Problem z sprężarką

[cudi]

Cześć, mam problem ze sprężarką AD-5000. Niby nabija się wszystko fajnie, ciśnienie na wyjściu do ok 40 PSI i wszystko teoretycznie. Kiedy zaczynam malować - i tutaj niezależnie czym, czy chińczykiem 0.3 czy HSem 0.4 czy podkładem czy farbą albo cieniutkim varnishem akrylowym, wszystko ma finalnie gradacje glut (tzn. widoczna struktura po wyschnięciu czyli typowa tarka). Sprawdzałem ze starym kompresorem z magmy (taki sam chińczyk tylko w innym kolorze :D) kładzie gładko i bez problemu nawet i przy 15 PSI. Tyle że starego bez butli nie bardzo mogę używać ze względów praktycznych - dziś pada na dworze w związku z czym aero może mi służyć do podlewania roślin bo żywcem leje woda z kanału powietrznego... Co robić z tym starym? Czy kombinować podmienić kompresory na butli? Co ciekawe ten "nowszy" jak się porządnie nagrzeje skrzypi jak kolana emeryta   I jeszcze jedna rzecz: podkładując 1:48 nowym zajmuje mi to ok 40-50min, starym ok 10min może nawet nie, więc tak wygląda nakładanie czegokolwiek tym nowszym  HELP 

 

EDIT:

Przeczyściłem tłok i uszczelki (było trochę pyłu) - grzeje się nieco mniej  Podmieniłem regulator przepływu i manometr - skoki ciśnienia na wylocie są wyraźnie mniejsze.

Edytowane 21 Sierpnia 2022 przez cudi

[cudi]

OK, problemem był walnięty regulator powietrza. Jedyne co widzę w sklepach to fine art FA-654. Używał ktoś kiedyś?

 

[push-up78]

 

1 godzinę temu, cudi napisał:

OK, problemem był walnięty regulator powietrza. Jedyne co widzę w sklepach to fine art FA-654. Używał ktoś kiedyś?

 

Jeśli chodzi o ten typ reduktora możesz śmiało brać .Miałem zamontowany kupiony taki do sprężarki revella jak sprzedawałem.Oryginalny reduktor poszedł do innej  a ten spokojnie sobie radził.

[cudi]

Wrzuciłem "dobry" regulator na kompresor z butlą - efekt taki że wszystkie farby dalej paćkają jakby ledwo przeciskały się przez aerograf  Nie ogarniam już kompletnie o co chodzi... Wcześniej testowałem na starym kompresorze, psikając bezpośrednio (bez butli).

 

EDIT

Po bardzo frustrującym dniu, znalazłem rozwiązanie. Tak dla potomności: sprawdzajcie luzy na śrubie zaworu powietrza  Mała pierdoła a potrafi zaszkodzić  Okazało się że w obu aerografach luz był na tyle duży że wytworzyła się martwa strefa na spuście. Stąd problemy z ciśnieniem i pluciem każdą farbą. 

Edytowane 27 Sierpnia 2022 przez cudi

[cudi]

Problemów ciąg dalszy... Niestety rozpoczął się sezon grzewczy i problemy z malowaniem wróciły ze zdwojoną siłą  Malowanie to koszmar - nie wiem jak nazywa się to zjawisko po naszemu ale chodzi mi o "splatter", ot paćkanie zamiast gładkiego nakładania farby. Można było by powiedzieć że "Hiszpany tak mają", ale próbowałem też malowania Taimyą i efekt jest identyczny. Maluje cały czas Ultrą 0.4 i 0.2. Wyraźnie czuć że jakby coś nie tak było z ciśnieniem (za małe?). Bo zasadniczo znowu żadna chemia nie przechodzi przez aero albo schnie na igle jak porypana   Zawór powietrza jest nowy i niby wskazuje stabilne ciśnienie i minimalne skoki przy pracy, całość szczelna (odpala może 2 razy na godzinę jak nie maluje). Czyżby sprężarka na złom?    

[myszaty]

7 godzin temu, cudi napisał:

Wyraźnie czuć że jakby coś nie tak było z ciśnieniem (za małe?). Bo zasadniczo znowu żadna chemia nie przechodzi

A próbowałeś zwiększać/zmniejszać ciśnienie bez przejmowania się zbytnio wskazaniami manometru tylko regulować wg. działania aerka - czy coś się zmienia?

Taki regulator ciśnienia to urządzenie dosyć tępe w swojej budowie i działaniu - z grubsza tam jest tylko membrana, sprężyna i śruba, zawsze jest szansa że coś nie pracuje tak jak powinno.

Druga rzecz to wężyk do aerka i złączki po drodze.

Czasem się zdarza że w wężu ( szczególnie gumowe) ze względu ma zużycie czy wiek rozwarstwi/ zdegraduje się guma i robi za zawór zwrotny tylko nie wtę stronę co powinnien.

Tu nie ma cudów, to prosty układ.

[cudi]

6 godzin temu, myszaty napisał:

A próbowałeś zwiększać/zmniejszać ciśnienie bez przejmowania się zbytnio wskazaniami manometru tylko regulować wg. działania aerka - czy coś się zmienia?

Taki regulator ciśnienia to urządzenie dosyć tępe w swojej budowie i działaniu - z grubsza tam jest tylko membrana, sprężyna i śruba, zawsze jest szansa że coś nie pracuje tak jak powinno.

Druga rzecz to wężyk do aerka i złączki po drodze.

Czasem się zdarza że w wężu ( szczególnie gumowe) ze względu ma zużycie czy wiek rozwarstwi/ zdegraduje się guma i robi za zawór zwrotny tylko nie wtę stronę co powinnien.

Tu nie ma cudów, to prosty układ.

Zacząłem się martwić jak żeby w ogóle jakkolwiek malować trzeba było dać na przynajmniej 30 PSI - a potem to już loteria, może pójdzie równo farba a może nie. Z wężykami też już kombinowałem bo przyszło mi do głowy że np. na szybkozłączkach są nieszczelności, ale próbowałem nawet przewód na sam gwint - bez zmian.  

[cudi]

 

Jest też to... https://files.fm/u/d5atmkkgy

 

Edytowane 13 Listopada 2022 przez cudi

[myszaty]

52 minuty temu, cudi napisał:

malować trzeba było dać na przynajmniej 30 PSI - a potem to już loteria, może pójdzie równo farba a może nie

To by było coś ok2.1 bara.

To na granicy działania tych reduktorów - one mają na tak niskich ciśnieniach tendencję do dziwnego działania.

Ja się wogóle dziwię że dajecie radę na tym ryżu trzymać jako tako stabilne ciśnienie.

Olej wskazania manometru - swoją drogą też mają dokładność marną - spróbuj tak podnosić ciśnienie aż zacznie ci równo lać...

 

Tam nie ma manometru przed reduktorem?

Dobija ci wogóle do ciśnienia wyłączenia?

Edytowane 13 Listopada 2022 przez myszaty

[cudi]

1 godzinę temu, myszaty napisał:

To by było coś ok2.1 bara.

To na granicy działania tych reduktorów - one mają na tak niskich ciśnieniach tendencję do dziwnego działania.

Ja się wogóle dziwię że dajecie radę na tym ryżu trzymać jako tako stabilne ciśnienie.

Olej wskazania manometru - swoją drogą też mają dokładność marną - spróbuj tak podnosić ciśnienie aż zacznie ci równo lać...

 

Tam nie ma manometru przed reduktorem?

Dobija ci wogóle do ciśnienia wyłączenia?

Tak, dobija do wyłączenia i nie, nie ma nic innego jak ten boczny od reduktora. Podnosić też już nie ma gdzie specjalnie -30/35 standardowe ciśnienie żeby w ogóle coś się dało o nabija do ok. 42. Gdzie margines na podkład?  Bo przeważnie potrzebuje o ok. 10 PSI więcej.

 

Jakieś pomysły o co kaman z tym skrzypieniem/piszczeniem?

Edytowane 13 Listopada 2022 przez cudi

[myszaty]

Acha...nie miałem pojęcia że te pompki tak mają ... no to nie masz zbyt dużego zapasu powietrza.

Mój mam ustawiony na 10 max i 4 start....

Możliwe że twojemu wydajność spadła ( zyżycie, zawieszone zaworki w głowicy) i nie daje rady uzupełnić czy utrzymać ciśnienia.

Spuść całkowicie powietrze ze zbiornika , zamknij na zero odpływ i zmierz w sekundach czas nabicia zbiornika -  od zera do max ( 4 bary?)  - policzymy wydajność. Wtedy się wyjaśni,  bo będzie można porównać z innymi lub nowym.

[cudi]

Godzinę temu, myszaty napisał:

Acha...nie miałem pojęcia że te pompki tak mają ... no to nie masz zbyt dużego zapasu powietrza.

Mój mam ustawiony na 10 max i 4 start....

Możliwe że twojemu wydajność spadła ( zyżycie, zawieszone zaworki w głowicy) i nie daje rady uzupełnić czy utrzymać ciśnienia.

Spuść całkowicie powietrze ze zbiornika , zamknij na zero odpływ i zmierz w sekundach czas nabicia zbiornika -  od zera do max ( 4 bary?)  - policzymy wydajność. Wtedy się wyjaśni,  bo będzie można porównać z innymi lub nowym.

Zrobione:

 

 

Wg. producenta nabija 25l/min. Z proporcji wychodzi 7 sek na 3l... Pytanie czy nabijanie należy rozpatrywać liniowo  Tzn. czy czasem czym wyższe ciśnienie w butli tym wolniej to idzie. Niemniej, i tak nieco za długo trwa nabijanie jak na moje oko.  

Edytowane 13 Listopada 2022 przez cudi

[myszaty]

Dzięki @cudi

Jaki tam jest baniaczek?

3L ? To mamy 0,003 m3.

No... to liczymy na razie m3/h - bo mi łatwiej , na codzień tak operuje.

0,003 ( pojemność) x 4 ( bary ciśnienia x 3600 (sek) / 77sek ( czas nabicia) = 0,5610 m3/h

Po zamianie w l/min otrzymujemy

9,35.

Dla AS-189 producent deklaruje 

23l/min.

Więc jeżeli się nie dupłem - twoja pompka ma tylko ok. 1/3 wydajności, czyli zużycie znaczne.

Jeżeli któryś z kolegów ma AS-a i może zmierzyć czas to porównamy...

A wygląda na to że nie potrafi utrzymać stabilnego ciśnienia.

Edytowane 13 Listopada 2022 przez myszaty

[cudi]

1 godzinę temu, myszaty napisał:

Dzięki @cudi

Jaki tam jest baniaczek?

3L ? To mamy 0,003 m3.

No... to liczymy na razie m3/h - bo mi łatwiej , na codzień tak operuje.

0,003 ( pojemność) x 4 ( bary ciśnienia x 3600 (sek) / 77sek ( czas nabicia) = 0,5610 m3/h

Po zamianie w l/min otrzymujemy

9,35.

Dla AS-189 producent deklaruje 

23l/min.

Więc jeżeli się nie dupłem - twoja pompka ma tylko ok. 1/3 wydajności, czyli zużycie znaczne.

Jeżeli któryś z kolegów ma AS-a i może zmierzyć czas to porównamy...

A wygląda na to że nie potrafi utrzymać stabilnego ciśnienia.

Mało pocieszające wieści bo kompresory tak cenowo poszły w górę że ciężko uwierzyć  Ale może w końcu dałoby się po prostu malować...

[myszaty]

Mam zamiar w najbliższym czasie  zrobić tutorial pt. ,, Jak zbudować kompresorek - lodówkowiec" - bo muszę mój przebudować, 

może się uda skorzystać?

W sumie masz wszystko - zbiornik, reduktor, regulator ciśnienia  - tylko znaleźć agregat z lodówki.

[cudi]

2 godziny temu, myszaty napisał:

Mam zamiar w najbliższym czasie  zrobić tutorial pt. ,, Jak zbudować kompresorek - lodówkowiec" - bo muszę mój przebudować, 

może się uda skorzystać?

W sumie masz wszystko - zbiornik, reduktor, regulator ciśnienia  - tylko znaleźć agregat z lodówki.

Może być krucho z miejscem  Tak sobie żyje że wszystko na styk się mieści  A butla chyba też do wymiany pójdzie bo w zasadzie to mój pierwszy kompresor z butlą i na początku użytkowania nie przyszło mi do głowy że co jakiś czas butlę się opróżnia, więc ciekawe ile tej blachy tam zostało, bo ostatnio to dobre 0.5 wylało się dołem  

 

 

Udało mi się znaleźć kompresor z butlą w przyzwoitej cenie (390zł); długo się nie zastanawiałem  Jak coś to ten stary puszcze na ogłoszenie jako złom  Ale mam też nauczkę - nie warto wydawać na sprężarkę astronomicznych kwot. Ta kosztowała 650 padła po 3 latach, wcześniejsza (bezbutlowa) kosztowała 200 i padła po 10 latach i tylko dlatego że już gwinty się poddały  

Edytowane 13 Listopada 2022 przez cudi

[myszaty]

Tak z ciekawości policzyłem swój - wychodzi 5l/min, nie za dużo, tylko że ja startuje z ciśnienia 8 bar. I zanim zużyję to zdąży uzupełnić.

[cudi]

20 godzin temu, myszaty napisał:

Tak z ciekawości policzyłem swój - wychodzi 5l/min, nie za dużo, tylko że ja startuje z ciśnienia 8 bar. I zanim zużyję to zdąży uzupełnić.

Czyżby ten deklarowany przez producenta to pic na wodę? 

 

Niemniej, dotarł nowy kompresor. Po wstępnych testach miło mnie zaskoczył, bo stary rył mózg jak mały fiat na 1 biegu  A tu z powrotem cicha kulturalna praca. Dalej mniejsze problemy z malowaniem, ale to już raczej kwestia doboru mieszanki, bo na 0.2 troszkę chlapie z uwagi na schnięcie na igle. Z drugiej strony wcześniej chlapało do bólu na 0.4 i zatykało co chwilę więc chyba "jesteśmy w domu"  

[myszaty]

1 godzinę temu, cudi napisał:

Czyżby ten deklarowany przez producenta to pic na wodę? 

Niekoniecznie - pamiętaj że ty masz max 4 bary i start 3 bary, biorąc pod uwagę dokładność,  masz niewielki margines powietrza.

Więc każda strata się odbija.

Muszę kiedyś dopaść takiego as-a i mu zajrzeć do cylindra i głowicy...

 

Edytowane 15 Listopada 2022 przez myszaty

[cudi]

Dziś było trochę czasu potestować nowy nabytek - i faktycznie winą był kompresor (stąd plucie każdą farbą). Chociaż też nie powiem żeby napawał mnie optymizmem, bo po 15 min pracy już zaczyna capić. Chyba na przyszły sezon kupie jakiś zwykły kompresor w Julii, bo widzę że po "modelarskich" (oczywiście tych tanich) nie ma czego się spodziewać nadzwyczajnego.... Ale jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia  

[push-up78]

W dniu 27.11.2022 o 13:35, cudi napisał:

Dziś było trochę czasu potestować nowy nabytek - i faktycznie winą był kompresor (stąd plucie każdą farbą). Chociaż też nie powiem żeby napawał mnie optymizmem, bo po 15 min pracy już zaczyna capić. Chyba na przyszły sezon kupie jakiś zwykły kompresor w Julii, bo widzę że po "modelarskich" (oczywiście tych tanich) nie ma czego się spodziewać nadzwyczajnego.... Ale jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia  

 

Edytowane 3 Grudnia 2022 przez push-up78

[HKK]

W dniu 13.11.2022 o 16:50, myszaty napisał:

Jaki tam jest baniaczek?

3L ? To mamy 0,003 m3.

No... to liczymy na razie m3/h - bo mi łatwiej , na codzień tak operuje.

0,003 ( pojemność) x 4 ( bary ciśnienia x 3600 (sek) / 77sek ( czas nabicia) = 0,5610 m3/h

Po zamianie w l/min otrzymujemy

9,35.

Dla AS-189 producent deklaruje 

23l/min.

Ale producent pewnie podaje wydajność dla kompresora pracującego z 1bar na wyjściu, a nie obciążonego coraz większym oporem przy nabijaniu zbiornika.

Mój Super Silent 20M nabija 1.5L do 5 bar w niecałe 40s. Co daje ok 11-12 l/min faktycznej wydajności. Producent podaje 17l/min.

[myszaty]

Dlatego mierzymy przyrost ciśnienia w czasie.

To co ,, podają" producenci też jest lekko ,, naciągane": +/- 10% jest standardem.

Inni podają wydajność na ssaniu...ilu marketingowców tyle metod

[cudi]

E tam  https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/urzadzenia-pneumatyczne/kompresory/kompresory/kompresor-013514/

I maksymalna wydajność 180, efektywna 120 l/min, bańska 6l. I jest moc w ogarniętej cenie  Dobrze też wiedzieć że gdyby obecna sprężarka się wysypała, to od ręki mogę też dokupić w Julii tą "modelarską" :

[giberes]

A ile decybeli ma ta czerwona? 

Już widzę - 97 dB. W sam raz na noc w bloku

Edytowane 10 Grudnia 2022 przez giberes