Skocz do zawartości

RN Roma 1/700 Trumpeter


slamacek

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, slamacek napisał:

Konkretnie chodzi o wieżę A. Na zdjęciach dostępnych w sieci nie widzę nigdzie drabinki z przodu (miedzy lufami, którą zrobił Trumpeter), ale i tak samo wieża A nie ma drabinek po bokach, które wyraźnie widać choćby na wieży B, a i na na C są też widoczne. Any ideas?

Sprawa jest w gruncie rzeczy prosta - drabinki były tylko na tych wieżach gdzie były stanowiska artylerii plot. Służyły do szybkiego wchodzenia obsługi na stanowiska znajdujące się na szczycie wież.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slamacek napisał:

a drabinki między lufami? Były czy to pomysł Trumpetera?

ja bym się sugerował zdjęciami okrętu w czasie służby jeśli takie się zachowały ---> jak nie ma na nich drabinek to bym ich nie robił

trumpkowi nie ma co zbytnio wierzyć bo często robią swoje wypraski byle jak , wg własnej fantazji

 

EDIT --------------

tak na szybko....

coś tam może być między lufami...     :hmmm:

44.jpg.d21ee47ffacb3555a10603c1a478ca17.jpg

 

na pewno nie było nic na wieży rufowej :

45.jpg.966f1b5c834c4e559dba3cccc9305a12.jpg

 

za to okazuje się że była drabinka na tyłach wieży A (na dwóch pozostałych, gdzie są plotki, jej nie było) :

46.thumb.jpg.a3ac49b8f40ac27aa388e9c80cb32a97.jpg

Edytowane przez M.A.V.
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być tak, że zrobili tylko jeden wzór, bo tak było taniej. Jedna ramka- jedna wieża i klepiemy masówkę, HE HE, rozumISZ. Modelarz zawsze może sobie drabinki, rozumISZ, pousuwać.

Edytowane przez Lipa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumowując wątek drabinek na wierzch artylerii głównej: Trumpeter zrobił jedną formę dla wszystkich wież bo modelarz jak będzie chciał, to sobie znajdzie zdjęcia i usunie/doda co potrzeba:

 

1. drabinka z przodu miedzy środkową a prawą lufą - tylko na wieży B

 

image.jpeg.b5a1dc0a1572e95fe71fb638d6a9711d.jpeg

 

2. drabinki boczne - z przodu okrętu tylko na wieży B

 image.jpeg.deae5f23335a6f1d43dbb6aec47059e4.jpeg

 

3 i wieża C czyli rufowa, też ma drabinki boczne po obu stronach

 

 image.jpeg.4f9a9ff7bb502ee6773298e5a974a53c.jpeg

 

ze zdjęcia zamieszczonego wyżej przez M.A.V.a wynika, że wieża A miała tylko jedną drabinkę z tyłu

 

I tego się będę trzymał.

 

Dziękuję bardzo za Waszą pomoc. Właśnie za to lubię modelworka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I żeby już zakończyć temat drabinek na wieżach (mam nadzieję) Romy, wieża B nie miała drabinki  z tyłu do platformy z działkami plot, a wieża C i owszem

(Na zdjęciu poniżej wieża rufowa C z lewej strony, wieża B po prawej)

 

IMG_4815.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Nie ma szansy, mojemu zwierzakowi nic nie umknie – tylko na moment do łazienki wyszedłem 😮

IMG_4819.jpeg.828a8f81e7678b20614b8048448b3a8a.jpeg
 

dobrze, że to na prostym odcinku, remont nie powinien specjalnie opóźnić budowy modelu 🤣 

 

A ponieważ mam ogromne zapóźnienie w modelarstwie niezwiązanym z lotnictwem Japonii i trojaczkami Musashi/Yamato/Shinano – dopiero dzisiaj zobaczyłem, że traumpek zrobił też Romę w 350. Kupiona, do tego pokład drewniany i zestaw Flyhawka w tej większej skali. Znalazłem też nowozelandzkiego Micro mastera, z całą gromadą zajedwabistych wydruków 3D do jednostek pływających Regia Marina (i nie tylko), ale na razie zrobili sobie wakacyjną przerwę. Pośpiechu w sumie nie ma. I tak najpierw muszę tego malucha skończyć, Dużą Romę pewnie zrobię w wersji z  prób i testów przed oddaniem do służby

Edytowane przez slamacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej tego Micromastera nie próbuj - wpadniesz na amen 😉 Jest tu już kilku Anonimowych Micromasteroholików (spójrz na moje warsztaty Hibiscusa i Jeda). Z Włochów też chyba coś robią francuski Black Cat i bodaj belgijski Swordfish. To nieco gorszą jakość ale wciąż bardzo przyzwoita (Black Cara mam i stosuję, o Sworfishu to wiedza tzw. zasłyszana). 

Twój zwierz równie agresywny jak eskadra Royal Navy pod Matapanem, Fritza trzeba mu na głowę spuścić!

Edytowane przez socjo1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, socjo1 napisał:

Lepiej tego Micromastera nie próbuj - wpadniesz na amen 😉 Jest tu już kilku Anonimowych Micromasteroholików

 

na szczęście ja to jestem lotnikiem, a z okrętów to tylko psychofanem Musashiego (mam jego osiem modeli do sklejenia i ślinię się na nowego Pontosa ) i Romy, więc raczej nie grozi mi 3D bankructwo :D

ale fakt, że najnowsza generacja drukarek i wprawne dłonie projektanta czynią powtarzalnymi cuda niedostępne nam kilka lat wstecz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, slamacek napisał:

na szczęście ja to jestem lotnikiem

 

Dobra, dobra - ja też kiedyśtak mówiłem 😉 Bujać to my, a nie - nas :haha:

Pozdrawiam, Michał

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

naprawdę - w marynistyce jestem sknerowaty bardzo. Choć przyznam, że zanim zobaczyłem wczoraj tę Romę w 350 to w koszyku były Littorio i VV w 1/700 😉

a skończyło się tak, że dzisiaj z Londynu jeszcze jedna książka do koszyka wpadła 

 

705070946_Screenshot2024-06-20at09_41_14.jpg.b945e9e8ba12108c3e691cd350d0eba2.jpg

 

czyli mam porządną dokumentację do 350

Edytowane przez slamacek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno pytanie o dużą Romę: znalazłem dzisiaj do niej zestaw Shipyard Works 35008 zdecydowanie bogatszy od Flybawka (jeszcze nie jest za późno, żebym z Flyhawka zrezygnował), bo z masztami, pokładem i wydrukami 3D

ktos mi podpowie czy warto na niego tego flyhawka wymienić (bo portfel

podpowiada, że warto) :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, slamacek napisał:

To jeszcze jedno pytanie o dużą Romę: znalazłem dzisiaj do niej zestaw Shipyard Works 35008 zdecydowanie bogatszy od Flybawka (jeszcze nie jest za późno, żebym z Flyhawka zrezygnował), bo z masztami, pokładem i wydrukami 3D

ktos mi podpowie czy warto na niego tego flyhawka wymienić (bo portfel

podpowiada, że warto) :D

 

 

Nie mam pojęcia, jak sobie odpowiesz na to pytanie, ale podoba mi się Twój dylemat w kontekście wcześniejszego stwierdzenia:

Cytat

naprawdę - w marynistyce jestem sknerowaty bardzo

🤣

Powodzenia!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że jestem sknerowaty znaczy, że nie będę kupował innych okrętów niż Roma czy Musashi. A na te dwa mogę wydać pieniądze (gdzie limitem jest tylko aktualne saldo konta) na wszystko co pozwoli mi zbudować vel skleić lepszy/wierniejszy model w danej skali z dostępnych aktualnie na rynku dodatków (bo drukarki 3D to raczej nie kupię na biurko, kasę wolę wydać na kilka innych rzeczy…)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Adamo722 napisał:

Może najpierw popraw przed elementami fototrawionymi

 Przyznaję bez bicia, że dopiero po wklejeniu zdjęcia zobaczyłem tę dziurę 😮

 

zaklejone w obu wieżach

 

IMG_4969.jpeg.b54769269782114805ec787a94eff44f.jpeg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2024 o 18:34, socjo1 napisał:

Nie mam pojęcia, jak sobie odpowiesz na to pytanie, ale podoba mi się Twój dylemat w kontekście wcześniejszego stwierdzenia:

 

  Cytat:

naprawdę - w marynistyce jestem sknerowaty bardzo

Powodzenia!

 

miałeś rację, wpadłem :D 

powstaje następna kolekcja na potem:  zatopione przez lotnictwo. Po Romie w obydwu skalach, kolej na Księcia Walii, ale chyba tylko maluch, a potem się zobaczy, co portfel podpowie... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, slamacek napisał:

powstaje następna kolekcja na potem:  zatopione przez lotnictwo.

 

Oj wybrałeś sobie temat. Ile zostało Tobie do emerytury?😀

 

Bo tak na szybko to za Księciem Walli możesz polecieć z jego towarzyszem, Repulse. Co tam dalej.. może Tirpitz? Gneisenau też podchodzi. Z drugiej strony globu Arizona. O pancernikach Cesarstwa nie wspominam bo nie chce mi się wymieniać🙂

 

Kibicuję z zazdrością! Też mam w planach całe kolekcje, tylko czasu na sklejanie brak..

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do emerytury już tylko osiem lat.

Po drodze tylko zmiana wyspy na bardziej zieloną i cieplejszą i związany z tym transport zapewne morski (albo człowiek jakiegoś transportera drogą kupna na swoje tylko rzeczy nabędzie) 

 

a kolekcję ograniczę do pancerników. Jakoś tak najbardziej mnie zawsze pociągały (choć w zamierzchłych czasach kilka japońskich lotniskowców na półce stało). No i skalę trzeba będzie sobie wybrać zdecydowanie i raz na mniej więcej zawsze 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracownia jubilerska powoli swoje robi, ale ja z innej beczki i wolę zadać pytanie w swoim temacie, jako że tyczy włoskich pancerników, a konkretnie modelu „Caio Duilio” od Orange Hobby - ktoś go miał w dłoni? Jakieś opinie, wrażenia z tej żywicy?

 

IMG_4997.jpeg.f64f1095fd7be165063bfae372c4da68.jpegIMG_4998.jpeg.a379c63f63d7e82099e283e7d7c502e1.jpegg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, slamacek napisał:

modelu „Caio Duilio” od Orange Hobby - ktoś go miał w dłoni? Jakieś opinie, wrażenia z tej żywicy?

Nie wiem jak z tym konkretnym modelem ale miałem 2 produkty Orange Hobby z czego jeden skleiłem - wyroby mają b.dobre, twarda żywica, nic się nie wichruje. Nie wiem jak z detalizacją w 700 ale w 350 było całkiem dobrze. W tej skali (1/350) to wyrób półkę wyżej od krajowego AJM i dwie półki wyżej od np. Kombriga

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Bardzo dziękuję za konkrety M.A.V.  
to mi wystarczy 

 

a żeby nie było, że tylko off-topić. Wczoraj wieczorem skończył się debonder. Dzisiaj sklepy u mnie pozamykane, mam nadzieję, że w poniedziałek coś znajdę u WURTHa,..

Edytowane przez slamacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

sronder–debonder. Tak sie kończy, kiedy zamiast czekać (nawet i miesiąc) uprzesz się i kupujesz pierwszy lepszy (ale i tak jedyny dostępny w moim mieście). 
podejrzewam, że aceton dokonałby mniejszych spustoszeń w plastiku

 

IMG_5031.jpeg.2ed4dffd2460f852e95159bc3930c4dd.jpeg

 

Edytowane przez slamacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.