Churchill Mk.III / AFV Club 1:35

Model skończony i jestem z niego zadowolony. Dlaczego?

Ponieważ , jest to jeden z niewielu modeli które zacząłem i skończyłem.

Efekt tygodniowej pracy na poniższych zdjęciach.

Proszę o komentarze, byle nie odnośnie gaśnicy .

EDIT:

Pozdrawiam

Fajny, podoba mi się

Fajny Chyba kiedyś sobie takiego sprawię. Masywny i w ogóle wygląda jak czołg z krwi i kości

Czerwona gaśnica ?

w ogóle wygląda jak czołg z krwi i kości

Jeden z najbrzydszych "czołgów" DWŚ, prędzej pasowałby do PWŚ.

Pzdr

Czerwona gaśnica ?

Pytałem się .

Taka lepiej się prezentuje

Jeden z najbrzydszych "czołgów" DWŚ, prędzej pasowałby do PWŚ.

I to powoduje ,że jest taki oryginalny

Dzięki za komentarze

pzdr

Za dużo dałeś zdjęć zbliżeń. A cały pojazd jak się prezentuje? Gdzie schowałeś ogniwa gąsienic?

Śladów eksploatacji mało i są delikatne. Mnie się podoba.

Gdzie schowałeś ogniwa gąsienic?

w ogóle ich nie założyłem nie bardzo się prezentowały

Co do zdjęć całego modelu to mogę wstawić jeszcze parę jeżeli ktoś chce.

Wstaw kilka zdjęć całego modelu. Może tyłu nie skończyłeś i dlatego pokazujesz tylko fragmenty?

Wstaw kilka zdjęć całego modelu. Może tyłu nie skończyłeś i dlatego pokazujesz tylko fragmenty? Very Happy

Dla mnie bomba

Świetny, bardzo mi się podoba

Napisz coś o jakości tego wypustu AFV - jak się skleja, jak dopasowanie i ilość elementów? Czy model posiada wnętrze lub jego część?

Pozdrawiam

Model nie posiada część wnętrza nie licząc zawiasów i uchwytów.

Dodatkowo metalowa lufa, sprężyny, trochę mało potrzebnych elementów PE.

Bardzo dobra jakość i szczerze polecam .

Miejscami potrzebna szpachla dla uszczelnienia dużych części które miejscami nie pasują. Poza tym jestem z niego zadowolony i nie żałuję wydanych pieniędzy.

Już jutro zabieram się za zdobycznego KV-1 , którego rozgrzebałem rok temu. Szukam do niego zdjęć na których jest cały zielony ,bo mam nadzieje ,że takowy istniał. Za pomoc będę bardzo wdzięczny.

Dziękuje za komentarze i czekam na następne

Pozdrawiam

Model skończony i jestem z niego zadowolony. Dlaczego?

 

Ponieważ , jest to jeden z niewielu modeli które zacząłem i skończyłem.

Gratulacje, ja od kwietnia nie mam czasu skończyć podstawki do Katiuszy. Sam model całkiem fajny, nieprzesadnie usyfiony i obity.

Jeden z najbrzydszych "czołgów" DWŚ, prędzej pasowałby do PWŚ.

"Ten czołg ma więcej wad niż ja sam" raczył o nim ponoć powiedzieć sam Winston Churchill. Coś z mojej półki, sprzęt tak szkaradny, że aż piękny.

Witam!

Miły dla oka. Fajnie wyglada.

Dokładnie, model niezły.

A TO, o czym nie chcesz by wspominano...jednak zamaluj/przemaluj.

Na prawdę do kontrastu ni je przypiął, ni wypiął ;)

Dodaj mu skrzynki czy powieś hełmy, myślę, że lepiej spełnią swoją funkcję.