Jump to content

Revell 1:225 HMS Victory


cris
 Share

Recommended Posts

Witam wszystkich forumowiczów.

 

Właśnie zabieram się za model jak w tytule: HMS Victory od Revella. Jest to prawie to samo co u kolegi AlexiTomika (http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=11588&postdays=0&postorder=asc&start=0, jedyna różnica jest taka, że ja nie miałem w pudełku farb, kleju itp.), więc nie będę wrzucał zdjęć inbox'a, mam za to do Was kilka pytań ;-)

 

1. Między pokładami w czterech miejscach mają być takie drabinki:

drabinka.png

jednak frustruje mnie dziura w jednym ze środkowych stopni (skrajne szczeble będą wycięte, więc nie są problemem). Czy taki ubytek da się uzupełnić szpachlą? Drabinka ma około 1cm długości, więc sama dziura też jest mała, aczkolwiek bardzo psuje wygląd.

 

2. Jak się okazało po otworzeniu pudełka, jedna część jednego z masztów jest złamana:

maszt.png

Znacie może jakiś sposób na naprawienie tego?

 

3. Sporo elementów takielunku jest z plastiku,

takielunek.png

co moim zdaniem jest raczej brzydkie. Da się coś takiego samemu wypleść z jakiejś nitki/żyłki/czegoś podobnego?

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi :-).

Link to comment
Share on other sites

Zazwyczaj w takich modelach producent daje zwój sznurka lub nici i taką fajna plastikową ramkę do robienia takielunku. Nie ma tego w Twoim modelu??

 

Wiem, że w Airfixowych jest.

Link to comment
Share on other sites

Weź te zewnętrzne grube części z ramki wypraski i sam sobie złóż. Ponacinaj lub nawierc i powklejaj w odpowiednich odległościach np szpili i gotowe.

Link to comment
Share on other sites

Zasiadam w pierwszym rzędzie do kibicowania. Co do ramek do robienia takielunku to Rewell ich nie dodaje. Dodaje natomiast heller i airfix.

W zestawie natomiast powinny rzeczywiście byćsznurki z których można zrobić bardziej realistyczne wanty.

pozdrawiam i życzę dużo radości.

pozdro

Link to comment
Share on other sites

Zasiadam do kibicowania wreszcie coraz więcej żagli na forum.. Skala wskazuje że wysiłków trzeba włożyć odrobinę więcej niż by się wydawało. I z góry popieram pomysł na "prawdziwy takielunek". Sposób na naprawę masztu to raczej wymiana uszkodzonego fragmentu na cały element np. kawałek drucika. Mniej więcej tak

 

aefa771d01c86b61med.png

 

 

W żadnym wypadku nie próbuj skleić złamanych części ze sobą. Nie przyniesie to żądanych efektów.

Link to comment
Share on other sites

Sposób na naprawę masztu to raczej wymiana uszkodzonego fragmentu na cały element np. kawałek drucika. Mniej więcej tak

 

aefa771d01c86b61med.png

 

 

W żadnym wypadku nie próbuj skleić złamanych części ze sobą. Nie przyniesie to żądanych efektów.

Ja bym nie wynieniał złamanego fragmentu masztu na drucik gdyż straci on na wyglądzie - odcinek ten będzie prosty a nie zwężający się ku górze. Lepiej jest wywiercić otworki w złamanych częściach i wstawić do środka kawałek drutu. Oczywiście po tym zabiegu łączenie obu kawałków trzeba zaszpachlować i przeszlifować. W ten sposób maszt będzie wygladał jak nowy i nie straci nic na wyglądzie.

Link to comment
Share on other sites

mi sie zdaje, że wystarczy poprostu skleić bez wiercenia i to powinno już wystarczyć. Kleje do plastiku działają na zasadzie topienia plastiku i w ten sposób łączą części.

Link to comment
Share on other sites

mi sie zdaje, że wystarczy poprostu skleić bez wiercenia i to powinno już wystarczyć. Kleje do plastiku działają na zasadzie topienia plastiku i w ten sposób łączą części.

... ale może to nie wytrzymać przy naciaganiu olinowania

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Z masztem zrobię tak, jak radzi tornado - połączę drucikiem.

 

Zazwyczaj w takich modelach producent daje (...) taką fajna plastikową ramkę do robienia takielunku.

Czy ktoś mógłby wrzucić zdjęcie takiej ramki? Szukałem i na tym forum i u wujka gugla, ale nie udało mi się nic takiego znaleźć.

Ewentualnie jeśli nie zdjęcie, to byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś przynajmniej opisał sposób na zrobienie takiej ramki.

Link to comment
Share on other sites

cris, pogratulować hartu, strasznie brzydki model sobie wybrałeś (zaznaczam: model, nie okręt ) powodzenia przy budowie. Mam nadzieje, że zgodnie z tym co w księdze napisane, brzydkie kaczątko przemieni się w łabędzia

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 8 months later...

Witam wszystkich.

 

Przepraszam za tak długi czas bez żadnych newsów - miałem "trochę" przerwy z modelem, ale teraz znów do niego siadłem.

 

Wczoraj zrobiłem malowanie armat i pierwsze malowanie dwóch pokładów (drugi co prawda będzie prawie niewidoczny, ale mimo wszystko denerwowałaby mnie świadomość, że gdzieś tam jest niedorobiony). Dzisiaj drugi raz pomalowałem obydwa pokłady.

 

Tak prezentują się pokłady po pierwszym malowaniu z ustawionymi armatami (nie mogłem się powstrzymać :-) ):

001.jpg

 

Tutaj sam drugi pokład z armatami:

002.jpg

 

Ten sam element, ale z trochę innego widoku:

003.jpg

 

I na koniec obydwa pokłady suszące się po drugim malowaniu:

004.jpg

 

 

Przy okazji mam pytanie: orientujecie się może, czy kiedykolwiek działa na okrętach HMS były dwukolorowe? Konkretnie chodzi mi o to, że według instrukcji Revell'a pierwsze ~1/8 długości każdej armaty ma być pomalowane na wściekłoczerwony kolor, ale jakoś nigdy nie widziałem takich rozwiązać na zdjęciach/obrazach okrętów. Jedyne czerwone elementy dział które udało mi się znaleźć to czopy właśnie na zdjęciu Victory:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/c/c4/HMS_Victory-stern_view.JPG

Mi osobiście czerwony przód armaty nie pasuje, ale chciałbym zrobić model możliwie wierny historycznie.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Link to comment
Share on other sites

Patrzyłem kilka razy w instrukcję, nawet pod lupą, ale wskazanie czerwonego koloru na pewno nie pokazuje na czop, tylko właśnie na przód armaty.

Łożyska będą żółte, tylko jeszcze nie są pomalowane.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

witam, ja troche w innej sprawie, przyblokowałem sie w tym mogdelu, uszkodziłem dośc poawrznie tylną część z okienkami, więc sie tak pytam, czy niema może ktoś tego modelu niepotrzbnego zniszczonego nieskończonego itp w rozsądnej cenie, piszcie na gg jakby co 4414173

Link to comment
Share on other sites

Kieruj się raczej tym co widzisz na zdjęciach. Instrukcja budowy tego modelu (i sam model też) ma swoje lata i jest nieprecyzyjna.

Ja pomalowałem armaty w moim modelu na czarno.

 

Erkamo ma rację. Ten czerwony z instrukcji to najprawdopodobniej jakiś błąd mózgu u Panów z Revella.

 

W razie wątpliwości:

 

http://www.stvincent.ac.uk/Heritage/1797/Victory/guns.html

 

Bardzo ładna relacja - czekamy na nowe posty.

Link to comment
Share on other sites

witam wlasnie sklejam taki sam jestem tu nowy na poczatek wszystkich pozdrawiam nie mam instrukcji po polsku i nie wiem jak sie go maluje jesli mozna prosilbym o zdjecia z malowania poszczegolnych etapow mozna tez sie odezwac na gg 1481728 pozdrawiam i dziekuje

 

Oto link do instrukcji po polsku w .pdf:

 

http://manuals.hobbico.com/rvl/80-5408.pdf

 

Ale tak naprawdę trzeba kierować się rozumem, inaczej będziesz musiał robić lufy na czerwono

 

Polecam takie coś:

 

http://www.google.com/images?q=hms%20victory&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.