2K11 'Krug' , tankmania, 1:35

2K11 Krug (ros.: 2К11 Круг – "okrąg") – radziecki, a następnie rosyjski system rakiet ziemia-powietrze dalekiego zasięgu, do niszczenia celów na dużym i średnim pułapie. Przez NATO nazwany SA-4 Ganef.

Czyli mój najnowszy żywiczny nabytek.

Tutaj można zobaczyć inboxa:

viewtopic.php?t=20896

Model będzie w ruskich barwach, z jakiejś odległej jednostki w głębi Syberii (takie trochę SF, czyli chcę zaszaleć z malowaniem i brudzeniem), wyrzutnia będzie w konfiguracji z podniesionymi rakietami, docelowo trafi na podstaweczkę z figurką.

Budowę zacząłem od wywiercenia dziury i przyklejenia nakrętki do śruby mocującej pojazd do dioramki:

Zrobiłem mocowanie obrotowe wyrzutni:

I przykleiłem już wahacze:

A tu figurka:

I obok podwozia:

Siadam wygodnie, i zaczynam oglądać

Czołgista jakiej f-my?? TANK??

Czołgista jakiej f-my?? TANK??

Dokładnie, i to nawet oryginał.

A gdzie go dostałeś? Bo sam bym chetnie zakupił kilku czołgistów.

Znajomy kupił mi na allegro.

Dzięki, poszukam. Powodzenia w budowie.

Z pewnością będę zaglądał bo temat oryginalny Powodzenia przy budowie.

Wojtek ? Pamiętasz naszą rozmowę o drucikach w wannie kadłuba ?

Na razie jeszcze pamiętam. ;)

No to skoro rakiety będą podniesione to musiałem złożyć 'stojak':

Właściwe to szczęki powinny być rozchylone ale w łatwy sposób nie dało się tego zrobić to se darowałem.

Dziś trochę popracowałem:

Wzmocniłem mocowania siłownika ośkami a siłownik został wzmocniony drutem.

Przerobiłem też mocowanie podpórki pod rakiety, bo te 'fabryczne' nie za bardzo pozwalały na obracanie tego elementu, to je odciąłem i zrobiłem coś na kształt tego co widziałem na zdjęciach oryginału.

Skleiłem też jedną rakietę:

I przymiarka rakiety:

Kurde, miodzio

Podobają mi się dziwadła tego typu

A malowanie jakie tu przypada?

Piękne 'maleństwo'

Ale krowa... Wielgachny model będzie i dosłownie i w przenośni

Dzięki rozłożonym rakietom wydaję się z 2 razy większy, warto się trochę pomęczyć z przeróbkami, bo do tej pory widziałem że wszyscy (na armoramie) sklejali swoje modele w pozycji transportowej.

Ale odlew piękny!

Dziś już obrósł w detale:

Z podniesionymi rakietami mierzy 26 cm od ziemi do ich końców.

Ale bestia

P.S. Jak ze sklejalnością

Sklejalność bardzo dobra, każdy by sobie poradził, jedyne problemy z dopasowaniem wynikają z tego że jak robię podniesioną wyrzutnię, ale to drobiazgi.

Na razie prace przystopują trochę bo zapomniałem kupić miedzianych lin holowniczych, może zajmę się gąsienicami.

Ale bydle, na razie jest git obserwuję dalej

wielka krowa....al nie właty:P fajne toto jest...a cena przyzwoita

O, staaaaary....dobrze że na ten warstat trafiłem Piękny dziwoląg. Tylko jak ty go potem bez zawału serca na wystawę jakąkolwiek zawieziesz ?

No to już kupiłem linkę holowniczą i znalazłem czas by ją zamontować:

No to znalazłem odrobinkę czasu to zająłem się gąsienicami, były w odcinkach po 5 ogniwek a na zagięciach na kołach napędowych i napinających pojedyncze ogniwka, po nagrzaniu nad żarówką udało mi się wymodelować zwisy na górnych odcinkach gąsienicy:

Niespodzianka.

Projekt nadal żyje i ma się dobrze, po wielu wiekach oczekiwania dotarła dostawa chemii od Gunze, to mnie zmobilizowało by pomalować cały model Surfacerem, ponadto z rozpędu i ciekawości pomalowałem rakiety metalizerem z gunze aluminium (a właściwie alminume jak jest napisane na opakowaniu) po wypolerowaniu zabezpieczyłem go metal primerem by nie brudził paluchów: