Skocz do zawartości

Prinz Eugen 1:350 Trumpeter


Michał15

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Po ostatnim modelu w skali 1:400 doszedłem do wniosku że lepszą i o wiele dokładniejszą skalą jest 1:350. Po tym stwierdzeniu postanowiłem coś zbudować na początek nie bardzo duży model ale jego ilość części w sumie zrobiła na mnie duże wrażenie. Kupiłem do niego toczone lufy abera. Mam zamiar jeszcze kupić dodatki foto trawione ale nie wiem czy będę w stanie je sprowadzić z zagranicy. I tu pytanie do wszystkich wszystkich którzy kupili coś przez internet za granicą jak to dobrze zrobić i nie przepłacić na przelewach między bankami? Z góry uprzedzam że nie będzie to super szybka relacja bo po prostu nie mam czasu na częste przesiadywanie przy modelu. Tak się składa że mam szesnaście lat i jestem w ostatniej klasie gimnazjum a to oznacza sporo nauki i starań żeby dostać się do dobrej szkoły. Model po rozpakowaniu prezentuje się tak:

c508eabaa08ed8e2gen.jpg

malowanie modelu to pewnie takie jak proponują w modelu:

b65fdbc20da8b7bcgen.jpg

I jeszcze lufy toczone:

70156553559b7c72gen.jpg

 

I to na razie tyle mam nadzieje że zyskam chociaż kilku modelarzy którzy chętnie po obserwują moje zmagania z modelem.

 

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A jakże, poobserwują .

 

Kup czasopismo Okręty, w numerze 1 są świetne schematy, grafiki 3D Prinz Eugen.

W zakresie płatności w sklepach zagranicznych poszukaj na forum, temat wałkowany dość często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
I to na razie tyle mam nadzieje że zyskam chociaż kilku modelarzy którzy chętnie po obserwują moje zmagania z modelem.
Z całą pewnością. Jestem jednym z nich

 

Paradoksalnie - dobrze, ze masz mało czasu - powolna robota pozwoli ci zrobić go dokładniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Swoją relacją zasiliłeś właśnie koalicje DKM i to mnie cieszy bo walka trwa

A tak poważnie to również rozsiadam się w pierwszym rzędzie jako kibic.

Będę pilnie obserwował postępy.

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielką przyjemnością będę obserwatorem.

 

Nie mam miejsca na tak duże okręty w domu, więc oglądam każdą taką relację .

 

I to nie ważne czy DKN, japońska US czy Royal Navy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że że zainteresowaliście się tą relacją bo pomoc w niektórych sytuacjach na pewno się przyda! Pierwszy etap mam już za sobą. Mianowicie odtłuszczenie części a to akurat na mniej ciekawy ale bardzo ważny element. No ale zabrałem się za kadłub. Skleiłem część podwodną z nawodną. Wymagała ona dosyć intensywnego szpachlowania które również dzisiaj wykonałem. A to to jak wygląda kadłub:

83770c4ec056cd5egen.jpg

I z drugiej burty:

97b238150518b41cgen.jpg

Niestety moje szpachlowanie jest dalekie od ideału:oops: ale po wyszlifowaniu na pewno nie będzie źle. Zawsze można poprawić niektóre miejsca jeszcze raz i zeszlifować.

 

A no i jeszcze muszę się pochwalić dokumentacją którą dzisiaj kupiłem w empiku. Dzięki "daro" za informację o tym piśmie kupiłem je jeszcze zanim przeczytałem twój post. Bardzo fajne wydanie. Widać na nim masę ciekawych detali. Na pewno się przyda.

A oto i to pismo:

32cc952ffd2aab8bgen.jpg

Jutro zabieram się za wały śrubowe i szlifowanie kadłuba.

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Michał15 - powodzenia przy budowie. Idzie bardzo przyzwoicie. A z tym szpachlowaniem to tak jest, ze można praktycznie w nieskończoność bawić się na tym etapie. Sam mam doświadczenia, że czasami to bardzo długi etap. Zresztą Wallace też ma swoje doświadczenia w tej materii

 

PS. Wallace - jak tam wypadzik na piwo bo mowa była, była i nagle cisza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczam kolejne zdjęcia z moimi postępami. Wyszlifowałem kadłub i wyszedł całkiem nie źle tylko zaszpachlowałem kilka małych dziurek w szpachli. Przykleiłem też wały śrubowe przy których również położyłem szpachlę. W przyszły weekend wyszlifuje wszystko i zabieram się za malowanie dna.

A oto i kolejne postępy:

11e083db89b397abmed.jpg

Kolejne:

6c0d1fe7e5a72d60gen.jpg

tak jak pisałem całkiem nie źle mi wyszło ale zdjęcia chyba tego dobrze nie Oddają:

b54eecae4e6a5f86gen.jpg

I to na razie tyle następna relacja z budowy pewnie w przyszły weekend.

 

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam .

Kontynuuje swoje zmagania z modelem. Co prawda nie mam jeszcze widocznych postępów ale mam kolejne pytanie. Kupiłem farby pól matowe i mam możliwość och zmatowienia. Pokład będzie matowy ale nie wiem czy kadłub i nadbudówki zrobić matowe. Bardzo proszę o sugestię na ten temat.

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Podobnie do kolegi daro odnoszę wrażenie, że burta jest solidnie porysowana. Zapewne jest to wina zbyt grubego papieru. Nie wiem jakiego używasz ale ja stosuję papier o granulacji od 1000 do 2000, można i drobniejsze w zależności od potrzeb.

Nie mniej fajnie, że flota DKM jest zwarta.

Sam na początku zamierzałem wystartować z PE ale dostałem Bismarcka no i poszło .

Trzymam kciuki za dalsze postępy i do boju

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruca fuks, nie zauważyłem wcześniej tego wątku

Idealnie, kolejny Niemiec i do tego NIE jest to Bismarck

Oczywiście będę kibicował

Faktycznie, burta zryta dość mocno, to mi na papier 400 wygląda

 

pozdrawiam,

Forest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym porysowaniem to jestem zaskoczony bo wszystkie modele które robiłem zawsze tak przed malowaniem wyglądały a pomalowaniu nie było nic widać. Używam papieru 800 do finalnego szlifowania. Z tym lakierem bezbarwnym to nie wiem jak będzie bo nigdy nie malowałem swoich modeli lakierem. Matowienie farb nie jest takie trudne. Już kiedyś to robiłem i nie było z tym żadnego problemu. Chyba jednak zmatowię farby. Jutro prawdopodobnie wstawię zdjęcia z malowania dna to zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Z tym lakierem bezbarwnym to nie wiem jak będzie bo nigdy nie malowałem swoich modeli lakierem.
Najwyższy czas zacząć - to jedna z warstw , które powinny być na modelu. ZACHĘCAM własnie do tego - a zrobisz jak uważasz. Pamiętaj tylko, że warto stawiać sobie poprzeczkę wyżej (choć pomalowanie końcowe lakierem nie jest czymś nadzwyczajnym) i robić kroki do przodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie stawiam sobie poprzeczkę wyżej bo zamówiłem już dodatkowe części foto trawione. To będzie mój kolejny krok do przodu. Do tej pory modele wykonywałem prosto z pudła a teraz będę się starał jak najdokładniej odwzorować okręt. A co do malowania lakierem to nie zdecyduję się bo zaczynam dopiero malowanie aerografem i na początku nie będzie mi łatwo malować większych powierzchni. Za to mam pytanie co używa się do malowania przed właściwym malowaniem części foto trawionych? I czy jest to konieczne? Bo widziałem na forum jakieś wpisy na ten temat. Jak dotąd nigdy niczego takiego nie używałem. Właściwie prace w stoczni są spowolniony przez brak tych dodatków. Maluje w tej chwili kadłub. Pomalowałem już pokłady na kolor drewna. Teraz spróbuje na jakimś pomalowanym kawałku jak zrobić washa.Nie będę podmalowywał każdej jednej deski bo nie zrobię tego dostatecznie estetycznie. Może w przyszły weekend uda mi się trochę więcej zrobić. Tak jak pisałem będę się starał jak najlepiej odwzorować okręt ale oczywiście w miarę swoich możliwości.

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
A co do malowania lakierem to nie zdecyduję się bo zaczynam dopiero malowanie aerografem i na początku nie będzie mi łatwo malować większych powierzchni.
Malowanie końcowe bezbarwnym lakierem to najprostsza rzecz ze wszystkich etapów malowania modelu - fukasz mgiełką cały model jak leci, bacząc jedynie by szafek w kuchni za bardzo nie obmalować - to łatwiejsze niż malowanie farbą powierzchni, na które trzeba uważać by się nie porobiły zacieki.

 

co używa się do malowania przed właściwym malowaniem części foto trawionych? I czy jest to konieczne?
Powinieneś elementy metalowe pokryć Metal Primer-em - firma dowolna. Potem na to oraz na model podkład, a następnie właściwa warstwa farby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed malowaniem właściwym nigdy nie dawałem żadnego podkładu i wszystko było dobrze. Z elementami foto trawionymi jeszcze się zastanowię. Robiłem już próbę na innych częściach i farba się trzymała. Jeśli chodzi o malowanie to mój najsłabszy punkt w modelarstwie. Nigdy nie lubiłem malowania i dlatego zawsze unikałem komplikacji. Lakier raczej odpada zobaczymy co dalej. Na razie będę robił swoimi starymi metodami. Zobaczymy co z tego wyniknie. Myślę że za dwa tygodnie będą już bardziej widoczne postępy to wstawię foty. W połowie kwietnia mam egzaminy a po nich stocznia na pewno szybko ruszy do przodu.

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Robiłem już próbę na innych częściach i farba się trzymała.
Póki co...

 

Lakier raczej odpada
Stosując technikę, o której ci powiedziałem (a którą stosuje zdecydowana większość modelarzy) żaden lakier ci nie odpadnie.

 

Powodzenia w bojach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o odpadanie lakieru w sensie że się lakier złuszczy tylko że raczej nie będę malował modelu lakierem. Na pewno ten model będzie lepszy od poprzedniego. A tak w ogóle to dzięki za wsparcie. Powodzenie na pewno się przyda.

Pozdrawiam

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją relacją zasiliłeś właśnie koalicje DKM i to mnie cieszy bo walka trwa
Cicho.... bo wytoczę kolejny lotniskowiec
A ja dodam osłonę (pancernik)

...

A z tym szpachlowaniem to tak jest, ze można praktycznie w nieskończoność bawić się na tym etapie. Sam mam doświadczenia, że czasami to bardzo długi etap. Zresztą Wallace też ma swoje doświadczenia w tej materii
Potwierdzam, można się . Patrząc na Twoje zmagania, Michał15 , popracowałbym z surfacerem. Zaszlifowałeś biedny kadłub na śmierć i może być to widoczne. Spróbuj z papierem o cieńszej gradacji, potem surfacer, a na koniec papier wodny 2000 i powinno grać.

....

PS. Wallace - jak tam wypadzik na piwo bo mowa była, była i nagle cisza....
Idzie PW...

...

Przed malowaniem właściwym nigdy nie dawałem żadnego podkładu i wszystko było dobrze. Z elementami foto trawionymi jeszcze się zastanowię. Robiłem już próbę na innych częściach i farba się trzymała.
Ja dla bezpieczeństwa pod farbę kupiłem metal-primer (podkład do metalu). Choć, jak to mawia jeden taki:

będziesz pływał modelem w wannie i bombardował go? przecież większość raz przyklejonych blaszek więcej nawet nie dotkniesz, farba nie będzie sama z siebie odlatywać od części płatami jak rdza, metal primer ma zwiększyć przyczepność farby m.in. ze względu na krycie tzn. farba kładziona na goły metal przeważnie przy malowaniu pędzlem nie zawsze go kryje, lubi się np. zbierać na środku blaszki i ciężko pomalować wtedy np. krawędzie ale to nie znaczy, że blaszki bez podkładu w ogóle nie uda się pomalować, wręcz przeciwnie a jeszcze z pomocą aero to już miodzio :cool

...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.