Skocz do zawartości

Cadian Infantry Squad


Klapouch

Rekomendowane odpowiedzi

Zacząłem w ramach nauki malowania figurek masakrować wspomnianych w temacie 10 gentlemanów. Ponieważ mordy mają brzydkie jak noc w listopadzie nie szkoda ich za bardzo. 
 

jestem w tej chwili na takim etapie : muszę jakoś urozmaicić buty i pomalować bambetle z tyłu, ale możecie mi powiedzieć, czy idzie to w dobrą stronę?

 

 

85EC566D-4CE9-458D-A885-7910464E1B4C.jpeg

251369DD-572C-4481-A3C3-20E194191E04.jpeg

8EBC8895-5A65-4230-BB14-8634EF7DBC92.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farba nie za gęsta bo farfocle widać? Ten zielony to jakić waagh czy inny orkowo-goblinowy?

Na pancerzu i bagnecie próbujesz NMM? Duże powierzchnie na kasku i naramiennkach rozjaśnioną bazą pokryj, urozmaicisz trochę. Broń bym normalnie gunmetalem pomalował, a nie zielonym i jakiś suchy pędzel srebrnym dał.

Na mundurze przejścia kolorów mozna złagodzić, bo się odcinaja za bardzo, jak dla mnie.

Ogólnie fajna figurka 😉 , można powalczyć.

8 godzin temu, Klapouch napisał:

Ponieważ mordy mają brzydkie jak noc w listopadzie nie szkoda ich za bardzo. 

Mordki brzydkie, ale po pomalowaniu zobaczysz jakie sympatyczne będą, w sumie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcin M. napisał:

Farba nie za gęsta bo farfocle widać? Ten zielony to jakić waagh czy inny orkowo-goblinowy?

Na pancerzu i bagnecie próbujesz NMM? Duże powierzchnie na kasku i naramiennkach rozjaśnioną bazą pokryj, urozmaicisz trochę. Broń bym normalnie gunmetalem pomalował, a nie zielonym i jakiś suchy pędzel srebrnym dał.

Na mundurze przejścia kolorów mozna złagodzić, bo się odcinaja za bardzo, jak dla mnie.

Ogólnie fajna figurka 😉 , można powalczyć.

Mordki brzydkie, ale po pomalowaniu zobaczysz jakie sympatyczne będą, w sumie.

Czy za gęsta - nie wiem. Do aero za gęsta :) Do pędzla, chyba trochę też, a może to po prostu przejechałem drugi raz i stąd taki efekt. Zielony to castellan green - z instrukcji. Ten jaśniejszy to zmieszany trochę z białym. 

 

Co do munduru - a taki byłem dumny, że cokolwiek widać - jak to złagodzić? W sumie taki sam problem mam z twarzą - jakoś teoretycznie wiem gdzie ma być cieniowanie, a gdzie nie, ale jak już nałożę farbę tymi swoim trzęsącymi się łapami, to wygląda jak 2-kolorowy kamuflaż. Wycieniować drugą warstwą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Klapouch napisał:

Wycieniować drugą warstwą?

A masz łosze? Bo połowę roboty Ci załatwią. Baza, adekwatny wash, a potem to zabawa w rozjaśnianie. Tak samo z twarzą.

Zmieszaj bazę z tym jasniejszym i spróbuj po całości przejechać, masz jeszcze paru, to możesz sobie poćwiczyć. 

Mokrą paletę masz? Bpo bez tego cięzko, Citadele cholernie geste niektóre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Marcin M. napisał:

A masz łosze? Bo połowę roboty Ci załatwią. Baza, adekwatny wash, a potem to zabawa w rozjaśnianie. Tak samo z twarzą.

Zmieszaj bazę z tym jasniejszym i spróbuj po całości przejechać, masz jeszcze paru, to możesz sobie poćwiczyć. 

Mokrą paletę masz? Bpo bez tego cięzko, Citadele cholernie geste niektóre.

Mam  CITADEL reikland fleshshade.  No i takie, które używam do pojazdów.

Mundur zrobiłem tak: baza zandri dust, na to filtr mig brown for dark green, potem panel liner tamiya brown w zagłębienia, i na to po krawędziach rozjaśniałem zandri dust z białym vallejo na oko.

Twarz próbuję robić tak :  bugmans glow jako baza, na to reikland fleshshade - po tym twarz wygląda jak po oparzeniu napalmem. Na to daje cadian fleshtone - i tu mam zagwozdkę, bo w zasadzie pokrywam całą twarz oprócz oczu i ust, więc baza "znika". Potem rozjaśniam (łuki brwiowe, kości policzkowe i brodę) flayed one flesh. Wygląda kiepsko.

Naramienniki, zielonym castellan green, filtr ammo mig brown for dark green, krawędzie tym samym z białym pomieszana. 

Mokra paleta zrobiona w sposób domowy : plastikowa podkładka, mokra fizelinowa szmatka, na to papier do pieczenia.

Citadele rozcieńczam lahmian medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Klapouch napisał:

Mundur zrobiłem tak: baza zandri dust, na to filtr mig brown for dark green, potem panel liner tamiya brown w zagłębienia, i na to po krawędziach rozjaśniałem zandri dust z białym vallejo na oko.

 Dokup jeszcze washe od citadeli, fajne kolory mają, zawsze warto mieć. Czasem co za dużo to niezdrowo 😉 Wystarczyłoby bazę przejechać washem ciemniejszym i rozjasnienia po kantach dać bazą z białym, albo ton jasniejszym.

20 godzin temu, Klapouch napisał:

na to reikland fleshshade - po tym twarz wygląda jak po oparzeniu napalmem.

Znam ten ból 😉 , na pierwszym wspaniałym też miałem mięso mielone. Uratowałem różnocielistymi glaze'ami, raz przy razie, ciągle kontrolując efekt. Długo zeszło, całe popołudnie, bo nie przyspieszam na ogół schniecia warstw suszarką. Cadian flesh dałem na sam koniec, jako glaze, bardzo transparentny. Udało sie, ale było grubo.P4150037.thumb.JPG.94a2f9ed33e018f2816896b7cb5fa279.JPG

P5040025.thumb.JPG.30d7b006df2ac21e34119bf2077e5aaa.JPG

Na maluchy w skali 28 mm daję dwarf skin VGC (może być ratskin flesh Cit) rozrobiony białym. Pactra tez ma fajne cieliste kolory (zwłaszcza light skin), trzeba sie zaopatrzyć, zanim wycofają sie z rynku. Na to Może byc reikland albo jakiś nawet brązowy. Reikland możesz dać nie po całości, tylko na wiekszych powierzchniach, żeby we wgłębieniach zostało nie ruszone. A potem rozjaśnienia itd.

Poza tym, warto czasem po prostu mieszać kolory jakie tam masz i patrzeć co wyjdzie.

Dokup jeszcze sobie glaze i matt medium od vallejo, przydatne, w zależności jaki efekt chcesz otrzymać.

Dobra, nie mądrzę się już więcej. 

 

 

Edytowane przez Marcin M.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wskazówki. Dzisiaj próbowałem walczyć - okazało się (wow, Ameryka!), że farby "cieliste" to layery, czyli z definicji mają mniejsze krycie - więc niby łatwiejsze przejścia. Muszę jeszcze poćwiczyć, choć pod koniec, zaczęło coś być widać. - po kilku warstwach naprzemiennie jasnego i ciemnego. No i dodatkowo (ponieważ trenuję również na ludzkich figurkach) okazuje się, że te powykrzywiane mordy łatwiej się maluje - dużo tam bruzd i wypukłości i one wybaczają nawet spore różnice pomiędzy odcieniami. Za to gdy twarz w miarę gładka i trzeba zrobić kontrast z policzka na szczękę to już trzeba się postarać :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2020 o 00:49, Klapouch napisał:

powykrzywiane mordy łatwiej się maluje - dużo tam bruzd i wypukłości i one wybaczają nawet spore różnice pomiędzy odcieniami. Za to gdy twarz w miarę gładka i trzeba zrobić kontrast z policzka na szczękę to już trzeba się postarać :)

Zgadza się. #1 był bardzo delikatny na twarzy, też musiałem się nagimnastykować, żeby zróżnicować wyraz twarzy. Za to Bronson - bajka, same fałdy 😉. Z maluchów bardzo lubię krasnale Ścibora, te zwykłe, niezbrojne, każda twarz inna.

Działaj, czekam na efekt.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2020 o 15:43, Marcin M. napisał:

Zgadza się. #1 był bardzo delikatny na twarzy, też musiałem się nagimnastykować, żeby zróżnicować wyraz twarzy. Za to Bronson - bajka, same fałdy 😉. Z maluchów bardzo lubię krasnale Ścibora, te zwykłe, niezbrojne, każda twarz inna.

Działaj, czekam na efekt.

 

Lekko nie jest. Coś mi się zadziało z mundurem, nie wiem jak to poprawić,  ale nie zmywałem, bo w miarę gładka mi wyszła twarz. W sensie pierwszy raz bez grud. Jeszcze te oczy. No nic. Mistrzostwo świata to nie jest, ale chyba jest postęp. 
 

 

F3C297AD-D33A-4DF1-9B77-3B2E0E8286C1.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mundur to jeszcze może tym ciemniejszym odcieniem przejedź parę razy, rozwodnionym, trochę złagodzą sie przejścia.

Oczy w 28 mm robiłem igłą strzykawkową 0.7 mm. Najpierw w oczodół szarą, potem dziab w miejscu źrenicy i w to miejsce zielona albo niebieska farbka clear Tamki.

Te panele na zbroi to na razie słabe. Musiałbys chyba pare odcieni spobie przygotować i mieszać na figurce., coś jak NMM. Mnie na razie chyba raz się tylko udało, znaczy zadowolony jestem z efektu. Rękawice ogrów niemieckich (niebieska bardziej). Nawet nie pamiętam jak to zrobiłem 😕 . Zdaje się suchy pędzel. Mundury i hełmy na mokro.PA260136.thumb.JPG.fe2d9ca223e8070fd8cb7b228c8afdce.JPGP1210714.thumb.JPG.c4da35361eece2031cc76e1c837d3d22.JPG

 

A na tych mordkach, im kontrast wiekszy tym lepiej IMO. Są małe i muszą dawać po oczach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie. Maluję obecnie oddział 10 ludzików na raz, pozwala mi to obserwować na bieżąco popełniane błędy i korygować bez konieczności mycia i kładzenia podkładu. Z drugiej strony progres jest powolny, bo obecnie mam : 10 w podstawowych kolorach bazowych, 3 po washu, 1 z twarzą i cieniowanie. Wiem już, że washa jest zbyt dużo - cienie są groteskowe i brudne. Rozjaśnienia położone są zbyt mocno, zbyt dużo farby, mimo, że to layer. Myślę, że będę działać bardziej jak olejami - kropka i rozcieranie. Dało to dobry efekt na twarzy w tym sensie, że przejścia są delikatne, a powierzchnia gładka. OK - może akurat twarz należy rozjaśnić bardziej agresywnie, ale technika chyba jest sensowna.
 

Odnośnie problemów : ciagle wyzwaniem jest odpowiednie rozcieńczenie farby - inaczej baza, inaczej layer. To ma swój efekt w przejściach, ale i w gładkości powierzchni.  No i kwestia testowania różnych „patentów”. To „rozjaśnianie” po krawędziach zapożyczyłem z tutorialu Games Workshop. Zgadzam się, że efekt mierny. Tu po prostu trzeba ćwiczyć. No i warstwa wizualna - po iluś tam korektach ja widzę to, co chcę zobaczyć i dlatego pytam o efekt :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Klapouch napisał:

ciagle wyzwaniem jest odpowiednie rozcieńczenie farby - inaczej baza, inaczej layer.

Pamiętaj, ze z bazy tez możesz zrobić layera, więcej medium i taką przeźroczystą zabarwioną wodą działaj. Po wyschnięciu też będzie widać efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.10.2020 o 22:28, Marcin M. napisał:

Rękawice ogrów niemieckich (niebieska bardziej). Nawet nie pamiętam jak to zrobiłem 😕 . Zdaje się suchy pędzel. Mundury i hełmy na mokro.

te "niemieckie" ogry to coś mi się widzi że jacyś powinowaci Hellboy'a   :diabel:

 

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.