KW-1 "Simplified Turret", Hobby Boss 1/48

Witam.

Nowy model. Tym razem z relacją.

Pierwszy plastik innego wydawnictwa niż Italeri. Wiele dobrego słyszałem i wyczytałem o Hobby Bossie i o jego czteryósemkach, tak więc postanowiłem spróbować i ja. Szczególnie, że jak na tak niewielki model ilość części jest wręcz imponująca.

Do Klimenta mam blaszki fototrawione od Parta i toczoną lufę Abera.

Na razie tyle. Do następnego.

Zawiedziony nie będziesz.

Skleiłem już 3 modele od Hobby Boss (KW-1 z ekranami, KW-1 1942 Heavy Cast Turret oraz KW-2 wersja wczesna z dużą wieżą) i aktualnie rozpoczynam prace nad kolejnym KW-2 tyle, że firmy TAMIYA

Porównując wyroby obu firm muszę przyznać, że Hobby Boss pod względem wykonania i detalizacji stoi o wiele wyżej niż TAMIYA. A jeśli chodzi o cenę to Hobby Boss kładzie wyrób TAMIYA na łopatki.

Oczywiście są pewne mankamenty w postaci dużej ilości śladów po wypychaczach na gąsienicach ale Tamiya również ma ich trochę. W zestawie HB mamy blaszkę foto oraz linkę miedzianą natomiast w zestawie Tamiya sznurek zamiast liny, ponad to grile są odlane razem z płytą nad silnikową co utrudnia zastosowanie dodatków w postaci blaszanych siatek, w HB są oddzielnym elementem. To tak na szybko.

Podsumowując moim zdaniem dokonałeś dobrego wyboru

Jak Marcin tak pisze, to skopać chyba tego się nie da. Daj tylkowiększe foty aby klikać nie trzeba było.

Jestem przyzwyczajony do umieszczania miniatur, ale od następnej aktualizacji będą większe zdjęcia ;)

Edit:

Złożone "na sucho"

Kliment przed malowaniem. Model spasowany bardzo fajnie. Części mają nieco nadlewek i śladów po wypychaczach ale to nie stanowi żadnego problemu nawet dla tak początkującego plastikowca jak ja. Jak wspomniałem wcześniej do modelu użyłem elementów fototrawionych, w sumie przy tej skali nie stanowią one jakiegoś upiększającego dodatku.

Prezentuje się całkiem ładnie. Pozostaje dokleić klakson i można malować.

Czekam zatem na malunki.

Dombeer sprawdziłeś czy Ci teraz gąski wejdą

Robert wejdą spokojnie.

Ja robiłem tak. Na koniec dokleiłem tylko przednią część gąsienic już odpowiednio uformowanych.

Ja na sucho przymierzyłem i ni cholery nie chciały wejść wiec będę malował wszystko na wozie

Bardzo ładnie wyszło Ci to KW. Powodzenia w malowaniu.

Jakimi farbami będziesz go malował?

Robert, sprawdzałem, powinno wszystko pasować bez problemu.

Model jest już pomalowany. Kolor bazowy to Vallejo 71.017 Russian Green, z rozjaśnieniami wykonanymi Agamą R8M Grey Green. Do tego filtr własnej roboty z farb olejnych Palona Umbra i Palona Sienna. Taka kombinacja wygląda nawet fajnie.

Jutro wstawię zdjęcia na udokumentowanie.

Pozdrawiam

Edit:

i obiecane zdjęcia

I trochę fotek z kolejnego etapu pracy nad Klimentem.

Tym razem pobawiłem się nieco z przetarciami, lubię maszyny dosyć styrane życiem dlatego będzie tego sporo.

Oczywiście przetarcia wymagają jeszcze lekkiej korekty ale na razie podoba mi się efekt, na pewno jest o niebo lepszy niż na Shermanie.

Przetarcia to kombinacja farb Vallejo Olive Green i Khaki.

Muszę jeszcze pomyśleć nad wykonaniem obić, szczególnie ich koloru. Posiadam niewielki asortyment farb a do najbliższego sklepu modelarskiego mam ok 70 km więc muszę zrobić z dostępnych środków.

Wydaje mi się,że malowałeś je za rzadką farbą. Nie wiem jak to wyjdzie po dalszych zabiegach ale niestety teraz średnio mi się to podoba.Ale jak masz jeszcze poprawiać to na pewno się zmieni.

Ja do obić stosuje Vallejo Model Color 70822 oraz Panzer Aces 302.

Piotrek dobrze radzi - super farbka do obić.

Wydaje mi się,że malowałeś je za rzadką farbą. Nie wiem jak to wyjdzie po dalszych zabiegach ale niestety teraz średnio mi się to podoba.Ale jak masz jeszcze poprawiać to na pewno się zmieni.

Czyli że są za jasne? Szczerze mówiąc to jestem zielony w temacie obić i przetarć, dopiero się uczę.

Nie umię tego wytłumaczyć.Mnie osobiście podobają się takie jak tu na błotniku

Jasne niech zostana tylko srodki wypełnij ciemno brązowym np.z

Ja do obić stosuje Vallejo Model Color 70822 oraz Panzer Aces 302.

a ja napisałem że to dopiero przetarcia, a teraz główkuje jak z dostępnych mi farb zrobić odpowiedni odcień obić

A to przepraszam,że sięprzyczepiłem.Jak te obicia dorobisz to będzie super. Moja wina - przepraszam.

I lecim dalej

Wieża z położoną kalkomanią i delikatną biedronką. Chyba mogę być zadowolony z rezultatu.

Kalki kładłem przy pomocy Mr. Mark Softer. Przyznam, że jeszcze nigdy nie miałem takich problemów z jej położeniem.

Nie wiem czy to specyfika kalek Hobby Boss czy brak umiejętności czy jedno i drugie. Kalki wyjęte z wody strasznie zwijają się i kleją do siebie. A rozdzielenie ich to nie lada zadanie.Tak czy inaczej nieźle się namęczyłem kładąc napisy po obu stronach wieży. Pół wykrzyknika na drugim zdjęciu jest domalowane. Kalka tak się zwinęła, że wyprostowanie jej było niemożliwe

Śledzę z zaciekawieniem ten wątek ,podoba mi się to co robisz a jestem ciekaw ile można "wyciągnąć" z tego zestawu.Tylko tak patrzę sobie na ten napis i hmm...o ile jeszcze pamiętam coś z rosyjskiego to chyba tam jest błąd,bo co to znaczy "Za rosinu"?Nie powinno być "Za rodinu"?Czyżby faktycznie literówka?Jeśli się mylę to sorry

Kup sobie settera z microscale - jest super do kalek.Choć super Ci siadły.