Diesel fan Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Witaj, ja bym nie zostawiał do rana - możesz się bardzo zdziwić Na noc ją wyjmij i dobrze spłukaj wodą, a mocz w dzień, żebyś kontrolował co się dzieje, chyba, że nie będziesz spał, to mocz i w nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Truckerek93 Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Dot - 3 nie rusza plastiku mocz śmiało przez noc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 Zauważyłem, że w kilku miejscach będę musiał użyć dosłownie odrobiny szpachli, ponieważ przy zdrapywaniu farby ostatnim razem zrobiłem kilka rys. Jakiej szpachli mogę użyć do plastiku? Tylko specjalnej modelarskiej, czy także produktów ze sklepu motoryzacyjnego? Proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 2 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 2 Stycznia 2010 Witajcie! Czy nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie zadane powyżej? Niestety dwie doby moczenia w DOT-3 oraz wcześniejsze moczenie zmywaczem wamodu w sumie połączone ze ścieraniem szmatkami, szczoteczką do zębów itp., nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Zeszła druga warstwa farny, czyli DECO COLOR, natomiast pierwsza (TAMIYA TS-26) bardzo pomarszczona i twarda jak skała trzyma się modelu. Cóż mam czynić z tym fantem? Mój pomysł jest taki, żeby to trochę spróbować wygładzić papierem ściernym, a następnie zakupić identyczną farbę TAMIYA i prysnąć nią finalną warstwę. Ale czy ona wypełni jakieś ewentualne i wielce prawdopodobne mikro- ubytki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orfeusz Napisano 2 Stycznia 2010 Share Napisano 2 Stycznia 2010 Możesz użyć każdej szpachli ze sklepu motoryzacyjnego, Farba zaleja mikroskopijne rysy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 3 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 3 Stycznia 2010 Dzięki orfeusz . Późną nocą zakończyłem prace nad podwoziem. Brakuje tylko płyt, ale one zostaną zamontowane później. Z resztą i tak prawie wszystko zakryją. Zdjęcia poniżej. Zdjęcia jak zwykle brzydkie, robione telefonem. Na koniec budowy pożyczę cyfrowy aparat i zrobię lepsze fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucas HS Napisano 3 Stycznia 2010 Share Napisano 3 Stycznia 2010 Gdyby nie tło zdjęcia pozytywnie wyróżniałyby się spośród wielu innych! Zrób je na jakimś brystolu. A do modelu porządnie się przyłóż! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uczesany Napisano 10 Stycznia 2010 Share Napisano 10 Stycznia 2010 Dzięki orfeusz . Późną nocą zakończyłem prace nad podwoziem. Brakuje tylko płyt, ale one zostaną zamontowane później. Z resztą i tak prawie wszystko zakryją. o ile sie nie myle, plyty oslonowe sa transparentne. Patrzac na malowanie wydaje mi sie, ze masz zbyt gesta farbe, elementy zawieszenia w kolorze bialym sa nia wprost "oblepione" Probowales rozcienczac przed malowaniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 10 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 10 Stycznia 2010 o ile sie nie myle, plyty oslonowe sa transparentne. Patrzac na malowanie wydaje mi sie, ze masz zbyt gesta farbe, elementy zawieszenia w kolorze bialym sa nia wprost "oblepione" Probowales rozcienczac przed malowaniem ? Witaj! Tu nie chodzi o zbyt gęstą farbę. Wszystko było ok. Tylko zapomniałem się łapiąc za model w tym miejscu, gdzie widzisz 2 elementy ze zbyt grubą warstwą. Farba nie była jeszcze wystarczająco sucha- konsystencja plasteliny- i porobiły się odciski i wgłębienia od moich paluchów. Chciałem to ładnie zamalować żeby się wygładziło, ale wyszło jak wyszło. Normalnie to powinienem farbę ładnie usunąć i pomalować raz jeszcze. Ale że wszystko już załapane na klej, to musi zostać chyba jak jest. No chyba że spróbowałbym coś z tym jeszcze zrobić. Ale boję się, bo wszystko to to takie małe i delikatne. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uczesany Napisano 11 Stycznia 2010 Share Napisano 11 Stycznia 2010 teraz zdjecie tej grubej warstwy bedzie graniczylo z cudem. Ew. skrobanie koncowka skalpela i szlif papierem 1000 albo drobniejszym. Ale to hardcor w tej plataninie drazkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 14 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2010 Popracowałem trochę nad modelem. Klatka nie została jeszcze w pełni zbudowana, żeby było dojście do pasów bezpieczeństwa, które zamontuję jak je tylko zdobędę. Nadwozie będzie wymagało jeszcze sporo pracy. Na zdjęciach widać zaszpachlowane miejsca. Prawie połowa została już ładnie wygładzona, ale wciąż wiele przede mną. Umieściłem też kalkomanię na felgach i we wnętrzu auta. Poniżej zdjęcia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orzech Napisano 14 Stycznia 2010 Share Napisano 14 Stycznia 2010 (edytowane) Wnętrze całkiem dobrze Ci wyszło, ale żeby kastę doprowadzić do "porządku" to będziesz musiał włożyć w to sporo pracy. Edytowane 14 Stycznia 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 14 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2010 Wnętrze całkiem dobrze Ci wyszło, ale rzeby kastę doprowadzić do "porządku" to będziesz musiał włożyć w to sporo pracy. Jakoś mam chęć na tą pracę i jestem pewien, że się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 15 Stycznia 2010 Share Napisano 15 Stycznia 2010 Farba chyba nie do końca zeszła z modelu. Kastę wrzuć jeszcze do DOTa, niech się pomoczy kilka-kilkanaście godzin (nie dłużej). Potem ją wyjmij i wycieraj ręcznikiem papierowym maczanym w DOT. Wtedy farbka powinna dość ładnie się ścierać. Dopiero po wszystkim umyj wszystko w wodzie z płynem do naczyń i dobrze wypłucz. Resztę delikatnie papierkiem ściernym (odradzam pilniki bo są zbyt ostre i łatwo narobić uszkodzeń). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2010 Farba chyba nie do końca zeszła z modelu. Kastę wrzuć jeszcze do DOTa, niech się pomoczy kilka-kilkanaście godzin (nie dłużej). Potem ją wyjmij i wycieraj ręcznikiem papierowym maczanym w DOT. Wtedy farbka powinna dość ładnie się ścierać. Dopiero po wszystkim umyj wszystko w wodzie z płynem do naczyń i dobrze wypłucz. Resztę delikatnie papierkiem ściernym (odradzam pilniki bo są zbyt ostre i łatwo narobić uszkodzeń). Tyle czasu co to się moczyło w DOT'cie, było zmywane WAMODEM i wycierane, to aż za wiele. Co miało zejść, zeszło. Pisałem już, że były użyte dwie rożne farby. Jedna z nich zeszła, druga twarda jak skała została. Szlifowałem ją papierem, troszkę skrobałem i co dało się usunąć to usunąłem. Teraz tylko dokładne szpachlowanie i wygładzenie robię i później znów pomaluję. Taki mam właśnie plan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 15 Stycznia 2010 Share Napisano 15 Stycznia 2010 A podkład którym malowałeś nie reaguje agresywnie z plastikiem albo z lakierem? Sprawdź to na jakiejś ramce żeby znowu wszystko się nie spieprzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2010 Nie malowałem podkładem, od razu szła biała. Niżej masz zdjęcie dwóch, które użyłem. Tamiya szła pierwsza i to ona nie dała się zmyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JAY_R Napisano 15 Stycznia 2010 Share Napisano 15 Stycznia 2010 No widzisz Bracie, a poczytał byś u mnie o Corolli i wiedział byś (ja też nie wiedziałem), że trzeba podkład, bo spłynie. Wg mnie to TAMIYA się nie zmyje, bo to raczej specjalna farba do modeli i marne szanse. 3mam kciuki, żeby Ci się udało to zrobić i żeby Ci cierpliwości starczyło. Ja bym już podziękował, jak bym miał takie coś naprawiać. Nagazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2010 Farby weszły ze sobą w reakcję i to było przyczyną zonka. Ja już byłem bliski wyrzucenia modelu do śmietnika ze złości. Ale zbyt wiele pieniędzy mnie to kosztowało żebym mógł się poddać. Jakby można było kupić samo nadwozie Corolli, to pewnie bym tak zrobił. A tak ratuję ten bigos, co go narobiłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koksik750 Napisano 15 Stycznia 2010 Share Napisano 15 Stycznia 2010 Możesz powiedzieć czemu zaszpachlowałeś pół karoserii?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2010 Ponieważ jak farby zaczęły ze sobą reagować, to porobiły się straszne fałdki. Zeszlifowałem co się dało czyli wypukłości, ale na tej wygładzonej powierzchni mimo wszystko zostało pełno mikro-wgłębień, które postanowiłem wypełnić szpachlą. Na zdjęciach szpachla jest jeszcze przed szlifowaniem, dlatego można doznać lekkiego szoku,że tak jej dużo. W rzeczywistości jednak około 95% zostało usunięte wodnym papierem ściernym i zostało tylko to, co weszło w zagłębienia. Zabieg przyniósł oczekiwany rezultat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 16 Stycznia 2010 Share Napisano 16 Stycznia 2010 Partnercom widziałem, że chcesz kupić podkład Tamki. Nie wiem jak się on sprawuje ale w połączeniu z lakierem tej samej firmy chyba powinno być ok. Jak chcesz sprawdzone zestawienia to wiele osób używa kombinacji: - podkład Motip + lakier Motip - podkład Vallejo + lakier Motip (np ja mam takie zestawienie) - wiele osób poleca podkłady Mr Surfacer ale nie wiem jak się sprawdzają z poszczególnymi lakierami. Ogólnie jeżeli chodzi o spraye to chyba najwięcej osób do nadwozi używa Motipa. Ładnie się rozlewa i szybko schnie, co zmniejsza ryzyko przyklejania się różnych śmieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Partnercom Napisano 16 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 16 Stycznia 2010 Dzięki, adamuss za rady. W tym przypadku jednak część lakieru TAMIYA została na nadwoziu po pierwszym malowaniu, dlatego postanowiłem pomalować takim samym żeby farby znów się nie pożarły. Złożyłem już zamówienie na biały TS-26 w sklepie modelarskim. A podkład kosztuje 49 zł. i to już przesada lekka. Już i tak dotychczas na samo nadwozie (farby, DOT-3, zmywacz Wamodu, szpachla) wydałem ok. 60 zł., a efektu żadnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SCIONd Napisano 16 Stycznia 2010 Share Napisano 16 Stycznia 2010 przydałyby mi się te farby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuen Napisano 16 Stycznia 2010 Share Napisano 16 Stycznia 2010 dotychczas na samo nadwozie (farby, DOT-3, zmywacz Wamodu, szpachla) wydałem ok. 60 zł., a efektu żadnego. Nauka kosztuje a efekty będą przy następnych modelach - to się nazywa doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.