Skocz do zawartości

Crusader III AA, Italeri 1:35


MrBat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

nie wiem, czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta. Po rocznej przerwie spowodowanej studiami, skleciłem sobie czysto relaksacyjnie takie coś. Myślałem, że wiele zapomniałem przez ten czas. Ale gdzie tam! Tego się nie zapomina - i jak kiedyś mi modele nie wychodziły, tak mi nie wychodzą nadal

 

Wybaczcie za te zdjęcia, ale z kilku różnych kombinacji lamp, te mi wyszły najlepiej. Kiedyś to lepiej wychodziło. I teraz nie wiem, czy to aparat szwankuje, ja się robię bardziej stetryczały czy modele coraz gorzej mi wychodzą

 

IMG_3531.jpg

IMG_3532.jpg

IMG_3533.jpg

IMG_3523.jpg

IMG_3522.jpg

IMG_3525.jpg

IMG_3526.jpg

IMG_3527.jpg

IMG_3529.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym siebie słyszał... studia... co prawda ominąłem kilka ciekawych zajęć z powodu "nagłych konkursów"

 

Co do modelu : bardzo mi się podobają obicia, kolorki beczki i świetne oznaczenia Może jedynie bandaże kół lekko zbyt czyste/widoczne... poza tym super.

 

Pozdrawiam

Przemo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beczka z tyłu, jak dla mnie, wygląda świetnie. Miły akcent kolorystyczny. Trochę kurzenie mógłbyś podciągnąć. To co jest na błotnikach wygląda świetnie - jakby weszło na wannę było by elegancko.

Miło że wracasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mi się podoba, beczka też. Trochę styrany, ale bez przesady. Dałbym tylko trochę bardziej piaskowy kolor kurzu. Ale poza tym bardzo sympatyczny model, starannie zrobiony. Mam sentyment do tego pojazdu, bo zrobiłem go kiedyś w 48 (tylko, że wersję podstawową).

Dobrze Ci to wyszło, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to a studia gdzie modeli robić nie można :>

W magiczny sposób zawsze mnie wena na stancji opuszczała

 

Co do beczki - zamiar był taki, że miała wyjść wypłowiała, a nie przerdzewiała, ale coś mi się proporcję w pastelach widać pomieszały. A bez beczki wyglądał łyso i monotonnie.

 

O haku się dowiedziałem z relacji Tomka. Niestety było to już po tym, jak za światłą radą Italeri zeszlifowałem podstawę haka i już jakoś nie chciało mi się tego naprawiać. To pewnie przez świąteczne obżarstwo... (bo większość skleiłem jakoś około Bożego Narodzenia).

 

Dzięki wielki za resztę rad i opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.