PT-76B 7 "Łużycka" Dywizja Desantowa

Miał być 11 BCzP ze Słupska, ale z przyczyn obiektywnych wyszło malowanie pudełkowe.

Model też jest wykonany prosto z pudła, dodany został tylko znak priorytetu drogowego, antena, a gumisie zamienione na gąsienice żywiczne Armo.

Model jeszcze dostanie trochę kurzu, ale po dzisiejszym lakierowaniu nie mogłem sobie odmówić zrobienia paru zdjęć

Relacja jest tu: http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=3213

Na początek dwie "archiwalne" fotografie:

Desant w trudnych warunkach, "peciak" w opałach:

Ten sam, już na plaży:

A teraz już sam model: PT-76B, wersja polska, Trumpeter 1:35

A ten kolor nie jest zbyt brązowy

Poza tym ekstra

Sokole moja opinie już znasz

A ten kolor nie jest zbyt brązowy

Poza tym ekstra

Kolorami polskiego sprzętu to jest tak, że w zasadzie każdy wyglądał inaczej. Na pewno nie jest to kolor podany przez producenta, bardziej starałem się oddać kolory PT-76 jakie pamiętam z ostatniego okresu ich stacjonowania w Słupsku.

Cóś pieknego

A co to za biało czerwone znaczki z przodu na obu burtach?

Rzuca się w oczy chyba zbyt szeroki rozstaw "siłowników" pod DSzk... Producent to spaprał...

Grzes jest to znak "Załogi Służby Socjalistycznej"

Rzuca się w oczy chyba zbyt szeroki rozstaw "siłowników" pod DSzk... Producent to spaprał...

A tu masz chyba sporo racji

W następnych peciakach to poprawię (bo mam co najmniej jeszcze trzy w planach)

Grzes jest to znak "Załogi Służby Socjalistycznej"

A mi się podoba tu i ówdzie w zakamarkach pozostawiony piach, mam racje, że tam jest? XD

Mi się podoba. Fajnie wygląda ten syfek w zakamarkach.

Mi też się podoba i najważniejsze, że nasz polski. Jak się go sklejało, bo takiego samego w pudełku i w przyszłości mam zamiar go poczynić. Żeby ktoś się zlitował i wypuścił SKOTA w plastiku to by było super. Jeździłem tym cudem techniki w Kołobrzegu.

Model sklejony bardzo dokładnie lecz efekt psuje moim zdaniem kolor malowania. Przenigdy w swojej karierze nie spotkałem się z takim odcieniem nawet jeśli wóz stał zapuszczony z odbarwieniami przez wiele lat. Siłowniki wkm-u nienaturalnie rozstawione. Sam model jednak robi wrażenie.

No to tak:

1) Piasek został zrobiony z pigmentów rozprowadzonych przy pomocy takiego płynu co się "Smirno...." nazywa - nie miałem pod ręką innego rozpuszczalnika ;)

2) Siłowniki do km zrobione wg producenta - mój błąd, że zaufałem i zrobiłem "spudła" - w następnych PT-76 poprawię

3) Co do koloru tłumaczyłem się wcześniej

4) Model generalnie fajnie się skleja - dużo szpachli nie trzeba używać. Części pasują do siebie bez problemów. No jak widać są pewne wady modelu (vide nieszczęsne siłowniki). W modelu są gumowe gąsienice, ja zamieniłem w swoim na żywiczne Armo (mocno na nie też kląłem przy montażu ale chyba wyglądają lepiej niż gumisie). Z rzeczy dodanych należy jeszcze wspomnieć o brezencie na jarzmie - w modelu nie jest on odwzorowany - u siebie zastosowałem tradycyjnie chusteczkę

5) Za uwagi dziękuje - przydadzą się przy kolejnych PT-76, w planie jest jeszcze "słupski", z inwazji na Czechosłowację i izraelski z M-60 na wieży

Ładny! Współczesny! Polski i jednocześnie "ruski". Same plusy. O co by się przyczepić czego nie wypatrzyli inni ? Chmmm... o mam !! Te duże białe cyfry na wieży, chociaż niektóre z nich leciuchno zarysować. Tak tyci tyci trącić pędzelkiem "00" kilka drobnych zadrapań.

A podziekować za uwagę Pawle

To jeszcze mogę i na tym modelu zrobić

Powiedz sokol z jakiego okresu jest to malowanie.

Po wygladzie pewnie lata 80'te, mam racje

Bardzo fajnie zrobiony warsztatowo modelik. Ciekawe wrażenie robi ten plażowy piasek tu i ówdzie i w ogóle wszystko by było ekstra, żeby nie ten kolor Chociaż mam wrażenie, że na warsztacie to wyglądało jakoś inaczej, lepiej.

Tak, to są mniej więcej lata osiemdziesiąte, a w zasadzie pewnie ich początek