Sd. Kfz. 234/2 Puma - Italeri - 1:35 + blaszki Eduarda

[Matthew]

Witajcie!

Przecież nie może mnie tu zabraknąć, nie darowałbym sobie Jeszcze lepienie w tak zacnym gronie... czysta przyjemność

Więc tak, wchodzę z czymś takim:

 

In boxik (dość ogólny ):

 

No i teraz co ma mi powstać... Sam nie wiem Zapewne pudełkowe coś, zastanawiam się nad 1111, bo tam więcej blaszek jest zaproponowanych do zużycia Nie zamierzam kupować kalkomanii, więc zostaje przy malowaniu pudełkowym. Obecnie nie wiem, czy nie dokupię jeszcze do tego modelu aluminiowej lufy, ale wolę napisać, żeby później nie było niejasności. Na razie jej nie posiadam, aczkolwiek w późniejszej fazie warsztatu może i się pojawi Aha, no i te blaszki, to moje pierwsze w życiu, już widzę kilka pytań odnośnie tego żelastwa, ale zadam je później Troszkę się boję, że je skopę, ale życie do odważnych należy. Nie wiem kiedy zacznę prace, jak tylko to uczynię, to nie omieszkam pokazać

Pozdrawiam i jeśli ktoś miałby jakieś uwagi, pytania, chęci pomocy np. dokumentacją, może ktoś zna ten model i zna jego pułapki, czy inne, to proszę o odzew

[grzemoch]

życzę powodzenia

[TomekBydg]

Tu masz link do relacji z budowy Pumy z Dragona może się na coś przyda.

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=Sections&file=index&req=viewarticle&artid=1178&page=4

[peter]

ehhh mój pierwszy model jaki w życiu zrobiłem

[JŚ]

chęci pomocy np. dokumentacją, może ktoś zna ten model i zna jego pułapki, czy inne, to proszę o odzew

Sd.Kfz 234 w wersji z działkiem 20mm i w wersji z działem 75mm Stummel sklejałem od Italeri, pozostałe od dwie od Dragona. Porównywać ich nie będę, bo nie ma co. Generalnie szkoda, że nie kupiłeś blaszek Abera - wykorzystywałem je przy 234/1 i 234/3 i powiem szczerze są fantastyczne. Sporo lepsze niż Edek i sporo więcej. Aha pasuje żebyś dokupił sobie kanistry najlepiej z zestawu tamki, gdyż w blaszkach są również paski do kanistrów montowanych na pancerzu - a Italeri odlało je na swoich, więc te odpadają - poza tym są złych wymiarów. Lufę radzę dokupić - cena nieduża - a odpadnie katorga związana z obróbką tej plastikowej. Generalnie dokładajac dodatki do tego modelu można go wyciągnąć na przyzwoity Spähwagen.

 

W kwestii dokumentacji przypomnij mi się, w okolicach mojego weekendu - czyli od czwartku włącznie - poszukam, bo miałem co nieco. :>

 

PZDR

[Matthew]

Czołgiem!

 

życzę powodzenia

 

Dzięki

 

Jakubie, te blaszki dorwałem prawie darmo więc się nie zastanawiałęm, zresztą i tak się nie znam, które lepsze, także nie mam co żałować, przy zakupie kolejnych się popytam Kanistry mam z zestawu Italki więc myślę, że nie muszę kupować tych tamiyowskich No a lufkę w takim razie dokupię i bądź pewien, że Ci się przypomnę koło weekendu

 

Środka i tak widać nie będzie, dlatego próbuję się z nim, by choć w malutkim stopniu opanować tą "zabawę" z blaszkami. Wyszło mi coś takiego:

 

 

P.S. Na czym i czym wycinać te elementy fototrawione? Bo ja wycinam przy pomocy skalpela na twardym stole i troszkę mi się gną podczas tej czynności

 

Pozdrawiam

[stroju]

P.S. Na czym i czym wycinać te elementy fototrawione? Bo ja wycinam przy pomocy skalpela na twardym stole i troszkę mi się gną podczas tej czynności Evil or Very Mad

 

Ja wycinam nożykiem na szkle (z ramki na zdjęcia), albo małymi nożyczkami

[jachud3]

Mhm, nożyczki wg. mnie najlepsze.

[JŚ]

te blaszki dorwałem prawie darmo więc się nie zastanawiałęm

To w sumie racja.

Kanistry mam z zestawu Italki więc myślę, że nie muszę kupować tych tamiyowskich

Jasne mogą być, grunt żeby nie bawić się w te zestawowe gnioty.

bądź pewien, że Ci się przypomnę koło weekendu

No napisz na priv około czwartku, bo coś się znajdzie na bank.

 

Jeśli chodzi o wycinanie fototrawionek, to albo bardzo ostre nożyczki, albo skalpel (oczywiście też ostry) drobne łapki (miejsca przytwierdzenia do ramek) najlepiej zeszlifować papierem ściernym gradacji 400.

Wycinać możesz tak jak radzi Stroju, na szkle (jest idealnie płaskie) - dzięki temu masz pewność, że blaszka będzie prosta zaginać możesz przy pomocy pincety, szczypczyków, a dłuższe elementy przy pomocy metalowej (linijki) - dostępny w marketach. Plastikowe są do bani. Oczywiście możesz bawić się w zaginarkę, ale póki co to tylko niepotrzebne koszty.

[TomekBydg]

Ja ostatnio chwalę sobie cięcie blaszek na macie Olfy, z tym że matę w miejscu cięcia podklejam taśmą Tamiya, bo goła mata jest zbyt miękka . No i często trzeba zmieniać ostrze, bo gdy jest tępe, to wgniata blaszkę przy odcinaniu.

[szlachcik1]

Ten model Italierki z tego co pamiętam jest dość biedny, bardzo dobrze że kupiłeś blaszki, zgadzam się również z Kubą co do kupna lufy. Życzę powodzenia

[peter]

a może malowanie jakieś inne wymyśl bo gdzie nie spojrzysz to Puma albo 415 albo 1111, na pewno jakieś kalki z innych zestawów masz

[JŚ]

albo 1111

No 1111 to najbardziej popularna, została zdobyta przez aliantów w dobrym stanie i wiele producentów, wykorzystuje to dając jej kalki.

 

Ze znanych mi Pum, których modele rzadko się pojawiają jest Puma ze zwiadu 12. SS Pz. Div. "Hitlerjugend" walczącej w Normandii, w rejonie kotła Falaise. O ile pamiętam została tam zniszczona w okolicach Maczugi, ujęta na zdjęciu obok spalonego Shermana M4A2 (?). Poszukam tej fotki bo ją mam w którejś książce.

[Gościu]

Nie wiem,czy Armorscale nie robi do niego żywicznych kół z łańcuchami.....

Zima idzie,a możeby tak pokusić sie o zimowe kammo? ;>

Ja wycinam nożykiem na szkle

bo gdy jest tępe, to wgniata blaszkę przy odcinaniu.

 

Ostrza dobrej jakości,spróbuj na desce kuchennej, do krojenia - nie będą tak szybko się tępiły,czy łamały czubki.

Ja odcinam zawsze nieco więcej aniżeli trzeba i szlifuję iglakiem, bądź przyrządem do szlifowania damskich paznokci - koszt 30zł(?)

[badger]

Ze zdjęciami pum nie jest tak tragicznie jak by sie wydawać mogło. Tamiya robi nożyczki do wycinania fototrawionek. Osobiście tnę na olfie zwykłym nożykiem segmentowym.Zestaw Italeri jest faktycznie dużo słabszy od Dragonowskiego, jednakże po skończeniu obydwu modeli róznice nie są aż tak widoczne.

[Matthew]

Dzięki, coś popróbuję.

 

Zima idzie,a możeby tak pokusić sie o zimowe kammo? ;>

 

Nie no, w sumie mogę Ale boje się trochę, bo robiłem zimowe kamo tylko raz w życiu

 

[rollingstones]

to drugie bez wątpienia będzie lepsze - ale widziałem gdzieś fajne malowanie minia i zółty - pasy symetryczne od szablonów. Efektownie to wygląda

[Matthew]

Witam

 

Coś tam porobiłem. To tak, koncepcja jest taka. Bawie się i eksperymentował będę z wnętrzem, bo go widać nie będzie w ogóle, także nawet sobie nie zawracam głowy śladami po wypychaczach, których jest... troche...

 

 

Taka przymiarka na sucho - kilka fotek:

 

 

Takie cuś dokleiłem od spodu

 

 

No i tak jak powiedziałem, mimo iż środka widać nie będzie, to chciałem go zrobić i odpowiednio pomalować, by mieć tą satysfakcje i new experiance Dlatego mam takie pytanie, na jako pomalować te zaznaczone na kolorowo części? Czytałem, iż wnętrze albo na biel albo kość słoniową. Ale jako, że nie widziałem nigdzie zdjęć wnętrza, muszę opierać się na domysłach, więc wolę się zapytać.

 

 

Z góry dzięki za pomoc

[Tomek Hejmo]

Ja dałem po całości bielą, i tak niedużo po niej zostało po tych wszystkich washach etc. Zegary zamaskuj zanim pomalujesz

 

Tomek

[Matthew]

Danke Tomku

 

No nareszcie wolne! Teraz troszkę nadrobię

Efekt poranno-południowej dłubaniny... Tyle szlifowania że masakra