Skocz do zawartości

Messerschmitt 109 B,C,lub D 1/48 wydawca/producent ???


baumod

Rekomendowane odpowiedzi

Zmęczony już trochę dyskusjami postanowiłem wprowadzić swoje teorie w życie i mieć z tego trochę przyjemności. Znalazłem coś takiego w czeluściach swojego magazynu:ram.thumb.jpg.e126e9ac347fa0aed7e853dc9a4a8544.jpg 

Wygląda mi to na bf 109 B,C lub D ale to mniej ważne. Plan jest taki żeby zrobić to coś sprawdzając w praktyce jak będzie wyglądał samolocik  zrobiony bez żadnych dodatków (żywice, blachy etc.). Ale co ważniejsze zamierzam zaszpachlować wszystkie linie podziału, nity itp. i zrobić je po swojemu. Mam nawet kilka nowatorskich ( w moim przekonaniu) pomysłów jak tego dokonać. Następnie bez używania tzw. płukanek czy jak kto woli washy jak najbardziej realistycznie oddać wygląd prawdziwego samolotu. Jaki to samolot jeszcze nie wiem, na razie odkurzam i kompletuje dokumentację . Oczywiście planuję ślady eksploatacyjne ew. wpływ pogody itd. jak to będzie wyglądać okaże się po zgromadzeniu wyraźnych i jednoznacznych zdjęć jakiegoś konkretnego egzemplarza. Będę dokumentował cały proces. Postaram się też o zdjęcia lepszej jakości (to było robione telefonem z ręki). Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prolog:

Strasznie się napaliłem na ten eksperyment więc prace ruszyły. Na początek takie wstępne składanie modelu, trochę żeby obejrzeć go w całości a trochę w celu zrobienia "wrrr, wrrrr, taka, taka, taka".

4.jpg

3.jpg

1.jpg 

Generalnie model wygląda nadspodziewanie dobrze jak na no-name z przed ponad 20 lat. Trochę słabo spasowany (zwichrowany?) kadłub w tylnej części ale nie widać jakichś jam skurczowych czy wypływek, a ślady po wypychaczach (np na kółkach) dadzą się łatwo usunąć. Tworzywo też całkiem przyzwoitej jakości. Tamiya czy Hasegawa to raczej nie jest ale linie podziałowe są delikatne, równe i wyraźne. Chociaż jak dla mnie trochę mdłe. Dokumentacja też już prawie zebrana, tzn. technikalia bo nadal mam za mało zdjęć jakiegoś konkretnego egzemplarza. Zdecydowałem się na malowanie z legionu "Condor" czyli RLM 02 / RLM 65. Wszystkie oznaczenia zamierzam malować, kalek użyje tylko do jakichś pomniejszych napisów eksploatacyjnych (te wszystkie "Zu-Aufs", "verboten" trójkąty paliwowe itp.) Jako że eksperyment ma dotyczyć głównie obróbki powierzchni nie bedę otwierał za wiele, może jakieś niewielkie wzierniki, wlewy paliwa itd. Osłona kabiny będzie na pewno w pozycji otwartej i zrobię ją od nowe metodą vacu. Zdjęcia są odrobinę lepsze niż poprzednio ale to w dalszym ciągu tylko telefon i daleko jeszcze im do moich oczekiwań.Ale próbuję uczyć się tej niełatwej sztuki.

Edytowane przez baumod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że najlepiej obfotagrafowanym  jest Bf 109   o numerze 6-15. ..podobno  wersja B-1:)..lekki żart  bo obfocili go sowieci po dostarczeniu do CCCP. (malowanie raczej cały 02..chyba ze srebrny)

 

Edytowane przez dedrey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki noname? Przecież to jest Hobbycraft: https://www.scalemates.com/kits/hobbycraft-hc1566-messerschmitt-bf-109-b--203026 w swoim czasie zupełnie przuzwoity model. Odkopiowana Hasegawa, ze zmienionym przodem ( ze sporymi błędami) i grubym szkłem - tego nie umieli odlać tak cieńko jak Hase. A masz go pewnie z polskiego  Signum, w dużych ilościach sprzedawane były 25 lat temu.

 

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Qz9 napisał:

Jaki noname? Przecież to jest Hobbycraft: https://www.scalemates.com/kits/hobbycraft-hc1566-messerschmitt-bf-109-b--203026 w swoim czasie zupełnie przuzwoity model. Odkopiowana Hasegawa, ze zmienionym przodem ( ze sporymi błędami) i grubym szkłem - tego nie umieli odlać tak cieńko jak Hase. A masz go pewnie z polskiego  Signum, w dużych ilościach sprzedawane były 25 lat temu.

 

Skoro tak twierdzisz to pewnie masz rację. Ja miałem go zapakowanego w foliową torebkę bez instrukcji, kalkomanii itp. Na ramkach nie jest napisane co to za producent a historią kto, co i kiedy wydał/przepakował jakoś się nie interesowałem, ale fakt że ten model oraz wiele innych wpadły mi ręce bardzo dawno temu. Tak swoją drogą mam też Hasegawę (109F) z podobnego okresu i nawet na pierwszy rzut oka wygląda dużo lepiej

Edytowane przez baumod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Napisano (edytowane)

Odcinek 1:

Po krótkiej przerwie kontynuacja opowieści o eksperymencie pt: Bf-109. 

M01.jpg

M02.jpg

m4.jpg

m9.jpg

m6.jpg

M05.jpg

m10.jpg

 

m8.jpg

 

 

Jak widać model zaszpachlowany (linie podziałowe, panele itp.) i zgrubnie wyszlifowany. Wyciąłem też tradycyjnie dla mnie, wszystkie powierzchnie sterowe i sloty. Jako szpachli użyłem również tradycyjnie w takich przypadkach kleju CA. U Paula Budzika czytałem że lepiej jest robić mieszankę CA i jakiegoś proszku akrylowego używanego przez dentystów. Niestety nie mam znajomych takiej profesji a w internetach znalazłem jakiś specyfik z grubsza odpowiadający w/w opisowi ale w 2 kg słojach. Jeśli by więc wśród grupowiczów znalazł się jakiś specjalista od tych spraw to chętnie odkupię lub przyjmę w darze jakieś 5-10 gramów takiego specyfiku dla wypróbowania.. Kolejna rzecz to zdjęcia; te również robione są telefonem ale kupiłem sobie do niego "statyw", straszna kaszana ale jakoś tam stabilizuje telefon i kosztował niecałe 7 zł. Mam w związku z tym kolejne pytanie do kolegów modelarzy: jaki sprzęt polecilibyście dla kompletnego lamusa w tej dziedzinie? Chodzi mi o jakiś w miarę tani aparat cyfrowy którym mógłbym strzelać fotki swoim modelom. Zaznaczam przy tym że nie jestem w najmniejszym stopniu zainteresowany fotografiką jako taką i raczej nigdy nie będę, nie moja bajka. Przeczytałem naprawdę dziesiątki poradników (łącznie z tymi na forum) i efekty są raczej mizerne dla mnie. Wracając jednak do modelu to w następnym kroku zamierzam zacząć robić kokpit, podwozie i jego wnęki czyli , jak dla mnie samo słodkie... mniam. Linie podziałowe zacznę robić po sklejeniu kadłuba i skrzydeł. Zainteresowanych zapraszam do dyskusji w oczekiwaniu na kolejny odcinek.

Edytowane przez baumod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2019 o 23:34, baumod napisał:

U Paula Budzika czytałem że lepiej jest robić mieszankę CA i jakiegoś proszku akrylowego używanego przez dentystów. Niestety nie mam znajomych takiej profesji a w internetach znalazłem jakiś specyfik z grubsza odpowiadający w/w opisowi ale w 2 kg słojach. Jeśli by więc wśród grupowiczów znalazł się jakiś specjalista od tych spraw to chętnie odkupię lub przyjmę w darze jakieś 5-10 gramów takiego specyfiku dla wypróbowania..

Free Flow Powder od Dentsply Sirona nie jest dostępny w Polsce ( nawet w polskim dentsply nie wiedzą o czym rozmawiamy). Ja jako zamiennika używam żywicy Vertex. Czy ma podobne właściwości? I tak i nie. CA nie twardnieje po dodaniu, a wręcz wiązanie się wydłuża i muszę psikać przyspieszaczem. Tworzy na tyle "elastyczną" spoinę czy warstwę, że przy ryciu linii nie wykruszą się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Smokepsv napisał:

Free Flow Powder od Dentsply Sirona nie jest dostępny w Polsce ( nawet w polskim dentsply nie wiedzą o czym rozmawiamy). Ja jako zamiennika używam żywicy Vertex. Czy ma podobne właściwości? I tak i nie. CA nie twardnieje po dodaniu, a wręcz wiązanie się wydłuża i muszę psikać przyspieszaczem. Tworzy na tyle "elastyczną" spoinę czy warstwę, że przy ryciu linii nie wykruszą się.

Dzięki za podpowiedź. Na oko wygląda zachęcająco 15 dkg za 6 dych jest do przyjęcia. Niestety na tą chwilę nie mają w magazynie takich opakowań a pół kilo raczej nie będę kupował (kolejne najmniejsze opakowanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wypełniacz do CA w celu uzyskania szpachlówki, można stosować pigment metaliczny. Wtedy miesza się z klejem i tym wypełnia szczeliny. Można też użyć sody oczyszczonej, wtedy posypuje się nią zalany w szparze klej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mariucha napisał:

Jako wypełniacz do CA w celu uzyskania szpachlówki, można stosować pigment metaliczny. Wtedy miesza się z klejem i tym wypełnia szczeliny. Można też użyć sody oczyszczonej, wtedy posypuje się nią zalany w szparze klej. 

Dzięki za kolejny pomysł. W tym modelu to już raczej "po ptokach" ale jeśli sprawdzą się moje pomysły co do efektu końcowego to mam do zrobienia tyle modeli że starczy dla moich prawnuków i ciągle nabywam kolejne. Jak to niedawno słyszałem "chęć mania" jest u mnie nieodparta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.