Skocz do zawartości

Mitsubishi A6M2b model 21 "Zero" - Airfix 1/72


neptun1939

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
 Pierwszy "Dżaps" wjechał do kolekcji. Zgodnie z obietnicą dodaję galerię. 
Warsztat:

-> Kilka słów o miniaturze  Airfixa. 
 Zestaw dość przyjemny w budowie, ale nie jest wolny od błędów. Największą bolączką zestawu Airfixa jest oszklenie: z jednej strony linie są całkowicie zatarte, co znacząco utrudnia maskowanie. Samo szkiełko jest bardzo przejrzyste. Jeśli chodzi o zgodność z planami, to nie mierzyłem. Ze swoich lekkich przeróbek zaryzykuję stwierdzenie, że większość linii podziałowych trzeba ryć od nowa, bo są w złych miejscach, kilku linii brakuje, a kilka jest wymysłem Airfixa. 
-> Malowanie i oznakowanie:
 Moja miniatura jest wykonana w typowym wczesnowojennym japońskim kamuflażu Typ O5 z oznaczeniami lotniskowca Akagi ( czerwony pas na kadłubie), dowódcy dywizjonu ( dwa żółto-pomarańczowe pasy na ogonie). Sam numer wywoławczy maszyny Ai-102 to oznaczenie 1 dywizjonu lotniskowców i maszyny nr.2 czyli samolot pilotowany przez porucznika Saburo Shindo z  operacji Al, czyli ataku na Pearl Harbour. - w czasie operacji był dowódcą II fali uderzeniowej. Wg. Internetów to właśnie ten pilot nadał sygnał "Tora! Tora! Tora!", przeżył wojnę i zmarł w 2000 roku w zapomnieniu. 
 Malowanie wykonane akrylami: Osłona silnika to Pactra A46 Black Matt, a cały płatowiec pokryty Tamiyą XF-76 Gray Green (IJN). Hinomaru, czerwony pas i ramka na skrzydłach malowane emalią Humbrola H153 (Matt Insignia Red). Żółte pasy to mieszanka ("na oko";) ) Pactry: A7 (Insignia Red) i A27 (Insignia Yellow). Kolorowe pasy na goleniach podwozia kolory od Pactry jak poprzednio plus A4 (French Blue). Wnęki oraz wnętrze osłony silnika malowane  Vallejo Air 74-419 ( Aotake Trans. Blue). Metaliczne części malowane Akrylami Vallejo Air z zestawu "Silver Darts". Z kalek użyte zostały tylko "2" na osłonach goleni podwozia, wszystkie napisy pisane krzaczkami i kod wywoławczy AI-102.  Całość zabezpieczona bezbarwnym półmatem Vallejo.  Washe, brudzenia itp. to emalie Model Mastera, Oleje dla plastyków i suche pastele. 
-> Kilka słów o budowie
 Miniatura wymagał kilku poprawek i modyfikacji. Jak wspomniałem wyżej częściowo zostały przerobione linie podziałowe ( część usunięta część dodana, część przeniesiona). Dodane zostało nitowanie ( jest to pierwszy mój model na którym go w końcu widać :D ). Silnik został zdetalowany ( dodane kabelki, rura),  zestawowe KMy zostały zamienione na igły,  światła pozycyjne zostały wykonane z resztek ramki po oszkleniu, pocienione zostały osłony goleni podwozia, na golenie zostały dodane kabelki od hamulców. Antenka to włos wklejony między połówki kadłuba i w nawierconą antenę. Rurka Pitota to igła z wklejonym do środka pręcikiem. 
-> Uwagi i podsumowanie.
 Generalnie jest to najładniejszy model II wojennego płatowca jaki do tej pory udało mi się zbudować, ale nie ustrzegłem się też kilku błędów. 
- Hinomaru w złym miejscu i o złym wymiarze ( dopiero po namalowaniu się dowiedziałem, że kalki Airfixa są błędne i wszystkie słoneczka winny mieć 1 wymiar 12 mm...) Również umiejscowienie bocznych słoneczek to błąd instrukcji od kalek ( pomijam to, że jedno jest o 1 mm wyżej od drugiego.) 
- śmigiełko się kręci, dlatego na zdjęciach może wyglądać krzywo. Nie malowałem na nim czerwonych pasów, bo nie mam 100% pewności że powinny tam być - w instrukcji nie było i tym się sugerowałem. 
- Koła na zdjęciach wyglądają krzywo - to wina tego, ze są za małe  i "gonią" między golenią, a osłoną, raczej nie da się tego skorygować - w grę wchodzi tylko wymiana na nowe. 
- na zdjęciach widać wiele włosków itp. na powierzchni. Są już usunięte nałapały się jak stał w gablocie i podczas robienia zdjęć.
- preshading gdzieś zaginął - był za jasny. Jest lekko widoczny (nie wiem czy na zdjęciach  udało mi się go uwidocznić), ale nie zaszkodziło by gdyby był troszkę bardziej widoczny. 
- metodyka nitowania kadłuba była błędna (połówki ponitowane przed sklejeniem), dlatego część nitowania z góry i z dołu rozjeżdża się/jest krzywo. Starałem się to później zgubić i pocyganić jakoś - wyszło jak wyszło. 
- muszę jeszcze poćwiczyć rycie linii, a bardziej ich wygładzanie i głębokość, bo część linii, które dorabiałem są za głębokie. 
- zdecydowanie trzeba zainwestować w jakiś sprzęt do robienia zdjęć i poćwiczyć fotografowanie. Jutro wrzucę jeszcze kilka zdjęć przy świetle dziennym. 
->  Co dalej?
 Kolejnym projektem będzie Fokarium ( 3 x FW 190: 2x Eduard i 1 x Mistercraft). Ale wpierw muszę dokończyć Spitfire'a w 48 (pomalować go od nowa) i MC 202 w 72 ( leży na warsztacie i się poniewiera już 3-4 rok w dość zaawansowanym stanie).
 A teraz zapraszam do komentowania, pastwienia się i na co tam kto ma ochotę :) 
----------------------------
Fota oryginału startującego do ataku na Pearl Harbour ( jest to jedyne zdjęcie tej maszyny jakie udało mi się znaleźć).
img%5D
 

I zdjęcia mojej miniatury:
q6vQyhd.jpg

Y90Afl3.jpg

70ZQb5Q.jpg

4CJuwB4.jpg

2r6FZnc.jpg

gWFArSb.jpg

DOJOzDZ.jpg

dMlsrRe.jpg

ZDW4HIr.jpg

BIwGzFI.jpg

eT1ITTI.jpg

rmTAoYc.jpg

J6my0hC.jpg

RLFangP.jpg

uhsO06t.jpg

54YkFFx.jpg

46yMQXF.jpg

8nhhLbG.jpg

4QPNPxk.jpg

rNg9fqX.jpg

QH19usz.jpg

bxrMV7e.jpg

qDQcRmV.jpg

yimHTPz.jpg

nx7gOYO.jpg

bGk688h.jpg

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model w miarę :super: ale coś to nitowanie nie takie albo za płytkie albo ząbki nieodpowiednie do skali lub może trzeba było dać w nity washa. No i hinomaru na skrzydłach coś ci wyszło nierówne:wojo: Poza tym uwagi jak wyżej i nie przejmuj się następny będzie lepszy :piwo:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Xmen napisał:

Za tą sierść kota na modelu to się koledze należy.:rozga:A tak w sumie to nawet nawet.:super:

Tą Fokę z MC to dobrze przemyślałeś?

Już jest wydepilowany - oczywiście nie koty 😉 
 Fokę przemyślałem bardzo dobrze. Mam sentyment do tego zestawu i lubię dłubać, gmerać, przerabiać i wyprowadzać na prostą. 

 

5 minut temu, Adamo722 napisał:

ale coś to nitowanie nie takie albo za płytkie albo ząbki nieodpowiednie do skali lub może trzeba było dać w nity washa. No i hinomaru na skrzydłach coś ci wyszło nierówne:wojo: P

 

Wash w nitach jest lekki, bo lekki ale jest. Za płytkie raczej nie jest bo na półce jest widoczne i w warsztacie też było widoczne. Co do rozstawu to najmniejszy możliwy z dedykowanego narzędzia Trumpetera. Myślę, że to kwestia zdjęć - jutro będą nowe w lepszym świetle więc powinno być go widać. 
 Chodzi o słoneczka na górze, czy dole? Na swoje usprawiedliwienie to było to moje pierwsze malowanie oznaczeń z szablonów. 
 Co do postępu to prawda i sam stopniowo go obserwuję patrząc na swoje prace. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neptun1939 napisał:

 Fokę przemyślałem bardzo dobrze. Mam sentyment do tego zestawu i lubię dłubać, gmerać, przerabiać i wyprowadzać na prostą.

Tak się pytam bo miałem ten zestaw i nie miałem odwagi się za niego zabrać.Wylądował w worku z odpadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makro i zblizenia są wrogami modelarzy 😉 

Źle nie jest, ale wydaje sie, w szczególności patrząc na oszklenie, czy silnik ze mamy bardzo grubą warstwą farby. Intryguje mnie ta linia na spodzie kadłuba, ona powinna iść tak nie w osi modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Moses napisał:

patrząc na oszklenie, czy silnik ze mamy bardzo grubą warstwą farby. Intryguje mnie ta linia na spodzie kadłuba, ona powinna iść tak nie w osi modelu?

Raczej jest to wina zdjęć i padania światła. Warstwa farby jest na całym modelu taka sama - lekka mgiełka, która zakryła podkład i preshading.
 Co do linii podziałowej pod spodem taka powinna być - wrzucałem stosowne zdjęcia planów w warsztacie 😉 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledziłem Twój warsztat z zainteresowaniem, gratuluję ukończenia. Dużym plusem były próby waloryzowania modelu przez dodanie nitowania, korektę linii podziału. O samym modelu wypowiedzą się koledzy, z mojej strony uwagi ogólne. Jeśli już bierzesz się za konkretny egzemplarz to poświęć trochę czasu na analizę dokumentacji zdjęciowej. Tym razem tego nie zrobiłeś co skutkowało nałożeniem oznaczeń w błędny sposób - rzecz łatwa do uniknięcia. Rozumiem chęć pokazania efektu pracy, ale wystawienie w galerii zdjęć owłosionego modelu to strzał w kolano. Szczególnie jeśli planowałeś zrobienie nowych zdjęć, już czystego samolotu. Ja bym chyba poczekał i wrzucał najlepsze fotki. Dobór tła jest fajny, masz rację, że chcesz inwestować w sprzęt foto. Wyciągaj wnioski i doskonal warsztat, trzymam kciuki za kolejny projekt, choć tych fok, meśków i spitów do przesady już jest. A niecodzienne projekty leżą odłogiem. Pozdrawiam, Marcin.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zaruk napisał:

choć tych fok, meśków i spitów do przesady już jest.

No popatrz i znowu dałem ciała bo robię dwa meśki na raz.

Cholera znowu piszę nie na temat.

Już spadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj w tę mgiełkę farby to trudno mi uwierzyć. Przychylam się do opinie Kolegi @Moses. Owiewka sprawia wrażenie po prostu pędzlowanej i to też ze srednim wyczuciem bo nie mam nic przeciwko pędzlom jako jednej z technik... Owiewka powinna być ażurowa a w Twoim modelu - no po prostu się nie broni. Polecam korzystanie z masek ewentualnie usuń nadmiar farby delikatnie wykałaczką albo nawet skalpelem, przy maksymalnej ostrożności. Ładna owiewka to wizytówka modelu.

Może trochę rozjaśniłbym washe. Kalki fajnie powchodziły w linie podziałowe. W szczelinach klap widać zaschnięty klej - sam z tym walczę 😕 Nitowania praktycznie nie widać. Fajnie pociągnięta rdza i okopcenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Owiewka była maskowana i malowana z aero. Widać to w wątku warsztatowym. Może jest to wina masek własnej produkcji i późniejszego problemu z ich ściąganiem ( zostawał klej z taśmy na owiewce). Jest kolejna rzecz do przećwiczenia: maskowanie i malowanie szklarni 😉 ("It's a long way to the top....") Co do nitowania, to wash jest zdecydowanie za jasny do niego i dlatego "ginie" ono na zdjęciach - trzeba się przypatrzeć by go dojrzeć. 
 
 Nowe zdjęcia ( chyba lepsze).

Xw2oYXq.jpg

 

3o4mK6j.jpg

 

1CfuFfx.jpg

 

KKbTSl5.jpg

 

ILBXwPT.jpg

 

AkN41Nj.jpg

 

feKCZoE.jpg

 

BLAFDS2.jpg

 

QVzmGJ8.jpg

 

nFhYcNb.jpg

 

EiaMAiv.jpg

 

hc8yiuM.jpg

 

m3SeEBu.jpg

 

Q9NoDnp.jpg

 

WE26NWu.jpg

 

Jeszcze miejscami się podczas robienia zdjęć podłapały włoski na płatowcu... 
I 3 zdjęcia w świetle naturalnym ( słońce za chmurami)

h5DFelp.jpg

 

vR9IB1f.jpg

 

JSz2BrA.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, piotr2498 napisał:

Do zmywania kleju po taśmie maskującej (np. taśma tamiya) można użyć też patyczka nasączonego white spiritem.

Użyłem zwykłego spirytusu salicylowego - klej szedł bez problemu. Problemem jednak są poszarpane krawędzie, bo zdjęciu taśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neptun1939 napisał:

Problemem jednak są poszarpane krawędzie, bo zdjęciu taśmy.

Delikatnie zaostrzoną wykałaczką dookoła i powinno być lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie wash jest idealny. Zaznacza linie, ale nie jest za mocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Moses napisał:

Ale właśnie wash jest idealny. Zaznacza linie, ale nie jest za mocny.

Washe były dwa :D 
-> ciemniejszy na linie podziałowem : mix Czerni, Italian Sand i Italian Brown w proporcjach na oko
-> jaśniejszy na nity: mix Italian Sand i Italian Brown też mieszany na oko.

Xmen - tak muszę zrobić, chociaż już raz lekko polerowałem owiewkę i te ślady kartką papieru. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za skuteczne wybicie mi z głowy pomysłu zakupu tegoż modelu:glupek:

Wykonania Twojego modelu nie będę oceniał, mnie natomiast przeraziła wizja walki z toporną owiewką kabiny. 

Pozostanę jednak przy moich zapasach z Academy i Hasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 13.12.2021 o 20:57, jmx62 napisał:

Dzięki za skuteczne wybicie mi z głowy pomysłu zakupu tegoż modelu:glupek:

Wykonania Twojego modelu nie będę oceniał, mnie natomiast przeraziła wizja walki z toporną owiewką kabiny. 

Pozostanę jednak przy moich zapasach z Academy i Hasy.

A ja tam lubię rąbanie się z taką owiewką :) chyba sobie to sprawię...

Na pozostałych zdjęciach moim zdaniem jednak owiewka nie prezentuje się dobrze. Wygląda - prócz wrazenia ciężkości i grubej warstwy - na zespawaną z kadłubem. 

Zgadzam się natomiast, że wash bardzo fajnie wygląda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.