Skocz do zawartości

Sd.Kfz. 164 Nashorn + König Tiger - Dragon - 1:72


jachud3

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 174
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jachu, powiem tak. Moim zdaniem wrzuć ten model do kreta póki jeszcze nie jest za późno i ma to sens. Oczywiście nie jest najgorzej, ale moim skromnym zdaniem stać Cię na więcej.

 

Wszelkie preszajdingi i postszajdingi i inne tego typu szajse nie maja sensu jeśli nie malujesz aero. Po prostu to pomiń, z resztą nawet jakbyś miał to cieniowanie podwozia (zwłaszcza tam gdzie zasłaniają je koła) nie ma sensu.

 

Błoto jak chcesz zrobić takie fajne z grudami to polecam powszechnie znienawidzoną szpachlę wamodu. W sklepie kosztuje może 5PLN. Możesz ją dodatkowo rozcieńczyć klejem albo acetonem ( choć nowa z reguły jest dosyć rzadka ). Nakładasz sobie taką szpachlę na nie malowany model, tam gdzie błoto ma się znajdować. Robisz to dziobiąc po modelu krótko przyciętym pędzlem, wykonując pionowe ruchy. A no i na początku nową szpachlę, choć w tubce, dobrze jest wymieszać ponieważ jest na jakimś agresywnym rozcieńczalniku, który czasem się odkłada. Sam fakt występowania tego rozcieńczacza tylko pomaga bo dodatkowo nadtapia plastik. Potem model normalnie malujesz, a gdy dojdziesz do śladów eksploatacji, syfienia to sobie błotko malujesz.

 

Kamuflaż jaki wybrałeś był w oryginale malowany pistoletem, więc krawędzie powinny być rozmyte. Generalnie bardzo trudno jest uzyskać taki efekt pędzlem, więc takie kamo raczej odpada. Na Twoim miejscu postawił bym na różnorakie efekty uzyskiwane łoszami etc., a zrobił model w jednobarwnym kamo. Poszukam później jakiś obrazków i podrzucę.

 

Tą sflaczałą wieżę sobie odpuść. Wygląda jak nadtopiona w skutek jakiegoś konfliktu nuklearnego. Jak zrobisz czołg na przyzwoitej winietce to będzie fajnie i bez jakiś komicznych przerysowań.

 

PS. kółka są okej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, czytałem i stwierdziłem, że niestety masz w 100% rację... ech, na co ja się porwałem :/

Kretem ani innym podobnym specyfikiem nie dysponuję - po prostu chyba zeskrobię to "coś" a farbę zmyję benzyną lakową.

Gęsi też do zmiany czy mogą zostać?

Wieża - no racja, porażka.... jak to wszystko na zdjęciach wychodzi :/ więc to odpada, zostaje pomysł z trawką i łuskami (chyba nie będzie trudno dorobić z takiej folii jaką się dostaje np. do kwiatków żeby się nie pokłuć?).

Kamuflaż... czy naprawdę jak przejścia nie będą arcydziełem to będzie to do wywalenia? Jednak obstawałbym przy tej 2+14..

 

PS. kółka są okej

No to fajnie, że chociaż coś mi wyszło

Poszukam później jakiś obrazków i podrzucę.

Dzięki, fociszami nie pogardzę.

Nie ma to jak porządna krytyka, dzięki wielkie Smoku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że najlepiej było by jakbyś umył modelik w krecie albo w cleanluxie. Dużo to nie kosztuje (ja kupiłem cleanluxa za 5PLN), a osiągniesz o wiele większy komfort dalszych prac. Reszta czyścicieli może się przyda w pracach domowych

 

 

Znalazłem kilka potencjalnych malowań dla Twojego Tigra:

 

 

1. O taki prosty jednokolorowy z szarą lufą, ale bez zimeritu.

kt3.jpg

 

 

2. A tu z zimeritem i w dobrej wersji z równie prostym malowaniem. Takiego bym proponował.

kt6.jpg

 

 

3. Jakby Ci jednak zależało to ty masz z kamo dwu kolorowym, o bardzo ostrych krawędziach. Da się po prostu namalować brędzelkiem. Jednak to jest wersja Porsche i nie ma cimerkitu.

kt1.jpg

 

4. Możesz też spróbować zimowego. Pędzlem spokojnie do zrobienia z ciekawym efektem. Ten tiger niżej pasuje w sam raz, wersja ta co trzeba i z cimerkitem.

kt2.jpg

 

5. Ten tez jest fajny, kamo bez kamo prawie, ten numer to możesz pędzlem namalować, jest cimerkit, no ale wersja wieży nie ta w prawdzie.

kt4.jpg

 

6.Z malowań z kamuflażem bardziej rozbudowanym jeszcze takie, ostre krawędzie są można pędzlować, no ale już o wiele bardziej skomplikowane to to. No i wersja sięzgadza, nie ma cimerkitu.

kt5.jpg

 

 

Na co byś się nie zdecydował to i tak pomożemy merytorycznie.

Ale proponuję wpierw pytać aniżeli znowu robić preszajding i błoto z posypki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za fatygę.

Na co byś się nie zdecydował to i tak pomożemy merytorycznie.

Zanosi się na to, że.. na nic się nie zdecyduję. Odkładam na razie Tajgera. Pewnie wrócę do samolotów, przynajmniej tu wiem co robić

Niniejszym zamykam wątek konkursowy.. może zrobię wielki kombek, ale to bliżej marca może jak będzie więcej czasu. I dzięki jeszcze raz za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że będzie cholernie trudno. Nie wiem co mnie podkusiło - wrzuciłem wannę do słoika z... benzyną lakową. Efekt.... no chyba mniej więcej sobie to przedstawiacie. Teraz ten miękki kloc się suszy się na kaloryferze :/ Jeśli zaschnie i uda mi się go choć w połowie przywrócić do dawnego wyglądu (mam nadzieję) to będzie schowany pod tym

kt2.jpg

malowaniem (bo Dragon dał do niego kalki).... Teraz przeklinam samego siebie

Nie wiem, czy w ogóle jest sens jeszcze to ratować, ale są ferie, człowiek powinien myśleć pozytywnie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wyobraźnia chyba nie ma granic. Właśnie ubzdurałem sobie, że mógłbym odciąć sflaczałą część wieży (przód jest ok), dać zimowy kamuflaż i taką połówkę wsadzić do ziemi że niby roztopy i pół czołgu w ziemi utknęło... Do tego mam jeszcze Nashorna od Dragona, który mógłby sobie jechać drogą.

Tylko pewnie nie byłoby to zbyt realne.

Albo jeszcze coś innego. Takiego 'zakopanego' Tigera zaczepić liną do Nashorna - takie wyciąganie z błocka... tylko to też niezbyt realne.

Czy któraś z powyższych idei jest mniej więcej dobra? Czy dać sobie spokój z tym flaczkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wyobraźnia chyba nie ma granic. Właśnie ubzdurałem sobie, że mógłbym odciąć sflaczałą część wieży (przód jest ok), dać zimowy kamuflaż i taką połówkę wsadzić do ziemi że niby roztopy i pół czołgu w ziemi utknęło... Do tego mam jeszcze Nashorna od Dragona, który mógłby sobie jechać drogą.

Tylko pewnie nie byłoby to zbyt realne.

Albo jeszcze coś innego. Takiego 'zakopanego' Tigera zaczepić liną do Nashorna - takie wyciąganie z błocka... tylko to też niezbyt realne.

Czy któraś z powyższych idei jest mniej więcej dobra? Czy dać sobie spokój z tym flaczkiem?

 

Nie za dużo myślisz? :P

A może porzuć tą wieże i wymyśl coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o masz, miałem na myśli wannę, nie wieżę :/:/:/ chodziło o wannę sflaczałą po kontakcie z benzynką :(

 

dobra pomyłka, a to jeszcze gorzej... :/

 

P.S. przypomniało mi się, że właśnie Jasiek mi mówił żeby nie wrzucać całego modelu do benzyny... więc tym bardziej dziwie się, że to zrobił.

 

P.S.2 Ale jakbyś chciał umieścić Nashorna na tym to pamiętaj że nie masz ludzików, więc jeżeli King bez ludzi to się da to tego bydlaka raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i właśnie tak chcę zrobić Stasiek figurek nie potrzebuje bo

1) zepsułyby i tak mizerny efekt

2) nie umiem ich malować

a to zdjęcia mojej małej masakry:

DSC02562.jpg

DSC02563.jpg

DSC02565.jpg

DSC02566.jpg

DSC02567.jpg

planuję go odciąć tak mniej więcej tu:

DSC02565-1.jpg

prawa strona do śmieci, lewa jako przód zatopionego w błocie czołgu.

I tu od razu pytanie - zimowy kamuflaż był nakładany na letni - więc najpierw dać cienką warstwę jakiegoś letniego i na to niedokładnie kryć białym (żeby lekko przebijało letnie kamo) czy od razu biały i pomalować dokładnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wgniecenie z lewej strony czołgo wygląda mało prawdopodobnie.

A jednak nie czytasz.

(...)wrzuciłem wannę do słoika z... benzyną lakową. Efekt.... no chyba mniej więcej sobie to przedstawiacie. Teraz ten miękki kloc się suszy się na kaloryferze :/ Jeśli zaschnie i uda mi się go choć w połowie przywrócić do dawnego wyglądu(...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak jak mówiłeś. Najpierw połóż kamuflaż letni a na to zimowy.I delikatnie pościeraj biała farbę. A swoją drogą jeśli koniecznie chcesz coś zrobić z Tygrysa po tej kąpieli, to faktycznie kwalifikuje się tylko przednia jego część do dalszej obróbki. Widać tygrysy nie pływają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.