Westland Sea King HC.4 [Airfix 1/72]

Model firmy Airfix (zestaw 04056) był bardzo przyjemny w budowie. Części były ze sobą fajnie spasowane i nie było absolutnie żadnych problemów. Kalkomania była OK.

Model wykonałem bez żadnych dodatków w myśl tzw zasady: "prosto z pudła". Samo wykonanie białych pasów nie było czymś skomplikowanym, ale maskowanie np tylnego śmigła to już było dla mnie wyzwanie. W każdym razie, model kleiło się fajnie. Widać pewnie niedociągnięcia tu i tam i pewnie znawcy tematu Westlanda będą mieli sporo merytorycznych uwag czego własnie oczekuję

Wykonałem również bardzo nieśmiały weathering: wash + okopcenia.

No i ten wiatraczek mi sie podoba

ładnie, czysto, mnie się podoba

Świetnie wykonany model gratulacje

Wszystko ładnie, czysto i starannie... było by świetnie gdyby nie malowanie zupełnie od czapy.

Wybierasz ciekawe tematy, tylko strasznie się spieszysz z tymi modelami, na czym cierpi niestety

ich strona merytoryczna...

Robisz modele na akord, że aż tak się spieszysz?

Wybrałeś Sea Kinga w bardzo rozpoznawalnym i charakterystycznym malowaniu, z konkretnego okresu i teatru działań.

Na prawdę nie mogłeś poświęcić odrobinę czasu na odtworzenie schematu plam, zamiast robić jakąś fantasmagorię?

Nie zrozum mnie źle, model jest ładny (firma się postarała ) i mnie się bardzo podoba, ale jakbyś tak nie gnał

wyczynowo to byłby znacznie lepszy.

Trzymam kciuki za następne wiatraki

Bardzo fajny kamuflaż, ale wykonanie niestety nieudane.

Bardzo mnie rażą różnej szerokości przejścia na krawędziach pasów. Wiem, nie jest to takie proste zrobić je ładnie, ale tutaj to miała być całą ozdoba tej maszyny, ale nie wyszło.

Do tego brak jakiegokolwiek cieniowania, prób zróżnicowania powierzchni. Szkoda.

Trzaskasz te modele jeden za drugim, ale niestety nie widać moim zdaniem postępów. Może za szybko je robisz.

Model czysty, estetyczny. Taki klasy die cast. Jak na gościa z wyrazem Pancer w niku, to jest mega plastikowy.A przeciez pancerniacy to mistrzowie brudzenia. Kurde muszę poszukać Twoich czołgów ,-))

Model wykonałem bez żadnych dodatków w myśl tzw zasady: "prosto z pudła".

Prosto z pudła, to również odwzorowanie malowania z instrukcji zamieszczonej przez Airfixa. Oryginalne, to z instrukcji, malowanie jest dużo bardziej interesujące, dzieje się tam dużo więcej. Szkoda było je tak kastrować z tych wszystkich detali.

O ile doceniam czystość montażu, to malowanie położyłeś i musisz to wziąć na klatę;)