Skocz do zawartości

WSK Gil skala 1:9 - scratch na podstawie kartonówki Modelik


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Zapraszam do prześledzenia mojej krótkiej relacji z bardzo długiej budowy modelu WSK Gil w skali 1:9. Pierwsze zdjęcia z budowy powstały w 2018 roku więc to chyba mój najdłuższy czasowo projekt modelarski 😁. Budowę swojego modelu oparłem w zasadzie o kartonówkę zaprojektowaną przez Mariusza Gnaciewicza. Ale nie tylko, ponieważ podczas przygotowywania swoich masterów niejednokrotnie korzystałem z pomocy samego autora modelu kartonowego. Dzięki nieocenionej pomocy Mariusza (który jest również szczęśliwym posiadaczem Wueski oraz licznym zdjęciom i wskazówkom – mogłem wzbogacić swój model o szczegóły, których nie sposób było zawrzeć w modelu kartonowym.  Są to np. kedra z bramą Krakowską z Lublina, detale chlapaczy, kloszy świateł, rączek kierownicy, podnóżków, napisy na oponach i wiele innych modelarskich ‘smaczków’.

 

Ale co tu dużo pisać – zobaczcie sami jak powstawał model WSK Gil w skali 1:9 😀

 

Rama:

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumy rozrysowałem pod projekt  cięcia laserem w kartonie. Rozbiłem chlapacze na warstwy - które po sklejeniu dały trójwymiarowe mastery do odlania z czarnej gumy. Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować firmie Drafmodel, za pomoc w wycięciu laserem moich części. Bez tego w moim modelu brakowałoby ciekawych akcentów. 

Mastery po sklejeniu i pomalowaniu podkładem trafiły do silikonu. A po stężeniu formy silikonowej powstały gumowe odlewy:

 

 

guma1.jpg

guma2.jpg

guma3.jpg

guma4.jpg

IMG_20200116_172833.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednia lampa to ciekawostka. Ma w sobie klosz od ciągnika Ursus. Właśnie taki jest narysowany w wycinance Modelika. Dowiedziałem się o tym od autora modelu. Takie klosze niejednokrotnie były montowane w Wueskach jako bardziej dostępne zamienniki oryginalnych części.

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampa tylna - początkowo miała powstać jako termoformowany blister z dodanymi wewnątrz częściami których zadaniem jest rozpraszanie światła. Jednak wszelkie próby wyrzeźbienia tej części 'z ręki' spełzły na niczym. Nie byłem zadowolony z efektów  kilku kolejnych podejść. Ostatecznie - kiedy upowszechnił się druk 3D - nauczyłem się projektować i narysowałem lampę której nieprzezroczysty wydruki posłużyły mi jako mastery do odlania klosza z żywicy przezroczystej  (podświetlenie tablicy rejestracyjnej) i przezroczystej zabarwionej na czerwono. Myślę że na ten efekt warto było poczekać:

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obręcze kół początkowo powstały "z ręki". Ale rozmieszczenie gniazd dla szprych nie podobało mi się do tego stopnia, że narysowałem projekt 3D i zleciłem wydruk, który posłużył jako master do odlewów. Z kolei elementy masterów piast były cięte laserem.  Początkowo szprychy miały powstać ze szpilek entomologicznych ze spiłowanymi łebkami, ale okazały się zbyt podatne na wygięcia. Dlatego ostatecznie szprychy powstały ze struny gitarowej 😎

 

 

 

IMG_20200116_172218.jpg

piasta.jpg

Edytowane przez Marudek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony - początkowo myślałem, żeby wzór bieżnika naklejać ząbek po ząbku i nawet miałem wycięte laserem wszystkie cząstki bieżnika. Jednak z czasem doszedłem do wniosku, że łatwiej byłoby nakleić bieżnik, który składał by się z pasków łączących rzędy takich ząbków. Taki grawer - razem z napisami na opony -wykonała dla mnie firma Szkutnik-model. Za co przy okazji tej relacji chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować. Rozmieszczeni poszczególnych napisów na oponie wskazał mi autor modelu kartonowego 🙂 Tak powstał master do odlewów. Niestety przez pandemię - u dostawcy nie było czarnej gumy odlewniczej. Nie chciałem czekać na dostawę - więc opony odlałem z żywicy.

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako podstawę do korpusu silnika posłużył mi odlew od mojej starej SHLki. Trzeba było go tylko odrobinę zmodyfikować. Grawerowane laserem elementy kartonowe były tu neocenioną pomocą. Jak zwykle potem powstały formy i części żywiczne:

 

 

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boczki to było wyzwanie 🤪 Pierwsze kopyta do tłoczeń i wykonane na nich boczki nie przeszły kontroli jakości u Mariusza 😆 Dlatego wykonałem nowe kopyta i wytermoformowałem nowe boczki. Podobnie początkowo oznaczenie 125 miało być z blaszki foto-trawionej, ale odlew z części wygrawerowanej laserem w kartonie okazał się być lepszy - miał bliższą oryginałowi głębię detali 

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz trochę drobnicy. Tylne amortyzatory, które było widać już na zdjęciach z ramą. Korytko narzędziowe pod kanapą, Uchwyt dla pasażera, wydruki 3D rączki kierownicy i podnóżka, a takżę blistry pod błotniki. Na kierownicy jest lusterko, które powstało z kawałka plastiku powleczonego lustrzaną folią.

 

 

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.