T-55A Tamiya LWP malowanie ''zimowe''

[Leszek.Sz.]

Zestaw Tamiya+ blaszki edurda pokrywy silnika+ metalowa lufka.  Gąsienice gumowe zestawowe, własna inwencja to przewody paliwowe i kable do lamp. Malowanie ''zimowe'', model lekko przykurzony pigmentami, słabe światło podczas robienia zdjęć rozmyło pewne niuanse których nie widać na fotkach. Model na rozruch po kilku latach przerwy.

 

[Endrju]

Super. Podoba mi się.

[robertmodelarz]

Model bardzo ładnie wykonany, ale trochę mało zimy w tej "zimie":

[Leszek.Sz.]

Mało zimy bo powinna być podstawka zimowa, wczesna wiosna go zaskoczyła i nie zdążyli zmyć  białej farby

[Kolekcjoner WP]

Model pierwsza klasa! 

[patrykd]

Ładnie pomalowany i w sumie to wszystko. Brak jakiegokolwiek weatheringu. 

[OLO]

Ładnie zrobiony, zima delikatna, taki zaraz po przyjeździe na poligon. Tylko ma jeden feler to nie polski T 55 znowu a szkoda. 

[Evildead]

Przez to że jest taki czysty to wygląda bardziej jak ładna zabawka , samo wykonanie wygląda ok.

[Endrju]

Kolega miał przerwę. Kolega się poprawi. Ma potencjał. 

[sas55]

Diabeł mnie podkusił, żeby tu wejść. Nigdy tego nie robię, ale w tym wypadku jest zima, więc zakryj mu plandeką całą pokrywę silnika. Malowanie OK.

Pozdrawiam

Andrzej

[Leszek.Sz.]

16 godzin temu, OLO napisał:

Tylko ma jeden feler to nie polski T 55 znowu a szkoda. 

Napisz dlaczego ''nie nasz'' coby inni wiedzieli jak zrobić ''nasz'':) . Tak z grubsza pokrywy są nasze, prawa tylna z podcięciem, rura do brodzenia ''nasza'', aczkolwiek te trzy uchwyty za grubaśne dałem, na tylnej płycie jest ''nasza'' blacha z 4 śrubami ( zasłonięta przez belkę) - nie ma lampy z tyłu wieży i  uchwyty na szpeje na wierzy też chyba na pałę rozmieściłem. .Mini art robi ''naszego'' z wszystkimi niuansami. Na razie czeszę warsztaty w podpatrywaniu robienia spawów (IS-2).  Ale będzie też ciekawostka ''nasz'' T-54A z płytą silnikową ''nie 'naszą'' - znalazłem dobre zdjęcia z poligonu z 1964 roku i zdziwiłem się że ''nasze'' mają ''nie nasze'' płyty silnikowe Pozdr

[Grzes]

W dniu 8.12.2022 o 15:36, Leszek.Sz. napisał:

Model na rozruch po kilku latach przerwy.

No i starczy tej przerwy.

Ja zapytam o te białe psiknięcia. Czy to elementy kamuflażu, czy oszronienia? 

[Leszek.Sz.]

Luźno wzorowałem się na tym schemacie, ale w originale pewnie było to malowane z pędzla jakąś zmywalna farbą. No ale jak to zrobić czołg mając samolotowe nawyki, trzeba wracać na swoje podwórko.

[Buberson]

W dniu 9.12.2022 o 15:43, Leszek.Sz. napisał:

Napisz dlaczego ''nie nasz'' coby inni wiedzieli jak zrobić ''nasz'':) . Tak z grubsza pokrywy są nasze, prawa tylna z podcięciem, rura do brodzenia ''nasza'', aczkolwiek te trzy uchwyty za grubaśne dałem, na tylnej płycie jest ''nasza'' blacha z 4 śrubami ( zasłonięta przez belkę) - nie ma lampy z tyłu wieży i  uchwyty na szpeje na wierzy też chyba na pałę rozmieściłem. .Mini art robi ''naszego'' z wszystkimi niuansami. Na razie czeszę warsztaty w podpatrywaniu robienia spawów (IS-2).  Ale będzie też ciekawostka ''nasz'' T-54A z płytą silnikową ''nie 'naszą'' - znalazłem dobre zdjęcia z poligonu z 1964 roku i zdziwiłem się że ''nasze'' mają ''nie nasze'' płyty silnikowe Pozdr

No to właśnie pokrywy nie są nasze.W czołgach T-55A polskiej produkcji pokrywa silnika i pokrywa filtra powietrza były bez rantów a ta filtra powietrza nie była ścięta.Druga sprawa,że to T-55 a nie T-55A bo ani właz kierowcy ani pakera i dowódcy nie mają osłon przeciw broni ABC

Edytowane 11 Grudnia 2022 przez Buberson

[sas55]

Pisałem, że plandeka na pokrywę bo zima jest i po sprawie a w opisie tylko zmiana bez A i już...