Jump to content

Procon Boy 770 Supreme. Kupować?


HKK
 Share

Recommended Posts

Jest w tej chwili oferta na Amazonie UK za 188 GBP (ok 940 PLN). To bardzo dobra cena i łamię się żeby kupić. Mam Procon-a 289 i jestem bardziej niż zadowolony. Moje poprzednie aerografy (m.in Hansa 281 z dyszą 0.2) głównie zalegają w szufladzie. Nie mam wątpliwości, że 770 to super aerograf do detali, Iwata Custom w przebraniu itp, itd. Mam więc pytanie do tych którzy mają i używają. Czy da mi jakąś nową jakość w stosunku do 289? Czy po prostu zrobię sobie drogi i fajny prezent, ale i tak będę głównie używał 289 bo dysza 0.3 jest bardziej uniwersalna?

Aha, robię w 1/72.

Edited by HKK
Link to comment
Share on other sites

770 jest super. Ma w zasadzie tylko jedyną wadę - zbyt duży zbiornik jak na aerograf do detali. Tym bardziej do takiej skali jak 1/72. Ale za te pieniądze da się z tym żyć. 

Miałem podobny dylemat, ostatecznie wybrałem Olymposa. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Mam oba wymienione przez Ciebie aerografy. Do niedawna używałem praktycznie tylko 289. Ale pech chciał, że spadł mi na płytki (koronka była zdjęta) i zagiąłem iglicę. Zanim kupiłem nową musiałem sięgnąć po 770 i teraz mogę ocenić (subiektywnie rzecz jasna) różnice między nimi.

Po pierwsze 289 jest bardziej uniwersalny. Jest zaprzeczeniem tezy, że to, co jest do wszystkiego jest do niczego. Spokojnie można nim położyć podkład a za chwilę malować cieniutkie wężyki. Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o 770. Malowanie dużych powierzchni nie jest szczególnie komfortowe, choć nie niewykonalne. Jednak w pewnych warunkach pokazuje pazur i przewagę nad większym bratem. I nie są to mityczne cienkie kreski (choć i te cienkość mieć mogą wręcz absurdalną) ale wszelkie postcieniowania, ciapania, zacieki, plamki i temu podobne. Tu tkwi przewaga 770.

Ps-770 ma też wady. Tak jak wspomniał Atlis ten baniak na farbę to porażka. A druga rzecz to ta graniasta czarna śruba. Mnie ona po dłuższym czasie malowania uwiera w paluch. I to tyle o wadach.

Czy jest to przewaga miażdżąca? Raczej nie, ale powtarzam dla mnie, wyraźnie odczuwalna . Czy po raz drugi kupiłbym 770? Zdecydowanie tak!

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Też mam PS-770 - do detali i cieniowania rewelacja, wcześniej miałem Badgera Renegade 0.2 i różnica w precyzji jest bardzo duża.

Dysza 0,18 ogranicza trochę wybór farb - ja używam już tylko MRP, Gunze C i Tamiya. Nawet Alclady musiałem czasem rozcieńczać ?

Do większych powierzchni i podkładów używam chińczyka 0.3.

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 28.02.2019 o 14:16, mbrnnr napisał:

770 jest super. Ma w zasadzie tylko jedyną wadę - zbyt duży zbiornik jak na aerograf do detali. Tym bardziej do takiej skali jak 1/72. Ale za te pieniądze da się z tym żyć. 

Miałem podobny dylemat, ostatecznie wybrałem Olymposa. 

A jakiego masz Olymposa? Bo wydaje mi się, że najbliższy odpowiednik 770 ale z mniejszym zbiornikiem to MP-200A lub MP-200B. Ale w tej chwili już wychodzą drożej niż 770 nawet bez doliczenia cła i VAT-u. MP-200B to już wogóle - ponad 250 GBP. Cena 770 dalej spada i jest już 175 GBP (z dostawą i podatkami).

Z tymi cenami Procon Boy w japońskich sklepach na Amazonie to w ogóle dziwne rzeczy się dzieją. Swojego 289 kupiłem parę miesięcy temu za 78 GBP. W tej chwili kosztuje 130.

Link to comment
Share on other sites

A ten PS-270 DYSZA 0,2MM to jakaś gigantyczna różnica w malowaniu  jest między 0,18 a 0,2?Niby tylko jakieś dwie setne milimetra różnica w średnicy dyszy.Do farb jakich używa się powinna w zupełności wystarczyć.Myślałem nad tym platinum  0,2mm.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma dramatycznie dużej różnicy między 0.18, 0.2 czy 0.23 ale jest. 

Osobiście uważam, że do farb modelarskich bardziej nadaje się 0.2-0.23 niż 0.18 i mniej. 

Ale aerograf to nie tylko dysza i iglica. 

 

Edited by mbrnnr
Link to comment
Share on other sites

Procon-em 289 (z dyszą 0.3) mogę robić tak samo cienkie linie jak moją Hans-ą 0.2. A na dodatek łatwiej i wygodniej.
Tak jak pisał przedmówca - grubość czy raczej cienkość dyszy ma znaczenie przy precyzyjnych pracach, ale zwykle nie decydujące.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie.Też mam Bdgera  PATRIOTA 105 z Dyszą 0,3  A tu nagle po  okazyjnym zakupie PS266 0,5  robię cienkie szlaczki jak dyszą 0,3.Ale ten spust jak mięciutko chodzi w Proconie to poezja.Wiec myślę,że do jeszcze ciut precyzyjniejszych prac 0,2 PS 270 Styknie.A TU SZLACZKI Z PROCONA 0,5

DSC_3340.thumb.jpg.7d194d49fdf6cde8a48dc755a6134b1a.jpg

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Fixer napisał:

Ja kupiłem PS-770 bo mój Badger się rozpadł i jestem bardzo zadowolony. Ale jak już masz sprawnego PS-289 to chyba nie ma sensu.

I chyba tak zrobię, tzn odpuszczę sobie pomimo, że cena spadła już do 172 GBP

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.