Tiger I early version 1/35 Academy

Witam wszystkich.

Chcialem sie pochwalic moim nowym modelem Tiger I early version w skali 1/36 Academy.

no cóz jest to mój pierwszy model czolgu, do tej pory bawilem sie tylko samolotami:).

Jest to takze moja pierwsza diorama, wiem ze w porównaniu do innych modelarzy moja

wyglada tak sobie no ale od czegos trzeba zaczac. Model jak widac jest pobrudzony

blotkiem czyli mieszanka sody z farba. probowalem zrobic cos na ksztalt mokrego blota

dlatego miejscami sie swieci. Zimerit robiony wlasnorecznie z tzw. gliny modelaraskiej.

Gline nakladalem palcami na model a potem odciskalem wzór zimeritu specjalnie zrobionym

narzedziem. Przdtym jednak warto nalozyc na model cienka warstwe szpachli zeby glina lepiej

sie trzymala. Model malowany aero nie jestem pewien czy kamo odpowiada orginalowi no ale

jak powiedzialem to moj pierwszy model czolgu, zdaje sobie tez sprawe ze popelnilem

troche bledów no ale cóz nastepny bedzie lepszy:). ogolnie model Academy jest ok ale gaski

to byl koszmar, zarówno do malowania jak i zakldania na kola bo za cholere nie chcialy pasowac.

No wiec to tyle zapraszam do galerii i nie badzcie zbyt okrutni w krytyce.

created by picasa2html.com

No to będe pierwszy. Widzę że kolegę lekko poniosło . Oznaczenia 2 dywizji na jednym czołgu plus trafienia Wittmana na lufie to lekkie przegięcie . Myślałem że koledzy od samolotów dbają o merytrykę oznakowań. Zimmerit zdecydowanie za gruby. I trochę się obawiam o jego trwałość. Glinkę powinno się wyżarzać żeby stwardniała co w tym przypadku jest niemożliwe. Kalki nie siadły i świecą. Jak na mój gust trochę przesadzone brudzenie ale to już kwestia gustu. Ogólnie jak na 1 pancerny nie jest źle. Trochę praktyki, pancernej techniki, wiedzy merytorycznej i będzie git. Witamy wśród pancerniaków i do pracy nad następnym modelem

Ok poprawie sie:) oznaczenia dalem bo sa bardzo fajne i nie moglem sie oprzec.

Ok poprawie sie:) oznaczenia dalem bo sa bardzo fajne i nie moglem sie oprzec.

Tak myślałem . Po sterylnym lotnictwie w pancerce można sobie ulżyć. Tylko przy następnym modelu jak popuszczasz wodze fantazji i nie robisz repliki zgodnej z oryginałem lub chociaż z instrukcja to dopisuj że to s-f. Nad poprawnością wykonania tigera czuwa kilku kolegów i opinie mogą być niezbyt pochlebne . Zresztą w przypadku innych maszyn też.

Widzę że Tygrys jako pierwszy model to tylko nie mój pomysł. Ja jeszcze dołoży ukształtowanie gąsienic. Wiem że ciężko ci się je montowało ale za kołem napędowym powinna opadać a nie się wznosić. Ale ja swoje przegiąłem w drugą stronę. Jak na pierwszy to nie jest źle, były gorsze.

Ładnie pojechałeś oznaczenia na wieży z Das Reich na kadłubie LSSAH ,samo kamo wydaje śię być prawidłowe dla Das Reich z Bitwy Kurskiej natomiast zimmerit trochę nieporozumienie, no i to pomieszanie oznaczeń.

Obiecuje ze nastepny Tygrys bedzie lepszy Po prostu po sklejaniu samolotów które na ogól sá bardzo czyste ne mogem sie powstrzymac od brudzenia i dodawania róznych rzeczy:)

A mi oprócz tych odznaczeń, kotek bardzo się podoba.Powiedz jak ze sklejalnością,bo na dzień dziecka planuję taki kupić

Miałem okazję sklejać Tygrysa wczesnego z Academy z tą różnicą że mój miał wnętrze. Generalnie sklejał się bez przeszkód, ale wg. znawców tematu model ten ma mało wspólnego z oryginałem.

A mi oprócz tych odznaczeń, kotek bardzo się podoba.Powiedz jak ze sklejalnością,bo na dzień dziecka planuję taki kupić

Sklejalnosc calkiem w porzadku, ale kiedy dojdziesz do kól i gasienic zaczyna sie tortura;-).

gasienice za nic nie chcialy pasowac na kola. Dopiero po dwoch dniach udreki udalo mi sie je

zalozyc. Wiec lepiej od razu kupic gaski osobno i dobrej jakosci bo te sa gumowe i

nie leza jak trzeba no i farba mi z nich odlazila;-(. A tak wogóle czy ma ktos jakis sposób na malowanie gumowych gasek?