Jump to content

Pytanie do posiadających kompresor z agregatu lodówkowego


Recommended Posts

Otóż właśnie dostałem butle z gaśnicy, a za niedługo w moje łapy wpadnie także agregat lodówkowy. Moje pytanie jest następujące: do jakiej wartości w barach ( jeśli ktoś mógłby mi napisać jak się ma bar do atmosfery ) można a właściwie trzeba napompować butle do pracy z EW 770.

Link to comment
Share on other sites

Sprawa wygląda tak. Butla wytrzyma duże ciśnienie, 5-6 barów bezpiecznie. Dla aerografu najlepsze jest ciśnienie z przedziału 1-2 bara (zależy od farby, rozcieńczenia i upragnionego efektu). Najlepiej zrobić tak, że obwód od kompresora do butli i do REDUKTORA robisz bardzo mocny, z wężyków igielitowych np. z mocnymi zaciskami. I właśnie REDUKTOR - jeśli wstawisz go za zbiornikiem, będziesz mógł utrzymywać tam wysokie ciśnienie, a na aerografie niskie. Włączysz kompresor, napompujesz wszystko do 6 barów i spokojnie będziesz mógł przez długi czas malować zanim będziesz musiał ponownie pompować. Dzięki reduktorowi utrzymasz też stałe ciśnienie na aerografie. Koniecznie trzeba mieć manometry w obu częściach obwodu.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki reggy, z tym reduktorem to niezły pomysł, bo nie uśmiecha mi się pompować butli do 3 barów a potem co chwila ją dobijać Aczkolwiek myślę że i tak z własnego tchórzostwa i tak nigdy nie napompuje jej powyżej 4,5 ;5 barów .

Link to comment
Share on other sites

Moja plastikowa na wężykach akwarystycznych spokojnie wytrzymuje ponad 4,5 bara (zapomniało mi się parę razy wyłączyć). W pogromcach mitów sprawdzali, że plastiki eksplodują przy około 8 barach (te od napojów gazowanych). Nie chciałbym kłamać, ale na którymś forum ktoś pompował butle od gaśnicy nawet do 12 barów.

Link to comment
Share on other sites

Dla własnego komfortu mozna zainwestować w wyłącznik ciśnieniowy, ja kupiłem takowy w castoramie za ok.50 zł. Wyłącza kompresor przy 5 barach załącza orzy 2 barach. Ten zakres można regulować

1atmosfera=1,01325 bar

pozdr

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Panowie, nad wyłącznikiem pomyśle bo wartało by takowe coś mieć. Cop do pojemności butli to nie wiem jutro zobaczę jak się da, bo znajomy ojca który to robił nie miał jak zamocować wentylka, więc przeciął butle na pół i przykręcił go od środka, a potem ją zespawał.

 

Pytałem ojca o gaśnice mówi że ma chyba 6kg.

Link to comment
Share on other sites

obwód od kompresora do butli i do REDUKTORA robisz bardzo mocny, z wężyków igielitowych np. z mocnymi zaciskami

 

A nie lepszy byłby tekalan? Jego ciśnienie robocze to 8 atm, a takiego ciśnienia nie potrzeba. Dodatkowy atut to zakucia gwintowane i niewielki koszt (tak ok 10 zł)

Link to comment
Share on other sites

Panowie jest sens inwestować kasę w coś takiego http://www.allegro.pl/item357153572_hit_reduktor_filtr_profesjonal_odwadniacz.html czy może lepiej kupić taki sprzęt http://www.allegro.pl/item362246437_reduktor_cisnienia_z_manometrem_pod_pistolet_.html.

Jeśli umieszczając linki łamię zasady funkcjonowania forum, to przepraszam i proszę o ich usunięcie. Chciałbym jednak zaznaczyć że nie jest to żadna forma reklamy a jedynie pomoc w pytaniu skierowanym do bardziej doświadczonych użytkowników.

Link to comment
Share on other sites

Witam

 

Ja na dniach tez bede robil kompresorek ze sprezareczki z lodowki. Narazie mam niestety tylko sprezarke i butle gazowa od kuchenki polowej.

Teraz planuje nabycie reduktora z manometrem i jakiegos filterka na wyjscie tuz przed samym aerografem w celu wyeliminowania oleju z powietrza, chociaz wejscie i wyjscie ze zbiornika wyrownawczego bede mial o gory zbiornika wiec olej powinien gromadzic sie na dnie, jednak dla pewnosci filterek bedzie.

Jesli chodzi o wylacznik cisnieniowy to jest to gadzet dajacy spory komfort bo nie trzeba specjalnie kontrolowac stanu cisnienia z zbiorniku wyrownawczym ale jest to drogie rozwiazanie na allegro wylaczniki cisnieniowe LCA2 bujaja sie w okolicach 80-100 zl.Osobisciwe zastanawiam sie nad zastosowaniem manometru flagowego tlyko musze rozpracowac dokladnie jego zasade dzialania. Ma on 2 wskazowki wartosci granicznych min i max a miedzy nimi pracuje wskazowka pokazujaca aktualny stan cisnienia w ukladzie. zobaczymy co z tego wyjdzie. Spostrzezeniami z checia sie podziele.

 

Pozdro

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Panowie butla jest, manometr, węże i reduktor. Wszystko mam tylko mam problem z agregatem tzn. mam już drugi agregat i on podobnie jak pierwszy nie chodzi. Podłączam kabel ( plus, minus i uziemienie) i nic. Czy może potrzeba jeszcze czegoś żeby zaczął startować ( dodam iż skrzynka przy nim jest). Potrzeba jeszcze czegoś ? Może włącznik na kablu ale mi się wydaje że powinien chodzić i bez tego ( po podłączeniu do prądu kabla powinien zacząć pompować powietrze ) o ile się nie mylę . Czy mam racje ?

Link to comment
Share on other sites

U mnie konieczne było zwarcie kabli, które szły do regulacji temperatury kiedy agregat był jeszcze w lodówce. Wyłącznik zrobiłem na kablu zasilającym. Może w tej skrzynce trzeba coś połączyć?

Link to comment
Share on other sites

No właśnie kombinowałem i to tak kombinowałem że aż po nowe korki do sklepu musiałem pojechać ale nic to nie dało. Zrobię fotkę i wrzucę to może to coś pomoże.

Link to comment
Share on other sites

A więc tak:

1510df99768f8fe7m.jpg

 

Sposób podłączenia w moim wykonaniu: górny rząd od lewej;

1) w pierwsze miejsce podłączyłem plus

2) w przedostatnie od lewej minus

3) w ostatnie uziemienie

Czy może coś jeszcze mam zrobić. Z boku kostki jest jeszcze jeden kabelek ( najprawdopodobniej jeszcze jedno uziemieni) ale jak otworzyłem kostke to nie był on nigdzie podłączony.

 

0e178dfadbd49695m.jpg

3fb0a125db6fe92em.jpg

5aae3bac0ba1d6fcm.jpg

Link to comment
Share on other sites

Filterek proponuję zrobić sposobem chłupniczym.

Bierzemy pusty słoiczek po emali ModelMaster,w zakrętce wiercimy dwa

otworki i lutujemy dwa kawałki rurki miedzianej(takiej samej jak ta z agregatu) z których doprowadzająca sięga prawie do dna a wylotowa spod samego wieczka.Pod zakrętkę wkładamy cienką gumkę i gotowe.

Widać ewentualny poziom oleju, który możemy wylać gdy zbierze się zbyt wiele.Mój działa już kilka lat.

Link to comment
Share on other sites

Kompresor jest zasilany napięciem z sieci 230V, skąd się wziął u Ciebie

plus i minus? Pod L podłącz fazę a pod N przewód zerowy + mostek pomiędzy N i uziemienie i chyba powinno tryknąć.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o prąd to ja wiem tylko tyle że kopie i to mi jak na razie wystarczało ( a ten plus i minus to gdzieś kiedyś słyszałem).

Dzięki wielkie Patyk zaraz to wypróbuje.

Link to comment
Share on other sites

Ja właśnie rozkręciłem swój i kostka wygląda nieco inaczej.

Ale z tego co zauważyłem oprócz kabla zasilającego wychodzi jeszcze drugi, który był podłączony do sterownika temperatury.Powinen on być zwarty.W twoim przypadku proponuję zasilanie dać na styki N i L a środkowy czyli 1 zewrzeć z pierwszym lub drugim(chociaż za bezpieczniki nie ręcze)

Link to comment
Share on other sites

Chyba adabaj jest najblizej prawdy. Jesli uda Ci sie wystartowac kompresor (moze wystarczy po prostu podlaczyc kabel sieci miedzy 1 i N?).

 

Radzilbym nie zapominac o polaczeniu uziemienia (przewod zielono-zolty) z kabla sieciowego z tym przy kompresorze. Kompresor jest metalowy i powinien byc uziemiony.

 

Mam nadzieje, ze zawiadomisz o swoim sukcesie.

Link to comment
Share on other sites

Jasne że zawiadomię jak mi się tylko uda go odpalić ( i wytrzeźwieje z tej radości ). A agregat jest na pewno dobry bo ojciec wziął go od swojego kumpla u którego w lodówce przed odłączeniem normalnie działał.

Link to comment
Share on other sites

Agregat lodówkowy posiada uzwojenie robocze stale zasilane napięciem 230V oraz uzwojenie rozruchowe. W moim lodówkowcu był przekaźnik rozruchowy, który przez krótką chwilę po załączeniu agregatu podawał napięcie na uzwojenie rozruchowe. Agregat startował a przekaźnik rozruchowy odłączał uzwojenie rozruchowe.

Pierwotnie zamontowany u mnie fabryczny przekaźnik rozruchowy nie zdawał egzaminu (nie zdążył ostygnąć przed kolejnym rozruchem) więc musiałem wstawić przekaźnik czasowy, który po załączeniu napięcia przez krótką chwilę zasila uzwojenie rozruchowe. Reasumując podanie fazy i zera nie spowoduje wystartowania agregatu (musi być zasilone uzw. rozruchowe) a zbyt długie zasilanie uzwojenia rozruchowego doprowadzi do jego spalenia.

Koniec wywodu .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.