Leopard2A5 1:35 Tamiya+Eduard

Zgłaszam swoją gotowość do wzięcia udziału w konkursie.

Wykonam Lepoarda2A5 od Tamiyi. Wzbogaony będzie o blachy Eduarda. Prawdopodobnie dokupię jeszcze gąski od AFV Clubu i liny od EurekaXXL.

Jeszcze nie wiem w jakim dokładnie malowaniu go wykonam, ale wiem, że będzie to malowanie z Bundeswehry. Jedno z tych, które widziałem na żywo w te wakacje.

W pojazdach Bundeswehry, które widziałem przejścia kolorów są ostre, a faktura farby jest jakby była nakładana pędzlem. Obicia nie istnieją. Żołnierz z którym rozmawiałem mówił, że wszystkie obicia są zamalowywane a czołgi zaraz po ćwiczeniach czyszczone. Osobiście też nie widziałem najmniejszego zabrudzenia na tych pojazdach- a widziałem w koszarach (nie na paradzie). Co ciekawe farba jest ewidentnie matowa, a nie jak twierdzą niektórzy półmatowa (nie ma najdrobniejszego nawet połysku).

Niestety nie mogłem porobić ich fotek.

Możliwe, że dzisiaj się wezmę o pracy przy modelu.

jednocześnie zawieszam (niestety prace nad Bradleyem).

Cenna uwaga z tymi obiciami i kolorami. Coś jeszcze ciekawego się dowiedziałeś? Tak po prostu mogłeś wejść do ich bazy?!

No cóż, siadam i podziwiam. Kiedyś i ja go zrobię Mam nadzieję, że będziesz dbał o sprawy merytoryczne - polecam stronkę http://www.panzer-modell.de/referenz/in_detail/in_detail.htm

Dzięki za info w kwestji obić, chce startować też z wozikiem od BW z Afganistanu...

Według mnie oczywiste jest to że farba jest matowa bo przy polysku łatwo w słoneczny dzień pojazdy zdradzały by swoja pozycje albo żołnierze mieli by sporo roboty:)

Tak po prostu mogłeś wejść do ich bazy?

Nie. Pojechałem sobie na międzynarodowy obóz do Berlina. W większości sponsorowany przez rząd Niemiec. Zakwaterowali nas w koszarach- mieliśmy budynek dla siebie. Warunki mieszkaniowe są tam lepsze niż w większości akademików AGH. Prawie dorównują oddanemu w tym roku DS "Itaka", który jest prawie jak w hotel ;-).

Mogliśmy się tam poruszać tylko po wyznaczonym obszarze, ale i tak udało mi się podpatrzeć kilka razy z bliska niektóre z ich pojazdów.

Do tego mieliśmy "manewry" w lesie w niewielkich grupkach (pod opieką żołnierzy)- marsz na orientację, pierwsza pomoc, rozpalanie ogniska itp. Moją grupę prowadził dość doświadczony wojak- w stopniu kapitana, rok w Iraku, rok w Afganistanie, rok w Stanach jako tłumacz na szkoleniach niemieckich żołnierzy. To głównie z nim miałem okazję porozmawiać o sprzęcie i pracy w Bundeswehrze.

Niestety jedyny obiekt, który mogłem obfotografować to stojąca tam Dakota Skytrain (nie wiem dlaczego, ale zapomniałem wrzucić tych zdjęć na forum, ale już to poprawiam). Obok koszar było też muzeum Luftwaffe, ale nie udało mi się tam wybrać :(.

A o poprawność merytoryczną postaram się zadbać

Super modelik Masz u mnie kibica! Bardzo dużo współczesnych w tym roku, to dobrze a nawet wspaniale!

Ciężko na taki obóz się dostać? Czy chodzi tylko o $?

A co jeżeli przyłapali Cię na obmacywaniu Leoparda?

Ciężko na taki obóz się dostać?

Oficjalnie nie. Nieoficjalnie nie puszczają na takie obozy ludzi, którzy nie studiują, albo są w zawodówce itp. Wiek minimalny to 16 lat, maksymalny 24 (23?). Najwięcej było osób w okolicach 19-20 lat. Nie spodziewaj się też ogłoszeń w gazetach itp. Czasem w szkołach językowych (jak nauczyciele znają kogo trzeba) pojawi się mała ulotka przypięta gdzieś w sekretariacie.

Czy chodzi tylko o $?

Co ciekawe wyjazd jest bardzo tani (50 euro). Transport we własnym zakresie.

A co jeżeli przyłapali Cię na obmacywaniu Leoparda?

Bardzo dobre pytanie. Nie wiem. Ale jeśli to co "obmacywałem" stało na terenie po którym się mogłem poruszać (a było kilka takich pojazdów) to nic.

Bardzo dużo współczesnych w tym roku, to dobrze a nawet wspaniale!

Też mnie to cieszy

Dziwne, że jest zakaz foto skoro http://www.panzer-modell.de/referenz/in_detail/leo2a5/leo2a5.htm

Eee , zakaz jest po prostu dla zasady . W XXI wieku prawdziwe sekrety sa wewnatrz pojazdu , elektronika , komputery , technologie i sklad materialow uzytych do produkcji , itp. Sam wyglad czolgu to zadna tajemnica . A na polskie oznakowania nie mialbys ochoty ?

A na polskie oznakowania nie mialbys ochoty ?

A czy Polska kiedykolwiek miała Leo2A5?! Szczerze byłoby to moje marzenie, ale niestety mało realne...

Powiem szczerze - blad - raczej nie jestem fanem broni tego kraju , a zasugerowalem sie tu " 2 " w nazwie . Pomylka , przepraszam .

ale niestety mało realne...

Mało, ale nie niemożliwe

O w mordeczkę ale wątek !!!!!

Trzymam kciuki za projekt! Leosie piękne są i każdy to wie

Malutkie postępy. Skleiłem podwozie. Trochę porzeźbiłem przy kratkach na bokach (jak widać na zdjęciach. Zacząłem też wycinać otwory pod blaszki w tylnej części (jak widać).

Mam w planach poprawienie mat antypoślizgowych, ale nie bardzo mam pomysł, czego użyć w tym celu. Może ktoś by polecił jakiś środek (prosty w zastosowaniu), który mi ładnie te maty odtworzy (nie niszcząc plastiku). Oczywiście nie chciałbym mieć mat "zbyt intensywnych".

Osobiście nie poprawiałbym powierzchni antypoślizgowych. W rzeczywistości są one bardzo dyskretne, zatem przy pomniejszeniu 35-krotnym powinny być prawie niezauważalne, względem reszty powierzchni. Model Tamci sam w sobie świetny, a co Ty z niego zrobisz to się okaże.

Pzdr

Będziesz malował te elementy zawieszenia na metaliczny kolor:

otwory pod blaszki w tylnej części (jak widać).

Wydech

Oczień priekrasnyj

Niewielki postęp. Zamieniłem wszelkie uchwyty blaszkowe drucikami. Na zdjęciach są one mało widoczne, gdyż w celu usunięcie niewielkich dziur po wierceniu i wstawianiu tam drucików pomalowałem fragmenty Surfacer-em. (Będzie to jeszcze delikatnie szlifowane). Trochę się namęczyłem przy wycinaniu otworów pod siatki.

Może kiedyś ten model skończę (przy moim obecnym tempie).

Dawno mnie tu nie tu nie było. A trochę przy modelu porobiłem. Jak narazie lecę z koksem i blaszkuję model.Trochę poprawek mnie jeszcze czeka. Ale prawie wszystkie blachy już przyklejone.

Dokupiłem liny, ale ciągle czekam na gąsienice. Może przyjdą, bo w chwili obecnej nawet importer ich nie posiada. Przyszły mi też farby do tego modelu. Tym razem zastosuję gunze z serii c.

Inbox część dalsza:

I postępy z prac.

Może kiedyś ten model skończę ;)

Może kiedyś ten model skończę ;)

skończysz, skończysz wierzę w ciebie. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Kibicuję ...

Pozdrawiam

Cześć Maćku....

Robota idzie cacy, ale jedna rzecz niestety bardzo mnie razi.

Chodzi o łańcuchy na wyrzutniach granatów dymnych. Skoro już użyłeś do tego blaszek to postaraj się żeby nie wyglądały tak płasko... powyginaj każde ogniwko w inną stronę... Możesz tez porobić te łańcuszki z cieniutkiego drutu. JEszcze jedna sprawa to mocowanie tych łańcuszków... jedno znajduje się na pokrywie wyrzutni natomiast drugie zaraz pod tą pokrywą tak jak na zdjęciu:

Co sądzisz o gumowych gąsienicach z zestawu - warto wymieniać?