Skocz do zawartości

Do 335 A-12 Tamiya 1/48


METYS

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Metys, jeśli mogę coś zasugerować, to właśnie to czynie, puki masz możliwość ingerencji w tą część. Fotel pilota - pomaluj zagłówek na jakiś brąz, wydaje mi się ze tak powinno być, z podłokietnikami możesz zrobić to samo. Nada to realizmu a jednocześnie wprowadzi trochę kolorytu do kabiny

Poza tym całkiem fajnie Ci to wychodzi, trzymaj tak dalej.

 

Sam się nad tym zastanawiałem, co do zagłówka to chyba jednak powinien on być czarny a nie brązowy, przynajmniej tak zauważyłem w innych modelach, natomiast za podłokietnikami jeszcze popatrzę. Dzięki za zwrócenie uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cześć

 

Czarny, czy brązowy ...w sumie nie ma większego znaczenia, generalnie chodziło mi o jakiś kolor skóry. U siebie zrobiłem brąz stąd ta sugestia

 

To może wrzuciłbyś jakieś fociaki, tak choćby poglądowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powolutku coś tam się rusza do przodu, szczytu możliwości to ja nie osiągnąłem ale będą jeszcze poprawki. Przy okazji sam sobie strzeliłem samobója. Myślę sobie, pomaluje śmigła, w końcu ostatnio zamówiłem farby więc jest git. Ja do pudełka a tam zamiast RLM70 jest 74. No i bonus bo wszystko mam, a jednej farbki nie będę zamawiać

th_HPIM6835.jpgth_HPIM6836.jpgth_HPIM6834.jpg

th_HPIM6837.jpgth_HPIM6838.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Faszystowski potwór, napędzany na oba końce dostał skrzydełek. Musze powiedzieć że miałem straszny regres, wszystko się zmieniło po ich zamontowaniu. Po prostu nie sposób nie ulec urokowi sylwetki tego wielkiego mrówkojada. Teraz szpachla, szlifowanie, surfacer i będzie git.

 

HPIM6931.jpg

 

th_HPIM6932.jpgth_HPIM6934.jpgth_HPIM6933.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z checia podgladam prace, tym bardziej ze wlasnie zaczalem revella/dragona w 1/72.

 

Moim zdaniem rozstrzygniecie jak pomalowac wneki ma drugorzedne znaczenie, bo tak naprawde nie wiadomo jakie byly uzyte barwy do kamuflarzu zewnetrznego. Ciekawe jak pomalujesz ostatecznie swojego Do-335, bo co prawda oryginalna drugowojenna instrukcja RLM zaleca na gore kamuflarz 81/82, ale istnieje sporo watpliwosci co do faktycznie uzytych kolorow. Polecam ciekawy tekst: http://www.clubhyper.com/reference/do335camomu_1.htm .

 

Kolorowe zdjecia egzemplarza muzealnego z USA nie sa tutaj zadna podpowiedzia, bo jest on po restauracji i przemalowaniu w latach 90-ych. Tutaj mozna zobaczyc w jakim stanie byl oryginal przed remontem:

http://www.physik.uni-wuerzburg.de/~vernalek/Do335.html

 

Osobiscie waham sie miedzy uzyciem zestawu na gorne powierzchnie RLM 81/82 lub 81/83. Czarno-biale zdjecia, gdzie widac malo kontrastowe przejscia miedzy barwami sugeruja raczej na ten pierwszy wariant. Choc znalazlem kolorowe zdjecie z "epoki" gdzie zielen ma wyraznie dosc jasny odcien, wskazujacy na uzycie RLM 83:

http://www.luftarchiv.de/flugzeuge/dornier/do3352.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, do tej pory byłem pewny RLM 81/82 a na spód i panele przedniego silnika aluminium, wzorowałem się na Monografii nr 67. Ale faktycznie do końca nic nie jest pewne jeśli chodzi o malowanie tych maszyn. Trzeba będzie to przemyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się skłaniał do wersji RLM 81/82 i spód RLM 65. A dlaczego 65, a nie 76 wyjaśnię później

Z oceną kolorów na podstawie zdjęć należy być ostrożnym. Wymienione zdjęcie w ostatnim akapicie posta Banny'ego mam w książce i jest dużo większe niż to w internecie i nie powiem, żeby ta zieleń była jasna. Raczej skłaniałbym się do teorii, że zdjęcie zostało zmodyfikowane na potrzeby strony... ale równie dobrze może być przyciemnione w mojej książce Poza tym, by prawidłowo ocenić kolory trzeba wiedzieć na jakim negatywie były robione i jak odwzorowuje taki negatyw kolory. Tak jak w przypadku negatywów czarno-białych, które mogły zafałszowywać niektóre z kolorów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moglbys zeskanowac to zdjecie?

 

Bo te z luftarchiv jest faktycznie bardzo slabej jakosci. Choc kolory tam widoczne maja raczej prawidlowy odcien, biorac za odnosnik blekit nieba i kolor trawy.

 

Poza tym fotka o ktorej mowimy sie nie otwiera, ale wrzucilem gdzies indziej:

do3352.jpg

 

Po zmianie fotki na czarno-biala tez nie widac specjalnej roznicy barw, mimo ze farba zielona wydaje sie jasniejsza (IMHO) od RLM 82.

do3352bw.jpg

 

Do serii watpliwosci dochodzi pytanie, czy wszystkie Do-335 byly malowane tak samo. Jest wielce prawdopodobne, ze wczesne prototypy mogly byc malowane innymi farbami niz pierwsza seria, zreszta nieliczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jeszcze jedna fota "Strzały" 105 - w jeszcze gorszym stanie:

http://www.clubhyper.com/reference/images/do335cs_1.jpg

 

Do serii watpliwosci dochodzi pytanie, czy wszystkie Do-335 byly malowane tak samo.

Raczej nie...

 

http://www.clubhyper.com/reference/images/do335cs_2.jpg

 

No i tak dla samej przyjemności popatrzenia na Do335 w locie...

 

http://video.filestube.com/watch,3d6e9154d51388e903e9/The-Dornier-Do-335-Pfeil-Arrow.html

No i cóż - będę śledził prace, bo to maszyna piękna bez dwóch zdań. Powodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się je zeskanować, ale nie obiecuję. Nie chcę zniszczyć książki

Teraz widzę różnicę w kolorze nieba i trawy między tym co mam w książce, a zdjęciem z LuftArchiv.de.

Co do wyjaśnienia koloru RLM 65... w książce tej ("Dornier Do 335 Pfeil Arrow - The Luftwaffe's Fastest Piston-Engine Fighter" autorstwa J. Richarda Smitha i Eddie J. Creek przy współpracy z Gerhardem Roletschek) wyjaśniono, że Dornier produkujący do tej pory bombowce miał duże zapasy RLM 65 i dopóki nie została zatwierdzona produkcja seryjna Do 335, nie opłacało im się dla kilku samolotów kupować nowej farby RLM 76. Brzmi logicznie, prawda?

Dlatego swoje Strzały będę budował w kolorach 81/82/65/70 (śmigła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyjaśnienia koloru RLM 65... Dornier produkujący do tej pory bombowce miał duże zapasy RLM 65 i dopóki nie została zatwierdzona produkcja seryjna Do 335, nie opłacało im się dla kilku samolotów kupować nowej farby RLM 76. Brzmi logicznie, prawda?

Hmmm... Jesli to jedyna przeslanka, to slaba. Logika nie zawsze sie sprawdza. Mozna rownie dobrze wydedukowac zupelnie inna teorie, ze skoro u Niemcow "Ordnung muss sein", a RLM wydalo oficjalny okolnik co do malowania Do-335, to fabryka musiala sie tego trzymac. Tym bardziej, ze w praktyce wyszla tylko wzorcowa seria okolo 20-30 maszyn (przedprodukcyjne A-0 i seryjne A-1).

 

Ale zycie zyciem. Moze tak bylo jak piszesz. Kazali pomalowac, to jakis robotnik byc moze wzial puszke RLM 65 i pomalowal. Albo wzial RLM 65 i zmieszal z inna farba, zeby byla zblizona do 76. Albo majster napisal zapotrzebowanie i dostarczyli mu jednak pare puszek RLM 76, bo przeciez nie powstalo tak wiele Do-335... Zwariowac mozna, haha!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten tekst z Monografii Lotniczych nr 67 nieco rozjaśni (w czystej teorii):

 

"W lipcu 1944 roku RLM zdecydowało się wprowadzić jako standardowe, kolory serii 80. Podstawowym kolorem dla dolnych powierzchni miał być RLM 76 Lichtblau. Rozesłano stosowne dyrektywy do producentów sprzętu, ale same kolory były jedynie opisane słownie. Jednocześnie zapasy starych farb miały być stosowane aż do ich zużycia. W ten sposób powstały kamuflaże mieszane, składające się na przykład z kolorów RLM 71 i 81 lub RLM70 i 80."

 

A więc logicznie rzecz biorąc jeśli dokonywano wariacji w kolorystyce górnych powierzchni płatowca, to tym bardziej jest dla mnie prawie pewne ze wykorzystywano także zapasy RLM 65.

 

Ale Panowie mam taką prośbę, gdyby ktoś z was miał zdjęcie łączenia goleni tylnego podwozi z wnęką to prosiłbym o wstawkę. Niestety ale zastosowanie żywic zmusiło mnie do ingerencji ( czyt amputacji ) zestawowego egzemplarza i teraz mam lekki dylemat dotyczący montażu. A całą konstrukcję i tak będę musiał wzmocnić jakimś pręcikiem, bo na samym kleju to to raczej nie utrzyma wszystkich żywic i obciążenia które musiałem przenieść tuż przed linię podwozia głównego.

 

 

Momencik, momencik znalazłem coś ciekawego wkleję skan strony, mam nadzieje że będzie czytelny. A szczególnie zaznaczony fragment w którym moim zdaniem jest mały błąd powinno być tak mi się zdaje RLM 81 i 82 a nie 81 i 81.

 

kdjg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To 81/81 to pewnie błąd Ostatni akapit dotyczy RLM 65

Skoro mamy tylko same teorie, to pozostaje uczepić się jednej i walczyć z nią do upadłego... choćby z kokpitu Do 335

METYS, rozumiem, że chodzi Ci o podwozie główne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Nexus o podwozie główne, ja u siebie w zbiorach nie mam takiego zdjęcia a na necie też nie znalazłem. Niestety sposób montażu do żywicznej wnęki wymusił amputację kawałka zestawowej goleni, i to tego który zapewniał właśnie odpowiednią sztywność dla utrzymania tego kolosa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

METYS, to Ci pomoże? Jeśli nie to poszukam jeszcze.

Banny, obiecane zdjęcie

 

23f6ec31f30bb5c8m.jpg

28509ca2a1163ae2m.jpg

 

Źródło/Source: "Dornier Do 335 Pfeil (Arrow) - The Luftwaffe's Fastest Piston-Engine Fighter" J. Richard Smith, Eddie J. Creek, Gerhard Roletschek. Wszystkie prawa zastrzeżone/All Rights Reserved.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nexus, artoor_k dzięki wielkie za pomoc

Przyglądając się stwierdzam iż Tamka wcale tego mocowania nie uprościła, tam rzeczywiście jest prostokątny trzpień, będę bo teraz musiał odtworzyć. Mam nadzieje że jutro uda mi się położyć surfacera i pstryknąć jakieś nowe foty z postępów pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spód zgodnie z informacjami zawartymi w Monografii dotyczącymi tego malowania potraktowany Tamijowskim akrylowym aluminium. Łączenia blach nieco przyciemnione a środki rozjaśnione. Teraz zabieram się za wnęki i golenie.

 

HPIM6972.jpg

HPIM6973.jpg

HPIM6974.jpg

HPIM6975.jpg

HPIM6976.jpg

HPIM6977.jpg

HPIM6978.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto efekt dwóch nie do końca przespanych nocy RLM to olejne autentyki MM, jak zwykle malowanie nie wyszło tak jak chciałem. O ile 82- ka siada ładnie to niestety już z drugim odcieniem wyszły problemy. Otóż co jakiś czas delikatnie pryskało z aerka a farba pomimo dobrego rozcieńczenia i jeszcze lepszego wymieszania, cały czas miała jakąś dziwną konsystencję ( nie wiem może trafiona ). Ale najgorsze jest to że kiedy próbowałem zrobić rozjaśnienia na RLM82 ( 82-ka zmieszana z 79 ) miejsca te pomimo 2 dni jakie upłynęły wydają się być cały czas mokre. W kilku miejscach farba też zeszła razem z podkładem aż do plastiku, ale to już zaszpachlowane, wyszlifuje się i będzie git.

Jutro spróbuję wszystko delikatnie zeszlifować na mokro papierem 2000 i poprawić tu i ówdzie malowanie. Jeśli się uda będzie git, a jak nie to zmywacz, waciki i do dzieła.

 

HPIM6995.jpg

HPIM6987.jpg

HPIM6986.jpg

HPIM6988.jpg

HPIM6979.jpg

HPIM6980.jpg

 

A to miejsca problemowe, jak sądzicie, samo zeszlifowanie delikatne i poprawki dadzą rade czy trzeba zmywać do plastiku

 

HPIM6985.jpg

HPIM6991.jpg

HPIM6990.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.