słomek Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Witam, chciałbym Wam zaprezentować sprężarkę, którą wykonałem z następujących podzespołów; (ceny podaję przy elementach, które kupiłem) -kompresor lodówkowy -butla z gaśnicy śniegowej -3 trójniki 1/2"- ok.6zł/szt. -5 króćców do węży 1/2" ok 5zł/szt. -taśma montażowa (do zamocowania butli) ok.3zł/1m -filtr paliwa do malucha ok. 8zł -wąż igielitowy2m - ok.4zł/1m -metalowe opaski zaciskowe 12szt. - ok. 1,5zł/szt. -wyłącznik ciśnieniowy (kupiłem używany od znajomego) 30zł -podświetlany wyłącznik sieciowy - ok.7zł/szt. -manometr -reduktor ciśnienia z filtrem i manometrem - 60zł/szt. -1 króciec 1/4" do reduktora ok 4zł -szybkozłączka (wyjście z reduktora na wąż do aero) ok6zł/szt. -kabel sieciowy z uziemieniem -plastikowa puszka osłona kostki łączeń kabli (ta biała z włącznikiem) -wąż do aerografu najlepszy jakiś medyczny; mój chyba jest od ciśnieniomierza... -sklejka 50x35cm ( moja z drugiej strony ma podobiznę jakiegoś majstra prl xD ) całość wyniosła mnie około 190zł teraz fotki: a tutaj film: http://pl.youtube.com/watch?v=LzpHj0GAWIM pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodzio Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Jak dla mnie niezły sprzęt Oby służył jak najdłużej Kiedyś będę musiał przemyśleć zrobienie sobie takiego ''kompresorka'' . Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 naprawdę warto ;] zapomniałem dodać, że mocowania wyłącznika ciśnieniowego oraz reduktora wykonałem z płaskowników aluminiowych. nie napisałem jakie są zalety tej sprężarki. Ktoś, kto ma dwie prawe ręce ( xD ) nie będzie miał kłopotu z jej wykonaniem; jest nieporównywalnie cichsza od bezolejowych kompresorów proponowanych dla modelarzy, jest w pełni zautomatyzowana - jedyną pracą fizyczną przy jej obsłudze jaką należy wykonać to włączenie do sieci no i ewentualnie regulacja ciśnienia na wyjściu w zależności od potrzeb ;] czas sprężania od 0-4bar - 37sekund od 2 do 4 bar ( tak mam ustawiony wyłącznik ciśnieniowy ) - 20sekund Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Szacunek, sprzęcik wymiata! Chyba też sobie takiego pyknę. Jeśli możesz słomek to zapodaj jakiś szkic połączeń - coś w rodzaju schematu - nawet odręczny na kartce. Głównie chodzi o pneumatykę. Pytanko techniczne: ten filtr paliwa od malucha co filtruje powietrze - to się sprawdza? Pytanko mniej techniczne: z jakiego to 'dziadka' wyciągnąłeś kompresor? Ja mam u teścia w garażu starego peerelowskiego polara - nada się on? Czy w samym kompresorze jakieś przeróbki robiłeś? Jest on bezobsługowy? głównie czy to suchacz czy olejowy? Dużo tego, ale kto pyta...itd. Z góry thx i jeszcze raz gratulacje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszDudek Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Fajny sprzęt mam podobna sprężarkę ale na razie leży bo jada na mini kompresorku samochodowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ł.Sosnowski Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Ładny sprzęcik Też będę musiał sobie coś podobnego sprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Dla wszystkich ciekawskich: Trzy litrowe butle po napojach gazowanych przy długotrwałym użytkowaniu wybuchają przy ciśnieniu około 5 barów. W momencie eksplozji robi się z nich "miękka szmata", nie ma żadnych odłamków. Ostrożnie tylko na uszy. Sprawdzone empirycznie przed dwoma dniami - odkurzałem i nie usłyszałem, że przypadkiem mi się kompresorek włączył przy podpiętym aerografie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Dla wszystkich ciekawskich:Trzy litrowe butle po napojach gazowanych przy długotrwałym użytkowaniu wybuchają przy ciśnieniu około 5 barów. W momencie eksplozji robi się z nich "miękka szmata", nie ma żadnych odłamków. Ostrożnie tylko na uszy. Sprawdzone empirycznie przed dwoma dniami - odkurzałem i nie usłyszałem, że przypadkiem mi się kompresorek włączył przy podpiętym aerografie. To nie zazdroszczę, ale musiał być bum! Ważne, żeś cały brachu A tak właściwie to o jakie butle po napojach Ci chodzi Nie kojarzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Po prostu w ramach "iścia po małej linii oporu" można zrobić uproszczony zestaw jaki zaprezentował kolega słomek. Własnie z butelek PET, wężyków akwarystycznych itp. Taki jakby lightweight Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 3, 2009 Author Share Posted February 3, 2009 Schemat przygotuję Wam w weekend bo aktualnie jestem poza domem. Filtr od malucha jak najbardziej sprawdza się ;] Kompresor raczej nie pochodził od dziadka, ponieważ była to kilkuletnia lodówka elektrolux ... Każdy sprawny kompresor lodówkowy nadaje się do tej konstrukcji, nawet te z lat 60'tych. Kompresory lodówkowe pracują w kąpieli olejowej i jeżeli po wymontowaniu nie wyleje się z takowego olej ( nie należy przechylać po odcięciu miedzianych przewodów) to jest on na dłuższą metę bezobsługowy. Należy tutaj jednak wspomnieć, iż przewód wylotu powietrza musi być dosyć długi około 20-30cm i powinien być skierowany pod kątem ku górze, tak by ciśnienie powietrza wypychające także mgłę olejową miało ''pod górkę'' - w tym przypadku olej w części wróci do kompresora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 4, 2009 Share Posted February 4, 2009 Jeszcze sprawa butli: ile ta twoja ma litrów i do jakiegto ciśnienia jest nabijalna, a właściwie to jaka butla była by optymalna. Ja np. widziałem na ścianie gaśnicę metalową (z blachy a nie odlewaną jak twoja pośniegówka) i tam na etykietce miala 3,5 litra i ciśnienie robocze do 1,5Mba. może to być że zwykły blaszak taki power wytrzyma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erkamo Posted February 4, 2009 Share Posted February 4, 2009 robocze do 1,5Mba Chyba 1,5 MPa, bo 1,5Mbar (bez "r") nie mogę sobie wyobrazić 1,5MPa= 15 bar. Dobrze będzie jak znajdziesz kompresor, który dobije tak wysoko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 5, 2009 Author Share Posted February 5, 2009 Właśnie ;D każda butla po gaśnicy wytrzyma te 5bar, także nie przejmujcie się skoro tak jak pisał Reggy - używa nawet butli po napoju ;] Blaszak wytrzyma ciśnienie potrzebne do malowania aerografem - osobiście będąc na złomowisku trzymałem w dłoni już taką właśnie blaszaną ale odrzuciłem ją od razu gdy zobaczyłem ''pośniegową'' ;] - ta którą mam jest solidniejsza a przewody i zawory zastosowane w niej pierwotnie bardziej nadają się do instalacji niż te, użyte w blaszanych ''jednorazówkach'' ;] Będąc modelarzem raczej powinno się posiadać zmysł estetyki i solidności wykonywania prac ręcznych więc co tutaj dużo tłumaczyć ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 Oto schemacik, wydaje mi się że wszystko z nim ok, jeżeli nie - prosze mnie poprawić ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodzio Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 Schemacik konkretny Nie wiem czy można ale zapisałem sobie go w razie czego na kompie Myślę że na pewno będzie pomocny Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 Dlaczego nie można? Po to założyłem ten temat, by przekonać wszystkich z początku niepewnych ( takich jak ja ) do tego żeby nie marnowali kasy na kompresory sklepowe tylko stworzyli coś na wzór mojego ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszDudek Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 słomek Że tak spytam ten twój sprzęt działa tak że jak że sam sie włancza i wyłancza w zależności od poziomu ciśnienia ? Ja od 2 dni korzystam właśnie z agregatu z tym że podpiołem aero bezpośrednio do rurki wylotowej i działa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 Tak mój jest w pełni zautomatyzowany ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 Oto szanowni koledzy modelarze i koleżanki modelki coś co wyśledziłem 2 tygodnie temu w Praktikerze. Wiem, że samoróbka to full satysfakcja itp. ale Ci co nie chcą się bawić sami lub nie są pewni swoich umiejętności w dziedzinie pneumatyki mogą rozważyć cóś takiego. Cena i funkcjonalność nawet nawet. Nie znam marki więc jak ktoś używa lub się otarł to niech coś opowie. Wielkośc maszynki to na oko jakieś 40-50cm wzrostu (wyłącznik minimalnie większy od standardowego kciuka ) a tu mamy zbliżenie na etykietkę z przeglądem przykładowych zastosowań, jak widać aerograf też tam jest no i jeszcze wiadomo... cena Wprawdzie zdecydowałem, że sam sobie wykonam machinę psikającą ale stosunek ww. ceny do jakości sprawił, że się zawahałem przez chwilę. Zrobienie samemu zabawki to cena lekko od 150 do 200 złociszy i to zakładając, że agregacik i butelka znajdą się za frikacza. 60-70zł na pasywkę (wężyki, tasiemki, uszczelki, trójniki, krućce, przełącznik, itp.) oraz do 150zł za coś co namierzyłem na aukcjach internetowych, a co będzie stanowiło klucz do mojego sukcesu - taki zintegrowany wraz z automatem i dwoma manometrami nówka-reduktorek. Jeden manio wskazuje ile jest w butli a drugi ile zapodajemy na wyjściu. Wszystko zaopatrzone w odpowiedni regulator i oczywiście część 'pneumatyczno-czujnikowo-elektryczną' Na razie jestem na etapie kompletowania całego stafu i jak się zbierze to zapodam całą 'przygodę' a'la pomysłowy Dobromir na osobnym temacie. Czekam na odzew od kilku posiadaczy emerytowanych lodówek no i szukam jakiejś spoko butelczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 18, 2009 Author Share Posted February 18, 2009 Bezolejowy kompresor jest dużo głośniejszy od lodówkowego - przed momentem używałem swojej sprężarki (wszyscy w domu już śpią) nikomu to nie przeszkadza bo jej szmer jest traktowany jak praca lodówki;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 bo jej szmer jest traktowany jak praca lodówki dlatego właśnie moje wahanie było bardzo krótkie i wiem, że zrobię sam maszynkę z lodówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 robocze do 1,5Mba Chyba 1,5 MPa, bo 1,5Mbar (bez "r") nie mogę sobie wyobrazić 1,5MPa= 15 bar. Dobrze będzie jak znajdziesz kompresor, który dobije tak wysoko. racja 1,6 mega-paskala. Poniżej inne fotki mojej "kandydatki" w plebiscycie na sprężarkę Nada się to czy nie? Pytanie takie: Jak kompresor od lodówki nabije butlę? Przeca w instalacji nie ma żadnego zaworu zwrotnego a on przecież działa głównie jak pompa (z jednej zasysa i z drugiej wypluwa czynnik chłodzący). Coś chyba musi przeciwdziałać powracaniu ciśnienia. a w lodówce przecież nic nie jest sprężane w żadnym zbiorniku wyrównawczym. Proszę o rozjaśnienie tych kwestii bo niekoniecznie się w 100% orientuję. No i ostatni dylemat: czy to, że zamiast czynnika chłodzącego maszynka mieli powietrze to jej nie zaszkodzi? Chyba czynnik lodówkowy stanowi jakąś symbiozę z agregatem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted February 19, 2009 Author Share Posted February 19, 2009 Ja na tym się nie znam - nie jestem specem od lodówek - opierałem się o projekty innych sprężarek lodówkowych i skoro chłopaki mówią że od 15 lat używają takich samoróbek to świadczy o tym, że tłoczenie powietrza kompresorowi nie szkodzi ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubawal Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 Witam. Mam prośbę może ktoś z Was koledzy pokazać schemat podłączenia elektrycznego w puszcze przy agregacie. Właśnie dzisiaj przywlokłem " serce " mojej cichej maszynki było nie było firmowy DAEWOO. Problem tkwi w podłączeniu do puszki bo wszystkie przewody były wyciągnięte. Załączam fotkę tego czegoś. Dodam że całe to ustrojstwo kosztowało mnie dzisiaj na złomie aż 7,50 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słomek Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 Ja niestety nie pomogę - aż takim elektrykiem nie jestem - załóż odpowiedni temat do tego kompresora tak by zachować porządek na forum, zapewne ktoś tobie pomoże. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.