Skocz do zawartości

Abc Modelfarb P51/P51A Mustang ( Mk I/Mk Ia)


myszaty

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem. W tamtym czasie nie było specjalnie wyboru (chyba tylko Frog/Novo miał wcześniej Mustanga z Allisonem?).  Słabe spasowanie: połówki kadłuba jeszcze jakoś uszły, ale góra i dół skrzydeł to masakra.  Wszystkie elementy bardzo grube. Znów przy częściach skrzydeł przeszkadzało to najbardziej. Na pewno teraz szukałbym alternatywy jak koledzy sugerują.

Jeśli chodzi o model Italeri to ma on ten sam płat co ich model P-51D.

Jak będziesz robił model z 309-tego to nie sugeruj się instrukcją malowania, bo nie odpowiada ona aktualnej wiedzy o tym samolocie.

Załączam recenzję tego modelu z epoki (Aeroplan 4/96). Autor sugeruje czeskie korzenie i wydaje mi się, że faktycznie coś takiego samego od czeskiego producenta widziałem (co innego niż te bardziej współczesne MPM i SH), ale muszę sprawdzić.

30.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrzydłach dwa reflektory.  W lewym i prawym. Dodatkowo w lewym skrzydle fotokarabin za kloszem.

 

Z anteną jest większy kłopot. Nie jestem pewien jakie wyposażenie radiowe miały jednostki rozpoznawcze RAF. Jeżeli nie montowano jakiegoś radia (np. ze względu na dalekie loty nad morzem) wymagającego anteny drutowej to w czasie gdy 309ty otrzymał Mustangi taka antena byłaby zbędna. Ale są zdjęcia, gdzie ona wyraźnie jest. Jeżeli radia nie różniły się od tego co latało na myśliwcach, to oznacza to (czytaj - opinia Radka), że zdjęcia z drutami pochodzą z okresu szkolenia, gdy można było korzystać z przestarzałego operacyjnie sprzętu. Są też fotki, gdzie anteny  drutowej w ogóle nie widać.

Dodatkowo niewykluczone, że MkI z 309go wyposażono w IFF MkII, a to oznaczałoby dwa druty od stateczników poziomych do kadłuba. Na zdjęciach się nie dopatrzyłem, ale znowu w grę wchodzi okres przezbrojenia. Zdjęć  w sumie jest jak na lekarstwo, jakościowo są jakie są, toteż podpieram się standardami RAF i tym, co można zapakować do samolotu. A w MkI można było jeszcze sporo upchać. Na jednym zdjęciu potrafię dopatrzeć się IFF MkIII, ale biorąc je za źródło trzeba pamiętać, że to radio przenosi nas w 1943 rok. Na tym samym zdjęciu dość wyraźnie nie widać też anteny drutowej.

 

Pewnie już ktoś wspomniał - Mustangi MkI jeździły na slickach.

 

Podstawowym problemem pozostaje chwyt powietrza.  Powtarzam, bo wyklucza to P-51A i A-36 jako bazę do konwersji, o ile ktoś nie planuje w tym miejscu konkretnego skraczyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, greatgonzo napisał:

Główna różnica, między MkI/P-51, a późniejszymi 'Allisonami' to chwyt powietrza pod kadłubem.

Przy tym do gaźnika też jest zasadzka. Pisałem też w innym wątku:

Cytat

Inna jest konfiguracja skrzydeł - dodatkowy reflektor do lądowania i zupełnie inaczej umieszczony fotokarabin, właściwe do tego panele dostępowe, porty uzbrojenia w skrzydłach, wyrzutniki łusek, pitot... . Dochodzi jeszcze oświetlenie i trzeba by zajrzeć do kabiny. Inny jest trochę chwyt powietrza do gaźnika, a przynajmniej powinien być. Nie wiem, czy zestaw to uwzględnia - w A-36/P-51A oczekujemy uchylanej klapki zapewniającej ominięcie filtra. Warto też sprawdzić, czy taki konkretny polski Mustang nie ma aby jeszcze tego chwytu w wersji krótkiej. Raczej nie ma, ale warto sprawdzić. No i najważniejsze - kompletnie inny kształt i  inna konstrukcja chwytu powietrza do chłodnicy.

 

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, myszaty napisał:

W tym zestawie jest szkiełko na foto i sam aparat ( albo coś co miało nim być 🤪) ale to tylko kwadratowy kawałek polistyrenu z wypustką.

Da sie zrobić wg obrazka z instrukcji.

Może w wolnej chwili dasz radę wkleić ten obrazek z instrukcji ( + całą instrukcję ) i zbliżenie na kluczowe części ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, greatgonzo napisał:

Z tego zestawu radio i fotel nie do wykorzystania w MkI. Co za tym idzie prawa burta też, o ile zgodna z resztą wyposażenia.

O panie ! Radio i fotel jakoś może da się zastąpić, burty w tej skali przez zamkniętą kabinę nie będzie widać . A jakie są uwagi do ważnych elementów zestawu decydujących o rozpoznawalności i wierności danej wersji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, greatgonzo napisał:

Inny kształt, inna konstrukcja. W P-51/MkI chwyt był regulowany, z ruchomą dolną częścią opuszczaną jak żuchwa. W P-51A/A-36 chwyt jaki znamy z P-51B/C.

Nie wiem, czy w P-51A i w Apaczu chwyt nie był regulowany, ale kształtu na pewno nie miał takiego jak P-51B/C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna poprawka mojej niedbałości i nadmiernego uogólnienia. W P-51A/A-36 chwyt powietrza do chłodnicy miał tę samą zasadę konstrukcyjną jak te znane z P-51B/C.  Był stały, bez opuszczanej 'żuchwy', ale różnił się kształtem od swojego następcy.

Dzięki.

Apacz, to A-36? 😉

 

Jak pisałem występowanie anteny drutowej na MkI z 309go jest potwierdzone zdjęciami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, greatgonzo napisał:

Nie wiem, może nie ma. Zdefiniuj te ważne i decydujące elementy, bo sam nie wymyślę, które to są te ważniejsze świnie.

Może takie jak kadłub, skrzydła, podwozie, śmigło, oszklenie, w sumie części główne  . Czyli wszystko to co widać w modelu eksponowanym w gablocie, bez możliwości wyjmowania go i zaglądania w różne dziury.  Tak jak napisałem wcześniej "... decydujących o rozpoznawalności i wierności danej wersji ?"  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, greatgonzo napisał:

Jak pisałem występowanie anteny drutowej na MkI z 309go jest potwierdzone zdjęciami.

Czy obecność drutu to tak jak w Spitfire'ach radio KF? Jeśli tak to Mustangi w 1943 miały bez drutu (radio UKF - znalazłem wzmiankę w ORB).

Na zdjęciach, na których drut jest jest ewidentnie widoczny można zauważyć tuż za masztem takie zgrubienie (izolator?).  Na innych fotkach, nawet jeśli nawet drut byłby niezauważalny, to ono powinno być, a nie ma (np. AM214/C).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko prawda (tylko przy HF zrobiła się literówka).  Ja tylko mam wątpliwość, czy rozpoznawcze samoloty nie korzystały z dodatkowego wyposażenia radiowego wymagającego anteny drutowej.  To mogło być montowane na potrzeby konkretnych misji. Nie wiem, nie znam się na takich jednostkach RAF.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie. Do rozpoznania jako takiego w ogóle radio nie było potrzebne ( patrz Spitfire'y PR), natomiast jeśli chodzi o współpracę z wojskami lądowymi to UKF jest wzmiankowane właśnie w kontekście współdziałania z artylerią. 

 

KF ->krótkie fale->wysoka częstotliwość ->high frequency->HF

Edytowane przez Wymysl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.