Skocz do zawartości

Aerograf po raz pierwszy


michal78

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zakupiłem swój pierwszy aero (Ultra od Haarder&Steenbeck) i mam trzy naiwne pytania związanych z obsługą.

1. Po każdym użyciu rozbieram go i myję środkiem Vallejo Cleaner (używam farb Vallejo air) , czy pomiędzy używaniem poszczególnych kolorów zamiast czyścić wszystko wystarczy nalać nieco środka czyszczącego do zbiorniczka i w ten sposób "przepłukać" ?

2. Czy kompresor (as186) ma być odpowietrzany po kazdym używaniu zaworkiem pod zbiornikiem czy tym czerwonym zaworem bezpieczeństwa ?

3. Czy areograf można również używać do lakierów błyszczących lub matowych np Vallejo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. z lenistwa czasem przepłukuje na tyle, żeby nie było poprzedniego koloru. Chyba że aero poleży i przyschnie

2. pod spodem zbiornika spuszczasz wodę i inne syfy ze zbiornika (to czerwone to zawór bezpieczeństwa, niedotykasz.), z filtra w reduktorze jak jest potrzeba bo coś się uzbierało (tu akurat widać)

3. można, połyski inaczej się kładą, nauczysz się kiedyś 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czyszczenia między zmianą kolorków starcza tzw. back flush. Nalewasz do zbiorniczka ero płyn czyszczący. Zatykasz kapslem szczelnie dyszę z przodu wciskasz spust aero w dół i do siebie i dzięki temu zaczyna bąblwać w zbiorniczku i wszystko się przepłukuje. Czynność powtarzasz aż do usunięcia kolorku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, blackriver napisał:

1. z lenistwa czasem przepłukuje na tyle, żeby nie było poprzedniego koloru. Chyba że aero poleży i przyschnie

2. pod spodem zbiornika spuszczasz wodę i inne syfy ze zbiornika (to czerwone to zawór bezpieczeństwa, niedotykasz.), z filtra w reduktorze jak jest potrzeba bo coś się uzbierało (tu akurat widać)

3. można, połyski inaczej się kładą, nauczysz się kiedyś 😉

Ja spuszczam powietrze z zbiornika zaworem bezpieczeństwa coś moze sie stać? Uzywam kompresora raz na miesiąc moze rzadziej. Wiec po co ma tam byc powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, DamianosPL napisał:

Ja spuszczam powietrze z zbiornika zaworem bezpieczeństwa coś moze sie stać? Uzywam kompresora raz na miesiąc moze rzadziej. Wiec po co ma tam byc powietrze.

Sam tak spuszczam powietrze. Pociągam zawór bezpieczeństwa i spuszczone. Nic się nie może stać. Zaor bezpieczeństwa to nic innego jak zawór grzybkowy z uszczelka i sprężynka o odpowiednich parametrach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2022 o 16:09, DamianosPL napisał:

Ja spuszczam powietrze z zbiornika zaworem bezpieczeństwa coś moze sie stać? Uzywam kompresora raz na miesiąc moze rzadziej. Wiec po co ma tam byc powietrze.

 

Ale jeśli spuszcza się odkęcając ten dolny zawór pod zbiornikiem gdzie zbiera się wilgoć to już chyba nie ma potrzeby spuszczać dodatkowo zaworem bezpieczeństwa bo sprężone powietrze wychodzi również przez ten pierwszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po to wymyślono nie bez przyczyny dodatkowy zaworek do opróżniania ze skondensowanej pary wodnej zbiornika wyrównawczego.Gdyby to nie miało sensu zalecano by opróżniać zbiornik przez zawór bezpieczeństwa.Tak jednak się nie robi.Co nie którzy piszą ,że tak robią.Ja jednak odradzam takie praktyki.Widać jakieś znacznie to jednak ma.Co do wypuszczania powietrza rzez zaworek po zakończeniu pracy?Można i tak.Niemniej zawór można odstrzlić raz na jakiś czas.Nie wiem do końca czy taka częsta praktyka ma sens.Ja mam nabity kompresor cały tydzień. Nie wyłączam presostatu a nabite ciśnienie sobie jest.I o każdej porze jak chcę mam od razu możliwość pracy.Skropliny ze zbiornika usuwam raz na tydzień.

Edytowane przez push-up78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, push-up78 napisał:

Niemniej zawór można odstrzlić raz na jakiś czas.Nie wiem do końca czy taka częsta praktyka ma sens.Ja mam nabity kompresor cały tydzień. Nie wyłączam presostatu a nabite ciśnienie sobie jest.I o każdej porze jak chcę mam od razu możliwość pracy.Skropliny ze zbiornika usuwam raz na tydzień.

Robię tak samo - zaworkiem pod zbiornikiem   usuwam tylko kondensat, zbiornika nie opróżniam do zera - szkoda powietrza, prądu, a najbardziej zużycia i kolejnych wyklepanych minut i godzin przez kompresor bez sensu.

Zawór bezpieczeństwa można pociągnąć - raz na miesiąc czy dwa - lepiej by było strzelić ciśnieniem ale to już wymaga przeregulowania presostatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.