Erolek Napisano 17 Października 2016 Share Napisano 17 Października 2016 Cichutko powracam na forum po długiej nieobecności. Z powodu permanentnego braku czasu - tym razem powrót do korzeni. Żadnych dioramek, żadnych scratchy. Po prostu model. Z pudła. Ofiarą moich modelarskich poczynań będzie model Trumpetera w skali 1:48 - Aerospatialle SA365N Dauphin 2 w malowaniu islandzkiej straży przybrzeżnej. Niszowy temat, ale latadło ładne, a malowanie całkiem efekciarskie. Spróbuję może jakiejś modulacji koloru. Jak na moje ostatnie poczynania - to daję sobie ambitny termin około miesiąca na zbudowanie modelu. Oryginał w czasach świetności wyglądał tak: ...a po przymusowym wodowaniu przez awarię silnika w 2007 wyglądał tak: Obecnie śmigłowiec wystawiony jest w islandzkim muzeum lotnictwa (Flugvallarvegur, Akureyri, Iceland) Pudło modelu wygląda mniej więcej tak: Wewnątrz dwie wypraski z szarego plastiku, jedna przezroczysta, instrukcja i arkusik kalkomanii. Z zestawu można wykonać dwa malowania - islandzkie i chińskie (licencyjna wersja śmigłowca Harbin Z-9A). Jeszcze jedno zbliżenie na detal wyprasek i można startować z tematem: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 18 Października 2016 Super Moderator Share Napisano 18 Października 2016 Taaa w lotnictwie jest kilka maszyn z linią ponad czasową, dla mnie Lockheed L-1049 Super Constellation i właśnie Dauphin będę zaglądał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slee Napisano 18 Października 2016 Share Napisano 18 Października 2016 Bardzo ciekawe malowanie sobie wybrales, zasiadam w pierwszym rzedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 26 Października 2016 Autor Share Napisano 26 Października 2016 Coś tam się dłubie. Na początek taka sztuka dla sztuki. Zabawa w fakturę materiału. Oczywiście - niz z tego nie będzie widać, bo oszklenie w modelu jest bardzo grube. Fotele podmalowane Surfacerem 500 i po wyschnięciu potraktowane szczotką metalową. Nawet interesująco wyszło. Trzymam się ściśle założeń, żeby model był zbudowanyy w wersji pudełkowej, więc bez przeróbek foteli. Usunąłem tylko 3 rząd siedzeń i zaszpachlowałem podłogę, wbo w wersji islandzkiej siedzą tam nosze. Szkło wklejone i pomaskowane. Fotele pomalowane, rozjaśnione olejami i tekstura uwypuklona washem. Kokpit też pomalowany, jakiś minimalny suchy pędzel i pociągnięty błyszczącym lakierem. Już widzę, że będzie tragedia z kalkami. Kalki są bardzo kruche. Kalka z zegarami kładziona na Set i Sol, ale przy przesunięciu na miejsce prawie się zdezintegrowała. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 26 Października 2016 Share Napisano 26 Października 2016 Ładnie Ta mosiężna szczotka to do ciapania, czy używałeś jej jakoś na wiertarce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 26 Października 2016 Autor Share Napisano 26 Października 2016 Szczoteczka do recznego dziabania. Najpierw Surfacera nalozylem sztywnym pedzelkiem, ale ewidentnie to nie bylo to, co chcialem osiagnac. Taka krawedz szczoteczki do Dremla byla w sam raz. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 26 Października 2016 Share Napisano 26 Października 2016 A tak konkretnie, to czemu to dziubanie miało służyć? Jaką fakturę odtworzyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 26 Października 2016 Super Moderator Share Napisano 26 Października 2016 @Solo, czytamy... -Na początek taka sztuka dla sztuki. Zabawa w fakturę materiału. - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 26 Października 2016 Autor Share Napisano 26 Października 2016 A tak konkretnie, to czemu to dziubanie miało służyć? Jaką fakturę odtworzyć? Fakture takiej grubo tkanej szmaty: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 26 Października 2016 Share Napisano 26 Października 2016 No właśnie zastanawiałem się co konkretnie to miało odtwarzać, bo nie za bardzo wydawało mi się, żeby jakikolwiek materiał tak wyglądało jak to zrobiłeś... Ale ok, przez te szybki raczej nic nie będzie widać. Jeszcze taka uwaga: podobną metoda jak Twoja robi się coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 26 Października 2016 Autor Share Napisano 26 Października 2016 To co wyszlo, to jakby gruboziarnisty, matowy lakier. W 1:48 nie bede sie wyglupial w odtwarzanie splotu tkaniny. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 26 Października 2016 Share Napisano 26 Października 2016 Ja bym powiedział, że w 48 w ogólnie nie widać żadnej faktury materiału jaki zdarza się na fotelach lotniczych. Przykładem niech będą żywiczne fotele do myśliwców, których sporo mam albo miałem, tam raczej takich rzeczy nie odtwarzano, a w końcu to żywice. No ale nie krytykuję, tak tylko się zdziwiłem że to zrobiłeś, możliwe że na żywo wygląda to całkiem fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 5 Listopada 2016 Autor Share Napisano 5 Listopada 2016 Zostawiając na boku akademicką dyskusję o fakturach foteli pod dwumilimetrową warstwą ledwo przejrzystego plastiku, kontynuuję warsztat: Część łatwa i przyjemna - wklejanie kokpitu. Bez niespodzianek. Po inżyniersku. Instrukcja mówi o 3 gramach balastu. Tydzień roboty, jedno zdjęcie. Spód kadłuba spasowany koszmarnie. Zużyłem jakieś przemysłowe ilości papieru ściernego 240. Póżniej 400 i 800, ale nie łudzę się, że to koniec. Po nałożeniu podkładu wszystko wylezie na wierzch. Co zeszlifowałem, to trzeba było na nowo wytrasować. Próba narządka z RB Productions. Chyba wygodniejsze w użyciu, niż skrobaczka Trumpetera, której używałem dotychczas. Oszklenie kokpitu. Zamaskowałem od wewnątrz, żeby pysnąć powłokę antysłoneczną przed wklejeniem oszklenia: Dygresja numer 1: Do maskowania użyłem na próbę papki maskującej, którą ostatnio kupiłem jako magioczny środek do maskowania kamuflażu. Nie zawiera kleju i nie zostawia żadnego osadu jak blu-tack. W dodatku układa się do powierzchni. Jest to tak naprawdę bardzo, bardzo gęsta ciecz nieniutonowska, czyli takie dziadostwo, co im większą siłę się przyłoży, tym twardsza się staje. W skrócie - piekielny wynalazek, zaprzecza prawom fizyki i produkowany przy pomocy czarnej magii. Ale wygląda na to, że działą. Po lewej stronie blob uformowany w palcach, po prawej - ten sam blob po 10 godzinach. Dygresja numer 2: Po wielu latach używania levelling thinnera z farbami Tamiyi postanowiłem użyć dedykowanego rozcieńczalnika Tamiya X-20A. To był błąd. Wyszło nierówno, a po poprawkach jeszcze gorzej. Ostatecznie zmyłem wszystko do gołego plastiku i pomalowałem jeszcze raz. Używając levelling thinnera. Dla przykładu dwa zapasowe kawałki owiewki z tego samego modelu. Oba pomalowane tym samym aerografem, przy tym samym ciśnieniu i rozcieńczone w stosunku 1:1. Po lewej z levelling thinnerem, po prawej z Tamiyą. Przy Tamiyi zacieki i nierówne pokrycie, a na koniec jakieś bąble mi wyszły. Ewidentnie nie umiem posługiwać się X-20A. Levelling thinner pozwala mi na więcej błędów. Stan modelu na dzisiaj: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 5 Listopada 2016 Share Napisano 5 Listopada 2016 Śmigłowce mnie niespecjalnie kręcą, ale mam sentyment do Islandii, toteż chętnie popatrzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 12 Listopada 2016 Autor Share Napisano 12 Listopada 2016 Walczymy dalej. Tematem dzisiejszego odcinka jest śmigiełko. Przy montażu cudów nie ma. 8 elementów na krzyż, zero kłopotów. Nauczony przykrym doświadczeniem z poprzedniego modelu, gdzie farba odlazła mi płatami, całość odtłuściłem alkoholem izopropylowym. Podkład to Surfacer 1200. Podpatrzone zdjęcia pryginału pokazują, że łopaty wirnika są oznaczone kolorami zgodnei z odpowiadającymi im gniazdami. W sam raz okazja na wypróbowanie nowonabytej taśmy maskującej 0,4mm. Piastę wirnika pomalowałem Tamiyą XF-80 Royal Light Blue przechodzącą łągodnie w XF-54 Dark Sea Gray od spodu. Piasta zamaskowana została przemysłowymi ilościami maskolu. Łopaty pomalowane na kolor XF-51 Khaki Drab lekko rozjaśnione od wierzchu wzdłuż krawędzi spływu mieszanką XF-51 i XF-80. Ćwiczenie w marnowaniu taśmy maskującej. Krawędź spływu pomalowana XF-69 Nato Black. Ogólnie staram się unikać używania czarnego w moich modelach. To pozwala mi na robienie głębszych cieni na elementach, które generalnie są czarne. Detale oznaczeń na łopatach pryśnięte od szablonów. Okrągłe szablony wycięte dziurkaczami do skóry w taśmie maskującej. Bezbarwny lakier X-22 dla uzyskania gładniej powierzchni pod wash. Wash z mieszanki farb olejnych. Kolor to wymieszany Engine Grease i Buff do uzyskania satysfakcjonującego ciemnego szarego. Całość ostatecznie pokryta satynowym lakierem akrylowym. Kolejne ćwiczenie w marnowaniu taśmy maskującej, czyli malowanie krawędzi natarcia. Metodą prób i błędów dobrałem kolor z wymieszania 80% Gun Metal i 20% Aluminium farb metalizujących AK True Metal. Nałożone pędzlem. Ostateczna polerka metalizerów za pomocą bawełnianych pałeczek higienicznych (czy jakkolwiek się to diabelstwo nie nazywa). Plerowałem pociągnięciami prostopadłymi do krawędzi świadomie nierówno, dzięki czemu uzuskałem dość subtelny efekt smug na krawędzi natarcia wynikających z eksploatacji. Na wszystkich zdjęciach śmigłowiec jest nieprzyzwoicie czysty, więc wszelkie "brudzingi" są prawie niewidoczne. Żadnych sztuczek z frontu wschodniego nie będę stosował tutaj. Pozdrawiam i wracam do szlifowania kadłuba. Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 12 Listopada 2016 Share Napisano 12 Listopada 2016 Ładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jpl Napisano 13 Listopada 2016 Share Napisano 13 Listopada 2016 Bardzo ładnie i bardzo starannie. I czy tylko ja mam złudzenie, że głowica jest zrobiona z szarych klocków LEGO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 13 Listopada 2016 Share Napisano 13 Listopada 2016 Trochę przypomina Ja za to mam nieodparte wrażenie, że te fotele są za małe. I to sporo zarówno szerokością jak i wysokością. Czy tylko ja tak mam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 14 Listopada 2016 Autor Share Napisano 14 Listopada 2016 Trochę przypomina Ja za to mam nieodparte wrażenie, że te fotele są za małe. I to sporo zarówno szerokością jak i wysokością. Czy tylko ja tak mam? Sa za male, nie maja tez zaglowkow. W dodatku jest ich zupelnie nieodpowiednia konfiguracja do wersji SAR. Trzymam sie jednak scisle zalozenia "prosto z pudla", choc korci mnie caly czas, zeby cos przerobic. Takie przegiecie w druga strone od paru rzeczy wystruganych od zera. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 14 Listopada 2016 Share Napisano 14 Listopada 2016 Trochę przypomina Ja za to mam nieodparte wrażenie, że te fotele są za małe. I to sporo zarówno szerokością jak i wysokością. Czy tylko ja tak mam? Sa za male, nie maja tez zaglowkow. W dodatku jest ich zupelnie nieodpowiednia konfiguracja do wersji SAR. Trzymam sie jednak scisle zalozenia "prosto z pudla", choc korci mnie caly czas, zeby cos przerobic. Takie przegiecie w druga strone od paru rzeczy wystruganych od zera. Pozdrawiam Eryk ...Cóż świetnie Cię rozumiem nie znalazłem nigdzie info, robisz go z zamkniętą kabiną ? Jak tak, to faktycznie nie ma co kruszyć kopii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 17 Listopada 2016 Autor Share Napisano 17 Listopada 2016 Jak słusznie Mitrandir zauważył - śmigłowiec będzie z zamkniętą kabiną, więc wnętrze jet formalnością przy tej grubości oszklenia. Co do oszklenia, to z modelem wpadły mi w ręce maski Eduarda, więc czym prędzej po wklejeniu owiewki przystąpiłem do maskowania. Po czym wypieprzyłem czym prędzej maski do śmieci. Maski są przewidziane do modelu Kitty Hawk, który ma zupełnie inne kształty i rozmiary wszystkich okien. Pomimo, że oba modele przedstawiają ten sam śmigłowiec. Teoretycznie. Okna pomaskowałem tradycyjnie - taśma i Maskol. Nstępnie szpachlówka w ruch i szlifowanko. Oszklenie było dopasowane tak sobie. Do szpachlowania użyłem szpachlówki Humbrola, później Super Glue, bo szpachlówka jest strasznie krucha, a na koniec Surfacera 500. W przerwach między szlifowaniem zająłem się drobnicą. Elementy, które będą pociągnięte metalizerem Przy tym modelu wpadłem w amok metalizerów. Po niedawnych zakupach chciałem wypróbować różne techniki. Wydechy pomalowałem Alcladami: Jet Exhaust, Steel i Polished Brass, żeby uzyskać efekt przegrzanego metalu: Za to kamerę potraktowałem pigmentem metalicznym. Nakłada się patyczkiem higienicznym i poleruje. Efekt zależy od koloru i stopnia gładkości przygotowanej powierzchni. Podkład to Surfacer 1200 i dodatkowa sesja z papierem ściernym. Podkład uwypuklił wszelkie nierówności. Zamiast robić tradycyjny preshading wzdłuż linii paneli postanowiłem zająć się raczej uwypukleniem cieni. Użyłem XF-54 Dark Sea Grey i XF-63 German Grey, żeby uplastycznić bryłę śmigłowca. Kadłub pomalowałem XF-2 Flat White. Nie przejmuję się za barddzo czy farba jest matowa, czy błyszcząca, bo całość będę pokrywał lakierem bezbarwnym o odpowiednim stopniu połysku na koniec. Modulację koloru uzyskałem przez dodawanie XF-19 Sky Grey i XF-54 Dark Sea Grey do bazowego koloru. Do maskowania pasów na kadłubie użyłem kolejnego nowego nabytku - 2mm, białej taśmy Tamiya do maskowania krzywizn. Zrobiona z winylu, ładnie się daje kształtować. Reszta pomaskowana zwykłą, żółtą taśmą. Kolor paska to X-4 Blue, a modulacja za pomocą X-14 Sky Blue i X-3 Royal Blue. Z duszą na ramieniu ściągałem maski, bo przy poprzednim modelu razem z maskami odlazł mi podkład mijscami. Okazało się, że dobre odtłuszczenie powierzchni i niedotykanie modelu gołymi łapami się opłaciło. W dodatku żadnego niebieskiego odkurzu. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 17 Listopada 2016 Super Moderator Share Napisano 17 Listopada 2016 Pięknie i ta sylwetka... kurna nie wiem czy się oprę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 23 Listopada 2016 Autor Share Napisano 23 Listopada 2016 W tym odcinku: dramat i emocje! Ale o tym pozniej. Teraz ciag dalszy maskowania pod kolor czerwony. Do tematu trzeba bylo podejsc w miare dokladnie, zeby utrzymac rowny dystans od namalowanych juz niebieskich pasow. Czerwony to glownie X-7 Red. Przyciemniany miejscowo przez dodanie odrobny X-7 Royal Blue. Czerwony kryje bardzo slabo, wiec nie musialem robic rozjasnien. Wczesniej polozony modulowany bialy zalatwil sprawe. Trzeba tylko uwazac, zeby podloze bylo rowno pomalowane, bo kazda buba wylezie natychmiast na wierzch. Maskowanie pod czarny nos, to juz drobiazg. XF-69 Nato Black przyciemniony miejscowo XF-1 Flat Black. Delikatnie usuniete maski i wszystko ladnie i pieknie. Na wszelki wypadek nie pokazalem tego jak mi czerwona miejscami podlazla miejscami pod maskowanie... Na szczescie to tylko lekki odkurz byl, wiec mozna bylo miejscowo zamaskowac i ostroznie podmalowac aerografem. Warstwa bezbarwnego polysku X-22 jako baza pod kalki. A tutaj gwozdz programu. Zgodnie z obawami kalki okazaly sie tragiczne. Zanurzona na kilka sekund w wodzie, po chwili ledwie dotknieta wykalaczka - kalka rozpadla sie doslownie jak tafla szkla. Po zniszczeniu flagi na ogon, na wszelki wypadek zniszczylem tez jeden z herbow na okapotowanie silnika, zanim ie opanowalem i poszedlem na spacer, zeby uchronic smiglowiec przed dziewiczym lotem. Flage na ogonie pomaskowalem. Najpierw zamaskowalem biale elementy. Tutaj znowu przydala sie tasma maskujaca 0,4mm. Pozniej prysnalem czerwony krzyz i zamaskowalem go, a na koniec niebieskie pola. Wyszlo niezle: Herb namalowalem pod lupa z reki pedzelkiem 0000. Wyszlo tak sobie, ale pocieszam sie, ze to jest zdjecie makro. Aby odratowac pozostale kalki - arkusik prysnalem bezbarwnym lakierem samochodowym w sprayu. Niestety - przez o kalki nabraly troche dodatkowej grubosci. Aby ulatwic sobie zycie - z katonu od modelu zrobilem sobie podstawke, a kalki nalozylem przy uzyciu zestawu plynow do kalek Microscale Set/Sol. Na koniec calosc zabezpieczylem kolejna warstwa bezbarwnego blyszczacego lakieru i zostawilem do porzadnego wyschniecia: Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 23 Listopada 2016 Share Napisano 23 Listopada 2016 Widzę, że z kalkami masz to co ja w LPRze niech mu ziemia lekką będzie... Mnie pomogło psiknięcie kalek sido trzy cieniutkie warstewki załatwiły sprawę. Piękne malowanie wybrałeś i naprawdę nieźle ci robota idzie Mam pytanie o tę taśmę 0,4mm (to jest ta cieniutka większej średnicy rolka?), Skąd i jakiej firmy takową nabyć? Już parę razy by mi uratowała skórę taka taśma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 23 Listopada 2016 Autor Share Napisano 23 Listopada 2016 Widzę, że z kalkami masz to co ja w LPRze niech mu ziemia lekką będzie...Mnie pomogło psiknięcie kalek sido trzy cieniutkie warstewki załatwiły sprawę. Piękne malowanie wybrałeś i naprawdę nieźle ci robota idzie Mam pytanie o tę taśmę 0,4mm (to jest ta cieniutka większej średnicy rolka?), Skąd i jakiej firmy takową nabyć? Już parę razy by mi uratowała skórę taka taśma Nie mam sido. Wiele lat temu cos mi nie wyszlo i jakos sie nie moge przekonac. Tasma jest japonskiej firmy AIZU. Ja kupilem ostatnio z przypadku na wustawie modelarskiej w Szwecji, ale gdzies na ebayu powinna byc. Bylo kilka szerokosci do wyboru, kupilem najciensza. Jeszcze pare smigiel czeka w kolejce na zrobienie. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.