolna), ani nie miał uzbrojenia - bo to stricte rozpoznawcza maszyna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted February 2, 2019 Author Share Posted February 2, 2019 Mój pierwszy preshading - za mocny, za słaby? Przy silniku na pewno do poprawy, za ciemny jeszcze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zzz Posted February 2, 2019 Share Posted February 2, 2019 Preshading jak każdy inny, IMHO mało ciekawy. Ale co te łączenia połówek itp? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted February 14, 2019 Author Share Posted February 14, 2019 Cześć, Takie cuś: Co to k... może być? :( Ponieważ po pomalowaniu trzech warstw w dalszym ciągu tak wyglądało jak wyżej, zeszlifowałem te miejsca i psiknąłem kolejne trzy warstwy. I co? I w dalszym ciągu tak wygląda - vide fotki wyżej (zrobione po kolejnych trzech warstwach)... Nie rozumiem dlaczego ciągle w tym samym miejscu coś wychodzi... Czy przed ewentualnym zmywaniem wamodem całej góry można jakoś zabezpieczyć porządnie spód? Z dołu jestem zadowolony i jakoś nie chce mi się od nowa go robić... Boję się czy zaklejeny spód taśmą tamki pod wpływem zmywacza się nie odklei... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thalgonis Posted February 16, 2019 Author Share Posted February 16, 2019 Zawieszam na niewiadomo_do_kiedy projekt... Kiedy dostałem ten model zwróciłem uwagę na takie kwiatki: spód tego prześwitu/przebicia: Napisałem do sprzedawcy żeby swoim kanałem skontaktował się z producentem - jako reklamacja. Producent odpowiedział, że nie może nic na to poradzić... Machnąłem łapką, bo pomyślałem, że po malowaniu może się „schowa” pod warstwami farby. Nie schowało się... Pokazałem to kiedyś „zawodowcowi” w jakimś sklepie (miałem zdjęcie na fonie), który stwierdził, że można to wyprowadzić szpachlowaniem a później ryciem od nowa linii podziału. Ponieważ po pomalowaniu (proszę nie patrzeć na te skopane granice kolorów kamo) dosyć mocno to widać: to odkładam ten samolocik na „kiedyś” - teraz nie czuję się na siłach „wyszpachlować” to na glanc... Tym bardziej, że mam jeszcze problemy z dobrym zaszpachlowaniem zwykłych granic sklejonych połówek kadłuba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abtb Posted February 16, 2019 Share Posted February 16, 2019 Zwykła szpachla w takich przypadkach nic nie pomoże, jest za cienko. Wg mnie takie zapadliska należy zalać CA i sobie potem ładnie wyszpachlować. Już nie jeden raz takie cyrki prostowałem tą metodą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.