tomek14147 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 (edited) Witajcie. W końcu postanowiłem dołączyć do konkursu. Jak w tytule, startuje z Tygrysem Królewskim. Początkowo chciałem wykonać pojazd w malowaniu piaskowo-zielonym z Arnhem, takiego jakiego robi kolega R_Mazzi, ale po dłużyszm namyśle zdecydowałem się na Tygrysa nr "11" z sPzKp (FKL) 316, walczącego w Châteaudun w sierpniu 1944. Do modelu Dragona postanowiłem dołożyć gąsienice Friulmodel ATL-22 oraz błotniki eduarda, które jeszcze do mnie nie doszły. Dobra koniec gadania, teraz kilka zdjęć: Edited December 22, 2009 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kacperek315 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Bardzo ciekawy warsztat się szykuje. Życzę powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 To był mój pierwszy Dragon w historii. Mam w związku z nim miłe wspomnienia i będę tutaj zaglądał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Zawieszenie robisz ruchome rzecz jasna?! Dobra wejściówka - zwróć uwagę na koło napędzające (ilość zębów) cobyś nie walnął babola. Pozdrawiam Ślęczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 21, 2009 Author Share Posted December 21, 2009 Zawieszenie robisz ruchome rzecz jasna?! Oczywiście. zwróć uwagę na koło napędzające (ilość zębów) cobyś nie walnął babola. Na zdjęciach wypatrzyłem 18 zębowe koła napędowe, takie same jakie friulmodel dostarczył w moim zestawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R_Mazzi Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 A myślałem, że mój maluch będzie miał większego braciszka Będziesz go robił na zdezelowanego rozbitka ze zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 22, 2009 Author Share Posted December 22, 2009 A myślałem, że mój maluch będzie miał większego braciszka Cóż, niestety Będziesz go robił na zdezelowanego rozbitka ze zdjęcia? Nie, mój będzie jeszcze na chodzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 23, 2009 Author Share Posted December 23, 2009 (edited) Coś tam ostatnio pogrzebałem, więc wypadałoby się pochwalić. Prace nad modele rozpocząłem standardowo od podwozia. Na sam początek zabrałem się za moją najmniej lubianą czynność, czyli wycięcie i poskładanie kół. Następnym krokiem było poskładanie podwozia. Po przyklejeniu kilku elementów, zacząłem przerabiać podwozie na ruchome, ponieważ w tym modelu Dragon nie przewidział ruchomych drążków skrętnych, tak jak w niektórych Pantherah i Tygrysach. Pierwszą czynością było przyklejenie pierwszego i ostatniego wachacza po każdej stronie na stałe, aby pojazd był odpowiednio wysoko zawieszony. Potem wiertłem 2mm nawierciłem otwory w kadłubie i zabrałem się za przerabianie reszty wachaczy. Na początek usunąłem z nich kołki ustalające i wiertłem 0.5mm nawierciłem w nich otwory o głębokości ok 3-4mm. Następnie drut 0.5mm pociąłem na ok 1.5cm odcinki i wkleiłem go na superglue do wachaczy. Kolejnym krokiem było włożenie wachaczy, zagięcie i podcięcie drutów o ok 5mm. Takim oto sposobem otrzymujemy taki efekt: Kolejną rzeczą było poskładanie gąsienic. Po raz pierwszy zdecydowałem się użyć friuli. W przypadku zestawu ATL-22 do poskładania 2 ogniw potrzebujemy 5 elementów plus drucik Friulmodel dostarczył w tym zestawie specjalną formę, która ma nam pomóc w poskładaniu gąsienic Tak oto wyglądają gasienice założone na formie A tutaj złożone dwa ogniwa Po paru dłuższych chwilach i paru niecenzuralnych słowach otrzymujemy taki oto efekt Buda koła oraz gąsienice są złożone na sucho. Pozdrawiam Edited December 24, 2009 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tremac Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Bardzo ciekawy warsztat sie zapowiada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Świetnie że przerobiłeś kółeczka, teraz nie grunt pod model..a model pod grunt pójdzie.Nie dość że ułatwienie to i ciekawiej wygląda. Strasznie łatwo Ci poszło, kolega na innym forum(kicus) także męczył się z tymi friulkami i strasznie na nie klął. Zęby było śmieszniej powstał mu "opad" zewnętrznych części gąsek, u Ciebie jest równo...i kompletnie nie mam pojęcia..jak to jest z tymi gęsiami :/ Z zemsta hitlera trzeba walczyć w większości ichnich modeli, ale później efekt wypiera tamte,złe, chwile.Kół mają sporo..ale to chyba jak wspomniałem finalnie rekompensuje ;) p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 23, 2009 Author Share Posted December 23, 2009 Strasznie łatwo Ci poszło, kolega na innym forum(kicus) także męczył się z tymi friulkami i strasznie na nie klął. Zęby było śmieszniej powstał mu "opad" zewnętrznych części gąsek, u Ciebie jest równo...i kompletnie nie mam pojęcia..jak to jest z tymi gęsiami :/ Widziałem ten wątek i prawdę mówiąc była to jedna z moich obaw zanim zacząłem je składać. Widocznie miałem szczęście Z zemsta hitlera trzeba walczyć w większości ichnich modeli, ale później efekt wypiera tamte,złe, chwile.Kół mają sporo..ale to chyba jak wspomniałem finalnie rekompensuje ;) To prawda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seb Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Na szczęście mam późnego KT, więc ominą mnie te Friule, bo to katorżnicza praca. Swoją drogą ciekawe jakie nowe właściwości musiały mieć te gąsienice, że Niemcy zdecydowali się na takie rozwiązanie z którego zresztą szybko zrezygnowali. Widzę, że coraz więcej osób korzysta z tego prostego sposobu na ruchome zawieszenie Dobra robota. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jager27 Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Nie pociąłeś się na tych friulach ? Jak ja je składałem w swoim KT to mnie palce przez miesiąc bolały a jak sie dowiedziałem że jeszcze nie sa odpowiednie to w ogole padaka :P Widzę, że zawieszenie ładnie chodzi. Wystarczyło Ci drucika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 24, 2009 Author Share Posted December 24, 2009 Na szczęście mam późnego KT, więc ominą mnie te Friule, bo to katorżnicza praca. Nie pociąłeś się na tych friulach ? Jak ja je składałem w swoim KT to mnie palce przez miesiąc bolały Heh nie wiem dlaczego, ale mi z tymi friulami poszło nawet nieźle. Palców także sobie nie pociąłem. Widzę, że coraz więcej osób korzysta z tego prostego sposobu na ruchome zawieszenie Bo nie jest to trudne i jakoś specjalnie czasochłonne, a daje dużo radości Wystarczyło Ci drucika? Do friuli? W pudełku został jeszcze jeden prawie nietknięty. Dzięki za komentarze panowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jager27 Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Do friuli? W pudełku został jeszcze jeden prawie nietknięty. Heh nie wiem dlaczego, ale mi z tymi friulami poszło nawet nieźle. Palców także sobie nie pociąłem. Jak Ty to zrobiłes Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 24, 2009 Author Share Posted December 24, 2009 Jak Ty to zrobiłes Nie wiem jakoś tak samo z siebie Możliwe, że trafiłem na dobrą partię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seb Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Heh nie wiem dlaczego, ale mi z tymi friulami poszło nawet nieźle. Palców także sobie nie pociąłem. Jak Ty to zrobiłes O ile dobrze pamiętam Jager to Ty zostawiałeś kawał druta i zaginałeś, więć się nie dziw, że Ci zabrakło. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Właśnie jak to zrobić ,żeby gąsienice się nie rozpadły ,jeśli nie będę zaginał drut wyleci. Tam używa się kleju? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seb Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Właśnie jak to zrobić ,żeby gąsienice się nie rozpadły ,jeśli nie będę zaginał drut wyleci. Tam używa się kleju? Sorry, ale nogi opadają Trzeba w końcu zrobić wątek warsztatowy "Montaż Friuli", bo chyba sam z 3 razy już pisałem jak to zrobić, a wciąż pytanie powraca. Chłopie, jak Ci ten drut ma wypaść ? Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dumo Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Akurat na ilość druta we friulach narzekać nie można, nie dość, że sporo zostaję to samych ogniw wystarczy na pół następnej gąsienicy :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted December 25, 2009 Share Posted December 25, 2009 Wiedziałem jak kiedyś ktoś to zaginał . Dlatego wydawało mi się to bez sensu ,bo na prawdziwych nie było takich zagięć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek14147 Posted December 25, 2009 Author Share Posted December 25, 2009 Właśnie jak to zrobić ,żeby gąsienice się nie rozpadły ,jeśli nie będę zaginał drut wyleci. Tam używa się kleju? Ja nic tam nie przyklejałem. Po prostu włożyłem drut i już i jak narazie nic mi nie wypadło, a zawieszeniem się troszkę bawiłem :P Akurat na ilość druta we friulach narzekać nie można, nie dość, że sporo zostaję to samych ogniw wystarczy na pół następnej gąsienicy :P Tak to prawda, trochę tych gąsienic u mnie zostało, ale to tylko dobrze świadczy o firmie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arre Posted December 26, 2009 Share Posted December 26, 2009 Tez zmontowałem ten sam zestaw Friula do mojego Jagtigera. Poszło bez problemu. Montowałem bez dostarczonej przez producenta podkładki, najpierw igłą poprawiałem otwory, następnie wpychałem drucik. Zostało mi jeszcze kilkanaście ogniwek, oraz prawie cały kłąb drutu. [/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrkur Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Widzę tu ladną papraninkę:)będę obserwowal z ciekawością bo mam w planach porschego ale na zimowo-Annelise:)pozdrawiam i powodzenia!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jager27 Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 O ile dobrze pamiętam Jager to Ty zostawiałeś kawał druta i zaginałeś, więć się nie dziw, że Ci zabrakło. Ojj tam to były pierwsze friule Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.