Skocz do zawartości

La Sirene heller 1:150


chudypiotrek7

Rekomendowane odpowiedzi

chudypiotrek7 pogratulować wytrwałości

 

ps. jeden mankament tego modelu mi się nie podoba i sporo traci na tym model, a mianowicie te zaślepione furty działowe pierwszego pokładu.

 

a czy nikomu nie rzuciły się w oczy gładkie burty? przynajmniej na zdjęciach tak to wygląda, zupełnie jakby Heller hurraoptymistycznie stwierdził, że modelarze nic nie zauważą i będą wdzięczni za kolejny (skądinąd piękny) żaglowiec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dzięki za wyrazy . teraz drugie zmiany w pracy trochę wstrzymują budowę. Ale za "chwilę" wolne... W planie wstępna budowa masztów malowanie ich i zaczynam się plątać w pajęczynie Tak na nawiasie.. Burty mają delikatną fakturę drewna. A ponieważ jestem malarzem pędzelkowym to dość łatwo jest ją zakryć. P.S. zdjęcia na fotosiku są małej rozdzielczości więc umykają szczegóły. Zawsze zdjęcia aktualizuję w Picasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na nawiasie.. Burty mają delikatną fakturę drewna. A ponieważ jestem malarzem pędzelkowym to dość łatwo jest ją zakryć. P.S. zdjęcia na fotosiku są małej rozdzielczości więc umykają szczegóły.

ja nie mówię o fakturze, która jest widoczna na tych zdjęciach , ale o poszyciu z desek, którego heller nie zrobił Kadłub wygląda jak wyrzeźbiony z jednego kawałka drewna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwracam honor udało mi się wypatrzyć zarysy desek na niektórych zdjęciach (MOJE OCZY!!!-LEKARZA ) faktycznie, wypraski są posłe, jeszcze raz i'm

mam inne pytanko: cóż to za piękna, biała rufa jakowegoś barku widnieje na zdjęciach? można by właścicielkę obejrzeć na jakowychś zdjątkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na owych fotkach widnieje pewien nie udany choć piękny żaglowiec "Gorch Fock" niestety nie dałem sobie rady z drabinkami i w tej chwili jest nie "pokazywalny" aż do czasu naprawy... Wcześniej trenowałem na karawelach Kolumba by zrobić coś większego w sensie rozmachu.. Nawiasem mówiąc w Sirene na chwilę obecną nie będzie poprzecznych lin tworzących drabinki aż do czasu gdy znajdę sposób na czyste ich wykonanie. A zamocowanie ich do niemal wykończonego modelu nie będzie stanowić problemu gdyż znajdują się przecież one na "wierzchu". Maszty stoją oprócz bezanmasztu do wysokości marsa. Wyższe "piętra" są tylko wstawione dla zachowania bezpieczeństwa, trochę już węzłów wykonałem co prezentuję:

 

48f480412acf7befmed.jpg

 

16c594fa46d76072med.jpg

 

95e4f44ae479a506med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie dałem sobie rady z drabinkami

masz na myśli wanty? to tak na przyszłość cuś, co może się przydać już przy La Sirene:

http://skauting.pl/index.php?title=Wyblinka

co prawda trza to bedzie odwrocic o 90 stopni, ale efekt dużo lepszy niż klejony

ale musze cię zmartwić, nieprawidłowo założyłeś wanty i podwiesiłeś reję

kilka rysunków poglądowych (sorki, że korzystam z twoich zdjęc, ale na nich najłatwiej wyjaśnić co jest nie tak ):

Rys.1.

wanty1.jpg

Rys.2.

wanty2.jpg

na zdjęciu nr 1 zaznaczyłem czerwonym kółkiem otwór marsa, przez który powinny przechodzić wanty kolumny masztu(pierwszego członu). U ciebie są one zamontowane w miejscu wiązań jufersów want stengi masztu (drugiego członu).wanty kolumny powinny być zakończone pętlą obwiązaną wokół szczytu kolumny masztu (kólko na zdjęciu nr 2):

wanty3.jpg

rysunek może nie najlepszy, ale pokazuje o co lata I tak na przemian, lewa-prawa-lewa-prawa (albo na odwrót, jak wolisz ) zaczynasz od want wysuniętych najbardziej w stronę dziobu i jedziesz do rufy

a teraz jeśli chodzi o podwieszenie reji... co to za lina (zaznaczona na czarno)na rys nr 2? Pierwszy raz w życiu taką widzę. A tak poważnie, gdyby reje podwieszano tak jak jest na tym modelu, prawdopodobnie po 2-3 dniach reja zwaliła by się załodze na łby, gdyż liny podtrzymujące by się przetarły, ocierając ciągle o brzeg marsa... A powinno być tak:

strop.jpg strop2.jpg

Pozdawiam

Ps. Nie denerwuj się tylko, myślę, że troche krytyki zawsze się przyda

Ps.2. Ufff, alem się opisał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyki...? Wiedziałem że dopiero gdy coś pokażę zacznie się prawdziwe doradztwo w tej kwestii. Jestem kompletnie zielony w tym temacie i postępowałem według instrukcji. Jak zapewne ktoś może zauważył od samego początku narzekam na ten model.. A o instrukcji już nie wspominałem.. No cóż mogę dodać poza tym że na próżno szukałem takowych schematów, rysunków i porad.. Na szczęście każdy "sznurek" można jeszcze odwiązać i wszystko naprawić. To znaczy że urlop będzie pracowity ... Dzięki i proszę o dużo więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki i proszę o dużo więcej

jesteś tego pewien? jak już gdzieś wspomniałem, zakładanie olinowania na dużo mniejszym modelu "Victory" zajęło mi prawie rok (zużyłem prawie 200 m różnej grubości linek na okręt o dł niecałe o,5 m )

mam propozycje na wykorzystanie instrukcji po odpowiednim zmiętoszeniu świetnie sprawdzi się w roli papieru toaletowego nie spodziewałem się AŻ TAKIEGO gniota po Hellerze...

Służę pomocą z największą przyjemnością (holender, muszę w końcu zacząć jakąś piękność pod żaglami, ehhh zbyt dawno tego nie robiłem ), proponuje również skombinować jakieś plany modelarskie okrętu z epoki, np. VASA, ROYAL SOVEREIGN, czy trochę starsza (początek XVIII w) rosyjska PRIEDESTINACJA

EDIT: zapomniałbym, co do Gorch Fock'a, to mogło by pomóc w uzupełnieniu:

http://www.allegro.pl/item599996690_plany_modelarskie_nr_103_3_81.html

jest to piewszy Gorch Fock, bez mała identyczny (zbudowany na tych samych planach) jest obecny Gorch Fock II

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładanie olinowania na dużo mniejszym modelu "Victory" zajęło mi prawie rok (zużyłem prawie 200 m różnej grubości linek na okręt o dł niecałe o,5 m )

 

no no... jak ty zakładałeś na 0.5 metrowym okręciku prawie rok olinowanie, to ile mi zajmie ta praca ....

PS. Widzę, że kolega płodnym komentatorem jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc. Jednakże muszę na dzień dzisiejszy wstrzymać się z jakimikolwiek zakupami pracuje w przemyśle samochodowym ,który sami wiecie jak dziś prosperuje. A tak na nawiasie powiem że forum uważam za swoistą bazę danych. Oby moja zgryzota przydała się wielu osobom. Dlatego też wszelkie możliwe komentarze i porady mile widziane. Nie toleruje jedynie nietwórczej krytyki, która zamiast uczyć tylko dobija człowieka. Na szczęście takiej tu nie widzę

Mam w tym miejscu prośbę o wskazanie sposobu zamocowania want do masztu bo po co tworzyć pajęczynę bez wiedzy o pająku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wskazanie sposobu zamocowania want

więc zajrzyj jeszcze raz do mojego postu, na pierwszym rysunku odręcznym pokazałem jak zakładano wanty. Poniżej jest również opis

jutro wrzuce mocowanie sztagów i (choc niestety po niewczasie ) wykonanie talrepów (zwanych nie do końca poprawnie jufersami )

to ile mi zajmie ta praca

ale ja jestem fanatykiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry dziękuję. Teraz mam nocne zmiany więc trwa zgromadzanie materiałów. Jakoś po przespaniu połowy dnia i przepracowanie nocy w różnych warunkach oświetleniowych brak mi sił na wytężanie wzroku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zdjęcia jak zamocować wanty do masztu.... z instrukcjii do mojego solejka, całkiem obszernej i konkretnej...

jeśli chcesz mogę zamieścić jeśli się jakoś przydadzą.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO I POSZŁO zadziałałem trochę i już są wanty i paduny których heller nie przewidział. PODKREŚLAM w miarę prawidłowe... Niestety to już kolejna wpadka producenta. Model przedstawia niejako swoistą moją wizję, ponieważ włożyłem w niego odrobinę dobrej wiary.... P.S. jeśli ktokolwiek mi uwierzy to zaznaczę iż przy wiązaniu pomocą służyła małżonka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam następującą stronkę

http://www.shipmodels.com.ua/eng/models/drawings/index.htm

z tymi padunami to bym się trochę wstrzymał... Szukałem cosik, ale nie udało mi się znaleść nic na ten temat, może w opisie modelu z instrukcji pisze, z którego roku jest ten okręt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okręt jest z 1750 r

aha, i wsio nie wiedziałem po prostu, który wiek, z padunami chodzi o to, że zaczęły się pojawiać dopiero (sic!) w drugiej połowie XVII w. Ale skoro to osiemnastka to w porząsiu W galerii Priediestinacji są, ponieważ w roku 1700 (albo 1703, nie pamiętam dokładnie jak jest datowany ten model ) były od dawna powszechnie stosowane .

W galerii którą polecił Forest paduny są.

galerię wkleiłem, bom jest leń . jak pomyślałem ile musiałbym rysować, to mi się ciemno przed oczami zrobiło a kolana się ugięły . za to przepraszam, ale to chyba nawet lepiej:

1. rysunki lepsze

2. informacji dużo, a ja niestety pamięć mam słabą i mógłbym czegoś ważnego zapomnieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stocznia chwilowo stoi. Ale już zaplanowano zmiany w pracy więc teraz weekendy będą wolne. To z kolei oznacza dalszą walkę z materią. Już dziś powiem iż olinowanie jest w pewnym już stopniu zaawansowania. Wanty paduny i część sztagów... za kilka chwil zdjęcie w picasie a potem widoczne na forum. Na chwilę obecną nie zróżnicowałem lin pod względem barw. ale w następnym modelu już tak będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syrenka Rośnie... jesteś teraz na tym etapie, którego boje się najbardziej, zakładanie olinowania, to nie lada akrobatyka… Nie zapomnę, nigdy przygody jaką miałem z moim uss. Constiutution revella 1:96. W dniu gdy już prawie zakończyłem zakładanie olinowania, straciłem całą pracę…. Jedna z linek była długa i zaplątała się w buciku i pociągnąłem cały model na podłogę odwracając się by wziąć z biurka nożyk . Niesamowite doświadczenie straty. Teraz pracuję przy solejku praca w miarę komfortowa ale jak przyjdzie do lin to widmo tamtego wypadku będzie dawało się pewnie we znaki .

Pozdrawiam…. Twój model bardzo mi się podoba. Szkoda, że tak mało nas budowniczych żaglowców jest na tym forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację szkoda. Ale jak widać większość szkutników pociągają stalowe przecinaki a nie dostojne galeony. Trudno. O gustach się nie dyskutuje. Może za jakiś czas pojawi się więcej zwolenników tkania pajęczej sieci w najbliższe dni pociągnę więcej sznurków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pojawi się, pojawi... Victory obroniła się przed widmem stoczni złomowej, idzie na remont generalny z modernizacją (czyt. waloryzacją ). Prace będą trwać na pochylni obok Scharnhorsta . A zdjęć jeszcze nie ma, bo muszę aparacik skołować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.