Kfz. 171 Panther D - rekonstrukcja zdjęcia

[Macisso]

W dniu 9.10.2025 o 10:55, meser262 napisał:

Pisałem o tym 10 -04-2025 roku.

Wiem, pamiętam. Po prostu zgubiłem właściwą osłonę łożyska... Pozostaje przerobić, lub szukać drugiego koła napędowego. 
Na razie nie biję piany, ponieważ będzie to koło po stronie zerwanej gąsienicy, zatem mogę właściwe wkleić po zakończeniu projektu. Nie mniej czujność u Ciebie Krzysztof jak zawsze na topowym poziomie 

Dzięki i w kontakcie 

[Macisso]

A tak w ramach ciekawostki, w sierpniu miałem okazję zobaczyć Panterkę na żywo! 
Jest to wersja "A" i znajduje się w muzeum w Kłaninie. 
Czołg jest ogromny nadspodziewanie. Solidny kawał żelastwa. Robi piorunujące wrażenie

[Macisso]

Czołem.
Działania nabierają rozpędu, zatem wrzucam kolejną aktualizację. 
W ostatnim etapie złożyłem do kupy gąski oraz koła jezdne. Wszystko przybrudzone lekko ziemią. Ostre oko aparatu poza połyskiem bezbarwnego lakieru,  wyciągnęło kilka drobnych niedociągnięć, więc mam co robić 

W kolejnym etapie położę kalkomanie z numerem bocznym na wieżę, oraz napis namalowany na przedniej płycie (jest w zestawie kalkomanii). Następnie wash wieży podkreślający detale i załamania, później wash z kurzu i lakier matowy. 
Jak by nie patrzeć, coraz bliżej 

 

 

 

 

 

 

Pozdrowienia!

 

 

[Macisso]

Czołem.

Widzę, że zaczynam pisać pod swoimi postami co oznacza, że albo moja relacja z budowy stała się nudna, albo mam za wysokie tempo prac. Oby to drugie... 

W ruch poszła wieża, kalkomanie, washe itd. Wszystko nabrało plastyczności i głębi. Efekt "na żywo" jest co najmniej satysfakcjonujący (dla mnie ). Dodałem miejscowo odrobinę kurzu i powoli dochodzę do miejsca, w którym uznaję że wystarczy.
Dopieściłem ułożenie gąsek (ta zerwana jeszcze nie jest idealnie, ale zostawiam to na koniec). 

Chętnie posłucham Waszych uwag (Krzysztof, pamiętam o lewym kole napędowym. Temat jest do zrobienia na każdym etapie), sugestii i spostrzeżeń co można zmienić/poprawić.

Stan na dzień dzisiejszy:

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy uważacie, że należy w jakiś sposób dopieścić miejsce po trafieniu?

 

Teraz kilka dni przerwy z powodu wyjazdu. Po powrocie zostanie kilka detali z wyposażenia, antena i drobne poprawki. Na koniec lakier mat i ruszą prace nad figurkami.

Pozdrowienia!

 

 

 

 

 

Edytowane 22 Października przez Macisso

[pmroczko]

Cześć!

miałem Ci już wcześniej napisać, żebyś nie musiał postu pod postem robić (sam też tak mam i wiem  jakie to frustrujące).

 

Maszyna wygląda dobrze, cała masa miłych dla oka detali. Miejsce po trafieniu, tak jak kilka innych obszarów na modelu dobrze by było zmatowić, bo na zdjęciach wygląda, że mają tendencję do połysku.

 

To życzę powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam

 

Paweł

[enten]

Czy na kołach jezdnych i na napinającym powierzchnie styku z gąsienicą będziesz jeszcze traktował metalizerami?

[Macisso]

3 godziny temu, pmroczko napisał:

miałem Ci już wcześniej napisać, żebyś nie musiał postu pod postem robić (sam też tak mam i wiem  jakie to frustrujące).

Dzięki! 

 

 

3 godziny temu, pmroczko napisał:

Miejsce po trafieniu, tak jak kilka innych obszarów na modelu dobrze by było zmatowić, bo na zdjęciach wygląda, że mają tendencję do połysku.

Póki co cały model świeci się od bezbarwnego połysku. Na sam koniec położę lakier matowy i zakładam, że to rozwiąże tę kwestię ostatecznie. 

 

 

Godzinę temu, enten napisał:

Czy na kołach jezdnych i na napinającym powierzchnie styku z gąsienicą będziesz jeszcze traktował metalizerami?

Koła napinające przeszły przez ten etap. Wyszło fajnie, chodź subtelnie. Być może warto efekt lekko "podrasować". 
Przy kołach jezdnych uznałem, że nie będę tego robił. Teraz jednak uznaję to za błąd, co i Tobie nie umknęło. 
Podejmę próbę, chodź wszystko jest już złożone. 

 

Pozdrawiam

 

[Macisso]

Czołem!

Na czołg trafiła antena, co oznacza niechybny koniec prac nad panterką. 
Ostatnie dni poświęciłem na dopieszczaniu detali, co nie jest jakoś super efektowną pracą, ale jak wiadomo potrzebną. 

Jak nie będzie sugestii z Waszej strony, to w weekend na całość położę bezbarwny lakier matowy.
Na chwile obecną sprawy wyglądają następująco:

 

Jak widzicie, namalowałem napis "TIG" aby dopełnić zgodności czołgu ze zdjęciem.

 

Kalkomanie nałożone. 

 

 

Dodałem też osprzęt (nie pełny- na zdjęciu w zasadzie na prawej burcie nie ma lewarka, zatem usunę go finalnie)

 

 

 

 

Lewej burty nie widać na żadnym ze zdjęć, zatem osprzęt może się ostać.

 

 

 

Z ciekawostek, zamówiłem namiot bezcieniowy do robienia zdjęć prosto z dalekiego wschodu. Jak dotrze jakość fotografii powinna być wyraźnie lepsza.

Wszelkie uwagi mile widziane!

 

Pozdr
Maciek

[Evildead]

No fajnie że do przodu, i niedługo finisz, napis chyba mogłeś zrobić większy , grubszy , przynajmniej na foto co się wzorujesz taki jest, może da się nad tym popracować.

[_OldMan_]

3 godziny temu, Macisso napisał:

Z ciekawostek, zamówiłem namiot bezcieniowy do robienia zdjęć prosto z dalekiego wschodu. Jak dotrze jakość fotografii powinna być wyraźnie lepsza.

Tak jak od mieszania herbata nie staje się słodsza, tak od samego posiadania namiotu zdjęcia nie staną się lepsze.  

[Macisso]

16 minut temu, _OldMan_ napisał:

Tak jak od mieszania herbata nie staje się słodsza, tak od samego posiadania namiotu zdjęcia nie staną się lepsze.  

Wiadomo. Ale milsze dla oka na pewno

 

2 godziny temu, Evildead napisał:

No fajnie że do przodu, i niedługo finisz, napis chyba mogłeś zrobić większy , grubszy , przynajmniej na foto co się wzorujesz taki jest, może da się nad tym popracować.

Słusznie. Warto się nad tym pochylić. Thx. 

[M.A.V.]