Skocz do zawartości

Antonov An-2 - Valom 1:48!


Lucas HS

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

Widziałem w zaprzyjaźnionym sklepie nowy model Antonova An-2 firmy Valom w skali 1:48. Muszę powiedzieć, że model jest GENIALNY. Oczywiście wgłębne linie, model przenitowany jest 10 razy lepiej niz najnowsze tamiye! Gęsta siatka nitów, po kilka linii nitów na panel poszycia. Nie wiem jeszcze jak ze spasowaniem, ale wątpię, że mogłoby być złe. Fajne oszklenie i dobre kalki. Dodatkowo mikro blaszka fototrawiona. Model ma dużo części, a i po złożeniu otrzymujemy model pokaźnych rozmiarów. Około 25cm długości i aż ok. 45cm rozpiętości skrzydeł. Nie miałem ze sobą aparatu, więc niestety nie mogę dostarczyć zdjęć wyprasek, ale wierzcie na słowo - wszelka "hasemiya" się chowa.

Może znajdzie ktoś In-Boxa? Bo ja nie potrafię.

 

Oraz link [zdjęcie jest linkiem] do sklepu - nigdzie indziej tego modelu nie widziałem:

an2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak z ceną tego zestawu bo czekałem niecierpliwie od momentu zapowiedzi?

 

edit: jakie dają malowania w tym modelu?

 

edit2: cenę już widzę, kurde taniocha jak za taki model.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak z ceną tego zestawu bo czekałem niecierpliwie od momentu zapowiedzi?

Roobert, kliknij w obrazek w poście Lucasa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już na pierwszy rzut oka widać poważne błędy:

Foto oryginału:

e0d66c847195a658m.jpg

 

Model:

38f58677482a8916m.jpg

 

An-2 jest dość specyficznym samolotem i nie ma na nim prawie żadnych linii podziału blach....bo większość jest po prostu nitowana na zakładkę .Producenci za to wszystkie model Antka "ryją" niemiłosiernie.Valom przyłączył się by nie odstawać od konkurencji.

 

To samo tyczy się nitów. Wszystkie w tym samolocie( no prawie) są z wypukłym łbem,a Valom uracza nas nitami wgłębnymi.

 

Powierzchnie kryte płótnem -pozostawiam bez komentarza.. Wystarczy porównać oryginał:

6daa8cdffc1a192dm.jpg

 

model:

d23d390595243962m.jpg

 

jak na NOWY model,który jest oczekiwany od dawna to czesi moim zdaniem bardzo sie nie popisali.

Błędów i uproszczeń jest baaardzo dużo i za ceną podaną w czeskim sklepie to radzę poczekać na Hobbybossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzić się trzeba z tym, że łączenie blach na zakładkę zrobiono liniami wklęsłymi. Mam jednak pytanie. Ile widzieliście plastikowych modeli lotniczych z blachami na zakładkę? A nity? Nie lepsze takie niż żadne? No a poszycie płócienne wystarczy przeszlifować. 10 min roboty. Nie miałem żadnych oczekiwań, bo nie wiedziałem, ze wyjdzie taki model, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłem jak go zobaczyłem. Tyle ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem mały eksperyment. Plany Zbigniewa Luranca (Skrzydła w Miniaturze nr 14) i nałożony widok kadłuba modelu Valom.

Jedyne dostępne foto połówki kadłuba w necie w miarę w rzucie z góry.

 

 

 

ea25d9f6d704c33e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzić się trzeba z tym, że łączenie blach na zakładkę zrobiono liniami wklęsłymi. Mam jednak pytanie. Ile widzieliście plastikowych modeli lotniczych z blachami na zakładkę? A nity? Nie lepsze takie niż żadne? No a poszycie płócienne wystarczy przeszlifować. 10 min roboty. Nie miałem żadnych oczekiwań, bo nie wiedziałem, ze wyjdzie taki model, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłem jak go zobaczyłem. Tyle ;-)

 

Zgadzam się z Lucasem. O ile się nie mylę to chyba jeszcze nie powstał taki model, do którego ktoś by nie miał jakiś zastrzeżeń. Ja prawie w każdym swoim modeliku coś poprawiam. Nie wiem jak Wam, ale mnie największą frajdę sprawia przerabianie / uzupełnianie modeli. W końcu o to przecież chodzi.

Jest jeszcze jedena sprawa - ten model to kolejna okazja by sprawdzić swoje umiejętności i zdobyć nowe doświedczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dzisiaj dotarła do mnie dawno oczekiwana przesyłka w postaci Antka z Valomu. Po otwarciu pudełka ponoć błysły mi piorunki w oczach ( tak twierdzi żona ) . Po jakiejś godzinie ochłonołem i przyszła chwila refleksji.

Kadłub - piękne nitowanie co zobaczycie na fotkach, delikatne i subtelne. Linie podziałowe też niczego sobie. Uważam ogólnie że Tamya by się tych elementów nie powstydziła.Brak tylko wewnętrznej struktury.

Skrzydła - na pierwszy rzut oka to rażą te diabelne paski zamiast imitacji ugięcia poszycia. Zgodności wymiarowej nie sprawdzałem gdyż dysponuje monografią z planami w skali 1/50. Duży plus za osobne sloty.

Usterzenie poziome ma niestety trochę kształt nie teges w stosunku do oryginału ale nie problem poprawić.

Drobne detale takie jak koła,podpórki, rozpórki i inne pierdoły to są nawet dość fajnie odtworzone. Elementy żywiczne niby fajne ale jakością nie powalają.

Według mnie duży plus dla Valomu za oszklenie. Bardzo klarowne ,super odtworzone obramowanie kabiny.

Za to potrzykroć według skali ocen szkolnych jedynka ( no dwója) za silnik a właściwie jego bardzo kiepską imitacje w formie połówki na jakimś kółku. Co to ma być w tej skali? Masakra.

Niestety ,trzeba będzie poczekać na jakąś waloryzacje silnika. CMK czy Pavla już pewno zacierają ręce bo będą miały co robić do tego modeliku.

A blach to też pewno ze dwa metry kwadratowe się ukarze.

Teraz czas na zdjęcia szczegułów detali modelu:

42ec105413d84772m.jpg 1149485e579e704fm.jpg 35cd30acbbd6c1b2m.jpg 496ff5eaf2be6a7cm.jpg cc406b4851c0abcdm.jpg 08276230559c3f9dm.jpg

 

d81371d0c15e0075m.jpg 30c095a05354b300m.jpg 364ff11e54f6b9b3m.jpg 4542b30c84a9fba4m.jpg d63a74ec1a8cfc54m.jpg 84d4ddca563dd16cm.jpg

 

e85e214510754a21m.jpg f24f11577b39241bm.jpg 5748c87c53e72215m.jpg aad2e759a3ad1268m.jpg 5bd468354418bef7m.jpg c70cec816454aa97m.jpg

 

229cbc93ec64ac8cm.jpg ff3c7ac8bebcc546m.jpg 7cc5c24f240a0523m.jpg 7fd8483f35ed2e00m.jpg 14e2b41af1ba74b3m.jpg 76c00784e33adc0fm.jpg

 

38dab367567d2740m.jpg 5450b920db1f8884m.jpg 13c4cec1655df7f6m.jpg c9e855976b110ff5m.jpg 7a7bc7756d7b52d4m.jpg 1b3210629c57cb2dm.jpg

 

67f172ec596582b6m.jpg 2c2dc4f5734c9f7em.jpg 8c3f906f916c7ecfm.jpg

Pozdrawiam.

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

Chciałbym i ja wtrącić parę słów. Obejrzałem dokładnie fotki z poprzedniego postu w powiększeniu. Sprawa z nitowaniem polegana tym, że w przypadku Antka wszystkie nity trasowane były ręcznie na elektrodzie i dlatego też są wklęsłe. Wypukłe nity trzeba by było trasować bezpośrednio w matrycy formy. Jesli ktoś miałby to robić ręcznie, to... sukcesów (stal narzędziowa hartowana) Kiedyś próbowano robić coś takiego (z niezłym skutkiem) za pomocą obrabiarek (np. stare modele Monogramu) Problem polegał na technologi wtrysku tworzywa. Przy wyjmowaniu wypraski z formy nity sytuowane na powierzchniach bespośrednio przy krawędzach formy ulegały zerwaniu. Logiczne. Tworzywo ma zbyt mały skurcz, aby nawet tak mały element jak nit mógł wyjść z otworu. Tyle mojego wymądrzania. Robiłem formy do modeli (dla niedowiarków

viewtopic.php?t=20906&postdays=0&postorder=desc&start=0 ) i sprawa nitów nieraz spędzała mi sen z oczu. Niemniej uważam, że ktoś kto trasował nity na elektrodzie (miedź) do "Antka" zasługuje na uznanie.Tylko Chinczycy w klasztorach przez dwadzieścia lat rzeźbili kólkę w kólce i to ażurowaną. Oni mają i tak z natury zryte berety, więc to nie dziwne. Ale żeby Czesi? W sumie model niezły gdyby nie skrzydła, ale i to da się dośćłatwo przejść zarówno kształt jak i faktura płótna. Są na to sposoby.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek - dzięki za podpowiedz. Ten silnik mnie najbardziej w tym modelu wnerwia a z resztą to sobie poradze. Poza tym to bardzo surowo oceniasz ten zestaw. Ja wiem że nie mając alternatywy nie można patrzeć bezkrytycznie na to co producent podstawia pod nos. Ja też mam wiele uwag do tego zestawu co napisałem powyżej ale miedzy innymi porównywałem osłone kabiny modelu do osłony oryginału i chyba nie jest tak żle jak piszesz. No ramki mogły by być nieco cieńsze w górnej części osłony i to wszystko do czego w tej kwesti się ja doczepie. Skrzydła do poprawienia . Znowu nie jest z nimi tyle roboty jak by się wydawało. Wszystkie z resztą błędy są do usunięcia niedużym nakładem pracy. ciekawe ile by kosztował zrobiony tak np jak Storch z Tamyi ? Chyba ze trzy stówy albo lepiej . Tak myślę . Uważam że cena za niego nie jest wygórowana i adekwatna do tego co dostajemy w pudełku. Ale to jest tylko moje zdanie .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz racje. Zobaczy się w praniu jak się to mówi. Może wtedy zmienie zdanie. Zobaczymy. Oby nie. Zobaczymy również co pokarze Hobby Boss w ich Antku. Z tego co wiem to premiera w padzierniku lub listopadzie. Ale to tylko zasłyszane z drugiej ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
pudełko by mi się przydało.

Już masz - pudełko , ja kupiłem Valoma , i jest mi obojętne czy drzwi ma tu czy tam i o ile . Cena jest rynkowa i inna nie będzie mimo pomstowań .

Dla tych co nie kupili a tylko oglądali zdjęcia mam propozycję " Zrób to sam " jak potrafisz .

Okonku pamiętasz - zawsze powtarzam : Nie ma złych modeli tylko Kiepscy ''modelarze'' tak Panowie kiepscy i nie boczyć mi się tutaj bo to prawda .

Teraz do wszystkich zagubionych i zdezorientowanych co mają ochotę sobie kupić i mają za co . Pamiętajcie że forma jest nie trwała i ulega zniszczeniu co znajduje odzwierciedlenie na jakości kolejnych wyprasek.

Kupujcie teraz obojętnie którego a na Hobby Bosa czy Trumpka nie czekajcie bo potem kupicie gnioty i słowem się nie odezwiecie bo i poco .

Po wycięciu z ramki kadłuba i na sucho na taśmę - rewelacja .

Mała szczelinka na obwodzie ale tozałotwi CA i katalizator bez śladu , pięknie oddana krawędź natarcia na stateczniku pionowym ,

Pamiętajcie że to był wyścig producentów kto pierwszy już do tego doszło, oba modele nie są dokończone wolę Valoma bo ma więcej dopracowane detal jak koła , są smakowite a nie o-ringi jako opony, skrzydła to jeden wieczór i są piękne wklęśnięcia nie pierwszo wojenne jak na Bilku . Pamiętajcie że pod płótnem były taśmy i to można uzyskaćbez problemu .

Ja to będę robił tak :

Skrzydło ma naniesione pogrubienia w miejscu profilu i te pogrubienia okljamy teśmą maskującą malarską dookoła i gąbką lakierniczą ścierną gradacja - fine zagiętą tak aby utworzyła łuk delikatnie szlifujemy pomiędzy taśmami ,odklejamy i następne maskujemy itd. jak zrobię kawałek to się z wami podzielę. Tym czasem kupujcie i nie zastanawijcie się aby nie było że mądry Polak po szkodzie.

Tyle lat czekałem na An-2 i mam a cieszę się bardzo bo nie muszę robić od podstaw, tak wiem coś na ten temat .

Do nieszczęśliwych jak fajnie że jest model a nawet dwa bo jest temat -co nie.

Oj zapomniał bym, Valom w pośpiechu na prawej połowie rejon ster kierunku zapomniał zrobić zagłębienia pod zawias ale to pikuś bo i tak wolę zrobić to po mojemu , dalej się cieszę i powiem więcej mam ochotę na jeszcze jednego ale na pływakach .

Gorąco pozdrawiam

Tomasz Bilkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pane Tomku za tą treściwą recenzję. Teraz spokojnie mogę podjąć decyzję odnośnie kupna tego Antka.

 

Pozdrawiam

 

Witam ponownie porobiłem parę zdjęć bez tajemnic wstawię rano.

Model ma parę kruczków pomyślę jak najłatwiej i jakościowo z tego wybrnąć.

Uwaga na górny płat , model ze względu na przygotowanie matki do zaformowania wkładek ma spesyficzne krawędzie nie są ostre zawijają się do wewnątrz nie szlifować do ostrej bo zgubi się wymiar i pasowanie pozostałych elementów się nie uda. Przykład dwie połowy kadłuba i cała kabinka.

Ps Poproszę o adres bo już mam takie co się nie rozleją .

Pozdrawiam wszystkich miłośników An-2 i pozostałych An'ów.

Tomasz Bilkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem chwilę czasu, ale może ktoś rozpocznie warsztat tego modelu bez znaczenia od kogo. Ja nie będę w stanie podpisywać listy obecności regularnie. Chętnie dołączę jako sympatyk i podzielę się pomysłami co wy na to.

Obiecane zdjęcia, test prędkości na przygotowanie wzoru

 

dsc01930cu.jpg

 

dsc01931ja.jpg

 

Super bo możemy zrobić tak , stare iglaki papierek na tarczy i dremel woda do chłodzenia , za 10 min są super profesjonalne dłutka 0,5 mm i większe, mając takie zabawki można robić takie imitacje zawiasów

 

dsc01964j.jpg

 

Zagłębienia przepłótnionego płata, nie robię więcej bo nie wiem ile i w jakiej odległości to dopiero jak rozpoznam oryginał, już jest doskonały dział gdzie ''Darkman '' dał maxa ze zdjęciami i opisem , dziękuję.

 

dsc01934e.jpg

 

dsc01935k.jpg

 

dsc01936d.jpg

 

dsc01937zr.jpg

 

To jest ta szczelinka między połówkami , ale to pikuś

 

dsc01933g.jpg

 

Zacznijcie robić An-1/48 będę kibicował ja ma więcej modeli do dokończenia .

 

Tomasz Bilkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Ja już swojego zrobiłem. Wkrótce porobię trochę fotek. Roboty było co nie miara bo zachciało mi się przeróbek i udziwnień. A spasowanie części do siebie tez nie jest idealne, ale to w końcu short-run.

A przy okazji, to niestety nie polecam kalek z napisami do AN-2 od Karaya bo niestety wyszły za duże ! Sama kalka z napisem typu śmigła zajmuje jego połowę! Szkoda że nikt tego nie sprawdził przed drukiem, bo wyszedł babol. Ale za to Marek przygotowuje nowe drzwi pod model Bilka, wyglądają bardzo ładnie (mam nadzieję że tym razem nie przewymiarował )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
A gdzie ty widziałeś takie szkło w Antku? Zły kształt szyb i kąt nachylenia.

 

Na stronie Aeroscale

 

http://www.aeroscale.co.uk/modules.php?op=modload&name=Reviews&file=index&req=showcontent&id=5450

 

jest jak myślę dobra wiadomość dla wszystkich posiadających złe oszklenie w swoich modelach.

 

The transparencies are injection moulded and nice and clear, although the usual dip in Klear/Future won't do any harm. The canopy features neatly defined framing and is designed to interlock with the front of the wing. This is quite a critical part of the assembly as it's so prominent on the model, and the instructions indicate that a small amount of trimming is needed to the underside of the wing to fit the canopy snugly.

 

I was corresponding with Václav Lomitzki who owns Valom and he mentioned that he was unhappy with the canopy. At first I thought he just meant the fit, which actually shouldn't be too hard to get right for experienced modellers, but Václav explained that he had discovered that the angle of the windscreen is wrong, and that he will be producing a replacement. In the light of his words, I can see what he means - the real aircraft's windscreen is quite upright (rather reminiscent of a Ju 52), whereas the kit's part is raked back, looking more refined and streamlined.

 

Changing the moulds can't be cheap, and Václav's desire for accuracy is commendable. But what is even more praiseworthy is his commitment to his customers; anyone who has purchased the kit in its original form should contact Valom and they will receive the updated canopy free of charge when it is ready. Of course it's a shame the mistake crept in, but where many companies would try to brush it under the carpet, Václav's openness in highlighting the problem before it has even been picked up on in review, coupled with his up-front offer to his customers is very admirable

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.