wiec4-13 Napisano 14 Lutego Share Napisano 14 Lutego (edytowane) Witam, Chciałbym się podzielić z Wami moją przygodą z modelem Najbrzydszej Czechosłowackiej Ciężarówki. Konstrukcja ta chodziła mi po głowie już od jakiegoś czasu odkąd zobaczyłem ją wrośniętą na stoku Kotelnicy Białczańskiej w Białce. Model zakupiłem na zeszłorocznej wystawie na Mosonmagyovar. na stronie producenta można sobie obejrzeć zdjęcia gotowego modelu: http://panzershop.cz/inshop/ Mój model przedstawia wersję warsztatową z pełną zabudową. Najbliższe oryginały znajdują się: Muzeum Techniki Militarnej w Zbrosławicach - co prawda wersja skrzyniowa ale 2/3 części identycznych, Muzeum Wojskowe Pieszczany - muzeum znajdujące się na Słowacji, sądząc po materiale na Youtube Prag tam maja dostatek, również w interesującej mnie wersji Przedmiotowa ciężarówka zagrała również w polskim filmie pt.: "Wesołych Świąt" z roku 1977 który szczerze polecam obejrzeć. Wracając do modelu to jest to odlew żywiczny z częściami fototrawionymi, kalkomanią w wersji czeskiej i słowackiej oraz kliszy na szyby. Model wykonany jest w technologii tradycyjne tzn. matka wykonana jest ręcznie, nie znajdziemy tutaj części wykonanych cyfrowo i wydrukowanych w technologii 3D. Odbija sie to niestety na jakości, detal jest niestety bardzo ubogi. Sam odlew również nie jest wysokiej jakości - wszędzie pojawiają się pęcherzyki powietrza, na szczęście w większości są to elementy niewidoczne. Najgorzej wykonana jest rama i podwozie wszędzie sa bąbelki powietrza lub/i niedolewki materiału. Moim pomysłem na rozwiązanie powyższego problemu jest upaćkanie całej ramy z mostami w błocie. Poniżej prezentuje kilka zdjęć z budowy. Koła przyklejone na maskol w celu wypoziomowania podwozia. Kabina nałożona na sucho. Ps. producent przygotował nowe wersje Pragi: Praga V3S VPS 20/350 - Air Filling Station on V3S chassis Edytowane 14 Lutego przez wiec4-13 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipstein Napisano 14 Lutego Share Napisano 14 Lutego A ja myślałem, że ten model pojazdu nie miał ramy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiec4-13 Napisano 14 Lutego Autor Share Napisano 14 Lutego 2 godziny temu, Lipstein napisał: A ja myślałem, że ten model pojazdu nie miał ramy... Osobiście nie znam modelu ciężarówki o konstrukcji samonośnej :)) ewentualnie może Tatry ale tam funkcje ramy spełniała rura.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiec4-13 Napisano 21 Lutego Autor Share Napisano 21 Lutego Budowa postępuje.... W ramach odpoczynku od ramy zająłem się nadbudówką warsztatową. Jest to chyba najładniej zrobiony element chociaż i tu nie ustrzeżono się defektów w postaci bąbelków powietrza. Występują one od wewnętrznej strony podłogi paki - tu nie ma problemu można zaszpachlować i wyszlifować, lub nakleić gotowy pasek polistyrenu. Generalnie miejsce to będzie słabo widoczne po zamknięciu budy. 2 Miejsce są to obramówki okien. Bąbelki tutaj są pod cienką warstewką żywicy - filmu- i mam nadzieje że po pomalowaniu nie będą pękały...... Teraz kolejny problem (ułomność): Po sklejeniu całości przez duże okna widać że cały środek jest pusty i tutaj moje pytanie: - malować na czarno wnętrze i ewentualnie przykurzyć okna, - przykleić gustowne firaneczki..., - próbować odtworzyć podstawowe elementy wnętrza wykorzystując: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz Ciesielski Napisano 21 Lutego Share Napisano 21 Lutego ale bieżnik opony odlany tragicznie, a takie pytanko tylnych kół nie masz założonych odwrotnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 21 Lutego Share Napisano 21 Lutego szacunek za chwycenie się za PanzerShopa - mi swojego czasu zabrakło odwagi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiec4-13 Napisano 22 Lutego Autor Share Napisano 22 Lutego 13 godzin temu, Bartosz Ciesielski napisał: ale bieżnik opony odlany tragicznie, a takie pytanko tylnych kół nie masz założonych odwrotnie ? Witam, koła są założone tylko na maskol aby wycentrować ramę i dokleić wały, niestety jak bym nie przykleił zawieszenia tylna część opada do dołu (powstaje efekt obciążenia tylnych osi) niestety na zdjęciach widać, że w przypadku tej zabudowy takiego efektu nie było. próbowałem nawet pod resory podkładać dystanse, a przednią ośkę spiłować ale nie udało mi się uzyskać zadowalającego efektu. Na szczęście wszystkie moje modele ustawiam na jakiś podstawkach więc spróbuje go zatopić do połowy kół w błoto i zniwelować ten efekt. 13 godzin temu, M.A.V. napisał: szacunek za chwycenie się za PanzerShopa - mi swojego czasu zabrakło odwagi Jest to mój trening przed starem 266 z żywicy...... od 30 lat sklejam modele pancerki, również z dodatkami i konwersjami żywicznymi ale sklejanie całych modeli żywicznych to jednak stan umysłu. Mnie znięchęcił wcześniej model Żuka z Balatonu. Niestety Panzershop posiada kilka ciekawych pozycji i pewnie jeszcze do niego wrócę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil K. Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego 3 godziny temu, wiec4-13 napisał: Jest to mój trening przed starem 266 z żywicy...... od 30 lat sklejam modele pancerki, również z dodatkami i konwersjami żywicznymi ale sklejanie całych modeli żywicznych to jednak stan umysłu. Mnie znięchęcił wcześniej model Żuka z Balatonu. Niestety Panzershop posiada kilka ciekawych pozycji i pewnie jeszcze do niego wrócę. Aż mi się przypomina mój OT M-60 z Triglava... Jak to dobrze podpowiedział kolega Greif, ale niestety już po fakcie, trzeba mi było zrobić ten model od zera na podstawie części żywicznych, a potem sprzedać oryginał komuś innemu... A co do wnętrza zabudowy, to już chyba zależy tylko od Twoich chęci - jak masz pomysł, jak to wyeksponować i uważasz, że warto, to może można by spróbować? Z tego co widzę, to okna są dość spore, więc coś trzeba będzie z nimi zrobić. Z drugiej strony drzwi są odlane jako jeden kawałek, więc bez chirurgii nie ma jak tego otworzyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.