Skocz do zawartości

Land Cruiser FJ43 z SPG-9- AK Interactive, 1:35


Kalor

Rekomendowane odpowiedzi

Genialny. Aczkolwiek za szmata na kole zapasowym mi trochę nie pasuje, nie bardzo wiem jak ona się tam trzyma 😛 Ale sam model, figsy i podstawka zmalowane świetnie. Kolorowe bambetle robią robotę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim, właśnie zorientowałem się że muszę dorobić blokady do wiatrochronu : (

 

19 minut temu, halset napisał:

Genialny. Aczkolwiek za szmata na kole zapasowym mi trochę nie pasuje, nie bardzo wiem jak ona się tam trzyma 😛 Ale sam model, figsy i podstawka zmalowane świetnie. Kolorowe bambetle robią robotę. 

Felga ma otwory, nie widać ich bo trochę skopany jest jej kształt. A tak przy okazji to szmata jest zrobiona z bibułki do papierosów, fajny materiał, cieńszy, gładszy i mocniejszy niż chusteczka.

 

1 minutę temu, Kamil K. napisał:

Fajoski model i podstawka. I ładne zdjęcia! 

Tło to jakiś zwykły szary bristol? 

Tło to winyl, jednolity satynowy kolor i nie brudzi ani nie mnie się tak jak karton. Na allegro można za 30zł takie duże arkusze 130x60cm kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ochy i achy po części okazywałem w warsztacie, wiec finał mnie nie rozczarował. Świetne wykonanie, przeróbki, detale, malowanie i brudzenie. Moja propozycja- walnij w kąt te  drugowojenne blaszanki i zajmij się współczesnymi pojazdami, bo robisz to bardzo dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, makinen napisał:

Ochy i achy po części okazywałem w warsztacie, wiec finał mnie nie rozczarował. Świetne wykonanie, przeróbki, detale, malowanie i brudzenie. Moja propozycja- walnij w kąt te  drugowojenne blaszanki i zajmij się współczesnymi pojazdami, bo robisz to bardzo dobrze. 

O ile jest mi wszytko jedno co robię, to jednak preferuję toporność starego złomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..po imponującej relacji z budowy odczuwam spory niedosyt związany z etapem malowania i wykończenia tej miniatury. 
Tak na marginesie - sugeruję malować krawędzie elementów przeźroczystych, takich jak szyby, czy klosze reflektorów na czarno. To w niemałym stopniu niweluje efekt 'plastikowej zabawki'

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, KFS-miniatures napisał:

..po imponującej relacji z budowy odczuwam spory niedosyt związany z etapem malowania i wykończenia tej miniatury.

Ja też, ja też. Powinienem jakoś tak bardziej indywidualnie potraktować poszczególne części a w pewnym momencie poleciałem olejami równo po wszystkim, coś się skaszaniło i detale poszły w kanał. Potem załączyło mi się ADHD i robiłem żeby tylko skończyć w obawie żeby nie utknąć z kolejnym modelem w pudle. Widać moją irytację po jakości opisów nawet.

 

Nie będę ukrywał, malowanie jest dla mnie frustrujące, nie potrafię sobie wyobrażać kolorów tak dobrze jak kształtów, robienie jednego modelu rzadziej niż na pół roku też nie pomaga. No i kiedy ja zacząłem malować modele? trzy lata temu? a takich modeli przy których myślałem nad tym co robię to oprócz Toyoty mam może trzy.

 

Coś robię źle ale brakuje mi dyscypliny żeby porządne przećwiczyć wszystkie opcje. Akryle niby rozumiem ale przez to jak szybko schną i brak możliwości poprawnego mieszania warstw nie nadają się do generalnego weatheringu. Emalie; te wszystkie efekty od miga i ak zestaliły się zanim zdążyłem ich użyć, zastanawiam się nad humbrolami bo mają optymalny czas schnięcia, kolory z którymi można coś zrobić i nie zostawiają plam jak akryle.

Oleje schną za długo, za łatwo się zmywają i mam wrażenie że oleje abteilunga mają za dużo białego pigmentu w sobie bo wszytko co próbowałem mieszać zamienia się w szarą kupę.

 

Tak więc jeszcze kilka kolejnych modeli będzie rozczarowujących,  może w tym czasie ruscy nas atomówką walną to się nie będę musiał męczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kalor napisał:

Nie będę ukrywał, malowanie jest dla mnie frustrujące

absolutnie rozumiem, też nie lubię malować. 

Niemniej jednak, szkoda potencjału - liczyłem na pogromcę konkurencji w temacie akowskiej tojoty.

Tak, czy inaczej, kibicuję, bo smakowicie budujesz te plastikowe zabawki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, KFS-miniatures napisał:

absolutnie rozumiem, też nie lubię malować. 

Niemniej jednak, szkoda potencjału - liczyłem na pogromcę konkurencji w temacie akowskiej tojoty.

Tak, czy inaczej, kibicuję, bo smakowicie budujesz te plastikowe zabawki

Nie mogłem znaleźć sensownych referencji bo przez to że internet się w wielki sklep zamienił to większość zdjęć przedstawia albo kompletny złom albo czyściochy do  sprzedaży. Najbliższe temu co chciałem zrobić były pakistańskie ciężarówki, ale nawet te są zbyt czyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kalor napisał:

Nie mogłem znaleźć sensownych referencji

..abstra:bip:ąc od tego, że referencje to się zdobywa wykonując prace zlecone, a nie znajduje, to jednak nie jest dobra wymówka:>

Oczywiście, wiele zależy od tego, czego się szuka. Ale nawet takie wypucowane [jak] pod defilade potrafią kryć smakołyki.. 

 

image.thumb.jpeg.f54cd1b9ba6812d4a75cd1abc3bedb2c.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
17 minut temu, KFS-miniatures napisał:

..abstra:bip:ąc od tego, że referencje to się zdobywa wykonując prace zlecone, a nie znajduje, to jednak nie jest dobra wymówka:>

Oczywiście, wiele zależy od tego, czego się szuka. Ale nawet takie wypucowane [jak] pod defilade potrafią kryć smakołyki.. 

Myślałem że każesz mi do Afganistanu jechać zanim zrozumiałem że Ci o kalkę z angielskiego chodzi.

Wiem też że to nie wymówka ale też to nie było tak że nie szukałem.

 

A tak z ciekawości, co byś w tym modelu zrobił inaczej?

Edytowane przez Kalor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kalor napisał:

A tak z ciekawości, co byś w tym modelu zrobił inaczej?

 

Nie wiem, czy to jest właściwie sformułowane pytanie, ale tak ogólnie, sama kategoria tego typu pojazdów, czyli 'softskin' podpowiada, że jeszcze na etapie budowy można bardziej odważnie podejść do łatwej do naruszenia integralności ich konstrukcji. Różne  drobne uszkodzenia, wygięcia, w przypadku tojoty także rdza.  To w konsekwencji daje dobrą bazę do różnorodnych efektów na etapie malowania i prac wykończeniowych.  I tu przechodzimy do malowania właśnie. Nawet stawiając na prymat - tak zwanego - realizmu, to tak zdesaturowana kolorystyka nie służy atrakcyjności wizualnej miniatury. I przechodząc już bardziej do omawiania twojej pracy, mam też nieodparte wrażenie, że pracom wykończeniowym nie poświeciłeś nawet w połowie tyle uwagi, co budowie różnych detali. Pyk, odpowiednio rozprowadzony łoszyk, pare rdzawych maźnięć i gotowe. Innymi słowy - skończyłeś za szybko (dats łot szi sed 😆). I właśnie ta ogólna monotonia i skromność wachlarza zastosowanych technik wykończeniowych owocuje poczuciem niedosytu. Tym bardziej intensywnym, gdy porówna się to z atencją okazywaną szczegółom konstrukcyjnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, KFS-miniatures napisał:

 

Nie wiem, czy to jest właściwie sformułowane pytanie, ale tak ogólnie, sama kategoria tego typu pojazdów, czyli 'so...

Spróbuję się trochę wytłumaczyć. Bo malowaniu i efektom poświęciłem dość dużo uwagi i starałem się to dostosować do swoich umiejętności. Sporym ograniczeniem są też moje umiejętności w operowaniu pędzlem, pomimo tego że mam świetne pędzle kolinskiego od vallejo to nie potrafię zrobić tak małych detali jak powinienem. Obwinię pogodę bo miałem tak gorąco w mieszkaniu że mokra paleta wysychała.

 

Gięcie blachy, nie wiem czy by się dało, plastik jest kruchy i nie ma go gdzie pocienić. Odpuściłem to.

 

Po drugie kolor, spring green, on tak wygląda, nawet jestem zadowolony bo trafiłem go idealnie. Jest dużo kurzu ale nie czuję żeby tu było coś tak mocno przytłumione. Nie ma mocnych cieni robionych washem które podkręcają kontrast na zdjęciach. Może zdjęcia/monitor? na firmowym lapku faktycznie są bardziej przytłumione niż powinny. 

 

Model jest mały, machniesz pędzlem za mocno to jesteś po drugiej stronie, samej powierzchni do obróbki też mało. Chciałem więc większość tego koloru zachować i nie uwalić go równo obiciami bo nie uważam żeby pusta powierzchnia była nudna, nie robię dla patronite czy gazetki. Staram się zachować wielkość, nie przesadzać i aplikować obicia w miejscach które mają sens. Jeśli nie potrafiłem uzasadnić dania efektu w pewnym miejscu to tego nie robiłem, ponieważ średnio to jeszcze ogarniam wolę czegoś nie zrobić niż przesadzić. 

 

Washa nawet nie robiłem. Za to kurzu jest z 5 warstw, każdy w innym kolorze, kurz i błoto mają to do siebie że pokrywają równo wszystko, też miejsca w których dałem rdzę. Przy aplikacji starałem się traktować każdy element indywidualnie z uwzględnieniem tego gdzie się znajduje, i co mogło się z nim dziać. W pewnym momencie to zaczęło mnie  męczyć i trochę odpuściłem bo farby nie chciały współpracować.

 

Otwierając teraz zdjęcia na PC, pojazd ma teraz 50cm długości na ekranie i nie widzę, na prawdę, żeby mu obić brakowało, zadrapań jest pełno. Na czarnych elementach to nawet przesadziłem - zderzak i klatka; SPG też by się przydało odnowić. Z zakamarków wiatrochronu mógłbym kurz usunąć, jeśli będzie podniesiony to brud nie powinien się tam gromadzić. Cos się rozlało na łączniku rur klatki. Koła są zbyt chaotycznie zrobione. Na pace brud jest zbyt ziarnisty. Za dużo zdartej farby pod stopami. Coś skopałem przy obróbce kocyka i poduszek, powinienem obtarcia uwzględnić podczas malowania zamiast robić to jako osobną warstwę.

Widać ślady po pędzlu ale do przeżycia, błoto w rzeczywistości też się nie blenduje idealnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kalor napisał:

Model jest mały, machniesz pędzlem za mocno to jesteś po drugiej stronie, samej powierzchni do obróbki też mało.

ojtam, ojtam - piszesz tak, jak bys nie dorabiał wcześniej super filigranowych detali.  😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2024 o 18:38, KFS-miniatures napisał:

ojtam, ojtam - piszesz tak, jak bys nie dorabiał wcześniej super filigranowych detali.  😆

Nigdy nie wychodzą za pierwszym razem. A z tą toyotą to zobaczymy, spróbuję co nieco poprawić za jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Kalor napisał:

Nigdy nie wychodzą za pierwszym razem.

..albo nigdy za pierwszym razem nie jestes z niech zadowolony. To z czasem przechodzi (z różnych względów) 😆

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.