[Relacja] CMS Colombo Express 1:700 Revell 05241

[Marcin M.]

widać jakieś krzywizny i przerwy.

Krzywizn nie dało sie uniknąć, przy wyginaniu ręcznym części o szer. 3 mm tak mi się porobiło, płotki które się położyły w trakcie pracy już naprostowałem. Największe przerwy, te przy mostku załatałem - pomaluję bez podkładu, chyba nic się nie stanie. Pozostały tak małe drobiazgi, że nic więcej chyba nie wymyślę, już mnie oczy i grzbiet bolą.

To był mój pierwszy kontakt z klejeniem blaszek i dziękuję za zwrócenie uwagi.

Pozdrawiam, Marcin.

[Marcin M.]

Dziś pierwsza warstwa bazy na części podwodnej kadłuba (mieszanka farb 70% revell 36 + 30% humbrol 113) i pokładzie (70% revell 331 + 30% humbrol 113):

Kadłub zabezpieczony taśmą Tamiya przy linii wody i dalej zwykłą taśmą w celach oszczędnościowych. Pokład, w miejscach gdzie będą stały kontenery zabezpieczyłem Mr Masking Sol Neo. Zdecydowałem, że kontenery wkleję na stałe.

Jutro druga warstwa bazy na oba elementy i jak dobrze pójdzie reszta kadłuba na czarno.

Fotki robione przy świetle sztucznym bo dziś pochmurno .

Pozdrawiam, Marcin

[Mare_K]

Nie wiem czy nie przedobrzyłeś z kontenerami na dziobie. Z tego co się orientuję, to na samym dziobie układa się mniej warstw niż jest to technicznie dopuszczalne. Ma to związek z widocznością z mostku przed dziób

[mac eyka]

Zaciekawiło mnie to, że na próbnym złożeniu modelu nadbudówka została praktycznie całkowicie zakryta. Poszukałem zdjęć w Internecie. Ale praktycznie na każdym ilość ustawionych kontenerów jest mniejsza.

O mniej więcej taka jak na tej fotce:

http://www.ummuk.com/cms/imagebank/image/Colombo_Express48f21a5da17e5.jpg

[krzychu-onisk]

No wreszcie kolorki, fajnie

[Marcin M.]

Witajcie!

Zaciekawiło mnie to, że na próbnym złożeniu modelu nadbudówka została praktycznie całkowicie zakryta. Poszukałem zdjęć w Internecie. Ale praktycznie na każdym ilość ustawionych kontenerów jest mniejsza.

A tutaj jak widzisz, widok mają tylko z mostka:

http://www.shipspotting.com/modules/myalbum/photo.php?lid=512292&cid=129

Ale w sumie to nie problem - wyższe bloki dam na tył i nawet ci z niższych pięter będą mieli trochę słońca :

 

Z tego co się orientuję, to na samym dziobie układa się mniej warstw niż jest to technicznie dopuszczalne. Ma to związek z widocznością z mostku przed dziób

Na pełnym morzu to chyba nie ma wielkiego znaczenia, a na podejściu w porcie chyba piloci są pomocni, ale być może jest tak jak mówisz.

 

Na burtach i podstawce pierwsza warstwa humbrola 85:

 

I mam pytanie: czy po pomalowaniu całego kadłuba na gotowo, przed położeniem kalek lakierować go bezbarwnym matem np. Humbrola? I po kalkach znów dać mat

Pozdrawiam, Marcin

[tornado]

I mam pytanie: czy po pomalowaniu całego kadłuba na gotowo, przed położeniem kalek lakierować go bezbarwnym matem np. Humbrola?

Kalki kładzie się na lakier błyszczący, matowy na końcu.

Ps.

Cały czas obserwuję Twoją relację i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem

[Marcin M.]

Wielkie dzięki Andrzeju i , bo jak nic bym zepsuł.

M.

[Mare_K]

Z tego co się orientuję, to na samym dziobie układa się mniej warstw niż jest to technicznie dopuszczalne. Ma to związek z widocznością z mostku przed dziób

Na pełnym morzu to chyba nie ma wielkiego znaczenia, a na podejściu w porcie chyba piloci są pomocni, ale być może jest tak jak mówisz.

 

No właśnie to nie do końca tak jest...

Zauważ, że antena radaru jest tylko nieco wyżej niż mostek. Jeśli przednie, wysokie warstwy zasłaniają widoczność z mostku, tak samo przesłaniają też pole widzenia radarów. W tym konkretnym przypadku akurat statek ma masz radarowy na dziobie, co nie zmienia faktu, że przepisy są przepisami.

 

Pilot wprowadzający statek siedzi na mostku i razem z kapitanem wprowadza statek do portu. Wiem, że niekiedy wysyła się dodatkowego członka załogi na dziób, aby obserwował sytuację w martwym polu widzenia przed dziobem, ale stosuje się ją tylko w najbardziej niebezpiecznych momentach podróży.

 

Biorąc pod uwagę, że i tak się napracowałeś, myślę, że można wszystko powyższe po prostu olać i buduj go dalej

 

Jestem ciekaw jak poradzisz sobie z malowaniem kontenerów (czy Revell dołączył kalkomanie logo właścicieli kontenerów?).

 

Pamiętaj, że to statek Hapag-Lloyda, a co za tym idzie raczej powinien mieć na pokładzie kontenery tylko kilku, współpracujących z nim armatorów. Z tego co widzę na zdjęciach są to:

- NYK (granatowe z białym logo)

- Hapag-Lloyd (pomarańczowe z czarnym logo)

- OOCL (jasnoszare z czerwonym logo)

- leasingowane (czerwone)

 

Zwróć uwagę, że kontener każdego z armatorów ma ściśle określony kolor. W tym przypadku nie ma niestety miejsca na dowolność w rodzaju "kolor wypłowiał", "inny dostawca farby", czy "malowali na oko". Raz tylko widziałem kontener, który podróżował prawd. blisko komina i w zasięgu chmury spalin, w efekcie czego zamiast pierwotnego żółtego koloru był niemal całkowicie czarny.

 

PS. na zdjęciu widać, że niektóre z kontenerów w najwyższych warstwach mają granatowe dachy. To tzw. open-top, przykrywane plandeką.

 

 

[wielkamucha]

Przyznam, że nie bardzo zaglądam do tematów związanych z "cywilnymi baliami", zwłaszcza współczesnymi (parowce z okresu przed IIWŚ. mają dla mnie jeszcze "to coś"), ale okazuje się, że warto - a i dowiedziałem się czegoś nowego...

Podoba mi się ta góra kontenerów, statek nabiera przez to charakteru, ciekaw również jestem, jak do malowania "pudełek" podejdziesz. Może być ciekawie. Fajnie zrobiony mostek i cała nadbudówka - te relingi dużo jej dały.

 

Ukłony,

wielkamucha

[Marcin M.]

a i dowiedziałem się czegoś nowego...

I nie tylko Ty. Z obecną wiedzą całkiem inaczej zabrałbym się do pracy. Ale pierwsze koty za płoty - przy następnym pływaczu będę wiedział na co zwracać uwagę i gdzie szukać.

 

Mare_K dziękuję za rozjaśnienie tematu - nie miałem o tym pojęcia.

 

Jestem ciekaw jak poradzisz sobie z malowaniem kontenerów (czy Revell dołączył kalkomanie logo właścicieli kontenerów?).

Sam jestem ciekaw, jak mi pójdzie . Revell dołączył kalki tylko do wersji pomarańczowej H - L:

 

Pamiętaj, że to statek Hapag-Lloyda, a co za tym idzie raczej powinien mieć na pokładzie kontenery tylko kilku, współpracujących z nim armatorów.

No właśnie i tu mam zgryz. Czy wielkim błędem i niemożliwością byłoby, gdybym dał inne loga? Jeszcze przed zakupem modelu zastanawiałem się co by tu dać, szukałem i parę wybrałem sobie do ewentualnej własnej wersji:

Moim zdaniem fajnie by wyglądały na tych pudełkach, ale jeżeli nie będzie innej opcji, to cóż, po wypłacie zajrzeć będę musiał TUTAJ .

Poradzicie coś

 

Update fotograficzny dam po zakończeniu prac malarskich kadłuba i okalkowaniu go.

 

Pozdrawiam, Marcin .

[Mare_K]

No właśnie i tu mam zgryz. Czy wielkim błędem i niemożliwością byłoby, gdybym dał inne loga? Jeszcze przed zakupem modelu zastanawiałem się co by tu dać, szukałem i parę wybrałem sobie do ewentualnej własnej wersji:

Moim zdaniem fajnie by wyglądały na tych pudełkach, ale jeżeli nie będzie innej opcji, to cóż, po wypłacie zajrzeć będę musiał TUTAJ .

Poradzicie coś

 

Pozdrawiam, Marcin .

 

 

Powiem w ten sposób... z merytorycznego punktu widzenia to była by bzdura.

Maersk ma swoją własną linię i nie potrzebuje wozić się na statkach konkurencji. Z tego co wiem ich kontenery NIGDY nie pojawiły się na statkach Hapaga.

Hanjin z kolei pływa na statkach COSCO i Yang-Ming Lines i też raczej z Hapagiem niewiele miał wspólnego.

 

Co do kalek, to armator o nazwie P&O już nie istnieje. Kilka lat temu wchłonął go Maersk właśnie. Dlatego owszem, są poprawne, ale tylko dla samiutkiego początku służby COLOMBO EXPRESS.

 

Jeśli chcesz być zgodny z rzeczywistością, to pozostają Ci pomarańczowe HL, szare OOCL, granatowe NYK i ew. P&O. Oczywiście możesz też dorzucić sporą liczbę rudo-czerwonych "no name", które są leasingowane zależnie od potrzeb przez innych armatorów i pojawiają się niemal wszędzie. I żęby nie być gołosłownym, to tutaj masz link do GRAND ALLIANCE

 

Mam tylko wrażenie, że poza kilkunastoma, może kilkudziesięcioma tysiącami ludzi z branży spedycyjnej większość z 38mln ludzi w tym kraju i tak chyba nie zauważy różnicy

[zloty]

A ja się zastanawiam czy w takim statkiem przypływają do nas przesyłki np: z odległej Japoni, lub też z USA.

[Marcin M.]

Witajcie!

Przez moje gapiostwo dołożyłem sobie roboty. Nie zrobiłem tego od razu, więc -

 

półtorej godziny maskowania - papier, taśma Tamiya, maskol:

 

dziesięć minut malowania i efekt końcowy - jestem zadowolony, bo bez zacieków i niespodzianek się obyło:

 

Przydałoby się to polakierować, bo kalki chcę kłaść, a mam lakiery Humbrola, klar i mat. Jak je rozcieńczać, coby nie schrzanić prawie gotowego modelu Za jakiekolwiek naprowadzenie będę wdzięczny jak nie wiem co.

 

Tymczasem, zabrałem się za maskowanie kontenerów. Jednak zrobię je zgodnie z prawdą historyczną - czyli Grand Aliance + no name. Jutro złożę zamówienie, a dziś kontenery podzieliłem wysokościami, połączyłem w bloki taśmą papierową i zamaskowałem co nieco Mr Masking Sol - em (w sumie cztery razy będę to robił):

 

Pozdrawiam, Marcin.

[Marcin M.]

No i dobrze, kalki mam już za sobą, jednakże mimo dwóch warstw klaru i płynów zmiękczających, srebrzenia nie udało mi się gdzieniegdzie uniknąć , kurczę, nie wiem co z tym teraz zrobić, może na koniec jak dam mat, to coś pomoże Dodam, że w realu nie wygląda to AŻ tak:

 

Część dziobowa trzyma się bez kleju:

 

Ostatni rzut oka na część rufową - kontenery skutecznie zasłonią wszystko:

 

Niecały tydzień od złożenia zamówienia dotarły do mnie kalki z gwylanmodels...:

 

...a także, poprzedzone wieloma owocnymi konsultacjami kalki od Lucasa HS (wielkie i dla Ciebie!):

 

Powiem tak: z kalek dedykowanych dla modelu, najbardziej nadają się oznaczenia NYK, jednolicie białe. Pozostałe - cóż: to co ma być jednolicie czerwone (OOCL), na wydruku jest w paski czerwono - żółte, to co pomarańczowe w realu (NedLloyd), w paski pomarańczowo - żółte.

 

Więc może i nie będzie to zbyt merytoryczne, ale postanowiłem połączyć oba warianty. I, moim zdaniem, nie będzie tak źle.

 

Pozdrawiam, Marcin.

[gulus]

Lakier matowy na srebrzącą kalkomanię nie pomoże. Czy już pomalowałeś je jakimś matowym lakierem, bo kadłub nie wygląda , że był malowany czymś błyszczącym.

[Marcin M.]

Zanim położyłem kalki, poszły dwie warstwy Clear Cote Humbrola, z przerwami na wyschnięcie, płyny Set + Sol. Kadłub błyszczy się w rzeczywistości.

M.

[gulus]

Clear Cote, czy Gloss Clear chyba numer 35? Nie znam się na Humbrolach za bardzo, ale może nie dałeś błyszczącej (bardzo błyszczącej)?

[Marcin M.]

Teraz to będę wiedział - dawać H35 zamiast Clear Cote. Na kadłubie jest czarny humbrol 85 - satynowa.

[gulus]

Możesz spróbować zdjąć kalkomanie, na mokro.

[Marcin M.]

Nie wchodzi w grę, kalki i bez tego są bardzo delikatne, kładłem je z trzy godziny, spróbuję je jeszcze potraktować płynami. A jak to nie pomoże, cóż, będę musiał nauczyć się z tym żyć...

Dzięki za pomoc.

[gulus]

Raczej nie kombinuj już nic więcej.

Kup sobie butlę Sidoluksu i będziesz miał błyszczący podkład pod kalkomanię na wiele modeli.

[Mare_K]

A ja się zastanawiam czy w takim statkiem przypływają do nas przesyłki np: z odległej Japoni, lub też z USA.

 

Dokładnie takimi, tyle, ze przez Hamburg, Rotterdam, Antwerpię czy Bremerhaven

[gulus]

Warto by napaść na taki transport

[Marcin M.]

Raczej nie kombinuj już nic więcej.

Pomyślałem sobie, że prędzej wolałbym mojego kontenerowca ujrzeć w koszu na śmieci, niż odpuścić i zostawić to tak jak było. Więc po 24 godz. znów potraktowałem kalki płynem Sol. Nakładany patyczkiem do uszu - dość sporo, a efekt taki:

 

Mieszanką H154 i H18 w stosunku 3:1, pomalowałem część kontenerów - to będą hapaglojdy:

 

Pozdrawiam, Marcin.