thor_ Napisano 23 Kwietnia 2020 Share Napisano 23 Kwietnia 2020 Pierwsze coś co zdecydowałem się pokazać. To oficjalnie pierwszy od ponad 20 lat model który od początku do końca sam zrobiłem - podprowadziłem go synowi W sumie to kupiłem na okres izolacji kilka modeli jemu no i sobie dwie sztuki F-15 C/D które leżą rozgrzebane i mają być zrobione tak, żebym miał szansę być zadowolony z nich Wracając do Hellcata - jak wspomniałem jeden modeli na których miałem męczyć średniego syna żeby doszlifował cierpliwość i umiejętności. Szukałem prostych i łatwych modeli do złożenia wybór padł, z racji obecnego zafiksowania młodego na lotniskowcach i drugiej wojnie na, a jakże, samoloty pokładowe jedyne słuszne, najlepsze i najwspanialsze - Hellcat i Corsair. Wybierałem jak najprostsze modele, żeby raz nie było problemu specjalnego ze złożeniem, dwa nie było szkoda ich zniszczyć. Po perypetiach zamówieniem - TU WIELKIE DZIĘKI ZA POSTAWĘ i SPOSÓB ROZWIĄZANIA dla sklepu 24xxxxx.pl stanęło na Hellcat'cie od Edka i Corsair'ze od Hasegawy. Z racji że nie miąłem w rekach żadnego modelu Eduarda a Hasegawę i owszem, (co prawda jakieś 20-25 lat temu) zdecydowałem że Edka sam poskładam w ramach lekcji poglądowej dla młodzieży a Corsair jako, że raczej nie powinno być z nim problemów, trafił w ręce syna. 100% pudełko, no ok dorobiłem przewody hamulcowe przy podwoziu ale i tak praktycznie ich nie widać. Warsztatu nie zakładałem bo jak już gdzie spisałem, nie potrafię dokumentować swojej pracy - nie tylko w ramach hobby ale i tej większej. Zapominam o robieniu zdjęć Tak więc jak coś tu miejsce na krytykę jak najbardziej. Zdaję sobie sprawę, że można to było zrobić znacznie lepiej. Ale raz, ze model budowany "na szybko", malowany tak samo żeby się "uczniowie" nie znudzili w trakcie myślę, że w sumie całość to jakieś 4-5 godzin z dłubaniem w nosie i drapaniem po głowie w trakcie. Z góry sorry za jakość i kadrowanie zdjęć Jak wspominałem to nie jest moja najmocniejsza strona - next time poproszę żonę No i robione jakimś tam smartfonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bengal Napisano 23 Kwietnia 2020 Share Napisano 23 Kwietnia 2020 (edytowane) Ten odcisk palca bije po oczach ale się podoba Edytowane 23 Kwietnia 2020 przez Bengal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thor_ Napisano 23 Kwietnia 2020 Autor Share Napisano 23 Kwietnia 2020 (edytowane) Zauważyłem go dopiero na zdjęciu Wczorajsze późno wieczorne malowanie się kłania I teraz jeszcze zauważyłem że zapomniałem o numerach na klapach podwozia Z numerami i usunięciem odcisku poczekam do malowania Corsaira - trochę to pewnie potrwa bo młody ma średnią wenę aktualnie Ale może dzięki temu jakiś warsztat założę - będzie czas na pamiętanie o zdjęciach Edytowane 23 Kwietnia 2020 przez thor_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano 23 Kwietnia 2020 Share Napisano 23 Kwietnia 2020 Modelarstwo to nie wyścigi. Niestety może nie będzie uprzejmie ale nie podoba mi się. Widać że robiony na szybko. Według mnie powtarzam według mnie najpierw trzeba się nauczyć dobrze malować a później przyjdzie czas na ślady eksploatacji. Jest to często popełniany błąd.Wolniej a dokładniej i staranniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thor_ Napisano 23 Kwietnia 2020 Autor Share Napisano 23 Kwietnia 2020 Jak najbardziej słuszna uwaga Ten model miał być przede wszystkim czymś co pozwoli pokazać co i jak można nie bojąc się o zepsucie. Tak "na prawdę pierwszym" normalnie wydłubanym i tu wrzuconym będzie F-15 C który się robi już dobry miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thor_ Napisano 23 Kwietnia 2020 Autor Share Napisano 23 Kwietnia 2020 Co do śladów eksploatacji to uważam, że nie są "najgorsze": Taki żarcik oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujekAlice Napisano 23 Kwietnia 2020 Share Napisano 23 Kwietnia 2020 Ładna kicia, robiłem już Helcata z Hasegawy i Academy - a jaki jest ten? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thor_ Napisano 24 Kwietnia 2020 Autor Share Napisano 24 Kwietnia 2020 Myślę, że spokojnie można powiedzieć, że składa się fajnie. Nie wiem jak w innych zestawach jest z szybami za pilotem, te są wg mnie "dziwne" ale może dlatego, że do tej pory w takich miejscach miałem doczynienia ze "szkłem" wklejanym w otwory w kadłubie, albo "całym" elementem. Tu są dwie połówki fragmentu kadłuba ze "szkła". Poza tym raczej nie specjalnie jest od czego się przyczepić. Koła z dwuczęściowe - piasta i opona osobno więc fajnie się maluje, Szpachlowania na prawdę śladowe ilości - nie szpachlowałem krawędzi natarcia skrzydeł - przydałoby się pewnie to delikatnie zrobić. Karabiny oryginalne na bank do wymiany - ja wkleiłem rysiki od ołówka 0,5 - igły które miałem pod ręką były albo za cienkie albo zdecydowanie za grube. Pewnie gdyby poświęcić temu zestawowi ze dwa razy więcej czasu i na spokojnie też go pomalować byłby naprawdę świetny efekt Niestety jak coś się robi po to, żeby wciągnąć 10 latka to efekt nie może przyjść po tygodniu ale musi być na "już". Swoją drogą po skończeniu F-15-tek i F-4 może popełnię jeszcze jednego Hellcata ale w 1:48 żeby się zrehabilitować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujekAlice Napisano 24 Kwietnia 2020 Share Napisano 24 Kwietnia 2020 W każdej aptece kupisz igły o odpowiedniej średnicy - od 0,5 do 1,2, ale chyba najlepiej to kupić metalowe lufy - do tego typu to chyba dychę kosztują, do nocnego F6F5N są droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.