Skocz do zawartości

M 16 Multiple Gun Motor Carriage Tamiya 1:35


Lipstein

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Waszmościom,

dobry kolega podarował mi kilka modeli do dokończenia, a wśród nich właśnie rzeczony M16 Multiple Gun Motor Carriage.

Wypraski z 1975 i 1976 roku, ale nie ma co narzekać, i to nie tylko dlatego, że darowanemu....

Model nie ma jednej gąsienicy i będę szukał zapasowej albo jakiejś dobrej duszy, która mi ją skopiuje w jakichś rozsądnych pieniądzach.

Postaram się wrzucać zdjęcia ze skromnej waloryzacji modelu własnym sumptem, bo dedykowanych blaszek chyba nie ma.

Pootwieram, co się da, poza osłoną silnika (no bo w środku go nie ma...)..

Karabiny z zestawy ogolone z uchwytów pod lufami i muszek, zamiast tego dorobiłem elektryczny spust i będę dorabiał przewody do nich; dorobiłem też przewody i wydech (ze struny gitarowej) do generatora prądu

Solenoid back mount.jpg

Generator do M16 Tamiya.jpg

Edytowane przez Lipstein
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem naprawdę pod wrażeniem że chce Ci się rzeźbić tak kiepski model , ja wiem  że  w czasie kiedy się ukazał to był super, ale to minęło już jakieś 48lat od tego czasu:szczerbol: , nie lepiej było zaopatrzyć się w doskonały wypust Dragona albo AFV Club :D?  Ja wiem że cena czyni cuda  ale to zawsze . Pytałeś o gąsienicę  wydaje mi się że mam coś takiego bo kiedyś kupowałem takiego złoma do wykorzystania na części (potrzebowałem paru elementów ) muszę też poszukać bo prawdopodobnie mam też blaszki do M3 dedykowane właśnie do Tamki, te lufy niepotrzebnie ogoliłeś z tych uchwytów do ściągania bo patrząc na zdjęcia część pojazdów je posiada a część nie, na pewno karabiny do tego zestawu nie miały tylców i przyrządów celowniczych (w miejscu nastawnej  szczerbiny była zaślepka) oraz tak jak na tym rysunku który zamieściłeś były uruchamiane elektrospustem  i  były lewe i prawe ( chodzi o dźwignię przeładowania), ale lufy  były na pewno wymienne jak to w każdym karabinie maszynowym chłodzonym powietrzem, gdzie po wystrzeleniu jednej taśmy lufę należy wymienić a ściągnąć gorącej bez tego uchwytu nie sposób ( co innego w lotnictwie gdzie lufa chłodzona jest pędem powietrza, ale też jest demontowalna ) . Mam też trochę dragonowych fantów do pojazdów rodziny M2/M3 , bo pojazdy które będę na ich podstawie budował czyli transporter M5 i zestaw p.lot M17 powstawały w zakładach International Harvester Company  i różniły  się znacząco w wyposażeniu i wyglądzie .Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model dostałem od kolegi, jak wyżej napisałem. Walczę z tym, co mam.

 

Adams, zrób proszę fotki tego, co masz na zbyciu.

 

Fotki M45: 

IMG_8176.JPG

IMG_8171.JPG

IMG_8172.JPG

IMG_8173.JPG

IMG_8174.JPG

IMG_8175.JPG

IMG_8168.JPG

IMG_8169.JPG

IMG_8170.JPG

Edytowane przez Lipstein
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam M16 od Tamki na półce i czeka sobie na kiedyś aż go zrobię w polskich barwach. Więc z ciekawością będę tutaj zaglądał. Prawda jest taka, że obecnie modele od Dragona czy AFV są praktycznie nie do dostania. A Tamka zdaje sę zrobiła jakiś czas temu wznowienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam Twoje zapasy z tą oporną materią i jestem pełen podziwu dla Twojej rzeźby w gównie :benc:, Dragon jest o wiele lepiej zdetalowany , chociaż też ma trochę błędów zwłaszcza w podwoziu i silniku i jak to zwykle trzeba poprawiać:mrgreen:, kleiłem go wersji SU57/T48 z działem 57mm (oczywiście jest to moja autorska konwersja:D) która jest gotowa w 75% , narobiłeś mi tym warsztatem smaka , chyba przesunie się na początek kolejki:mrgreen: ,ale dopiero po filmowym RUDYM 102 :D. Pytałeś o części ja  to muszę dopiero poszukać na pewno mam tą gąsienicę która Ci obiecałem , będą też błotniki prawdopodobnie też przednia oś  z mechanizmem różnicowym  jakieś  burty, i będzie silnik ale dopiero jak zbuduję silnik IHC Red Daimond w jaki były wyposażone pojazdy produkowane w zakładach International Harvester Company czyli M5 będący wersją halftracka M3 i M17 zbudowany prze IHC i będący ich wersją M16 ( Toro wydało świetne kalki więc jak tu nie zrobić ich w polskim malowaniu) .Także działaj dalej bo jesteś obserwowany:wow:. Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gąsienicę poproszę, resztę wyrzeźbie z tego g.... i własnego złomu po modelach: na pewno do uplecenia lina wyciągarki z łańcuchem i hakiem , antena do radia "stacjonarnego" wraz z uchwytem (jest takie w modelu, nie wiem, co to za typ). Zmęczyłem już opony takim czymś MIRKA MIRLON WŁÓKNINA ŚCIERNA ZIELONA ARKUSZ 320.

Radio z zestawu: 

DSC_1281.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model już częściowo sklejony, pomalowałem też zawieszenie.

Szukam równolegle oznaczeń jednostek artylerii przeciwlotniczej, które używały tych pojazdów w czasie od D-Day do końca sierpnia 1944. Powinny być chyba oznaczone 3 literami A (Anti-aircraft Artillery).

W zestawowych kalkach jest np. oznaczenie bumper code 1A 2AA (opisane jako używane w czasie wojny)[??].

Gdzieś w necie wygrzebałem, że w czasie wojny 1 Dywizja Piechoty miała w składzie 103rd Anti-Aircraft Artillery Battalion (Automatic Weapons), ale nie wiem, czy w interesującym mnie okresie i co to tak naprawdę oznaczało.

Teraz sprawdzam, co na stanie miała 29 Dywizja Piechoty: 457th AAA AW Bn (Mbl) i 459th AAA AW Bn (Mbl). Co to jest to Mbl? Mobile?

Pozostają jeszcze do sprawdzenia dywizje 4, 82 i 101...

 

Mam kalki oznaczeń naramiennych 1 i 29 dywizji i chciałbym ich użyć na 2 dołączonych figurkach, ale bez SF co do oznaczeń poszczególnych jednostek w ramach 1 Armii. 

 

Może ktoś zgłębiał ten temat?

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Widzę, że masz tu całą masę zabawy!

Jak zwykle oznaczenia to skomplikowany temat...

AW jak automatic weapons to mogą być Browningi półcalówki, ale też Boforsy 40mm.

Jakby coś to mam skan kartonówki WAK - tam jest w polskim malowaniu 1 Dywizji Pancernej wóz - może nie jest to najlepsza dokumentacja, ale zawsze coś.

Życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam!

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Ty Bulik wykopujesz te fotki?😉 Na jednej z nich jest chyba interesujący mnie pojazd, w letniej scenerii, 467aaa, przedostatnie zdjęcie, podasz opis tej fotki?

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, bulik58 napisał:

krótkie info do jakiej grupy pojazdów należy

 

Szukam nadal...

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lipstein napisał:

interesujący mnie pojazd, w letniej scenerii, 467aaa

 

I Bulik pomógł: 

467th-anti-aircraft-artillery-automatic-weapons-battalion-plaque.jpg

 

Ta jednostka lądowała na plaży Omaha 6 czerwca 1944, a wyżej zamieszczona tablica jest umieszczona na jednym ze schronów armaty ppanc na Pointe du Hoc, SP to mogły być zatem tylko M16.

Na stronie https://history.army.mil/documents/eto napisano, że w składzie 29 Dywizji był 457th AAA AW Bn (Mbl), od 17 maja 44 do 7 czerwca 44, natomiast 1 Dywizja nie miała w dniu D takich jednostek (AAA), czyli chodzi o pojazd z 29 Dywizji Piechoty; zakładam że numery batalionów "457" i "467" to może być pomyłka w dokumentach.

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu z AFV jest podstawa anteny i sama antena; na większości zdjęć pojazdów z epoki ich nie ma, a posiadam akurat cudownie objawione Antenna Brackets z Abera, więc jedną wykorzystam.

Antena 2.jpg

Antena.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Warto pamiętać, że pojazdy na których montowano radio miały zwykle poprawianą instalację elektryczną, tak, żeby nie zakłócała radia. Na takich wozach za numerem seryjnym (USA i cyferki) dopisywano -S (jak silenced). Może Ci się przyda ta informacja. Życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam

Paweł

Edytowane przez pmroczko
literówki
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie mam blaszek do tego modelu, więc dłubię co się da z posiadanych zasobów i w miarę moich możliwości, teras pastwiłem się nad kanistrami, zkanibalizowałem jakieś posiadane starocie z uchwytów i korków (przydałoby się tego trochę z wydruków 3D), pas mocujący z ramek od blaszek, zapinka z jakichś pozostałości blaszek:

IMG_8208.JPG

IMG_8209.JPG

IMG_8210.JPG

IMG_8213.JPG

IMG_8214.JPG

IMG_8215.JPG

IMG_8216.JPG

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

Dodałem uchwyty na dodatkowe lufy i same lufy. Uchwyt anteny z jakiejś blaszki i pozostałości z innych modeli. Linę sam uplotłem, jeszcze jej później kolor zmienię.

IMG_8217.JPG

IMG_8218.JPG

IMG_8219.JPG

Edytowane przez Lipstein
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model jest jakiś przeklęty... Co krok, to fakap. Jakbym się uczył od nowa wszystkich technik, od nowa zdobywał wszelkie modelarskie umiejętności, itd.

Może to kwestia zmiany farby na akrylowy satynowy Olive Drab od Mr Hobby - farba reaguje na płyn pod kalki (Wamod), ponadto momentalnie spływa z niej nakładany aero pod kalki lakier błyszczący, obojętnie, czy Sidolux czy Valejo.

Natryśniety wcześniej błyszczący olejny lakier bezbarwny Modelmastera (mieszany pół na pół z rozcieńczalnikiem Wamod, którego używam go od lat) zrobił taką powłokę, że trzeba było ją szlifować na gładko, jak skórka pomarańczy...

Kalki grube jak siatka z Biedronki, choć znalazłem te do modelu M21, zrobionego 20 lat temu i nie były takie grube; gwiazda w okręgu na pokrywie silnika pomimo nacięcia i wciskania jej delikatnie przez 3 godziny ułożyła się na zawiasach, ale na płaskiej powierzchni pofalowała się i tak zastygła, choć używałem płynu Microscale i Tamiya Super Strong...

 

Gwiazda na bocznej ścianie ułożyła się na wybrzuszeniu śruby, a potem pękła od góry do dołu na kilka milimetrów.

 

Zastanawiam się jeszcze, czy to nie kwestia nowego aerografu i wartości ciśnienia na wyjściu, choć pilnuję, żeby nie było więcej niż 1,5 tego co mam na skali manometru. Farba zazwyczaj ma konsystencję mleka UHT 2,0 😉

 

 Życie...

 

Może następnym razem iść w szablony i podnieść sobie poprzeczkę, zamiast miotać brzydkie słowa przy tak dużych kalkach?

IMG_8220.JPG

IMG_8221.JPG

IMG_8223.JPG

IMG_8224.JPG

IMG_8228.JPG

IMG_8229.JPG

 

IMG_8231.JPG

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lipstein napisał:

Ten model jest jakiś przeklęty... Co krok, to fakap. Jakbym się uczył od nowa wszystkich technik, od nowa zdobywał wszelkie modelarskie umiejętności, itd.

Może to kwestia zmiany farby na akrylowy satynowy Olive Drab od Mr Hobby - farba reaguje na płyn pod kalki (Wamod), ponadto momentalnie spływa z niej nakładany aero pod kalki lakier błyszczący, obojętnie, czy Sidolux czy Valejo.

Natryśniety wcześniej błyszczący olejny lakier bezbarwny Modelmastera (mieszany pół na pół z rozcieńczalnikiem Wamod, którego używam go od lat) zrobił taką powłokę, że trzeba było ją szlifować na gładko, jak skórka pomarańczy...

Kalki grube jak siatka z Biedronki, choć znalazłem te do modelu M21, zrobionego 20 lat temu i nie były takie grube; gwiazda w okręgu na pokrywie silnika pomimo nacięcia i wciskania jej delikatnie przez 3 godziny ułożyła się na zawiasach, ale na płaskiej powierzchni pofalowała się i tak zastygła, choć używałem płynu Microscale i Tamiya Super Strong...

 

Gwiazda na bocznej ścianie ułożyła się na wybrzuszeniu śruby, a potem pękła od góry do dołu na kilka milimetrów.

 

Zastanawiam się jeszcze, czy to nie kwestia nowego aerografu i wartości ciśnienia na wyjściu, choć pilnuję, żeby nie było więcej niż 1,5 tego co mam na skali manometru. Farba zazwyczaj ma konsystencję mleka UHT 2,0 😉

 

 Życie...

 

Może następnym razem iść w szablony i podnieść sobie poprzeczkę, zamiast miotać brzydkie słowa przy tak dużych kalkach?

IMG_8220.JPG

IMG_8221.JPG

IMG_8223.JPG

IMG_8224.JPG

IMG_8228.JPG

IMG_8229.JPG

 

IMG_8231.JPG

Bartek nic się nie martw, nie oklejaj tego pojazdu, jak tylko zacznę konwersję Dragonowego  M16 na polski ( 3-cia Brygada Panc. LWP) M17  to będą do wzięcia świetne kalki od Dragona do tego pojazdu , doszła ta gęś???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęś jeszcze gęga gdzieś na poczcie.

Na kalkę na maskę poczekam, model chyba odkładam. Zastanawiam się tylko, jak usunąć tą kalkę z "maski", jeszcze się będę nad nią pastwił 🙂

Dzisiaj kupiłem akrylowy bezbarwny lakier błyszczący Tamiya, zobaczymy, jak z nim się ułoży współpraca.

Edytowane przez Lipstein
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.