Skocz do zawartości

"Lucky" - P-47D-11 - Tamiya 1/48


kornik_69

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przedstawiam skromną galerię zdjęć mojego najnowszego ulepku, którego warsztat można było oglądać ostatnio na forum http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=19911&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Kilka słów o zestawie:

 

Model: P-47D Thunderbolt Razorback - Tamiya 1/48 Nr kat. 61086

 

Waloryzacja: Zoom Eduard do P-47D-20 (Wykorzystany tylko w niewielkiej części, bo Tamiya się postarała )

 

Kalkomanie: Early Slybirds of the 353 F.G. Thunderbolts Part I. - Eagle Strike Productions Nr kat. 48170

 

No, a teraz już fotki. Mam nadzieję, że się choć trochę spodoba i nie zostanę zlinczowany

 

th_00165_DSCF3889_122_457lo.JPGth_00194_DSCF3890_122_364lo.JPGth_00224_DSCF3891_122_569lo.JPG

th_00239_DSCF3892_122_30lo.JPGth_00265_DSCF3893_122_348lo.JPGth_00292_DSCF3894_122_540lo.JPG

th_00317_DSCF3895_122_192lo.JPGth_00342_DSCF3896_122_644lo.JPGth_00370_DSCF3897_122_50lo.JPG

th_00374_DSCF3900_122_806lo.JPGth_00377_DSCF3901_122_708lo.JPG

 

Miłego Oglądania!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miło usłyszeć dobre słowo tak od rana

 

Ale chyba na prawym skrzydle widać delikatnie miejsce łączenia połówek płata. No i te koniczynki

 

Połówki zeszły się ładnie i to pewnie przejście kolorów albo obicia na krawędzi natarcia dały taki efekt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że jest dobry to bezsprzeczne. Całość robi świetne wrażenie, napiszę więc co mnie się podoba mniej.

1. Obicia.

Moim zdaniem kolor jest za srebrny i świeży. Jaką techniką to robiłeś (gąbka?). Rozważyłbym zastosowanie w przyszłości mniej metalicznego aluminium, albo innej techniki.

Szczególnie śmigło w porównaniu z resztą robi wrażenie zbyt poobijanego. Nie jestem ekspertem od Jugów (ani w ogóle żanym ekspertem ) ale po przejrzeniu paru fotek - m.in. z tej jednostki - mogę powiedzieć, że tak poobijane śmigła nie są czymś typowym.

2. Kolor Olive Drab.

Według mnie jest trochę za ciemny. Farba słynęła przecież z podatności na blaknięcie. Wiem, że w Europejskich warunkach nie była tak narażona jak na CBI i PTO, ale biorąc pod uwagę efekt skali (im mniejszy obiekt tym kolory wydają się ciemniejsze) ja bym ją odrobinę bardziej rozjaśnił.

 

Trochę to szukanie dziury w całym, bo - jeszcze raz podkreślam - model bardzo fajny.

 

Pozdrawiam.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że zajrzałeś i powiem szczerze, że trochę czekałem na Twoją wizytę i komentarz.

 

Ad.1

 

Obicia był wykonywane gąbką i sztywnym pędzlem 00 przy użyciu Humbrola 11. Ich barwa jest nieco bardziej stonowana, ale zdjęcia trochę za nadto ją uwydatniły.Poniżej prezentuję kilka linków na potwierdzenie występowania otarć na elementach samolotów tejże 353 Grupy Myśliwskiej:

 

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=134&Temp=2016&searchString=

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=94&Temp=835&searchString=

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=97&Temp=839&searchString=

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=128&Temp=1595&searchString=

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=159&Temp=2042&searchString=

 

Zdjęcie tego konkretnego, mojego Lucky'ego mam jedynie w wersji analogowej (papier) tak więc nie mam za bardzo jak go pokazać. Mogę jedynie powiedzieć, że również nie jest to nówka z salonu

 

Co do śmigła, to był to eksperyment. Masz rację, że jest za mocno obdarte, bo na zdjęciach przeważnie pojawiają się obicia o maksymalnie takiej intensywności jak na poniższej fotce:

 

http://www.littlefriends.co.uk/gallery.php?Group=353&Style=item&origStyle=list&Item=78&Temp=220&searchString=

 

Wiem już, że następne śmigło, będzie słabiej obite choć takie mocniej sfatygowane niewątpliwie wygląda efektownie.

 

Ad. 2

 

Kilka lat temu podczas analizowania bombowców B-25 z Rajdu Doolittle'a miałem okazję widzieć wzornik oryginalnego koloru Olive Drab US Army z tamtego okresu i był on dość ciemny. Zgodnie z tym wzornikiem, wynikało, że jedynym w miarę prawidłowym kolorem Olive Drab jest farba Tamiya gdyż jest odpowiednio ciemna. Kolor był znany z blaknięcia i to starałem się oddać, ale niestety niezbyt fortunny filtr (zbyt mocny) zniwelował część efektu. Następnym razem zastosuję bardziej piaskowy odcień filtra.

 

 

Jeszcze raz dziękuję za cenne uwagi Michale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zio. Cieszę się, że wpadłeś, bo coś tutaj cicho

 

Bf-109D budowany był w ramach projektu "Pod niebem Hiszpanii" dotyczącym Hiszpańskiej Wojny Domowej, gdyż w owym czasie zajmowałem się tamtą tematyką (do której co jakiś czas wracam,bo pojawiają się ostatnio dość ciekawe publikacje).Niestety pomimo sporego zainteresowania uczestnictwem w projekcie, nie powstało zbyt wiele modeli.

Obecnie natomiast zajmuję się polskim podziemiem niepodległościowym 1944-56, a także robię mały powrót na Pacyfik, od którego zaczęła się moja przygoda z historią 16 lat temu.

Jeśli natomiast chodzi o projekt i warsztat z historycznym podłożem to wkrótce mam zamiar zacząć RWD-6 Żwirki i Wigury, który powinien być wykonany w podobny sposób z tym, że tematyka oczywiście nie będzie wojskowa.

 

W każdym razie bardzo mile mnie zaskoczyłeś tym, że pamiętasz o tamtym skromnym projekcie

 

fajnie pomalowany, podoba mi się!

 

Dziękuję. Nie jest to tak ambitny projekt jak Twój Halifax (na którego z niecierpliwością czekam), ale sprawił mi wiele radości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie!

Widać, że ten samolot niejedną targaninę z wrogiem przeżył i nie jeden tysiąc pocisków wyleciało z kaemów. Wygląda jak taki codzienny koń roboczy, gdy na ziemi wrzało, a w powietrzu też nie było bezchmurnie i pięknie.

 

Akurat lubię tę wersję P-47 z garbem - bardziej od kabin łezkowych bez grzbietu.

 

W przyszłości - ta uwaga jest w zasadzie tylko poboczna, do lufek tego kalibru warto włożyć jeszcze mniejsze wkłady, bo teraz wyglądają na kaliber 30 mm zamiast półcalowych kulomiotów. Dobrze spisuje się sprawdzony w niejednym modelu sposób włożenia dwóch igieł - jedna w drugą. No chyba że to jest tu, tylko na zdjęciach nie widzę. W sumie detal do całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat lubię tę wersję P-47 z garbem - bardziej od kabin łezkowych bez grzbietu.

 

Ja też wolę tę wersję, ale odkąd zacząłem przeczesywać dżunglę dokumentacji i dostępnych kalkomanii, znalazłem wiele świetnych malowań praktycznie każdej dostępnej wersji. Nic tylko robić. Szkoda, że większość modelarzy ogranicza się do kilku ładnych, choć niezwykle popularnych malowań, nie szukając innych ciekawych. Podobnie rzecz się ma z Hellcatami, P-51 czy Spitfire'ami...

 

W przyszłości - ta uwaga jest w zasadzie tylko poboczna, do lufek tego kalibru warto włożyć jeszcze mniejsze wkłady, bo teraz wyglądają na kaliber 30 mm zamiast półcalowych kulomiotów. Dobrze spisuje się sprawdzony w niejednym modelu sposób włożenia dwóch igieł - jedna w drugą. No chyba że to jest tu, tylko na zdjęciach nie widzę. W sumie detal do całości.

 

Browningi to standardowe zestawowe lufy Tamiyi pomalowane Humbrolem H-11 i zapuszczone czarną Pactrą. Nie kombinowałem przy nim z igłami, ale przy P-47M lub N będę próbował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panie Korniku większość może i Hellcaty robi wyłącznie w malowaniach Minsi III, Stambooka czy Vraciu, ale ja na dniach udowodnię, że mocno odstaję od schematów... no i dlatego podoba mi się Twoje podejście, że masz tyle dokumentacji na zrobienie mniej znanych P-47, dlatego niecierpliwie czekam na kolejne

 

A i mnie w przyszłości czeka P-47 przynajmniej w dwóch wersjach, dlatego wzorów odnośnie sposobu malowania, washa i detali wiem gdzie szukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panie Korniku Smile większość może i Hellcaty robi wyłącznie w malowaniach Minsi III, Stambooka czy Vraciu, ale ja na dniach udowodnię, że mocno odstaję od schematów... no i dlatego podoba mi się Twoje podejście, że masz tyle dokumentacji na zrobienie mniej znanych P-47, dlatego niecierpliwie czekam na kolejne Smile

 

Z niecierpliwością czekam na jakiegoś, Twojego Hellcata, bo wiem, że z Twoją wiedzą, będzie to mocna rzecz.

Moja dokumentacja do P-47 w większości pochodzi od Timiego, który jest prawdziwym znawcą tego samolotu. Ja się go dopiero uczę i zapewniam,że nie jest to nudna nauka

Jeśli chodzi o dokumentację, to trochę mi się jej przez lata nazbierało z różnych zagadnień (i maszyn) ale jestem zdecydowanie najbardziej nakierowany na P-51, B-25, Mosquito, Spifire'a...ogólnie maszyny używane przez polskich pilotów i maszyny z Pacyfiku.

Malowań wyszukuję nie tylko w księgach, ale też w internecie, do którego dostęp ma wielu modelarzy. Wystarczy po prostu poszperać...

 

W każdym razie służę pomocą w ramach swoich możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.