R_Mazzi Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 (edited) Witam Kolejny czołgutek do kolekcji... Wątek warsztatowy tutaj Po raz pierwszy robiłem błotko...wyszło jak wyszło w sumie chyba nie najgorzej ale raczej wolę czystsze maszyny... Troszkę sponiewierany ale trzeba pamiętać, że tank był na froncie przynajmniej 2 a może i 3 latka. Luźno wzorowany na fotce z epoki... Spacerek dookoła wozu: z kolegami z półeczki Jak zwykle zapraszam do komentowania. Wszelkie uwagi bardzo mile widziane (oczywiście nawet te niemiłe Edited August 6, 2008 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 hmm... kolejny Teciak :P ale za to w 1/72 i ładnie się prezentujący Ciekawie zrobiłeś tą gladję (błotko) ale moim zdaniem stanowczo za bardzo się świeci. Za to cała kolekcja ... no tu już duże słowa uznania, też kiedyś miałem sporo takich w 1/72. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Poprawione ;) Świetny model, bardzo fajnie wyglądają takie małe, klimatyczne podstawki. Tylko środki rur wydechowych można by na czarno maznąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRUGER_MAN Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Na poczatku oglądając fotki myślałem ze to 1/35 dopiero kolega wyżej uświadomił mi ze to 1/72 , respek kolego dla Ciebie za takie maleństwa , w dodatku tak świetnie wykonane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted July 12, 2008 Author Share Posted July 12, 2008 Poprawione ;) Dzięki, błyskawiczna reakcja ;) Rury okopcę, jak tylko znajdę węgiel drzewny bo mi się gdzieś paczuszka zapodziała.... za bardzo się świeci. Za to cała kolekcja ... no tu już duże słowa uznania, też kiedyś miałem sporo takich w 1/72. bo jeszcze mokre jest... jak wyschnie to się zastanowię czy nie trzeba jeszcze troszkę przykurzyc.... Kolekcja... eee za dużo powiedziane... hehe to wszystkie moje modele (za wyjątkiem dwóch pierwszych, jeden służy do treningu, drugi się sprzedał Jak na trzy lata modelowania to raczej niezbyt imponujący dorobek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Grunt to jakość & staranność Ja mam masę modeli w 1/35 i w każdym ciągle coś się nadaje do poprawki. Zdecydowanie wolałbym Twój wariant Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pafica Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Cel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 z kolegami z półeczki Wrzuć z łaski Swojej tego H1 jakbys mógł ..w galeryje hm? A jakbyś tego E dał także..to juz bym miał w ogóle banana na gębie ;p Bałdzo fajna kompozycja,blotko jest oki,może mniej "mokro" wypadałoby na wzniesieniach...niemniej,mógł po prostu szybko wpaść w wodę i rozlał w koło-tak tez jest super(tylko wtedy plotek za czysty). 2 a może i 3 latka To możliwe, żeby teciak tyle "latał" po polach bitewnych ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
imek46 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Akurat ten teciak z tymi oznaczeniami przejechał cały szlak bojowy 1 BPanc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pafica Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Koniecznie zapodaj H1 bo też go buduję i chcę zobaczyć, na czym mam się wzorować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zbyszek Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Super kolekcja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted July 12, 2008 Author Share Posted July 12, 2008 Grunt to jakość & staranność Ja mam masę modeli w 1/35 i w każdym ciągle coś się nadaje do poprawki. Zdecydowanie wolałbym Twój wariant hehe na liczbę modeli to raczej mniejszy wpływ ma dokładność a duuuużo większy brak czasu.... ot takie modelarstwo z doskoku... W sumie to w trzy piątce powinno być łatwiej... większe detale Wrzuć z łaski Swojej tego H1 jakbys mógł /....../ pętają się gdzieś po galerii Pz VI E Pz VI H1 to był początek mojego hobby H1 trzeci w z kolei model a pierwszy z blaszkami, a E piąty w sumie modelik więc raczej nie ma się czym chwalić... Teraz są na nowych podstawkach, wydaje mi się, że lepszych (a na pewno mniej miejscożernych ;) jak jutro będzie pogoda to podmienię foty w galeriach... Co do podstawki pod tetem to raczej jak sugerujesz przykurzę nieco wypukłości ale też jednocześnie doleję nieco "wody" do kałuż bo widzę, że znikła lekko po wyschnięciu Tak jak napisał kolega Imek46 ten teciak był z pierwszych dostaw dla LWP, aczkolwiek źródła tej wiadomości za cholerę nie mogę sobie przypomnieć... Zastanawiałem się dość długo czy nie zrobić go bardziej na fotkę z epoki ale doszedłem do wniosku, że tak głebokiego błota które by wyglądało w miarę to w ogóle nie mam szans zrobić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 pętają się gdzieś po galerii Smile Już oglądnięte ;) wydaje mi się, że lepszych zdecydowanie że tak głebokiego błota które by wyglądało w miarę to w ogóle nie mam szans zrobić Próbowałeś..rozumiem, ze wiesz...czy nie próbowałes i wiesz ? A szaleć proszę Pana,szaleć..a co tam :p przykurzę nieco wypukłości Ja wiem czy kurzyć? Może kilka grudek(odpłaszczyć) W życiu bym nie przypuszczał że teciak mógł taki szmat trasy przejść CAŁO ! No nic, to do nastepnego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Modelarz Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 R_Mazzi, świetny model, gratuluję. Jak mnie kto spyta jak chciałbym żeby wyglądały moje modele powiem, że właśnie tak. Załączone obrazki tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że siedem-dwójka to najwdzięczniejsza skala. Pozdro ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazio Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Piknie Panie, piknie. I to ma być 72? Wygląda jak model w 35 nieopatrznie pomniejszony przez zdjęcia. Troszkę sponiewierany ale trzeba pamiętać, że tank był na froncie przynajmniej 2 a może i 3 latka. Tez mnie to zastanawiało, ale już się wyjaśniło. Ciekawe tylko, jak taki krótkolufowy teciak "przeżył" 3 lata, jakim cudem nie napatoczył się pod lufę jakiego achta, StuG-a czy innego "kociaka"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Cytat: Troszkę sponiewierany ale trzeba pamiętać, że tank był na froncie przynajmniej 2 a może i 3 latka. Tez mnie to zastanawiało, ale już się wyjaśniło. Ciekawe tylko, jak taki krótkolufowy teciak "przeżył" 3 lata, jakim cudem nie napatoczył się pod lufę jakiego achta, StuG-a czy innego "kociaka"? W najbardziej zażartym momencie walk na froncie wschodnim "przeżywalność" radzieckich czołgów to 2-3 dni. Normalnie około tygodnia. Nie ma mocy, żeby przekulał się przez 2-3 LATA bo musiałby zacząć pod Kurskiem a skończyć w Berlinie. Nawet 4 Pancerni i ich pies wymieniali swojego te przecież ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośliwiec Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Może i się napatoczył, został wypunktowany, potem ściągnięty, naprawiony częściami z tych którym się nie udało i dalej w wir wojny puszczony. Może nawet nie raz... A może załoga była w czepku urodzona i jak jeden generał "kulom się nie kłaniała" Wszak Rosjanie byli wicemistrzami naprawy pojazdów w czasie II wojny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Byli byli i tak samo dobrze jak naprawiali pojazdy szkolili załogi :P 3-4 godzinki i do boju czołgiem bez gumowych okładzin na kołach i bez radiostacji - i to bynajmniej nie w 1941 roku. Taki ресаиклинг по-русский Ale widać dawali radę, tylko ludzi szkoda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted July 12, 2008 Author Share Posted July 12, 2008 Próbowałeś..rozumiem, ze wiesz...czy nie próbowałes i wiesz ? A szaleć proszę Pana,szaleć..a co tam :p No nic, to do nastepnego ;) hehe dobre pytanie próbowałem ale bez zbytniej determinacji .... Na foto siedział po uszy w błocie, a właściwie po błotniki... hmmm następny.... T34/85 a może jednak co innego... zobaczy się... Co do tych dwóch trzech lat na froncie...Miałem na myśli w użyciu a nie w walce. Pamiętajmy, że szlak bojowy zaczął się praktycznie w połowie 44 (nie wiem które wozy były pod Lenino...). No i jak koledzy zauważyli nie można stawiać znaku równości pomiędzy wozem i załogą, niestety.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 13, 2008 Share Posted July 13, 2008 Co do tych dwóch trzech lat na froncie...Miałem na myśli w użyciu a nie w walce. Pamiętajmy, że szlak bojowy zaczął się praktycznie w połowie 44 (nie wiem które wozy były pod Lenino...) Czołgi T34/76 produkowano już w 1940 roku, w czerwcu 1941 były obok KW największym utrapieniem Niemców (i dobrze:) i wtedy też produkowano je masowo. W sieci są zdjęcia, że wozy tego typu walczyły jeszcze w Berlinie, co potwierdza przypuszczenia Złośliwego, ale to raczej wozy z seryjnej produkcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted July 13, 2008 Author Share Posted July 13, 2008 Czołgi T34/76 produkowano już w 1940 roku.... jasne, jasne, chodziło mi po prostu o szlak bojowy 1BPanc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 13, 2008 Share Posted July 13, 2008 A to ok, spoko. Trzeba by było sprawdzić w jakieś mądrej książce lub poszperać w ikonografii czy mieli na stanie takiego Teciaka всё йасна товариши моделисты Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balu Posted July 13, 2008 Share Posted July 13, 2008 A mnie się podoba zarówno model, jak i podstawka świetna robota, więcej takich Ja mam pytanie co do farby z T34 i Tygrysa, jakbyś pamiętał jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted July 14, 2008 Author Share Posted July 14, 2008 A to ok, spoko. Trzeba by było sprawdzić w jakieś mądrej książce lub poszperać w ikonografii czy mieli na stanie takiego Teciaka всё йасна товариши моделисты W pierwszych postach relacji z warsztatu są linki pod którymi można odnaleść fotkę zakopanego w błocie oryginału Na niej wzorowałem się dając orła pod numer (tyle, że już go nie widać po rozpaczliwych próbach zlikwidowania błyszczenia kalek...). Jest jeszcze jedno pytanie: czy na przednim pancerzu był malowany numer 150 czy jest to błoto... Dość długo się wpatrywałem i doszedłem do wniosku na przekór znawcom, że to jest błoto Troszkę z tymi trzema latami przesadziłem... Rzuciłem wczoraj okiem do Magnuskiego, pierwsze tanki 1BPanc (wtedy jako pułk) dostała latem 43. Były to wozy ponoć prosto z fabryki. 7 stracili pod Lenino, następne chyba dopiero pod Studziankami. Wychodzi więc, że był w służbie jakieś 20-21 miesięcy (nooo czyli prawie dwa latka A mnie się podoba zarówno model, jak i podstawka świetna robota, więcej takich Ja mam pytanie co do farby z T34 i Tygrysa, jakbyś pamiętał jeszcze Dzięki Teciak malowany był humbrolką 159 na czarny podkład. Do każdej warstwy H159 dodawałem na oko dwie, trzy krople czarnego. Przyciemnienia tą samą mieszanką tyle, że z większą ilością czerni. Rozjaśnienia to roztarta olejna żółta i biała. A i jeszcze poleciałem pod koniec bardzo mocno rozcieńczoną pactra o kolorze "Wheathering" po całości z góry na dół. Coś ala kurz... Tygrysek, chodzi Ci o tego z afryki? Chyba już pisałem kiedyś w Twoim wątku warsztatowym Podkład z brązowego H118, na to oliwka H155 (bez podwozia) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jendrass1 Posted July 14, 2008 Share Posted July 14, 2008 Na niej wzorowałem się dając orła pod numer (tyle, że już go nie widać po rozpaczliwych próbach zlikwidowania błyszczenia kalek...). Jest jeszcze jedno pytanie: czy na przednim pancerzu był malowany numer 150 czy jest to błoto... Dość długo się wpatrywałem i doszedłem do wniosku na przekór znawcom, że to jest błoto Ja nigdy takiego nr nie widziałem na przedniej płycie, ale o radzieckich wozach wiem niewiele. Jakoś dziwnie by wyglądało i ułatwiało szkopom celowanie Tej kalki na pojeździe to ja przyznam się szczerze nie zauważyłem wcale. Troszkę z tymi trzema latami przesadziłem... No już dobrze, dobrze, ajka ajka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.