Skocz do zawartości

Spirit of St. Louis, Revell, 1/48


Krzysztof Salwiczek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zabieram się więc za mój ostatni zakup. Będzie to model samolotu którym Charles Lindbergh 20 maja 1927 roku odbył pierwszy w historii lot bez lądowania przez Atlantyk na trasie Nowy Jork- Paryż.

 

Na początek mały in-box:

 

001gls.jpg

 

002srl.jpg

 

003bdm.jpg

 

004vyz.jpg

 

Model wygląda przyjaźnie jeśli nie liczyć wady odlewu jednej z połówek płata, taki łukowy uskok na całej szerokości. Ale da się to chyba bez trudu wyprowadzić.

 

Póki co zabieram się za przeglądanie sieci w poszukiwaniu materiałów na temat tej maszyny. Zwłaszcza interesuje mnie malowanie wnętrza choć przez te małe szybki i tak nie będzie wiele widać. Jeśli ktoś zna jakieś ciekawe linki to będę wdzięczny.

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, zawsze byłem ciekaw jak ten model się skleja , no i oczywistą oczywistością jest, że to piękna maszyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PKD4GA Dzięki, przyda się napewno.

 

krzychu-onisk Taa.. piękna Ale mi też się podoba, zobaczymy jak będzie wyglądała po sklejeniu.

 

Sopol73 Dzięki za doping. Chodzi Ci o sam dziub?

 

spiritofstlouis.jpg

 

Póki co się tym nie stresuję. Kalki z zestawu chyba odpadają, może spróbuję nakleić jakąś folię, zobaczymy. Wszelkie pomysły mile widziane.

 

Zacząłem ledwo co wycinać części z ramek więc tym razem bez fotek.

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kokpit repliki coś ci ułatwi ;)

http://www.fantasyofflight.com/Images/aircraft/Spirit%20cockpit%201.JPG

Aha- a tu masz linka do dyskusji o wnętrzu i takie tam....różne...

http://www.charleslindbergh.com/cgi-bin/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic;f=2;t=000316

 

Powodzenia, bo to chyba nie będzie najłatwiejszy z projektów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sopol73 Pytałem czy chodzi Ci o dziub bo póki co to mam zgryz jak pomalować całość. Revell podaje silver ale mi się to nie widzi, może zmatowione aluminium tak żeby ten dziub się właśnie wyróżniał? Jutro wrzucę kolorową fotkę repliki w locie, ocenicie. Chociaż to tylko replika, no ale czarnobiałe zdjęcia oryginału nic tu raczej nie wyjaśnią.

 

LordDisneyland Dotarłem już do tych stron, ale dzięki. Co do skali trudności to czy ja wiem? Części nie ma zbyt wiele, są dużo i po spasowaniu połówek płata i kadłuba wyglądają ok. Jeżeli utknę to raczej na malowaniu (patrz wątpliwości powyżej), ale z Waszą pomocą myślę że dam radę .

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią wrzucam zdjęcia.

 

Na początek zdjęcie oryginału:

 

006zap.jpg

 

Tutaj dwa zdjęcia replik, w muzeum i w locie:

 

007cln.jpg

 

008wzh.jpg

 

Bardzo podoba mi się ten błysk na zdjęciu repliki w locie. Jaką farbę polecilibyście, najlepiej z palety Gunze serii H, ewentualnie akrylowy Model Master. Chodzi mi po głowie aluminium bo silver to chyba za mocno metaliczny, co o tym myślicie? I czy pomalowany model należałoby jeszcze wypolerować lub wykończyć lakierem, np. satynowym?

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem się powstrzymać przed zrobieniem fotek złożonych na sucho kadłuba i płata:

 

009plq.jpg

 

010dvr.jpg

 

Wychodzą też pierwsze poprawki do usunięcia, faktura dolnej powierzchni płata. Tutaj jeszcze jedno zdjęcie egzemplarza muzealnego:

 

011jdt.jpg

 

A tak widzi to Revell:

 

012umj.jpg

 

Do zaszpachlowanie miejsce łączenia połówek na całej długości 30cm płata . I jeszcze te wypukłości, nie dość że toporne to jeszcze nie na całej szerokości płata Zastanawiam się teraz czy nie lepiej będzie zeszlifować te kreseczki, ewentualnie w jaki sposób można by je później odtworzyć? Może wklejać kawałki jakiejś żyłki lub wyciągniętaj ramki a po bokach zalać klejem i wyszlifować?

 

Sugestie mile widziane.

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Krzysztof, proponuję, chociaż będzie to wymagało sporo samozaparcia.

 

Zeszlifuj te "kreseczki", natnij rowki później w te rowki wklej nitki z plastiku, wyciągnięte nad świeczką z ramki po modelu. W dalszej części popraw surfacerem, najlepiej 1000, ale tylko w okolicach wypukłości i po przeschnięciu przeszlifuj.

Efekt będzie naturalnego pofalowania a nie jakiegoś czegoś - "kreseczek"

Efekt może być ciekawy.

 

Pozdrawiam

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do przodu do przodu " do ataku "z tym modelem czekam na malowanko choć wiem że jeszcze do tego troszkę czasu. Pilnie podglądam co się dzieje w Twoim warzstacie bo sam będę się borykał z problemem malowania przodu wiesz o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 1 year later...

Już jakiś czas minął od ostatniego wpisu w tym temacie, chciałbym przedstawić Wam kilka fotek z moich dwudniowych "prac" przy tym modelu (mam nadzieję, że Salva nie będzie miał nic przeciwko temu, iż skorzystałem z jego tematu).

 

Jako, że ostatni model skleiłem ponad 20 lat temu i na dzień dzisiejszy nie dysponuję bogatym zapleczem warsztatowym, tak więc proszę o łagodny wymiar kary.

 

Model nie będzie waloryzowany, co wiąże się z moimi znikomymi umiejętnościami.

 

Jako farb używam akryli Pactry, jako nośnika - pędzli.

 

Całość składa się nawet przyjemnie i poszczególne elementy pasują do siebie bez większego szpachlowania.

 

Pierwszy raz pomalowałem wnętrze. Nie wiem co to za kalki, ale nie chcą się trzymać podłoża.

 

Dopiero zdjęcia w powiększeniu ukazały wszelkie niedoróbki.

 

d021b68748bb3a91.jpg

 

Z oparciem i siedziskiem fotela poszedłem na łatwiznę i przykleiłem takie tam "wiklinowe" coś.

 

b5ee3bbba0d41a9a.jpg

 

Wnętrze praktycznie będzie niewidoczne, tak więc nie przejmuję się tym za bardzo.

 

8f416a57bfbd40a0.jpg

 

ff483bdfc1277fc6.jpg

 

Szpachlowanie (niestety) musiało zostać wykonane, przy łączeniu połówek kadłuba i na całej długości płata.

 

c4909971f020682e.jpg

 

Warstwa, szlifowanie, warstwa, szlifowanie, warstwa, szlifowanie... i tak to mniej więcej wygląda.

 

6207e52c23bf91e5.jpg

 

Przy okazji zeszlifowałem prawie do zera tak drażniące wszystkich "kreseczki". Jednak nic więcej nie będę z nimi robił - na zdjęciach oryginału też praktycznie są niewidoczne.

 

de95647f38829dd5.jpg

 

Przyszła kolej na dziób. Jako, że model wykonuję prosto z pudła, również i tu wykorzystałem to, co dał mi Revell. Efekt taki sobie, kalki nakładałem z godzinę (i tak się nie trzymały), całość pokryta bezbarwnym półmatem.

 

29409e42485a8668.jpg

 

W górnej części trochę stracił blask, ale już tak musi zostać.

 

71bbb071f30a40ba.jpg

 

Kołpak pomalowałem (zgodnie ze zdjęciem oryginału), choć Revell i tam proponuje swoje cud-kalki.

 

32fb3cd7a28b4c04.jpg

 

Na razie tyle. Całości nie będę malował pędzlem, a z aerografem jeszcze muszę się trochę wstrzymać. Zmuszony będę zastosować spray.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również podoba sie ten samolot. Warto również obejrzeć film:

http://www.teleman.pl/prog-18717418-w-duchu-st-louis.html

Co jakiś czas jest emitowany na kanale TCM, przy okazji widać wiele szczegółów konstrukcyjnych. Warto zobaczyć, kawałek starego dobrego kina. Przepraszam za OT Co do malowania to wydaje mi sie że powinno być raczej matowe, co najwyżej półmat. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, widziałem ten film, a przynajmniej interesujące mnie fragmenty (choć i tam nie obyło się bez wpadek).

Zdaje sobie sprawę, że moje wykonanie jest dalece uproszczone i nie powala na kolana.

 

Co do malowania, to w rzeczywistości nie jest tak błyszczące.

 

7838971b613bbbae.jpg

 

Kolejne szpachlowanie. Pierwszy i ostatni raz użyłem WaModu.

 

5dbd9a2bf0faa6e4.jpg

 

46e37488dba0b6e7.jpg

 

Całość praktycznie skończona. Pryśnięta podkładem (spray) i oszlifowana Reszta "pierdół" wycięta z ramek oszlifowana i zmatowiona też czeka tylko na malowanie

 

1b7778ed68706546.jpg

 

82116015f5d3f5f3.jpg

 

Jutro dobiorę kolor jakiegoś sprayu i prysnę całość.

 

Poza tym dzięki za zainteresowanie - straciłem już nadzieję, że ktokolwiek tu zagląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu nie ma sie czego czepic

 

...teraz to dołożyłeś do pieca...

 

Przy kolejnym szlifowaniu niechcący wcisnąłem"szybkę" do środka kadłuba i nijak nie mogę jej wydobyć (dałem śladowe ilości kleju, by zyskać na estetyce, ale niestety niewystarczające). Przy okazji, jak kleić przeźroczyste elementy, by nie zostawiać śladów kleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.