Tiger P Italeri ( 1/35)

Witam wszystkich miłośników pojazdów wojskowych na niniejszym Forum w moim pierwszym temacie. Po bardzo długiej przerwie w modelarstwie zacząłem w końcu robić coś konkretnego. Zacząłem jakiś czas temu sklejać Tygrysa P Italeri. Model wraz z dokupioną blaszką Abera przeleżał dość długo w moim magazynie. Obecnie można już kupić o wiele lepiej i dokładniej wykonanego Tygrysy P z Dragona, ale cóż…….. skleiłem Italeri. Z blaszki Abera wykorzystałem prawie wszystkie elementy. Natomiast w samym modelu najwięcej pracy wymaga sklejenie podwozia.

Tak prezentuje się po sklejeniu………

Podwozie jak widać jest już zrobione.............

Gąsienice pozostawiłem z zestawu Italeri, jednak wyciąłem co drugi ząb, aby przypominały oryginalne.

Pomalowałem je kolorem rdzy i mocno przytarłem maetalizerem nr. 53 i 11 Humbrola. Całe podwozie pomalowałem na kolor RAL 7021, Pactry nr. A 107, a co drugie koło na wózkach jezdnych kolorem rdzy, A 51. I ponownie przetarłem metalizerem 53 Humbrola.

Gdy wyschło naniosłem warstewkę kurzu – są to wymieszane ze sobą pigmenty Kremera, dwa kolory, Umbra Naturalna Cypryjska i Siena Naturalna Angielska. Do pigmentów dodałem trochę benzyny lakowej i taką papkę naniosłem na koła i gąsienice.

Gdy wyschło nadmiar pigmentu starłem pędzelkiem i ponownie delikatnie przytarłem metalizerem.

Następnie za pomocą ołówka wykonałem otarcia i zadrapania starając się nadać jak najbardziej realistyczny kolor stali w tych miejscach. Na tym etapie prace nad podwoziem zakończyłem. Pozostało już tylko pomalować resztę........

A tak to wygląda ...... ale jeszcze przed brudzeniem.

Model ten jest wtępem do nowej dioramki. W miarę postępu prac.... dalsze zdjęcia........

Pozdrawiam.

Skad ja znam Tego Pana

Ojjjj..... trzymajcie sie mocno chlopaki bo bedzie nas niezle dolowal tzn. jak widac juz zaczol

Jak narazie jeszcze niewiele widać-czekam na brudzenie,pozdrawiam,Artur.

Cześć, nie komentuję poprawności samego modelu, hitlerwynalazki to nie moja działka, i się z tego ciesze. Jednakże wykonanie samego modelu jest w porządku.

Mam jedno pytanie-jak zrobiłeś sprężynki przy błotnikach? Muszę kiedyś zrobić takie same w pewnym miejscu w T-55A i nie mam pomysłu, jak się za to zabrać.

Oczywiście Okonku, postaram się nikogo nie zawieść na miarę moich umiejętności.

Modelik już się powoli brudzi……

Sprężynki zrobiłem w bardzo prosty sposób. Cienki drucik nawinąłem na wiertło 0,5 mm, na oko, przymierzyłem do błotników czy długość będzie pasować. Nadmiar drutu odciąłem. Następnie ostatnie oczka na sprężynce odgiąłem pod kątem prostym i gotowe.

Pozdrawiam.

Dziękuje, bardzo mi pomogłeś.

I już po pierwszym brudzeniu........

Pierwsze odpryski na modelu wykonałem farbką Model Master, Rubber 1583, następnie ołówkiem wykonałem delikatne przetarcia, głównie na ostrych krawędziach modelu i górnej ryfrowanej powierzchni błotników

W dalszej kolejności cały model pokryłem farbą olejną w kolorze Raw Umber, Van Dycka, rozcieńczoną benzyną lakową, pomijając wieżę.

Gdy wyschło do tej farby dodałem odrobinę używanych wcześniej pigmentów i ponownie zapuściłem taką mieszankę w zakamarki modelu, i dalej bez wieży.

Brudząc wieżę koloru Raw Umber, bez pigmentów dodałem odrobinę farb olejnych Titanium White i Yellow Ochre Light. Taką mieszanką pokryłem ponownie wybrane miejsca modelu, łącznie z wieżą. Na bokach wieży zrobiłem również delikatne zacieki.

Na wieży widać również delikatne białe napisy warsztatowe, ale chyba ten efekt jeszcze poprawię.

Wieża z zaciekami........

Trochę brudu na błotnikach......

Na wieży widać delikatne białe napisy warsztatowe, ale ten efekt jeszcze trzeba będzie poprawić........

I mocnej rozjaśniony tył pojazdu za pomocą mieszanki farb olejnych j/w......

Teraz będzie trochę przerwy w modelowaniu, inne obowiązki wzywają...

Pozdrawiam.

No po brudzeniu prezentuje sie o wiele lepiej

Witam...trzeba trochę odkurzyć ten temat…...

Kompan dla Tygrysa. Będzie to Pz I w wersji szkoleniowej wydany przez firmę Tristar nr.kat. 35025. Ciekawy, bo z kompletnym wnętrzem oraz silnikiem.

Modelik został już pomalowany kolorem podstawowym czyli RAL 7021, Pactry. Odrapanie wykonałem farbą Testorsa, Rubber nr 1583. Troszkę go również przybrudziłem farbami olejnymi, głównie brąz Van Dycka oraz brunt siena za pomocą której wykonałem rdzawe zacieki. Gumowe bandaże trochę poszczerbiłem co ma imitować ich mocne zużycie.

Z założenia ma być trochę moznej zniszczony i obdrapany od swojego większego towarzysza na dioramce.

I tyle jeżeli chodzi o sam modelik……… prace trwają.

Zrobiłem również samą podstawkę z kawałkiem „betonowej” drogi wykonanej z płytki gipsowej na której wykonałem powyższe zdjęcia.

Tyle na obecnym etapie prac.........

Pozdrawiam.

EEEE no fajna makietka się szykuje, co będzie na makietce poza tymi 2 pojzdami ? jakiś budyneczek może albo ruiny, a może jakie figurki

A w środku wanna kadłuba tego Pz. I nie powinna być przypadkiem biała??

Witam........... trochę zaległych fotek z postępów prac.

Piter...... producent podaje do wyboru kolor biały lub szary. Wybrałem drugi i chyba nie jest to błąd.

Tapir...... wszystko w swoim czasie.

Skleiłem gąsienice. Trzeba trochę uważać, to drobne elementy i pękają przy wycinaniu z ramki. I pierwsza warstewka kurzu......

Pomalowałem również podstawkę. Kawałek "betonowej drogi"

I najnowsze fotki z postępu prac.

Prawie skończone wnętrze pojazdu.....

Silnik........ szkoda bo nie będzie widoczny,

Zastanawiam się czy zacieki oleju mogą być w tych miejscach?

I ogólny widok bałaganu.....

Z modelu usunę jeszcze trochę kurzu, jest go za dużo, ale wnętrze jest już prawie skończone.

Pozdrawiam.

hm nie znams ie zabardzo na pancerce ale czemu ten czołg jest niebiesko czerwony?? . Nie pomalowany jeszcze czy o co chodzi??

No właśnie- tiger P miał takie malowanie?

No tak a wiec bedzie kolejna ladna dioramka

No właśnie- tiger P miał takie malowanie?

Czołgi, które były testowane na przyzakładowych polach lub w innych miejscach czasami nie były malowane bo po co. Tutaj podwozie jest w kolorze panzergrau. Kolor ten był używany na pojazdach, a w 1943(?) jako podstawowy dano piaskowy. Kolor wieży to stal pomalowana podkładem. Testowano jak się sprawuje pojazd w ruchu itp. więc kamuflaż nie był mu potrzebny. Malowano go gdy wszystko było w projekcie sprawdzone.

I tym oto tekstem Roobert przedstawił pomysł na tę dioramkę...... i wszystko wyjaśnił......

Dzięki. Pozdrawiam.

I gotowy do malowania........

Pozdrawiam.

Skończony..........

Zapraszam do galerii.....

viewtopic.php?p=39032#39032

Pozdrawiam.

Gotowy....

Zapraszam do galerii.

viewtopic.php?p=39215#39215

Pozdrawiam.

Koncepcja dioramy się zmieniła. Miało być poligonowo – będzie warsztatowo.

Poszperałem w swoim magazynie i znalazłem zestaw Iraleri nr.419 – Fidel Tool Shop, czyli dość sporo warsztatowych narzędzi i całego osprzętu. Mam też blaszki fototrawione z drobnymi narzędziami. Pojawił się mały problem z figurkami, gdyż te, które mam były przygotowane na dioramę poligonową, ale już powoli ten problem zaczynam rozwiązywać. Co do samej koncepcji dioramy. Za tygrysem na pewno pojawi się ściana z okienkami. Musze się tylko zastanowić czy będzie „ceglana” czy wykonana z deseczek. Trzeba dorobić okna, kable na ścianie….. no fajnie, fajnie, coraz więcej pracy.

Do tego dochodzą szafki…… hmmmm….. też trzeba będzie zrobić. Stoły jak widać na zdjęciu mam.

Przy stole, gdzie na zdjęciu ustawiony jest wózek z butlami pojawi się podpora dachu. Ale jeszcze nie wiem czy będzie to metalowy słup, czy kawałek ściany. Jeżeli ściana, to na wprost lufy Tygrysa, fajnie będą wyglądały duże metalowe drzwi, chyba odsuwane, bo nie będzie miejsca na ich otwarcie. Zrobię też kawałek dachu, nieduży fragment, tak aby nie zasłaniał scenki na dole. Cieszyłem się, że skończyłem modle pojazdów, ale teraz to nawet połowy chyba nie zrobiłem.

Powoli do przodu.......

Zdecydowałem się na takie rozwiązanie. Szkielet budyneczku to płytka pilśniowa do której dokleję ceglaną ścianę. Płyta pilśniowa będzie wzmocnieniem dla całej konstrukcji i będzie do czego trwale przymocować dach. Nie będę się też obawiał, iż przy jakimkolwiek wstrząsie, uderzeniu, wszystko się rozpadnie. Na tylnej ścianie pozostaje tylko wytrasować i wyciąć okienka. Chyba z półokrągłym, górnym wykończeniem.

Ścianę z drzwiami cofnąłem o centymetr od krawędzi podstawki. Doszedłem do wniosku, iż skoro zdecydowałem się na drzwi to po zewnętrznej stronie też wypada zrobić ceglaną ścianę.

Tak jak tylną po zewnętrznej stronie mogę pomalować na czarno, tak ścianka z drzwiami musi być wykończona bo będzie widoczna. Chyba starczy miejsca na mały gzyms, rynnę.

I już techniczne zdjęcie…..

Jeszcze dobrze nie zacząłem pracy a już jest nadzorca.

Gdzie jest tablica informacyjna……

Pozdrawiam.

Fiufiu, nabiera kształtów. Może lepiej zrobić prostokątne duże okna podzielone na dużo małuch szybek. Takie bardziej mi pasują do poważnego dużego zakładu. Okna z łukami to bardziej w kuźni

A gdzie nadzorca ma papierosa?

A moze coś takiego, prostokątne okna i łuki nad nimi,....... to chyba nie jest kuźnia..... ale to dopiero przymiarka.

Albo takie wykończnie........

Zdjęcia pochodzą z niniejszego forum.

http://www.railroad-line.com/

Pozdrawiam.

Projekt ściany. Cegiełki wykonane z korka.

Najcieńszy jaki udało mi się kupić ma grubość 3mm. Cegiełki o wymiarach mniej więcej 3/3/8 mm. Pracochłonne........... ale efekt chyba będzie fajowy……..

A tak wychodzi.

I przymiarka z modelem.

Pozdrawiam.