Skocz do zawartości

Niszczyciel USS Ward 1941. Flyhawk 1/700


Pickleman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam cieplutko wszystkich!
Postanowiłem wyjść ze swojej strefy komfortu i podzielić się na forum relacją z budowy wspomnianego w temacie czterofajkowca. Sam projekt został zapoczątkowany już jakiś czas temu, skubany od czasu do czasu. Zestaw flajhołka posiada wszystko czego potrzebujemy do wykonania pierwszorzędnej miniatury, takie jak blaszki, toczone z mosiądzu elementy oraz parę żywicznych odlewów.

Poniżej rezultaty paru miesięcy pracy. Malowanie będzie pudełkowe.

 

IMG_1803.jpeg

IMG_1795.jpeg

IMG_1797.jpeg

IMG_1798.jpeg

IMG_1799.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szydercza Gała napisał:

Krótko i po żołniersku, kominy każdy pod innym kątem, maszt do wymiany. Kichowato będzie się też malować z poklejonymi relingami.

Mam nadzieję że pomogłem :szczerbol:

 

Cała nadbudówka jest luzem, łącznie z kominami i masztem. Jeśli chodzi o malowanie to spróbuje z relingami, nie mam miłych doświadczeń przy pracy z pomalowanymi blaszkami, wiem ze są na to sposoby - może z czasem wypracuje wygodną dla siebie technikę. Nie opanowałem jeszcze techniki wymiany masztu na obrobioną iniekcyjną igłę oraz nie mam tez dobrych narzędzi do wykonania tego. Na żywo maszt nie wyglada przesadnie grubo.

Zawsze to miło otrzymać pierwszy komentarz pod swoim tematem od jednego z prekursorów tego forum modelarskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak luzem  to OK, ale maszt musisz wywalić. Nie muszą być igły, w tej skali wystarczy zwykły drut,. Jeżeli chcesz zrobić stożek, to nie potrzebujesz nic poza pilnikiem, kawałkiem deski i cierpliwością.

Odpryski zawsze jakieś będą przy pomalowanych blachach, ale można problem zminimalizować owijając końce pensety taśma maskująca. Maskowanie pokładu z relingami będzie ciekawa zabawą.

Mam ten model, stąd moje zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szydercza Gała napisał:

Jak już kupować, to przecież Master robi uniwersalne stengi i reje zarówno w 350 jak i w 700.

Racja! Totalnie zapomniałem że istnieją i nie są nie wiadomo jak drogie. Wydaje się to dla mnie wygodniejszą alternatywą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Szydercza Gała napisał:

No i od razu lepiej, warto było nie?

Zgadzam się, było trochę przy tym roboty ale efekt jest bardzo zadowalający.

Inną drogą, czy jest możliwość gdzieś dostania (w dostępnej cenie) łańcucha do kotwic w tej skali?

Niestety te zestawowe z blaszek są bardzo plaskate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szydercza Gała napisał:

https://shelfoddity.com/Photoetched-sets?product_id=336

Poza tym jak powyginasz te blaszane ogniwa o 90 stopni co drugie, tez daje radę.

Tak tez myślałem z tym wyginaniem ogniw, jeśli się nie uda, to sięgnę po te z wydruku 3D.

Wielkie dzięki za link i radę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Szydercza Gała napisał:

Jakie tam szaleństwo, to prosta robota, BCG pędzelek, ślina modelarska i po robocie, bez stresu i bez śladów :wink:

Używałem cyjanoakrylu i debondera, 

Posiadam BCG, ale bardziej do klejenia rzeczy pomalowanych.

Sam model przed malowaniem i tak będę płukał w wodzie z mydłem żeby oczyścić go z całego syfu piłowania, a mam dziwne wrażenie ze jak woda dostanie się do kleju BCG to go rozpuści i części odpadną?

Jeśli mogę być w błędzie, proszę mnie poprawić.

Sama praca z „śliną modelarską” i wykałaczką jest tu musem :D

Edytowane przez Pickleman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałeś się do tego od d... strony. Najpierw kadłub wyprowadzasz. Szlifujesz aż WYDAJE CI SIE  że jest gotowy, pryskasz podkładem i okazuje się że masz jeszcze przed sobą trzy kolejne tury tego samego. Jak już kadłub jest gladziutki po 3-4 podkładzie, wtedy go myjesz, a potem lepisz bulaje na BCG, a potem kładziesz ostatni podkład. On zwiąże bulaje ostatecznie. Nie lepilbym na nie taśmy maskującej celowo, ale jak się zapomnisz to masz mniej więcej 80% szans że się nie oderwą 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.