Żuk KAP 1/43

Witam,

Na prośbę klienta i kolegi zarazem wstawiam galerię wykonanego na zamówienie żuka. Model pochodzi z serii KAP ( Kultowe Auta PRL ), został przemalowany, zwaloryzowane wnętrze, malowanie pod wytyczne klienta, dodatkowy bagażnik dachowy od podstaw ( miał być taki zużyty i pogięty ).

Dorobiłem trawiastą podstawkę ( trawa do kolejek - różne rodzaje + pigmenty CMK ).

Tak to się prezentuje:

Pozdrawiam

Messer

Wyszedł świetnie, bardzo podobają mi się te ślady rdzy czy brudzenie, ja zawsze model prezentuje wysoki poziom ;)

Ładnie, uda się uchwycić na fotach zmiany we wnętrzu?

Jest super. Ale jest też mała uwaga--- mianowicie te małe kapselki na kołach były plastykowe więc nie mogły zardzewieć

powaliła mnie rejestracja

Ślicznie, ale podszybie

Podszybie zawsze najpierw brało i nadkola.

Ale pomysł bardzo fajny

Tomek jeszcze raz WIELKI WIELKIE dzięki .A foty wnętrza wrzuce przy okazji ,chyba że Tomek gdzieś je ma pod ręką .

Dziękuje Panowie

Tablica - no cóż, musiałem pójść na kompromis i malować numery

Kołpaki - znalazłem odpowiednie zdjęcie jak już model poszedł do klienta - także nic już nie dało się zrobić

Wnętrze - proszę bardzo:

Pozdrawiam

Messer

Messer, własnie ta tablica to mega pozytyw. Pamiętam takie malowane na żykach, nysach czy innych syrenkach bosto, którymi przyjeżdżali rolnicy na okoliczne targowisko. Oddałeś klimat w całości

A to dziękuje w takim razie za wyjaśnienie i komplement

Wiesz, człowiek tak się przyzwyczaił do kalkomanii jako tablice, że malowanie ( zwłaszcza w tej skali ) uznaję jako kompromis albo już wadę :P

Pozdrawiam

Messer

Szoferka czysta, widać że kierowca lubi jeździć w czystości. Za to gorzej z tymi co siedzieli z tyłu. Istne syfiarze :P

Fajnie wyszło

Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Kołpaczki to żaden problem ,chwila i mogą być czarne ,bo chyba takie były nawet w originale=nie pamiętam .

P.S Kadzior ja od zawsze dbam o auto ,nawet jeśli to był tylko firmowy Żuczek.A z tył fakt różnych się miało pracowników ,także myślę ze te ...jebany tył oddaje to w całości.

Ładnie wyszło.

Kolejny dowód, że z gotowca można zrobić coś modelarskiego (a jest tu na forum kilku niedowiarków i przeciwników takiego modelowania).

Co do tablic - przy tej skali spokojnie można je drukować na domowej drukarce.

Panowie dziękuje Wam serdecznie za komentarza, a Adminowi za wyróżnienie mojej twórczości "fotką admina" - jeszcze raz dziękuje

Pozdrawiam

Messer

Bardzo ładne Żuczydło:) Nastarałeś się przy nim:) Do mnie nawet takie odręczne tablice przemawiają; bo białe miało w zwyczaju z metalowych tablic złazić a pordzewiałe - reanimowało się właśnie ręcznie. Na dodatek to Żuk uspołeczniony - z literą na końcu;)

Jedyne, co bym jeszcze dopowiedział na przyszłość, jakby Cię jeszcze kiedyś na ten samochód (lub na Nysę) skusiło. Żuk miał wyłącznie mocno wygrzbieconą osłonę silnika. Dalej podłoga była zupełnie płaska z długim wystającym drążkiem; czyli nie ma tu czegoś takiego jak osłona skrzyni i wału - to wszystko mieściło się pod podłogą.

Ale - jeszcze raz gratuluję bo i w żaden sposób nie zaburza to pozytywnego odbioru modelu:)

Jest jednak jedna rzecz która zaburza wygląd tego żuczka. Wycieraczki. W żuku układały się bardzo charakterystycznie: lewa kładła się prawie poziomo, a prawa prawie pionowo przy krawędzi szyby.

http://pasjonatprl.files.wordpress.com/2012/07/c5bcuk_a11b_pasjonat_prl_04.jpg?w=584&h=

Ramiona wycieraczek były różne, niewymienne ze sobą. Zainstalowane dwa takie same wyglądały dziwacznie.

Dodał bym jeszcze czarny plastikowy napis ŻUK. ną atrapie

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze. Wasze zainteresowanie tematem żuka przerosło moje oczekiwania Jest mi bardzo miło.

Wycieraczki fototrawione, widocznie producent zasugerował się fabrycznymi, które podobnie wyglądały - ale uwaga słuszna, dziękuje i zanotuje przy kolejnym zleceniu

Napis żuk musiał bym zamówić z fototrawionek - jeżeli będę robił więcej niż jednego żuczka to pewnie się pokuszę o taką waloryzację

Pozdrawiam

Messer

Rewelacyjne wykonanie

Gratuluję