Skocz do zawartości

B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400


donalyah00

Rekomendowane odpowiedzi

"Mój Mąż z Zawodu jest Derektorem"

:)

Głowica peryskopu jest za duża, zernij na fotkę kolorową, tak poza tym to nie mam pytań, siedzę i wcinam popkorn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dzięki za miłe słowa!

 

Po prostu chwyt poniżej pasa, że robisz takie cudeńka, a nam pozostaje zaśliniać klawiaturę i śnić o niemożliwym...

Śmiem zauważyć, że Twoja walka z Gato robi na mnie duże wrażenie. Nie przesadzajmy z tym niemożliwym.

 

No właśnie, Marku, przyznaj się: jaki masz zawód?

Koledzy w zakładzie pracy mają mnie za operatora DTP wzbogaconego elementami informatyka (dla niewtajemniczonych DTP = Dlaczego Tak Powoli? )

 

Głowica peryskopu jest za duża, zernij na fotkę kolorową, tak poza tym to nie mam pytań, siedzę i wcinam popkorn.

Dzięki za spostrzegawczość i smacznego! Wykonując za pierwszym razem urządzenia podnośne korzystałem z planów ze specwypuska. Oczywiście oprócz błędów, niektóre detale były mocno przeskalowane... Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia...

 

Oto kolejne podejście do peryskopu:

705_47.jpg

 

Dorobiłem również pozostałe klapy luków w kiosku i uzupełniłem je o mocowania siłowników:

705_49.jpg

 

Możesz wrzucić jakąś fotkę w większym rozmiarze tychże elementów, z jakimś makro , etc ?

Ciężko będzie zrobić większe zbliżenie. Klapy nie są jakoś przesadnie ładne - są zbyt małe aby bardziej wgłębiać się w szczegóły. Dodam, że wszystkie klapy mocowane są na szpilkach.

 

Zadbałem też aby matrosom nie wlewała się woda przez otwarty właz:

705_48.jpg

 

Jeszcze raz pozdrawiam Mennicę Państwową za wypożyczenie groszówki do fotek.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, jest konkretnie :) Pokrywa włazu pięknie zdetalizowana.

Jestem teraz ciekaw jak wykonasz te ślimaki na siłownikach zamykających tą pokrywę, widoczne na fotkce w specwypusku (rrrany, ale ze mnie złośliwa bestia :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanurzysz ją na więcej niż 400m (w skali)? :o

:D

We wczesnej podstawówce uważałem że okręty podwodne sa świetne, bo nie da się ich zatopić :) Kombinowałem że to tak jak zabijać ptaka zrzucając go z urwiska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, jest konkretnie
Hehe, dobrze powiedziane .

Rzekłbym nawet, teraz to dopiero zaczyna się właściwy rock'n'roll . Ile ta pokrywa włazu ma? 1 na 2 mm?

Jednogroszówka, to żeby nas dobić, ale w takiej delikatnej formie?

ślimaki
Leszku, nie jesteś złośliwy . Po prostu uwielbiasz się bawić zapałkami siedząc w (bo już nie nawet na) beczce z prochem .

 

Robota przepiękna i choć Twoja wypowiedź

walka z Gato robi na mnie duże wrażenie
wbija mnie w dumę, to ze smutkiem stwierdzam, że ze mnie to mały Miki, kiedy patrzę na Twoje dzieła...

 

Zanurzysz ją na więcej niż 400m (w skali)?
No właśnie, ja słyszałem/czytałem, że "alfieri" mogą do 900m (a "Pławnik" to ponoć nawet do 1500m). Może ktoś w wiarygodny sposób rozwiać te wątpliwości?
okręty podwodne sa świetne, bo nie da się ich zatopić
W podstawówce miałem inne trochę podejście do tematu, ale rozumowanie jest jak najbardziej słuszne . Ich się nie da zatopić, dopóki same do tego nie dopuszczą. Zapytaj któregokolwiek podwodniaka

 

bzzz-bzzz

 

P.S. Teraz ja będę przez chwilę złośliwy . Nie myśleliście o zrobieniu wspólnej makiety, np. fragmentu portu/stoczni, gdzie jedna Alfa wychodzi w morze albo taka wypucowana jest dopiero wodowana, a druga "kibluje" już drugi rok na cumach przy nabrzeżu obok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Teraz ja będę przez chwilę złośliwy . Nie myśleliście o zrobieniu wspólnej makiety, np. fragmentu portu/stoczni, gdzie jedna Alfa wychodzi w morze albo taka wypucowana jest dopiero wodowana, a druga "kibluje" już drugi rok na cumach przy nabrzeżu obok?

 

Hmm, pomysł jest ciekawy - ciągle jeszcze mogę dokupić drugi model Kita (novembera).

 

Co do zanurzenia krytycznego alfy - Marek popraw mnie jeżeli się pomylę, ale chyba mimo tytanowego kadłuba alfa nie była jakoś szczególnie głębokonurkująca. Te wartości 600-900m to był wynik spekulacji NATOwskich ekspertów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myśleliście o zrobieniu wspólnej makiety, np. fragmentu portu/stoczni, gdzie jedna Alfa wychodzi w morze albo taka wypucowana jest dopiero wodowana, a druga "kibluje" już drugi rok na cumach przy nabrzeżu obok?

Wspólna makieta to chyba nie bardzo (nie jestem fanem dioram) ale może uda się zrobić "fotkę rodzinną" obu Lir. .

 

Co do zanurzenia krytycznego alfy - Marek popraw mnie jeżeli się pomylę, ale chyba mimo tytanowego kadłuba alfa nie była jakoś szczególnie głębokonurkująca. Te wartości 600-900m to był wynik spekulacji NATOwskich ekspertów.

Dokładnie. Alfa miała być szybka i mała. Apałkow podaje dla niej zanurzenie nominalne 320-350 m zaś maksymalne 400-420 m - w skrócie tak samo jak 10 węzłów wolniejszy Victor. Jako ciekawostkę dodam, że ten sam Apałkow podaje dla stalowego proj.971 Akuła odpowiednio - 500 m i 600 m. Rekordzistą jest proj.661 Papa - zanurzenie nominalne ok. 600 m.

 

Tymczasem kolejny update, już ostatni przed malowaniem.

 

Dorobiłem oświetlenie: wysunięte światła pozycyjne na kiosku oraz zabezpieczona pałąkiem lampa na ogonie.

Oprócz tego z kawałka bezbarwnego tworzywa wykonałem wiatrochron. Okna zabezpieczone przed malowaniem taśmą Aizu.

705_50.jpg

 

Jestem teraz ciekaw jak wykonasz te ślimaki na siłownikach zamykających tą pokrywę, widoczne na fotkce w specwypusku

Nie znalazłem odpowiednio małych śrub. Sprężyny imituje cienki drut nawinięty na grubszy rdzeń. Obudowa siłownika - folia alu. Teraz wyglądają na trochę nierówne, ale po zmontowaniu w całość powinny być OK.

705_51.jpg

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprężyny imituje cienki drut nawinięty na grubszy rdzeń. Obudowa siłownika - folia alu

powinno się wprowadzić na forum nowy dział... modelarstwo ekstremalne

zaglądanie do tej relacji to sama przyjemność

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosz... mówisz-masz.

Marek, a tam w kambuzie w B-123 marynarz Klemyszew zostawił szklankę po herbacie, no i ona - ta szklanka była oczywiście w koszyczku takim metalowym - masz już jakiś pomysł na odtworzenie tego koszyczka? :) Bo jak rozumiem fusy po herbacie nie są problemem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Alfa miała być szybka i mała. Apałkow podaje dla niej zanurzenie nominalne 320-350 m zaś maksymalne 400-420 m
w Gangucie w publikacji o historii biura Malachit, napisano ze wartosc 400m pochodzi z zalozen wstepnego projektu, natomiat okret mogl osiagac 500m.

 

- w skrócie tak samo jak 10 węzłów wolniejszy Victor.
- jednak w Alfie jako pierwszym op, przewidziano mozliwosc uzycia uzbrojenia na tak duzych glebokosciach. Okret npla ktory w pogoni za 705K zaposcil sie na 400m, byl bezbronny, poniewaz konstrukcja aparatu torpedowego uniemozliwiala wystrzelenie torpedy. Natomiast w Alfie torpeda byla "wypychana" hudraulicznie (a nie z uzyciem sprezonego powietrza). No i poczatkowo w zachodnich torpedach ZOP program poszukiwania nie posiadal w kodzie isntrukcji dla poszukiwania/razenia celu na tak duzej glebokosci. Wystrzelona z okretu czy zrzucona ze smiglowca/samolotu torpeda krazyla & "pingala" znacznie wyzej.

 

Jako ciekawostkę dodam, że ten sam Apałkow podaje dla stalowego proj.971 Akuła odpowiednio - 500 m i 600 m. Rekordzistą jest proj.661 Papa - zanurzenie nominalne ok. 600 m.
- kolega przeoczyl najwyrazniej pr.685 Плавник (NATO Mike) ktory zanurzal (ble ale slowo) sie odpowiednio na 1000m i max 1250m. No i jeszcze sa te Loszariki, Norsuby czy X-ray'e, ale ze to specjalne i bez uzbrojenia to sie nie licza.

 

Pozdr.

Pawel

 

P.S. Mysle ze z fusami to jakies przegiecie, proponuje zrobic granulat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Gangucie w publikacji o historii biura Malachit, napisano ze wartosc 400m pochodzi z zalozen wstepnego projektu, natomiat okret mogl osiagac 500m.

Specwypusk Tajfuna W.Osincewa wydany w 2008 r. powtarza 320/400 m ale zdaję sobie sprawę, że autor mógł korzystać z danych projektowych.

 

- kolega przeoczyl najwyrazniej pr.685 Плавник (NATO Mike) ktory zanurzal sie odpowiednio na 1000m i max 1250m.

Racja, mea culpa. Tytuł "bojowego" rekordzisty należy bez wątpienia do Pławnika. Szkoda tylko, że tak smutno skończył...

 

Doczytałem jeszcze, że sam kadłub Liry mógł wytrzymać głębokości ok. 1000 m ale rurociągi instalacji reaktora już nie bardzo. Ponoć (Wikipedia) dokonano jednej czy dwóch prób zanurzenia na taką głębokość tuż przed wycofaniem okrętu ze służby. Zaowocowało to dość poważnym nadwyrężeniem niektórych instalacji okrętowych.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie poprawiłem kilka linii podziałowych (zwłaszcza na kiosku) i przystąpiłem do aplikacji kolorków. Niektóre linie spróbuję podmalować jeszcze później - zobaczymy co z tego wyniknie.

 

W trakcie budowy modelu założyłem sobie, że do malowania użyję wyłącznie farb Gunze. Na pierwszy ogień poszedł biały, który posłużył za bazę do wykonania białej linii wodnej, oraz detali na pokładzie. Po pomalowaniu zamaskowałem linię wodna taśmą Aizu o szer. 0,4 mm. Z odcinków tejże taśmy ułożyłem dwie "butelki" na rufówce znaczące schowane kluzy okrętu. Następnie przy pomocy obciętej, grubej igły lekarskiej wyciąłem 4 okrągłe zaślepki lamp na dziobówce (lampy miały białe obwódki).

 

Po zamaskowaniu światła pozycyjnego w górnym stateczniku pionowym przystąpiłem do kolorowania.

Zacząłem od czerwonego C81 Russet. Kolor ciut za ostry, ale będę go jeszcze tonował:

705_53.jpg

705_60.jpg

 

Farba położyła się dosyć dobrze. Niewielka chropowatość w okolicach linii wodnej przyda się przy późniejszym brudzeniu.

705_52.jpg

 

Kolejnym krokiem było zamaskowanie i pomalowanie osłony sonaru na dziobie okrętu.

Do bazowego czerwonego domieszałem odrobinę białego i żółtego – chciałem uzyskać minimalną różnicę odcienia:

705_59.jpg

705_61.jpg

 

Gdy podłodka dostatecznie już się zarumieniła, zamaskowałem ją ponownie i potraktowałem farbą C137 Tire Black. Wykoncypowałem sobie, że skoro współczesne okręty podwodne kryte są gumą to skorzystam z gotowego, gumowego kolorku. Tak oto wyszła Lira prosto z salonu łodzi podwodnych.

705_64.jpg

705_65.jpg

 

Kolejne fazy malowania z profilu...

705_55.jpg

705_57.jpg

705_62.jpg

705_56.jpg

705_58.jpg

705_63.jpg

 

... i końcówka en face:

705_66.jpg

 

Pokusiłem się również o odtworzenie lamp zamocowanych w dziobówce. W nawiercone i pomalowane na biało otwory wkleiłem krążki metalicznej folii z kwiatów ciętych. Folia ta jest bardzo cienka i ma lustrzany połysk.

705_67.jpg

 

Na koniec tego przydługiego posta jeszcze dwa widoczki modelu w jego aktualnym stanie:

705_68.jpg

705_69.jpg

Model po dodatkowym polakierowaniu będzie jeszcze przeszlifowany papierem 1200 aby pozbyć się ząbków i nierówności farby powstałych po maskowaniu.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfa jak nowa. Albo jak świeżo sprowadzona z Niemiec :)

Bardzo elegancko wygląda, jest też bardzo elegancko obfotografowana.

Biała linia się urywa na sterze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele Włochom można zarzucić, ale wiedzą od dawna coś, co dzięki Markowi do nas dopiero dotarło: Alfom pasują tylko 2 kolory - czerwony i czarny. Wyglądają wtedy zabójczo...

 

bzzz-bzzz

 

P.S. No, a reszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dziękuję za miłe słowa.

 

Biała linia się urywa na sterze?

Część jednostek posiadała pasek na sterze, na fotkach "operacyjnych" czasami go nie widać. Wybrałem urozmaiconą opcję.

 

Alfa jak nowa. Albo jak świeżo sprowadzona z Niemiec
Wiele Włochom można zarzucić, ale wiedzą od dawna coś, co dzięki Markowi do nas dopiero dotarło: Alfom pasują tylko 2 kolory - czerwony i czarny. Wyglądają wtedy zabójczo...

Świetne... :mrgreen::mrgreen:

 

Korzystając z wcześniejszych doświadczeń lejgo_inc dołączone do zestawu kalkomanie trzykrotnie potraktowałem bezbarwnym lakierem GS. Eksperyment nawet się udał – porwałem tylko trzy spośród kilkunastu nałożonych elementów. Z pomocą płynu Mr. Mark Softer udało mi się ujarzmić co twardsze sztuki – ułożyły się ładnie nawet na boi ratunkowej (czerwone trójkąty).

 

Po polakierowaniu całości oraz dorobieniu lampy pozycyjnej w przedniej części kiosku (rozciągnięta bezbarwna ramka PS i folia alu) model wygląda mniej więcej tak:

705_70.jpg

705_71.jpg

Zapomniałem dodać, że model doczekał się również polerów z rurki stalowej oraz podstawki.

Z racji późnej pory zbliżenia będą w następnym odcinku.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna, ładniusia...

Ale ciut za czysta - Leszkowa jest bardziej "charakterna". Nie możesz jej choć troszeczkę uświnić - tak odrobinkę?

 

Śruby niedługo, myślę?

 

O, albo mam pomysł : załóż w miejscu śrub takie "cuś", coby przypominało wyglądem i kształtem przykrytą pokrowcem śrubę - wtedy będzie wyglądała, jakby właśnie skończyła remont w doku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz jej choć troszeczkę uświnić - tak odrobinkę?

Śruby niedługo, myślę?

Jeszcze jedna warstwa Sidoluxu i zacznę "zużywać" model. Raczej delikatnie, ale na pewno Alfa będzie używana.

Śruby będą na deser - w zasadzie zostało teraz brudzenie i końcowy montaż (no może dodam jeszcze pare drutów w kokpicie).

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wrzucić kilka fotek dokumentujących spotykanie świeżej salonowej alfy z egzemplarzami sponiewieranymi:

 

3ak_01.JPG

 

3ak_02.JPG

 

3ak_03.JPG

 

3ak_04.JPG

 

3ak_05.JPG

 

Nie wiem z czego to wynika, ale Marka alfa w rzeczywistości w ogóle nie pokazuje tego delikatnego ziarna które widać na fotkach, jest pięknie gładka. I dobrze.

Perforacja kadłuba robi bardzo pozytywne wrażenie, i co ciekawe - wyraźnie widać głębie otworów o którą Marek walczył wstawiając w kadłub przegródki. Bardzo dobry efekt.

Te wszystkie deliktne nierówności linii podziału blach wyglądają zdecydowanie realistycznie.

Wiele daje możliwość popatrzenia na model pod różnymi kątami jak i pod różnymi kątami do światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.