Jump to content

Sikorsky HO3S-1 Dragonfly MAMS-33 Korea 50/53 MPM 1:72


Moses
 Share

Recommended Posts

No to na tapetę wchodzi kolejna maszyna Korpusu. Tym razem coś starodawnego, a mianowicie HO3S-1 Dragonfly firmy MPM. Inboxa można podejrzeć tutaj. Po pierwszych przymiarkach obawiam się czy nie porwałem się z motyką na słońce, nie zostawiając sobie tego zestawu na później. Ostatnie sklejanie shortruna przeze mnie zakończyło się porażką, ale cóż no risk no fun, zobaczymy jak to będzie. Model będę się starał w miarę możliwości waloryzować, na pewno też czeka mnie trasowanie linii bo są bardzo płytkie. Kończąc ten przydługi wstęp, mała fotka postępów w pracach.

 

dscn0615wv.jpg

Dorobiłem z kart bankomatowych kanał osłaniający cięgna itp idące od drążka cycuś w tym stylu. Przerobiłem tylną kanapę na coś co bardziej przypomina oryginał (niestety w tej skali nie dałem rady zachować odpowiedniej ilości pasów w siatce ;) ), zacząłem także robić kolumnę sterowniczą.

scan1420.jpg

scan1422.jpg

Link to comment
Share on other sites

Troszkę sobie rano posiedziałem. Oszlifowałem kolumnę, zamontowałem pedały i inne pierdoły. Tak to teraz wygląda.

dscn0617q.jpg

dscn0618q.jpg

 

Teraz czekam na zestaw pasków fototrawionych i czeka mnie wycieczka do sklepu po taśmę aby wziąć się za tapicerkę.

Link to comment
Share on other sites

Paski fototrawione będą dopiero za 2 tygodnie. Trochę przyblokowało to pracę na kabiną, więc wziąłem się za wirnik.

dscn0624u.jpg

Łopaty (jak i inne części po wycięciu z ramki wyglądały mało zachęcająco

 

dscn0626i.jpg

Mechanizacja głowicy wirnika, jaką dał MPM i moja wersja z drutu miedzianego

 

dscn0627n.jpg

Wszystkie części ogradowane i oszlifowane

 

dscn0628u.jpg

dscn0629m.jpg

Gotowy wirnik, no chyba że się dopatrze na zdjęciach że coś jeszcze można dorobić.

Link to comment
Share on other sites

No widzisz Moses Ja Navy Ty Marines i przedmuchamy troche to forum wiatrakami i rurami

Dajesz, dajesz ja sobie popatrzę. Zużycie form w tym modelu to masakra

Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobię zacytować Ciebie, jeszcze jeden spit, dzbanego od siebie dodam mig czy messer zatłukł bym się własną pięścią Trzeba rozruszać to forum

 

Zużycie form w tym modelu to masakra Evil or Very Mad

To nie jest zużycie form, tylko urok starych czeskich shortrunów.

 

[EDYTA]

Robiąc sobie herbatkę (sypany earl gray rules ), nalałem sobie do miseczki wody z czajnika, wsadziłem na 60 sekund, zgiąłem na 15 sekund i opad łopat gotowy.

dscn0630x.jpg

Link to comment
Share on other sites

Długość maszyny to 19 cm, mało części ale roboty przy nim co niemiara. Postanowiłem dziś wziąć się dziś za najbardziej ryzykowną w moim mniemaniu czynność, czyli usunięcie przedniej części kadłuba aby zastąpić ją oszkleniem vacu. Z tuningowałem imadło, nakleiłem filc na szczęki, narysowałem sobie linie jakieś 2 mm od miejsca gdzie powinienem rozcinać, piłka trumpka w rękę i pojechałem.

dscn0631.jpg

 

Po usunięciu zbędnego elementu miejsce gdzie powinna przebiegać linia cięcia zaznaczyłem taśmą, aby nie przekroczyć linii podczas szlifowania.

dscn0632i.jpg

 

Wziąłem się za ogradowanie połówek kadłuba. Najpierw krawędzie przejechałem skalpelem, później pilnikiem. Wyrównania wymagały też wewnętrzne krawędzie które po złączeniu połówek kadłuba się stykają. po złożeniu na sucho okazało się że połówki są ładnie wykrzywione, będzie trzeba więc łapać na CA

dscn0633x.jpg

 

Po sklejeniu natomiast będzie i tak trzeba porządnie przeszlifować gdyż połówki kadłuba nie są do końca zbyt dobrze spasowane.

 

dscn0634j.jpg

dscn0635d.jpg

dscn0636l.jpg

Link to comment
Share on other sites

Temat Cessny wróci za jakieś dwa tygodnie jak przyjdą paski do niej, HO3S-1ki oraz HO4S-1

Link to comment
Share on other sites

Miałem zamiar maznąć wnętrze kadłuba gdzie wychodzi głowica wirnika. Miałem to robić Interior Greenem, ale coś mnie tknęło. Czy nie lepszy byłby Zinc Chromate Yellow? Tym kolorem przecież były malowane wszystkie wewnętrzne powierzchnie konstrukcji.

Link to comment
Share on other sites

Natknąłem się na niego zbierając materiały do modelu. Bardzo ciekawa propozycja, z tego co pamiętam występuje w 3ch wersjach (Marynarka/USMC, Armia, oraz licencyjny brytyjczyk). Szkoda że praktycznie nie promowany. Co do przeźroczystego kadłuba, tą samą drogą poszło Fonderie Miniature w swej replice w skali 1/48

Link to comment
Share on other sites

Tak, były 3 wersje, ja mam gdzieś w piwnicy HO3S-1. Czy nie promowany... Swego czasu - a było to ponad 10 lat temu - był dostępny w sklepach, ale firma padła. A szkoda - ciekawe short runy, firma miała swego czasu w planach Mi-6 i Wnf-342. A Fonderie zaiste fajne modele robi - szkoda, że nie w 1/72 ;>

Link to comment
Share on other sites

Fondeire owszem robi ciekawe modele, niestety troszkę cena zabija. za HOSa wychodziło c.a. 160zł. Ciut sporawo, a to i tak w porównaniu do innych ich modeli krzyknęli sobie mało

Link to comment
Share on other sites

dscn0637z.jpg

Położony podkład

 

dscn0638ru.jpg

Psiknięte Humbrolem 81

 

dscn0641.jpg

dscn0642j.jpg

Kadłub złożony do kupy, szpary jak kanion kolorado, spasowanie na górnej części kadłuba tragiczne, będzie kupa szlifowania. Niestety podczas sklejania odeszła farba wraz z podkładem, trzeba będzie ponownie malować

 

Popracowałem też nad wirnikami

 

dscn0639i.jpg

dscn0640az.jpg

dscn0643w.jpg

 

Ogólnie sporo roboty jeszcze przede mną, uwagi bo może to się skończyć kupą nerwów. Plastyk jest bardzo kruchy, i łamliwy. Kiepsko reaguję na kleje. Jedną z łopat, która po trącnięciu się ułamała sklejałem 3 razy na CA. Łączenie puszczało za każdym delikatnym tknięciem. W drugiej z łopat po pomalowaniu łączenie klejem CA puściło

Ogólnie jeżeli ktoś ma ochotę na ten helikopter albo niech przyoszczędzi na FM w 48 albo poszuka wspomnianego polskiego Aerodroma.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję że nie polegnę podczas prac nad tą materią

Dla zainteresowanych, gdyby ktoś miał ochotę sięgnąć jednak po ten zestaw, jakiś czas temu, jak się ostatnio doczytałem, MPM zrobił małe wznowienie, różnicą do mojego zestawu był kokpit z żywicy.

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie jeżeli ktoś ma ochotę na ten helikopter albo niech przyoszczędzi na FM w 48 albo poszuka wspomnianego polskiego Aerodroma.

 

Jest jeszcze jeden z MACH-2.

 

Dla zainteresowanych, gdyby ktoś miał ochotę sięgnąć jednak po ten zestaw, jakiś czas temu, jak się ostatnio doczytałem

 

Hola hola!!!! ;) Ludzie się napalą i będzie rozczarowanie... MPMu nie ma na rynku już od wielu lat. "jakiś czas temu" to oznacza 12 lat wstecz w tym akurat przypadku - bo w 1999 MPM dołożył żywiczny kokpit. Aerodromu też się raczej nie dostanie, chyba że odkupienie od kogoś (takiego jak ja) z szafy ;P. Najszybciej Mach-2 w sklepie można dostać.

Link to comment
Share on other sites

Hehe dam im odpowiednie argumenty aby jednak nie brali się za ten zestaw Dobra czas na raport z pola walki.

 

dscn0644mg.jpg

Wyciąłem oszklenie z Vacu aby zobaczyć spasowanie i przejrzystość. Na zdjęciu jeszcze nie oszlifowana i obrobiona. Z przejrzystością tragicznie nie jest ale też nie ma rewelki.

 

dscn0645r.jpg

Pozostawię bez komentarza

 

dscn0647g.jpg

Z 1,5mm taśmy zrobiłem "tapicerkę"

 

dscn0648c.jpg

Blacha w kokpicie zabezpieczona była przed korozją farbą w kolorze Zinc Chromate Yellow, naniosłem też taki na kanał, gdyż z tego co patrzyłem na zdjęciach był to element który był obijany w kabinie

 

dscn0649y.jpg

Zrobiłem plamki Maskolem. Po wyschnięciu wykałaczką naruszyłem krawędzie aby były bardziej nieregularne.

 

dscn0650j.jpg

Pokryłem całość akrylowym Interior Greenem firmy Vallejo z serii Air. Osobiście uważam że jak każde akryle te też do luftu.

 

dscn0651m.jpg

Tapicerka ostała pomalowana mieszanką niebieskiego i czarnego.

 

dscn0653a.jpg

Łosz podłogi oraz pomalowane detale.

Link to comment
Share on other sites

Może dodasz ZchY suchym pędzlem na niektórych rantach, bo same tak duże odpryski wyglądają mniej prawdopodobnie. Po przodzie spodziewałem się dużo lepszej jakości, ale cóż ... życie.

Może trochę późno, ale drążki wydają się być trochę przygrube.

Dasz radę to jeszcze zmienić?

Link to comment
Share on other sites

Ranty faktycznie poprzecieram je jeszcze z delikatna. Co do drążków, są bardzo toporne to fakt. Póki co nie będę zamykał kokpitu ze względu na oczekiwanie na paski, może do tego czasu uda mi się zakupić Cobrę z której będę mógł zkanibalizować drążki.

 

Aha co do oszklenia, w instrukcji piszą aby je przeszlifować i wypolerować i pociągnąć lakierem bezbarwnym, trochę się obawiam tej operacji, nigdy tego nie robiłem nie wiem jak i czym i czy w ogóle przy Vacu to coś da.

Link to comment
Share on other sites

Szlifuję i poleruję oszklenia z pewnie tej samej folii co używana do fomowania próżniowego i widzę różnicę, ale jeśli chcesz spróbować, to może na niepotrzebnym kawałku lub na fragmencie "nosa", który i tak pójdzie pod farbę. Może drążki zrobisz z drutu, zamiast kupować następny model. Miedż można rozpłaszczyć, zagiąć, opiłować, jest bardzo plastyczna, no i cierpliwa, a na koniec np. z CA robisz uchwyt i gotowe.

Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Akurat z dwóch AH-1 będę robił jeden model więc spokojnie będę mógł wykorzystać jeden zestaw drążków

co do polerowania, czym to robić?

Link to comment
Share on other sites

co do polerowania, czym to robić?

Ja poleruję pastą do kłów, jak któryś z kolegów napisał " ...wybielającą oczywiście..." i filcami na wolnych obrotach szlifierki, szybkie w połączeniu z punktową polerką dają stopiony materiał!.

Ktoś na forum napisał, że używa pasty Tempo, samochodowa do polerowania lakieru, widziałem efekty, były świetne, bodaj na B-2.

Link to comment
Share on other sites

Może trochę późno, ale drążki wydają się być trochę przygrube.

Drążki w sumie bardzo łatwo możesz zrobić wyginając pincetą jeszcze nie obcięty na właściwą długość kawałek drutu(np. taki od ethernetu, po ściągnięciu izolacji), dekorujesz je wtedy tak jak opisał jarek38 (ja z kolei do profilowania rękojeści używam płynnej szpachlówki), a na końcu dopiero obcinasz na odpowiednią długość- łatwiej się wygina i dekoruje jak jest dłuższy odcinek.

 

lub "produkując" nad ogniem odpowiednio cienki pręt z ramki polisterynowej pozostałej po jakimś modelu, a następnie wyginając go delikatnie pincetą (ale już nie nad ogniem), z doświadczenia wiem, że odpowiednio cienkie tak spreparowane "pręty" , dają się wyginać na tyle żeby przypominały drążki:) i nawet nie pękają.

A później to już cienkie wiertło, dziurka w podłodze, i ładnie drążek siedzi(jak upaćkasz przed wklejeniem np. w jakiejś płynnej szpachli końcówkę to i coś na kształt skórzanej podstawy drążka wyjdzie:).

 

Powodzenia w dłubaninie.

 

pozdreks

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.