HubertK Napisano 23 Lutego 2010 Share Napisano 23 Lutego 2010 Jak tak patrzę na te twoje nity, to niczym Golum z LOTR'a gadam do siebie powtarzając "+Ale to ładnie wygląda, kupmy sobie nitowaczke i nitujmy! -Niee! To przecież tylko zabieg efekciarski! +Ale to tak łaaadnie wygląda, potraktujmy tym nasze modele -Nie mogę jestem zwolennikiem wypukłych nitów! +Spójrz na te nity, wyobraź je sobie po lekkim washu -Nieee!" Dobra, koniec wygłupów Bardzo fajnie się zapowiada mimo, że to 48 pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 23 Lutego 2010 Autor Share Napisano 23 Lutego 2010 Wiesz, trochę efeciarstwa wg mnie musi być. Tzn robi to dobrze ogólnemu odbiorowi modelu. Tak samo z cieniowaniem. Przecież oryginałów nie cieniowali Gdybym mógł zrobić tak samo równe, tak szybko, ale wypukłe zrobiłbym, ale nie potrafię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luck1985 Napisano 23 Lutego 2010 Share Napisano 23 Lutego 2010 A jaki kolor wnętrza kabiny podaje instrukcja Italeri ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 23 Lutego 2010 Autor Share Napisano 23 Lutego 2010 RLM02, ja zmieszałem coś nieco innego, ale wg mnie kolor najgorszy nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 23 Lutego 2010 Share Napisano 23 Lutego 2010 Kolorek wyszedł cacy napisz jak i jakie kolory wymieszałeś A oblukałem Twoją stronkę, pełen szacun za B2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 23 Lutego 2010 Autor Share Napisano 23 Lutego 2010 Mieszałem typowy ławkowy zielony, z panzergrau znanym również jako FS 36118 i Pactra A117, jeśli pamięć mnie nie myli. Możliwe, ze dodałem też białego by rozjaśnić. Będę musiał zmierzyć się na nowo z mieszaniem na podwozie, wiec zobaczę co i jak i napiszę. Mieszałem je pędzelkiem Dzięki Metys A ja sobie spokojnie doklejam detale. Pozostało mi pomalowanie wewnątrz i wklejenie oszklenia (części, bo będzie otwarte, kokpit chyba wyszedł znośnie i można go pokazać?) Musiałem przebierać się z piżamy i lecieć do apteki, bo wpadłem na pomysł wymiany luf działek na igły od strzykawek ;-) Pozdrawiam, jutro wrzucę zdjęcia doklejonych detali i pewnie części malowania. Muszę się sprężać, bo czeka mnie przeprowadzka, wtedy wyleci tydzień z życia pewnie. Dobranoc, a ja pobawię się z Iłem jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 24 Lutego 2010 Autor Share Napisano 24 Lutego 2010 Jednak wpiszę się przed pójściem spać. Na zdjęciach pomalowane od wewnątrz elementy przezroczyste (dwa z czterech), wklejone lufy działek i rurka Pitota, wklejone popychacze sterów, pomalowany preshading. Do zrobienia: -wklejenie oszklenia i zamaskowanie kabiny pilota i strzelca, -wklejenie 5 malutkich elementów, -malowanieeee! PS: Kolor ram oszklenia mooocno przekłamany, w rzeczywistości jest prawie identyczny jak kokpitowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 24 Lutego 2010 Share Napisano 24 Lutego 2010 Jak usuwasz oprawkę z igły? Ewentualnie, jak ją równo ucinasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 24 Lutego 2010 Autor Share Napisano 24 Lutego 2010 Między igłą a plastikową oprawką jest białe, twarde "lepidło" łączące te części. Dobrze się ono pali. Podpalam je więc, ściągam plastik i czekam aż "lepidło" się wypali. Na igle zostaje czarny osad, który zdrapuję paznokciem i na koniec szlifuję rurkę papierem ściernym. Dobrze wpuścić "lufę" na kilka cm wgłąb, jeśli uda się fajnie wpuścić do środka klej, to lufa jest nie do ułamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 24 Lutego 2010 Share Napisano 24 Lutego 2010 No klasa, ja nigdy nie maluje oszklenia od środka, za duże wyzwanie z równym naklejeniem maskowania, zawsze nakładam od zewnątrz najpierw kolor wnętrza a dopiero potem maluje kolorem właściwym. A patent z igłą dobry, trzeba będzie spróbować to sfajczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawbo Napisano 24 Lutego 2010 Share Napisano 24 Lutego 2010 Ja do ucinania igieł używam iglaka o przekroju "łezki" z bardzo ostrymi krawędziami. Delikatne piłowanie ucina ładnie igłę, a potem wystarczy wyrównać cięcie płaskim pilniczkiem albo papierem ściernym. pozdrawiam Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 25 Lutego 2010 Autor Share Napisano 25 Lutego 2010 Metys - pomalowałem je od wewnątrz, żeby powierzchnia powłoki była matowa, a nie błyszcząca. dobry wygląd wnętrza oszklenia jest mi potrzebny, bo ma być ono otwarte. Slawbo - Tak też można, zaletą "mojej" metody jest prostota, większa szybkość uzyskania rurki i 100% gwarancja poprawnego kształtu rurki. Poza tym piłowanie tak twardej stali to ciężka harówa, wiem bo sam kiedyś piłowałem jak Ty Dokleiłem brakujące elementy, przy oglądaniu "szkoły przetrwania" poszlifowałem sobie śmigło itp. Potem pomalowałem ogon na biało i... i wylała mi się na niego farba. Szlifowanko i od nowa... Potem zamaskowałem co trzeba i pomalowałem spód samolotu. Pierwsza warstwa żeby wypełnić przestrzenie między ciemnymi kreskami "preshadingu", a druga po całości regulując natężenie efektu cieniowania. Wyszło jak chciałem, a nity fajnie się prezentują. Jutro namaluję niebieski pas idący w poprzek kadłuba i psiknę pierwszy kolor. Szkoda, że nie mam żadnego z trzech potrzebnych, będzie zabawa z mieszaniem PS:oohoho, późno się zrobiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 Nity wyglądają super, kolor spodu też fajnie wyszedł, tylko nie wiem czy cieniowanie za mocno nie przebija, ale może to tylko taki efekt na zdjęciach. A swoją drogą to nabrałeś tempa jak hart na wyścigach, aż milo popatrzeć na codzienne aktualizacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 25 Lutego 2010 Autor Share Napisano 25 Lutego 2010 Już mówiłem Na pierwszym zdjęciu spodu model jest dopiero po pierwszej, wstępnej warstwie farby. Dopiero na przed ostatnim zdjęciu jest stan aktualny. Dzięki za wsparcie, dodaje otuchy! A mało kto ostatnio we mnie wierzy ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 25 Lutego 2010 Super Moderator Share Napisano 25 Lutego 2010 Fajny warsztat Miło się ogląda i kibicuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brabazon Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 abrałeś tempa jak hart na wyścigach Nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że CHart ;) A model fakt-zacnie. Trzyma poziom! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 abrałeś tempa jak hart na wyścigach Nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że CHart ;) A model fakt-zacnie. Trzyma poziom! Ale wtopa, aczkolwiek Firefox mi tego nie podkreślił, oj nie można wierzyć technice do końca. A ty Lucas działaj, czekam na galerie. Zabawne aż do dzisiaj byłem przekonany że to Eduard a nie przepak Italeri. Oj się nie czyta dokładnie, nie czyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 25 Lutego 2010 Share Napisano 25 Lutego 2010 Ale wtopa, aczkolwiek Firefox mi tego nie podkreślił, oj nie można wierzyć technice do końca. Chart - pies Hart - hart ducha, hartowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 25 Lutego 2010 Autor Share Napisano 25 Lutego 2010 Działam, działam! Po kolei. Zamaskowałem sobie część ogonową której ruszać już nie muszę, przygotowałem kadłub i kołpak śmigła do malowania na niebiesko: Pomalowałem mieszanką granatu i bieli kadłub oraz kołpak: Zamaskowałem pionowy pas niebieskiego i niebieską w przyszłości część kołpaka ( zdjęciu już pomalowany zielonym): Potem wziąłem się za maskowanie spodu samolotu, czyli obszarów błękitnych: Kołpak śmigła wyszedł tak: I tu odkryłem błąd, który popełniłem. Nie przewidziałem, że farby na samolocie będą tak ciemne i zrobiłem za jasny preshading. Po pomalowaniu więc kompletnie nie było widać efektu cieniowania: Rozjaśniłem więc nieco farbę i pomalowałem po środkach paneli: Efekt moim zdaniem dużo lepszy. Na deser dzisiejszego klejenia zmontowałem sobie śmigło. Dojdą jeszcze kaleczki i wash. Mam natomiast pytanie. Czy kołpak śmigła i łopaty były metalowe? Chciałbym je obić, ale wiadomo, jeśli były drewniane, to nie ma to sensu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymeeeek Napisano 26 Lutego 2010 Share Napisano 26 Lutego 2010 Super ci to wychodzi, oby tak dalej:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 26 Lutego 2010 Share Napisano 26 Lutego 2010 Malowanie super wyszło, na pewno lepiej wygląda niż sam preshading. Co do śmigła i kołpaka nie jestem pewny, niestety w materiałach jakie posiadam nic o tym nie wspominają, ale patrząc na zdjęcia wydaje się jakby kołpak był metalowy, na jednym zdjęciu jest nawet pogięte śmigło po twardym lądowaniu, więc ono też raczej chyba metalowe, drewniane by się połamało, tak mi się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 27 Lutego 2010 Autor Share Napisano 27 Lutego 2010 Czołem przyjaciele! Mój dzisiejszy dzień modelarski polegał na czekaniu aż znajomy odpisze mi czy byłby w stanie pożyczyć farbkę potrzebną do psiknięcia drugiego koloru kamuflażu. Późno zorientowałem się, że nie mam potrzebnego koloru. Miał tylko Model Mastera, którego nie lubię, podobnie jak Humbroli, ale stwierdziłem, ze jakoś przeboleję. Niekoniecznie lepiej dla modelu, ale na pewno dla mnie, będę miał co robić przynajmniej Kolega odezwał się o 20 ileś, więc myślałem "będzie ciężko, najwyżej farbkę kupię w Bytomiu w niedziele". Ale poszedłem po nią. Wróciłem szczęśliwy do domu i... obudziłem się z ręką w nocniku. Model nie zamaskowany!! Wziąłem się więc do roboty i tak to wyglądało jak skończyłem: Przyszedł czas na kładzenie koloru. Dużo miałem mieszania i kombinowania, żeby uzyskać odpowiedni kolor. Kolega miał niedokładnie to czego potrzebowałem. Wyszło mniej więcej tak: A Żeby pusto nie było we wpisie, to podam kilka zbliżeń (m.in. na nitowanie) ;-) Model musi jeszcze dostać dwie ciemno-szare plamy po jednej na skrzydło. Wszystkie manatki modelarskie i nie tylko spakowałem do kartonów. Jutro rano jedziemy z całym dobytkiem do nowego mieszkania! Czeka mnie więc niestety zastój. Oby jak najkrótszy. Postaram się w Bytomiu kupić trochę chemii modelarskiej niezbędnej do zakończenia tego projektu. Przy najbliższej aktualizacji będzie pewnie o pędzelkowaniu detali, okopceniach i reszcie pierdółek. Pozdrawiam. Łukasz, w ostatnim poście Żor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 27 Lutego 2010 Share Napisano 27 Lutego 2010 Hej! Bardzo fajnie idzie Ci ten szturmowik A odcieniami kolorów nie musisz się aż tak przejmować. Częstokroć ruscy malowali tym co było akurat na stanie. Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
METYS Napisano 27 Lutego 2010 Share Napisano 27 Lutego 2010 Cacy, cacy, naprawdę super wyszło, fajnie wygląda biały ogon z nitami, a jeszcze jak je wash- em potraktujesz No ale koniec więcej z cukrowaniem, wracam robić swoje, może chociaż jeden wyjdzie tak fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 7 Marca 2010 Autor Share Napisano 7 Marca 2010 Cześć koledzy! Jestem Wam winny przeprosiny za taką przerwę w relacji Bo dłubałem ciągle. Jestem jednak zmuszony do korzystania z Internetu przez telefon, mam więc bardzo mały limit, 50MB. I muszę w tym trwać, aż usługodawca internetowy nie przeniesie normalnego Neta, na nowe miejsce zamieszkania Do rzeczy. Ił-2 dostał ostatni kolorek, duperelkom z pędzelka się dostało, siadły kalki, doszło kilka części. Było po drodze wiele problemów. Coś pokręciłem przy budowie kabiny i elementy przezroczyste było mi niesamowicie ciężko wpasować. Kleić musiałem na CA, bo trochę ponaciągałem części. Żeby uniknąć zaparowana szybek, zamaskowałem je od wewnątrz taśmą maskującą Potem przyszedł czas na kolejny Sidolux i wash. Na lakier satynowy położyłem wycieki smaru na dolnych powierzchniach (oleje Talensa) i smugi za wyrzutnikami łusek (pastela). Obiłem dojście do kabiny pilotów, oraz niektóre panele na skrzydłach. I krawędziom natarcie śmigła się dostało Na koniec model dostał satyną Top Coat Gunze, ale błyszczy się jak psu....... Nie wiem co jest, bo matowy lakier mają typowo matowy... A rozmieszałem dobrze, bo trzy serie trzepania po 2 minuty. Bez skojarzeń Panowie ( i Panie) tylko. Nie ściągnąłem masek z szyb, bo pewnie kupię jakiś lakier i psiknę Iła. Jak widać, po raz trzeci złamałem kółko ogonowe. I jak? Powiedzcie jak to wszystko wygląda? Ja jestem raczej średnio zadowolony, masa niedoróbek mnie przygniotła i będę pędził do zakończenia budowy. Planuję zimową podstawkę dorobić, niekoniecznie w ramach konkursu. Zapraszam! Panowie, wygląda na to, że po dwóch próbach gruntownego przerabiania modeli w konkursie MW (MiG-29 i B-2), i dwóch porażkach czasowych, uda mi się skończyć model w czasie! Do trzech razy sztuka Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.