Skocz do zawartości

M-1097 Avenger Italeri/Eduard 1:35


Qdłaty

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witaj Maciek!

No dobra, obejdzie się bez fotela Fajnie wyglądają te drzwi. Bez Edka można by było sobie je wsadzić...

Co do zaginania, znam ten ból, gdy blaszki zaginam pod linijką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi jak do salonu Jedno malutkie ale - w złym miejscu przykleiłeś gałkę blokady opuszczania szyby (część nr 32 Eduarda. Czeski producent źle pokazał to w instrukcji). Kółkiem zaznaczyłem, o który element chodzi, strzałką miejsce, gdzie powinien być:

p1230154.jpg

Z kolei w instrukcji Edka do M1025 Tamiyi jest dobrze zaznaczone miejsce przyklejenia tej gałki (część nr 64):

beztytuu.jpg

Tu masz jeszcze na wszelki wypadek zdjęcia zasuniętej (1) i opuszczonej (2) szyby:

1) th_wntrze114.jpg 2)th_wntrze129.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę nigdzie dostać sześciokątnego profilu. Ani w sklepie Da-Ta w Łodzi (nie ma i nie bywają), Allegro też milczy w tym temacie, sklepy internetowe, które przejrzałem też nie mają czegoś takiego w ofercie. Może Wy znacie jakiś sklep w którym dostanę sześciokątny profil o średnicy mniej więcej 1mm?

Jeśli nie, mam nadzieję, że wybaczycie mi jeśli zrobię imitacje śrób z okrągłego pręcika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Odcinek 6: Walka z materią plastiku część I

 

Cześć.

Dość dawno nic się tu nie działo, więc mimo, że odcinek nie jest do końca gotowy i wkradł się mały "gratis", to trzeba coś napisać.

 

Otóż jak wiadomo stary model Italeri pozostawia sporo do życzenia jeśli chodzi o jakość elementów. Zatem walcząc z kadłubem pojazdu znów trzeba się nastawić na dużo szpachlowania, szlifowania i uzupełniania. Pisze o tym na początku, aby nie robić tego przy każdym zdjęciu. No ale po kolei.

 

Najpierw przednia rama okna (zd. 86). Wyciąłem wycieraczki, zaszpachlowałem co trzeba.

 

Zdjęcie 86

p1230156f.jpg

 

Dalej już wanna, burty i tył (zd. 87), później przegrody do przedziału silnika i przegrody za przednimi siedzeniami (zd. 88) no i obudowa kabiny załogi i tylne "drzwiczki" i panele (zd.89). Zdjęcie 90 to przygotowane elementy tylnej ściany i dachu, już z elementami metalowymi. (Poza dachem i ramą okna, zmontowany efekt widać na kolejnych zdjęciach. Zapomniałem cyknąć zdjęcia po złożeniu. )

 

Zdjęcie 87

p1230158.jpg

Zdjęcie 88

p1230159.jpg

Zdjęcie 89

p1230274.jpg

Zdjęcie 90

p1230275.jpg

 

Następnie bierzemy się za uzupełnianie. Niestety modele Italeri maja koszmarne dziury między kabiną a przedziałem silnikowym. O ile normalnie bym się tym nie przejmował, to przy konkursie trzeba coś z tym zrobić.

Jak już chyba gdzieś wcześniej pisałem, modele Italeri nie do końca trzymają wymiary, a ja nie jestem purystą by to poprawiać. Zatem dorabiane elementy również nie trzymają wymiarów i są dorabiane"na oko" poprzez dopasowanie - przyłóż, zaznacz, wytnij, przyłóż, szlifuj...

Najpierw prawa dziura. Zaczynamy trójkątnego elementu na bok (zd. 91), później góra (zd. 92) i "front" (zd. 93). Taka kolejność wydala mi się najbardziej sensowna i prosta w montażu. Jednak Wy może znajdziecie swoją metodę. To samo tyczy się dziury z lewej strony. Efekt po zabiegu prezentuje zdjęcie 94. Widok od przodu - zdjęcie 95.

 

Zdjęcie 91

p1230346.jpg

Zdjęcie 92

p1230347.jpg

Zdjęcie 93

p1230349.jpg

Zdjęcie 94

p1230351.jpg

Zdjęcie 95

p1230352.jpg

 

 

To oczywiście nie koniec walki z materią plastiku. W dalszej kolejności dorabiane będą panele na wewnętrzne boki tylnych nadkoli oraz całe oprzyrządowanie wnętrza kabiny plus odpowiednie elementy fototrawione.

 

Teraz przyszedł czas na wspominany gratis.

 

Malując inny model przy okazji pomalowałem także podwozie. Ponieważ nie było zamierzone to działanie, zostanie ono pokrótce opisane. Dokładniejszy opis techniki malowania znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie.

 

Zatem najpierw wszystkie odpowiednie elementy podwozia zostały pomalowane na czarno przy pomocy aerografu (zd. 96). Następnie odpowiednie elementy pędzelkiem pomalowałem na srebrno, a felgi kół wstępnie na US Army/Marines Sand (zd. 97). Ten ostatni będzie kolorem bazowym dla całego modelu. Następnie elementy zostały złożone "do kupy" i troszkę zardzewione (zd. 98).

 

Zdjęcie 96

p1230494.jpg

Zdjęcie 97

p1230495.jpg

Zdjęcie 98

p1230496.jpg

 

Mała uwaga techniczna na wszelki wypadek: Zderzaki nie zostały przyklejone, gdyż będą w kolorze piaskowym. Ich przyklejenie nastąpi po malowaniu.

 

W tym odcinku to już wszystko. Zapraszam do komentowania, dawania wskazówek, zadawania pytań i do zobaczenia następnym razem.

 

P.S.

Z rozpędu dałem większy format zdjęć niż zwykle, ale nie będę tego już poprawiał. Od następnego razu wracam do starego formatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem 17 razy tam i z powrotem, właściwie to nie ma się do czego przyczepić Chociaż tak już bardzo na siłę - mogłeś trochę wyprofilować od środka osłony kratki wlotu powietrza do nagrzewnicy I jak dla mnie trochę za bardzo zardzewiały silnik i wydech. Pamiętaj, że w 1990/1991 roku Humvee były w miarę nowe, tym bardziej Avengery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogłeś trochę wyprofilować od środka osłony kratki wlotu powietrza do nagrzewnicy

No tak, nie wpadłem na to. No cóż i tak wygląda dobrze.

 

 

I jak dla mnie trochę za bardzo zardzewiały silnik i wydech. Pamiętaj, że w 1990/1991 roku Humvee były w miarę nowe, tym bardziej Avengery.

Wiem, ale po kurzeniu trochę to zniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzaki

Nie jestem sam

 

No dobra, wracając do modelu, wszystko ładnie. Nie możesz następnym razem popełnić jakiś błędów, bo nie ma do czego się przyczepiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie, potrzebuję Waszej pomocy i rady. Jestem pierdoła i zgubiłem jeden z zawiasów z blaszki Eduarda:

p1230637.jpg

 

Co z tym zrobić? Darować sobie, licząc że nikt nie zauważy? Czy jakoś dorabiać, a jeśli tak to z czego i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My master!

 

Tak przy okazji - została mi blaszka z Avengera prawie nienaruszona - tzn. elementy do samego Humvee na pewno wykorzystam, ale większość z elementów do wieży (+ kosz i uchwyty na przewód do RCU do wnętrza kabiny) będzie mi niepotrzebna. Pomyśl, czy coś jeszcze nie będzie Ci potrzebne i daj znać - w niedzielę wieczorem zapakuję, w poniedziałek wyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy coś jeszcze nie będzie Ci potrzebne

Na razie nic więcej nie zgubiłem.

 

Odcinek 7: Walka z materią plastiku część II

 

Tym razem zająłem się głównie panelami na nadkola, a poza tym tylko zawiasy drzwi.

 

Zacznijmy od paneli. Tak na prawdę udało mi się je zrobić w miarę strawnej postaci dopiero za 3cim podejściem. Nadal nie są idealne, trochę krzywe, ale wygląda to o wiele lepiej niż przed zabiegiem.

 

Najpierw docinamy kształt paneli (Ja swoim zwyczajem zrobiłem to przez dopasowanie) z płytki plastikowej o grubości 0.25mm, oraz przygotowujemy pasek o szerokości ok 1mm (zd. 99). Następnie na panelach szkicujemy miejsca pod otwory (zd.100) i wycinamy je. Podstawa panelu gotowa (zd. 101). Następnie wzdłuż krawędzi przyklejamy wcześniej przygotowany pasek i docinamy go po przyklejeniu. Tak otrzymujemy gotowe panele (zd. 102). Zostało juz tylko przykleić (zd. 103, 104).

 

Zdjęcie 99

p1230353.jpg

 

Zdjęcie 100

p1230354.jpg

 

Zdjęcie 101

p1230632.jpg

 

Zdjęcie 102

p1230633.jpg

 

Zdjęcie 103

p1230634.jpg

 

Zdjęcie 104

p1230635.jpg

 

 

A teraz przerwa na reklamę :

baner497.jpg

 

Po przerwie reklamowej zaczynamy drugą część odcinka: Zawiasy drzwi.

Element do wykonania 8x. (W moim wypadku na razie 7 ze względu na zagubienie jednego z nich. ) Zatem. Zawias to 2 elementy (zd. 105), z których jeden trzeba zagiąć w rurkę (zd.106). Ja do tego celu używałem drucików rożnej grubości i "nawijałem" na nie blaszkę, az do uzyskania rurki. Następnie stawiając kadłub na boku, ostrożnie układamy element na swoim miejscu, a następnie przy pomocy drucika na końcu którego znajduje się odrobina kleju CA, przyklejamy element (zd. 107). Klej Ca jest wygodny, ponieważ ładnie podpływa między elementy. Drugi element już normalnie smarujemy CA i przyklejamy na swoje miejsce (zd. 108, 109). W ten sposób, 4x, postępujemy z tylnymi drzwiczkami, które i tak nie będą otwierane na potrzeby modelu. Przy przednich drzwiach, gdzie elementy z "bolcami" są już przyklejone do drzwi (patrz odcinek 5), należy najpierw umieścić drzwi we właściwym miejscu, a elementy "gniazda" wsunąć na swoje miejsce i przykleić przy pomocy drucika z klejem. W ten sposób nie będziemy mieć przesunięć elementów zawiasu względem siebie, i drzwi będą mogły się swobodnie otwierać (zd. 110, 111). Mam nadzieję, ze nie zakręciłem zbytnio.

 

Zdjęcie 105

p1230648.jpg

 

Zdjęcie 106

p1230649.jpg

 

Zdjęcie 107

p1230650.jpg

 

Zdjęcie 108

p1230651.jpg

 

Zdjęcie 109

p1230652.jpg

 

Zdjęcie 110

p1230653.jpg

 

Zdjęcie 111

p1230654.jpg

 

 

 

Do zobaczenia w następnym odcinku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Następnie wzdłuż krawędzi przyklejamy wcześniej przygotowany pasek i docinamy go po przyklejeniu...

Właśnie mi się przypomniało, co zapomniałem przykleić w swoim filipińskim Humvee

 

Tak w sumie to mogłeś otworzyć jeden z tych tylnych paneli (te niby półdrzwi) i wrzucić tam jakieś szpeje. Może jeszcze się da?

Bardzo fajnie to wszystko wychodzi. Trzymaj poziom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogłeś otworzyć jeden z tych tylnych paneli (te niby półdrzwi) i wrzucić tam jakieś szpeje. Może jeszcze się da?

Już od dawna są dobrze przyklejone. Więc musiałbym rozrywać konstrukcję. Kiedyś już taki manewr próbowałem zrobić to połamałem elementy. Miejsce na "szpeje" i tak się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam! Fajnie opisujesz przebieg budowy modelu. Podoba mi się metoda "krok po kroku",no i fotki... Proponuję wydać drukiem, coś na zasadzie: "Jak zbudować model HMMWV". Nie ukrywam, że nie mogę doczekać się kolejnych "odcinków" z budowy modelu. Mam jedną drobną uwagę: w odcinku 7-mym, opisujesz przebieg montażu wewnętrznych paneli nad nadkolami. Ja proponowałbym wklejenie ich, po przyklejeniu tylnej płyty.

Dla osób które chciały by dorobić te elementy podaję ich wymiary:

 

15zi90g.jpg

 

(Mam nadzieję, że nie będziesz zły, że wykorzystałem zdjęcie zawarte w Twoim poście).

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.