MiG-19PM

[PKD4GA]

MiG-19PM - Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie 05.10.2008

 

Korzystając z okazji pragnę podziękować Ali i Maćkowi, dzięki którym ta galeria mogła powstać.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdr.

Pawel

[Leszek.Sz.]

Nasz pierwszy naddżwiękowiec, szukam wersji P albo PM w 1/72, oprócz Bilka ktoś produkował jeszcze te wersje?

Pozdr

[sokol]

W skali 1:72 tylko Bilek.... :(

[Marek Świderski]

Ludkowie naoglądają się takich zdjęć i brudzą bezmyślnie modele twierdząc, że maja "dokumentację".........

[Leszek.Sz.]

Ludkowie naoglądają się takich zdjęć i brudzą bezmyślnie modele twierdząc, że maja "dokumentację"......... [/img]

Ale wtedy mają usprawiedliwienie jak przesadzą z washem - że wzorowali się na muzealnym brudasie

Pozdr

Edytowane 9 Października 2008 przez Gość

[Marek Świderski]

Ale wtedy mają usprawiedliwienie jak przesadzą z washem

Drwisz sobie czy naprawdę nie wiesz o co mi chodzi?

[Leszek.Sz.]

Lekko drwię, i wiem o co Ci chodzi. W nr 9/2008 Lotnictwo jest ciekawy artykuł o MiG-19, dużo fajnych zdjęć niestety czarno-białych. W okresie służby były raczej czyste.

Pozdro

[pilex7]

Przepraszam, ale trochę się pogubiłem, jak "ludkowie" robią modele i je pokazują to krzyczycie żeby je brudzili wzorując się na zdjęciach. Jak ktoś robi zdjęcia to mówicie, żeby na zdjęciach się nie wzorować?

Co jest niewłaściwego w robieniu repliki modelu, który stoi w muzeum?

 

Pozdrawiam

[reiden]

Łomatko.... witki mi opadły....

 

Pilex trochę mnie osłabiasz, ale po kolei:

1. Zdjęcia stanowią najlepszy materiał do budowy/malowania modelu.

2. Zdjęcie winno przedstawiać konkretny egzemplarz w konkretnym momencie eksploatacji. Ideałem jest, gdy model który robimy to ten sam egzemplarz w tym samym momencie eksploatacji jaki widać na zdjęciach.

3. Jeżeli ktoś robi dajmy na to MiGa-19PM z okresu, w którym samolot służył w konkretnej jednostce, maluje go i robi łosz na podstawie zdjęć egzemplarza z muzeum... No na litość boską, czy trzeba to tłumaczyć?... Sam sobie odpowiedz na pytanie, czy samolot w trakcie eksploatacji wyglądał tak jak po iluś latach postoju w muzeum.

[Leszek.Sz.]

Sam sobie odpowiedz na pytanie, czy samolot w trakcie eksploatacji wyglądał tak jak po iluś latach postoju w muzeum.

Ja bym dodał ''w polskim muzeum'' bo na zachodzie maszyny w muzeum wyglądają jak nówki i tam ciężko o jakieś ślady eksploatacji. ale generalnie chodziło mi ot co powiedział kol. reiden

Brudzenie jak najbardziej tak, ale nie bezmyślne.

Pozdro

[sokol]

No nie narzekajcie tak na polskie muzea, w wakacje byłem w muzeum wojskowym w Kralikach (Czechy) i tam to dopiero jest masakra - na eksponatach rosną już drzewa.

 

Ze śladami eksploatacji generalnie we współczesnych samolotach nie należy przesadzać, jak samolot jest eksploatowany to mechanicy dbają o niego, prawda Marku? Myślę, że kolega Marek właśnie nie dopuściłby do tego, że z Jego "23" odpadała farba i samolot był pokryty zaciekami.

 

Pozdrawiam, sokol

[pilex7]

Witam

 

Pilex trochę mnie osłabiasz, ale po kolei: …

Mam nadzieję, że nie rozpoczynamy kolejnej dyskusji na temat wyższości śladów eksploatacji nad świętami … itp., bo nie to mi chodziło.

Nie rozwijając za bardzo tematu (bo szkoda waszego czasu) poddałem jedynie pewnej krytyce wypowiedź kol. Marek_1101, bo ubodło mnie stwierdzenie “ludkowie”.

Natomiast moje zasadnicze pytanie brzmiało: „Co jest niewłaściwego w robieniu repliki modelu, który stoi w muzeum?”. Można je też zadać trochę inaczej: „Czy wygląd modeli które robimy musi odpowiadać wyglądowi modelu wyłącznie w czasie jego eksploatacji”?

A pytam, bo po prostu nie wiem.

 

Pozdrawiam

[erkamo]

pilex7, ja rozumiem Cie doskonale. Mysle jednoczesnie, ze Marek´1011 troche niefortunnie si wyrazil, a raiden chyba Cie, po prostu nie zrozumial.

 

Ja uwazam, ze takie zdjecia sa wspanialym podkladem do wykonania repliki. I teraz, jesli ktos wykona model z tzw. okresu eksploatacji w jednostce i upacka go tak jak na fotkach, to oczywiscie przesadzi i nie ma szans w jakimkolwiek konkursie.

Jesli jednak podpisze swoj model np."Samolot MiG-19 z Muzeum w W-wie" to, przy doskonalym wykonaniu modelu i malowania, powinien wygrac kazdy konkurs. Nie powinien mu "podskoczyc" zaden konkurent np. z II WS.

Takich dokumantacji zdjeciowych (gdzie kazdy syfek jest obfotografowany) nie uswiadczymy w przypadku samolotow wojennych.

[pilex7]

erkamo - wielkie dzięki za wyjaśnienie

Moje pytanie wynikało z faktu, że nie byłem świadomy przepisów, które obowiązują na konkursach.

 

Pozdrawiam

[erkamo]

pilex7,

troche mnie przeceniasz jako wyrocznie w sprawach konkursowych.

To mial byc, z mojej strony tylko taki przyklad, ktory raczej jest przypuszczeniem. Ale chyba logicznym?

Jak naprawde jest na konkursach, tego nie wiem. Jesli chcesz poznac tajniki wygrywania, to polecam lekture artykulu A.Ziobera w Aeroplanie.

Jedne z najbardziej przyciagajacych oko modeli, to roznego rodzaju spalone, zardzewiale wraki. Jesli zatem ktos wykona model wraka z polskiego muzeum, nie powinien narzekac na brak zainteresowania i odpowiednia ocene.

Oczywiscie wykonanie takiego brudasa, nie jest takie proste.

[Marek Świderski]

Marek_1101, bo ubodło mnie stwierdzenie “ludkowie”

Proszę administrację forum o usunięcie mnie, zawieszenie w prawach członka forum. Skoro użycie słowa "ludkowie" ktoś uważa za obraźliwe to ja dziękuję i do tego akwarium nie wpływam. To tyle z mojej strony.

[Majek]

[Leszek.Sz.]

A tak wracając do dokumentacji i jej wiarygodności to w nr 050 TBiU poświęconej MiG-19 jest zamieszczony schemat malowania dla wersji MiG-19S której nie posiadaliśmy. Kupiliśmy od Wielkiego Brata wersje P i PM

Pozdro

[reiden]

poddałem jedynie pewnej krytyce wypowiedź kol. Marek_1101, bo ubodło mnie stwierdzenie “ludkowie”.

 

To ja proponuję koledze pilex7 sięgnięcie po słownik języka polskiego, ewentualnie skontaktowanie się z językoznawcą. Propozycja ta wynika z nieodpartego wrażenia, że kolega nie zna (lub mylnie interpretuje) znaczenia zwrotu "ludkowie". Zupełnie nie pojmuję tego, jakim cudem, i od kiedy zwrot "ludkowie" posiada znaczenie pejoratywne.

 

Natomiast moje zasadnicze pytanie brzmiało: „Co jest niewłaściwego w robieniu repliki modelu, który stoi w muzeum?”.

 

Problem polega na tym, że kolega zadał kilka pytań w swoim poście (zabrakło w nim zdaje się precyzji), a ja (być może również nie precyzyjnie, lecz w myśl zasady "jakie pytanie, taka odpowiedź") odpowiedziałem na pierwsze zastrzeżenia. Tak jak Marek słusznie stwierdził, że robienie modeli obrazujących samolot z okresu służby i brudzenie go wzorując się li tylko i wyłącznie na zdjęciach z muzeum jest błędem (wydaje mi się, że kto jak kto, ale technik samolotu wie o tym najlepiej). Ta myśl też była przewodnią w postach Marka (jak zdaje się większość z nas za wyjątkiem kolegi pileksa zauważyła).

 

Można je też zadać trochę inaczej: „Czy wygląd modeli które robimy musi odpowiadać wyglądowi modelu wyłącznie w czasie jego eksploatacji”?

Oczywiście, że nie musi. Model może przedstawiać cokolwiek. Problemem, na który jak już pisałem Marek chciał zwrócić uwagę jest nadmierne brudzenie (i nie mające pokrycia w rzeczywistości) modeli przez niektórych modelarzy.

 

Pozwolisz kolego, że dla lepszego zrozumienia sprawy posłużę się przykładem. Otóż,wszystko to co robimy po pomalowaniu modelu ma na celu jego urealnienie. Nanoszące te wszystkie łosze oprócz odwzorowywania w pewnym sensie zabrudzeń uplastyczniamy również model maskując niejako niedoskonałości których nie jesteśmy w stanie uniknąć przy budowie. Model po łoszu i polerce wygląda lepiej, analogicznie jak umalowana kobieta (zresztą techniki makijażu i uplastyczniania modeli mają wiele wspólnego). Wszystko jest OK, dopóty zachowamy umiar. Posługując się kobiecym przykładem (obrazowym bardzo)... Gdy widzimy delikatnie umalowaną kobietę na ulicy zapewne zwrócimy na nią uwagę (zakładając, że makijaż przyniósł efekt) i będzie ona nam się podobać... Gorzej, gdy trafimy na dziewczę po tzw. wypadku w drogerii... Wtedy również zwrócimy na nią uwagę, ale efekt takiego przesadzonego makijażu jest zgoła inny. Nieprawdaż?

 

Ps. Autor, pisząc tego posta zakłada, umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz heteroseksualną orientację czytających dla lepszego zrozumienia przykładu

[pilex7]

marek_1101 - Bardzo dobra riposta - uśmiałem się

 

reiden - Ładnie napisane, rozumiem, dziękuję za dodatkowe wyjaśnienia.

 

Proponuję bardziej się skupić na tematyce walkaround'ów a nie na duskusji nad znaczeniem słowa ludek, które za sjp.pl oznacza: 1. zdrobnienie od lud; 2. mały człowieczek; 3. człowiek mały, drobny lub biedny.

Jeżeli ktoś ma ochotę podyskutować to proponuję kontynuować na Placu Zabaw albo na PW.

Pozdrawiam

- Wojtek

[Majek]

1. zdrobnienie od lud

No wlasnie... To ja jeszcze proponuje zerknac do slownika i sprawdzic, co oznacza "zdrobnienie" i kiedy sie go uzywa... Radze zapoznac sie z definicja, doglebnie ja zrozumiec i odniesc sie do tej kokretnej sytuacji.

A tak w ogole, to proponuje zajac sie klejeniem modeli, a nie wyszukiwaniem drugiego dna tam, gdzie go nie ma...

[reiden]

Cieszę się, że przynajmniej część rzeczy została wyjaśniona.

 

To teraz celem podsumowania....

Cieszę się, że kolega sięgnął po sjp. Dziwi mnie jednocześnie fakt, że z kilku znaczeń jakie słowo ludkowie posiada, kolega wybrał to negatywne. Przypomina to niestety manierę niektórych polityków, co dziwi mnie tym bardziej.

Dlaczego? Otóż język polski posiada na szczęście szeroki wybór różnej maści zwrotów pozwalających dać do zrozumienia rozmówcy w sposób nie pozostawiający wątpliwości, że jest obrażany. Jestem też święcie przekonany, że gdyby intencją Marka było obrażenie kogokolwiek takich właśnie zwrotów by użył.

Po drugie, forum to jak zakładam, jest zbieraniną ludzi, których łączy jedna pasja. Myślę też, że to co nas na to forum przygnało to chęć wymiany doświadczeń oraz zamiłowanie do tych naszych pasji. Dlatego też, oddanie tej pasji (jakkolwiek może i perwersyjne momentami ;) ) w żaden sposób nie jest nacechowane negatywnymi emocjami. Stąd też zakładam, że nie jest intencją żadnego z Użytkowników forum obrażanie kogokolwiek.

Stąd też, parafrazując naszych przodków mejk models not łor ;)

[Leszek.Sz.]

Cały wątek o MiG-19 o pierdołach...

[Nexus]

Patyk, jeszcze chwila i posprzątamy

[Leszek.Sz.]

W związku z tym że jedzie do mnie Bilkowy MiG-19PM mam pytanie odnośnie koloru osłony radaru nr 905 - jaki był kolor w okresie służby? Mam zdjęcia czarno-białe z okresu służby i schemat na którym jest kolor zielony. Czy niebieski był położony juz podczas stacjonowania w muzeum?

 

Pozdro