Panzer I Ausf. A MB + wieża RPM 1/35

[mae]

Hehe nie no pewnie, jak ktoś chce po prostu skleić model panzera, to jak najbardziej Tyle, że nie każdy ma satysfakcję z takiego robienia modeli. To hobby naprawdę potrafi się znudzić, staje się tym bardziej nudne gdy skleja się dobrze spasowane części i maluje w określony sposób. W dodatku z każdym modelem można się wiele nauczyć, przez co ciekawsze i trudniejsze tematy stają się osiągalne. Osoby bardzo młode, które nie szkolą się na modelikach Plastyka, a komputerowo projektowanych nowych wypustach będą zawsze na łasce producenta, a szpachlowanie będzie problemem Popatrzcie na fora modelarskie, dominują przyjemne w składaniu wypusty niemieckich maszyn, malowane tą samą drogą. Przez to modele różnych osób niewiele się od siebie różnią, a tematyka staje się nudna. Co to za satysfakcja posiadać model, który nie dość, że wszyscy mają to w dodatku wygląda bardzo podobnie do innych? To hobby to zwykłe rzemiosło, choć niektórzy fałszywie chcą je podciągnąć pod sztukę. Nie ma w nim sztuki, a gdy w dodatku ograniczymy się do tego co dają nam nowe produkcje, to właściwie mamy składactwo taśmowe, nawet nie rzemiosło.

[Dumo]

Aber nie jest zbyt dobry i co najgorsze jest drogi... za drogi jak na swój detal.

[mae]

Aber nie jest zbyt dobry i co najgorsze jest drogi... za drogi jak na swój detal.

 

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? Nie mam dużego doświadczenia z blaszkami, chętnie się dowiem czego brak w blaszkach Abera, co sobie producent odpuszcza. Cenowo faktycznie nie jest tani :/ No ale za to idealnie spasowany i z dobrego materiału.

[Kamil K.]

Dumo po prostu wyłożył się na tych blachach przy 7tp i teraz ma uraz.

[Dumo]

Parę razy sklecałem blachy aber'a i za nimi nie przepadam. Cienka blaszka i mało zdetalizowany. Jedyne co mają fajne to zapinki ale ostatnim czasem używam zapinek Grifon'a.

 

Kamilu K. w 7tp nawet nie zacząłem nakładać blach mam pełny (prawie nie naruszony) zestaw.

[Tomek_gnr]

nie wiem co fajnego w tych zapinkach, porownaj sobie z tymi od voyagera i widac ze sa troche za duze.

[Dumo]

Wiadomo, no vojager ostatnim czasem rządzi w temacie blach.

[Mierzu]

Nie zgodzę się do końca z Twoim poglądem na modelarstwo Mae, co nie oznacza, że nie obserwuję Twojego warsztatu i że nie jestem pełen podziwu. Ja osobiście uważam, że 65% efektu wizualnego dobrego modelu to malowanie i jego brudzenie, a zatem samo składanie , dodawanie nowych części, ginie gdy model rzuca na kolana malowaniem, brudzeniem, umieszczeniem go na dioramie w jakiejś scence rodzajowej. Każdy maluje na różne sposoby, różnymi farbami, różnymi mieszankami, często z uzyciem różnych specyfików kiedyś zarezerwowanych dla plastyków-malarzy. To moim zdaniem czyni modelarstwo swego rodzaju sztuką. Każdy może namalować słoneczniki, lecz nie każdy będzie nazywany Van Gogh'iem. Z drugiej zaś strony nie sposób się nie zgodzić z Tobą, że modelarstwo nie może polegać na ulepszaniu czegoś, dodawaniu, ale czy dodawanie gotowych elementów wytworzonych w podobnych fabrykach, jak modele do których dodawane są te dodatki można nazwać 100% modelarstwem? Każdy będzie miał swoją definicję. Grunt, że są tacy ludzie jak Ty i pozostali na forum, których ja by nie nazwał modelarzami tylko po prostu fanatykami, bo modelarstwo czy też sztuka modelowania, albo po prostu sklejanie stało się częścią życia. Kibicuję i czekam na dalszy regres prac! [/i]

[Jarekk]

Mierzu - Twoje stanowisko to oczywiście Twoje zdanie ale ... spłycasz temat.

To co w większości prezentujemy na forum to "modelarstwo redukcyjne".

 

Za Wikipedią:

 

"Modelarstwo redukcyjne – sposób spędzania wolnego czasu, polegający na wiernym odtwarzaniu rzeczywistości na podstawie obserwacji otoczenia, obiektów i sytuacji, ale także wewnętrznych emocji autora dzieła modelarskiego. To budowa możliwie wiernych kopii obiektów, które istniały, lub istnieją w rzeczywistości - wykonanych w określonej skali pomniejszenia. I tak np. modele redukcyjne są wykonane najczęściej z plastiku (najbardziej popularne są zestawy fabryczne w skalach 1:72, 1:48 i 1:35 w częściach do samodzielnego sklejania i malowania). Bardziej doświadczeni modelarze niejednokrotnie budują modele od podstaw, bez użycia gotowych zestawów, na podstawie planów i zdjęć obiektów rzeczywistych.".

 

"Modelarstwo – działalność człowieka polegająca na odwzorowywaniu rzeczywistych obiektów w postaci pomniejszonych modeli. Najczęściej pojmowane jest jako zabawa (hobby), może być także sportem. Przede wszystkim wiązane jest z modelarstwem redukcyjnym, polegającym na możliwie dokładnym odwzorowaniu wyglądu obiektu, z zachowaniem określonej skali, jednakże inne rodzaje modelarstwa skupiają się na odwzorowaniu funkcjonowania oryginału (np. latający model samolotu), lub łączą odwzorowanie funkcjonowania i wyglądu."

 

Nawet najpiękniejsze malowanie i brudzenie to nie jest sedno modelarstwa, lub czasami już nim nie jest.

[mae]

Ja się z kolegą Mierzu zgodzę co do malowania, faktycznie wizualny efekt końcowy tworzy w znacznym stopniu malowanie. Niezależnie jednak od tego jak wspaniale się maluje, pomalowany czołg będzie pomalowanym czołgiem, błoto błotem, słoneczniki słonecznikami itd. Tzn odbiór modelarstwa nie jest wielowymiarowy, ciężko przekazać myśl przez pomalowany czołg Dlatego twierdzę, że to jest rzemiosło. Ktoś może byś mistrzem tego rzemiosła, będzie pięknie malował, ale nie ma szans wyjść poza pewne ramy. Fakty też są takie, że wartość modelu to nie tylko ładne malowanie...

[Mierzu]

Zgadzam się z Wami wszystkimi. Bądź co bądź sposoby składania modeli, ich malowania, brudzenia zmieniają się, a zatem i definicja samego modelarstwa jest elastyczna i się zmienia.

[mae]

Zacząłem pracować na otoczeniem panzerka (czyli nad scenką). Choć czołg nie jest ukończony, miałem ochotę popracować nad figurkami. Po raz pierwszy malowałem figury akrylami, także twarze. Jak wyszło oceńcie sami

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[kamil83]

Elegancko te figurki wyszły.

[bazylms]

Jedno jest pewne - lepsze jak moje.

[Mierzu]

Cholera budujesz od ponad roku napięcie! Czekam na finał.

[mae]

Dzięki za komentarze :] Prace troszkę się odwlekły, ale kiedyś się skończą :P Chyba, że znowu coś rozgrzebię w międzyczasie xD

[mae]

Powoli szykuję trupka.

 

 

[bazylms]

Trupek jak żywy. Skąd masz tę figurki?

[big buba]

Świetna robota kolego Mae. Nie rozumiem natomiast, dlaczego praca malarza, który próbuje (z lepszym lub gorszym rezultatem) przedstawić scenkę taką jak Ty, jest nazywana sztuką, Twoja praca natomiast, jest już tylko rzemiosłem?? Moim zdaniem to sztuka przez duże "S"! Nie dosyć, że musisz to wszystko pomalować to jeszcze "wyrzeżbić". Oczywiście nie wszystkim to wychodzi, ale ilu jest też kiepskich malarzy "artystów". To tylko moje zdanie i na pewno go nie zmienię , no może zacznę to nazywać rzemiosłem artystycznym.

 

Pozdrawiam,

 

Kuba

[neptun1939]

Cześć. Pięknie prezentują się figury KOP-owców (polska piechota regularnego WP miała ciemnozielone mundury, Obrona Narodowa jasna zieleń, a KOP takie brązowo-rdzawe). Natomiast co do padniętego szkopa to muszę Cię zmartwić... Nie pasuje na wrzesień '39. Dlaczego? Otóż :zły kolor bluzy mundurowej (chyba że to wina zdjęć). Powinna być bardziej zielona. Popatrz w google na bluzy mundurowe M36. Ale to tylko moje zdanie, na którego nie musisz brać pod uwagę.

[Robert Ostrowski]

Cześć. Pięknie prezentują się figury KOP-owców (polska piechota regularnego WP miała ciemnozielone mundury, Obrona Narodowa jasna zieleń, a KOP takie brązowo-rdzawe).

 

Możesz swoją tezę podeprzeć materiałem zródłowym ,bo w/g mnie głupoty wypisujesz.

[neptun1939]

Ehhh.... Więc tak (wszystkie zdjecia ze stron Grup Rekonstrukcji Historycznej) mundury ON (w tym przypadku bON Żywiec do której należę): http://www.kmop.dobroni.pl/media/spolecznosc,grh-bon-zywiec,374.html , KOP : http://www.cytadela.aplus.pl/postac05.htm Regularne WP (Rekonstrukcja w Tomaszowie Lubelskim z tego roku) : http://dkw.pun.pl/viewtopic.php?id=906

Chyba rozwiałem Twoje wątpliwości?

[Robert Ostrowski]

Widze ,że dalej mówisz o czym nie masz pojęcia

 

rekonstruktorzy z Cytadeli wystepuja w mundurach sukiennych a więc jest to kolor brązowy-rudy że tak sie wyrażę i w takich mundurach walczyła piechota WP w 1939r i KOP,natomiast te zielonkawe o których wspominasz to mundury drelichowe jeszcze nie sprane po dłuższym użytkowaniu troche zmieniały kolor w nich również chodziła piechota i KOPiści ,szczególnie załogi schronów bojowych miały te mundury.

 

Co do zdjęć rekonstruktorów to radze uważać bo jest wiele grup tzw "reko" i ich członkowie nie bardzo wiedzą co odtwarzają i ubierają się jak popadnie ,nie zgodnie z historią i na tych fotkach które dałes linki sa przykłady /nie mówię tu o Cytadeli bo to 1 liga/

 

A więc nie prawdą jest to co piszesz ,że w sukiennych byli tylko KOPowcy a w drelichach piechota.

[neptun1939]

Odnośnie mundurów GRH. Wiele szanowanych grup min. 4 PSP ma mundury sukienne i są one koloru ciemnej zieleni. Co do obsługi schronów bojowych to min. w Węgierskiej Górce była mieszanka jednostek: KOPowcy z Batalionu "Berezwecz", Obrona Narodowa "Żywiec".

[Robert Ostrowski]

Mundurów sukiennych nie było w kolorze zielonym.

 

Daj fotkę w takim uniformie.